"Obiektywne media należą do Platformy"

(fot. PAP/Radek Pietruszka)
PAP / apd

Prezes PiS Jarosław Kaczyński oświadczył w piątek, że "jeżeli główne siły polityczne nie mają mniej więcej równych szans w mediach, to nie ma demokracji".

Kaczyński był pytany na piątkowej konferencji prasowej, jak ocenia kandydatury zgłoszone do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oraz o to, czy jest szansa "na przełom w mediach".

- Jeżeli przełom ma polegać na tym, że one będą należały do PO, to pewnie taka szansa jest - odpowiedział prezes PiS. - Chociaż ja przypominam orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, które mówi bardzo wyraźnie, że Rady Nadzorcze muszą doczekać końca kadencji - podkreślił. - Jeżeli Rady Nadzorcze w oparciu o to orzeczenie będą miały odwagę powiedzieć, że obowiązuje prawo, a nie polityczne decyzje obecnie rządzących, to zmiany w telewizji będą za dwa lata - ocenił prezes PiS. Jaka wtedy będzie sytuacja polityczna - dodał - zobaczymy.

- Wiem o tym, że obowiązuje taka teoria, że jeśli media należą do PO, to wtedy są obiektywne, a jeżeli mają jakieś inne związki, nawet bardzo luźne, w każdym razie nie podlegają PO, to wtedy są reżimowe i tak dalej - mówił Kaczyński. Dodał, że nie podziela tego poglądu.

DEON.PL POLECA


Kaczyński podkreślił, że "jeżeli w mediach nie ma równowagi, czyli, że główne siły polityczne nie mają mniej więcej równych szans w mediach, to nie ma demokracji".

W Sejmie klub PiS zgłosił do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji kandydatury Jarosława Sellina i Macieja Iłowieckiego; klub Lewicy - Sławomira Rogowskiego i Witolda Grabosia. Swoich kandydatów w izbie niższej nie zgłosiły kluby PO i PSL.

W Senacie klub PiS zgłosił kandydaturę senatora Grzegorza Czeleja, a klub PO prof. Stefana Pastuszki (jest to kandydat uzgodniony z koalicyjnym PSL). Z kolei prezydent elekt Bronisław Komorowski - gdy jeszcze był marszałkiem Sejmu i pełnił obowiązki prezydenta - powołał w skład KRRiT Jana Dworaka i Krzysztofa Lufta.

W skład KRRiT wchodzi pięciu członków powoływanych: dwóch przez Sejm, jeden przez Senat i dwóch przez prezydenta, spośród osób wyróżniających się wiedzą i doświadczeniem w zakresie środków społecznego przekazu.

Politycy PiS i SLD - według ich dotychczasowych deklaracji - są przeciwni propozycji Platformy. Ich zdaniem, lepsze rozwiązania przewiduje projekt obywatelski przygotowany przez twórców. PSL zapowiedziało warunkowe poparcie dla projektu Platformy.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

"Obiektywne media należą do Platformy"
Komentarze (2)
W
wicio
17 lipca 2010, 13:12
Zgadza się, nie tylko Ty to zauważyłeś. Jak by się opowiedział wyborca Bronisława Komorowskiego w potencjalnym referendum o rozwiązaniu Państwa Polskiego? Nie ukrywam, że wobec odporności na prawdę, wiedzę, honor i zdrowy rozsądek większości aktywnych Polaków mam ostatnio gonitwę myśli na taki właśnie temat. (...) Pytanie gdzie jesteśmy, ile mamy czasu i co musi się jeszcze wydarzyć by zombie obywatelskie wrócili do żywych. <a href="http://blogmedia24.pl/node/33397">blogmedia24.pl/node/33397</a>
P
patio
17 lipca 2010, 12:47
Kaczyński ma racje zarówno TVN, TVN24, POLSAT, POLSAT NEWS, GAZETA WYBIURCZA otwarcie wspierają PO - traktują ich jak święte krowy. To jest szerszy problem. PO i media bronią dziś zdobyczy i swojej pozycji jaką udało się im uzyskać dzięki licencjom nadawanym przez polityków w III RP. To jest coś nieprawdopodobnego, że koncesję o zasiegu ogólnopolskim ma tylko TVN i POLSAT  z podmiotów prywatnych. Dziś jakby politycy PO powiedzieli, że tydzień od dziś ma 10 dni i niema niedzieli to media wierne PO uświadomili by widzów swoich stacji, że tak właśnie jest, i że tak musi być.