Nie żyje Krzysztof Penderecki. Wybitny polski kompozytor miał 86 lat

(fot. Wikimedia Commons)
PAP / Radio Kraków / Wikipedia / kk

Krzysztof Penderecki nie żyje. Jak podało Radio Kraków, powołując się na rodzinę kompozytora, jeden z najwybitniejszych polskich muzyków, światowy autorytet w dziedzinie muzyki klasycznej, laureat dziesiątek prestiżowych nagród odszedł w niedzielę nad ranem. Miał 86 lat.

Informację o śmierci artysty potwierdziło PAP Stowarzyszenie im. Ludwiga van Beethovena, którego prezesem jest Elżbieta Penderecka, żona kompozytora.

Był profesorem i rektorem Akademii Muzycznej w Krakowie. Osiem lat temu brytyjski Guardian nazwał go "najprawdopodobniej największym współczesnym polskim kompozytorem".

Penderecki skomponował cztery opery, osiem symfonii i szereg innych utworów orkiestrowych, koncertów instrumentalnych, oprawę chóralną głównie tekstów religijnych, a także utwory kameralne i instrumentalne. Wśród jego najbardziej rozpoznawalnych utworów są "Ofiarom Hiroszimy – Tren", "Pasja według św. Łukasza", "Polskie Requiem" oraz "III Symfonia".

Penderecki studiował kompozycję w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej w Krakowie (obecnie Akademia Muzyczna w Krakowie), gdzie po uzyskaniu dyplomu podjął pracę nauczyciela akademickiego. Po raz pierwszy zdobył rozgłos w 1959 roku po premierowym wykonaniu utworów Strofy, Emanacje oraz Psalmy Dawida na festiwalu Warszawska Jesień. Powszechne uznanie przeniosła mu kompozycja "Tren" na orkiestrę smyczkową, poświęcona ofiarom ataku atomowego na Hiroszimę, oraz chóralne dzieło "Pasja według św. Łukasza". Jego pierwsza opera, "Diabły z Loudun", została premierowo wystawiona w Hamburgu i Stuttgarcie w 1969 roku. Począwszy od połowy lat 70. styl kompozytorski Pendereckiego zmienił się, a jego pierwszy koncert skrzypcowy skupił się na półtonie i trytonie. W latach 80. powstało jego chóralne dzieło "Polskie Requiem".

Jego muzyka niejednokrotnie była wykorzystywana przez twórców filmowych. Utwory Pendereckiego znalazły się w takich filmach jak "Egzorcysta" Williama Friedkina, "Lśnienie" Stanleya Kubricka, "Dzikość serca" Davida Lyncha, "Ludzkie dzieci" Alfonso Cuaróna, "Katyń" Andrzeja Wajdy oraz "Wyspa tajemnic" Martina Scorsese.

Penderecki otrzymał za swoją pracę szereg prestiżowych nagród, w tym dwukrotnie Prix Italia: w 1967 i 1968 roku, oraz czterokrotnie Nagrodę Grammy: w 1988, 1999 (dwie) i 2017 roku. Szereg uczelni wyższych w Europie i Stanach Zjednoczonych przyznało mu tytuł doctora honoris causa. Penderecki posiada honorowe obywatelstwo Bydgoszczy i jest honorowym prezesem Związku Kompozytorów Polskich. Otrzymał szereg odznaczeń państwowych. Jest kawalerem najwyższego polskiego odznaczenia, Orderu Orła Białego.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Nie żyje Krzysztof Penderecki. Wybitny polski kompozytor miał 86 lat
Komentarze (2)
AS
~Antoni Szwed
29 marca 2020, 18:58
Krzysztof Penderecki był wielkim kompozytorem, ale był też człowiekiem bardzo odważnym w swej głębokiej religijności. Gdy w połowie lat 60-tych XX wieku jego "Pasja według św. Łukasza" odniosła olbrzymi sukces na całym cywilizowanym świecie, on nie ukrywał, że w tworzeniu swojej muzyki, jej wyrazu, czerpie inspiracje z Biblii. Dziś to nie ma tak mocnego wydźwięku jak wtedy w PRL, w środku komunistycznej nocy. W oficjalnych, PRL-wskich agresywnie ateistycznych organach pzpr pojawił się wywiad z młodym wówczas Pendereckim, który przyznawał się do takiej inspiracji. Gdy się to czytało, ciarki chodziły po plecach. Jakież to było budujące... wówczas, w środku komunistycznej nocy.
KK
~Katarzyna Kliczewska
29 marca 2020, 10:46
Wielka strata i ból dla polskiej kultury. Miałam okazję poznać Go osobiście - niezwykły człowiek. Niech spoczywa w pokoju...