Nowe drogi i autostrady już się sypią

(fot. sxc.hu)
"Gazeta Polska Codziennie" / PAP / pz

Jedna osoba zginęła w wyniku zderzenia samochodu osobowego z łosiem, który wtargnął na autostradę A2. Na budowie obwodnicy Kielc zawalił się wiadukt. Przyczyną były "błędy w technologii montażu" - wylicza "Gazeta Polska Codziennie".

Na autostradzie A2 niespodziewanie pojawił się łoś. W zwierzę uderzyła osobowa skoda. Na miejscu zginął kierowca auta, trzy pozostałe osoby trafiły do szpitala.

Maciej Zalewski, rzecznik łódzkiego oddziału GDDKiA, pytany o to, dlaczego łoś przeskoczył przez za niskie ogrodzenie, odpowiada, że wysokość zabezpieczeń ustala projektant na podstawie swojej wiedzy i danych z raportu środowiskowego.

Na A2 zawinił łoś. Na obwodnicy Kielc doszło do katastrofy budowlanej. Blachy z budowanego wiaduktu runęły na tory kolejowe - na szczęście nie jechał żaden pociąg.

DEON.PL POLECA

Według ustaleń "Gazety Polskiej Codziennie" do opóźnień w realizacji inwestycji, która miała być zakończona jeszcze tego lata, na pewno dojdzie.

- Ze wstępnej analizy wynika, że przyczyną katastrofy były błędy w technologii montażu. W związku z tym prace na wszystkich odcinkach, na których technologia ta była stosowana, zostają wstrzymane - mówi Agata Wojda, rzecznik prasowy wojewody świętokrzyskiego.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Nowe drogi i autostrady już się sypią
Komentarze (2)
A
Artur
26 czerwca 2012, 08:11
Zagadzam sie z przedmowca, tytul mylacy. Nie bawcie sie w Onet.
D
drogowiec
26 czerwca 2012, 07:11
Co za mylny i tendencyjny tytuł! Myślałem, że chodzi o dziury w autostradach, a tutaj łoś i zawalona konstrukcja wiaduktu, który jeszcze nie został skończony. Co pojawienie się łosia ma wspólnego z "sypaniem się dróg"? Łoś wszędzie się może pojawić. Albo gdyby wiadukt został skończony i się zawalił, to wtedy można mówić o "sypaniu" się, ale konstrukcja może się wszędzie zawalić. I tak tworzy się półprawdy i mity, bo się jest uprzedzonym. Także na Deonie.