Od niedzieli zmiany w rozkładzie jazdy pociągów
(fot. PAP/Tomasz Gzell)
PAP / mh
W niedzielę wejdą w życie zmiany w rozkładzie jazdy pociągów, wymuszone remontami linii kolejowych - zapowiedział w piątek minister transportu Sławomir Nowak. Choć na niektórych trasach czas przejazdu się skróci, to pasażerów czekają też utrudnienia.
Nowak, który spotkał się w piątek z przedstawicielami spółek kolejowych przypomniał, że rozkład jazdy pociągów zmienia się raz w roku, w drugą niedzielę grudnia. W ciągu roku dopuszczalne są jednak tzw. korekty. Właśnie taka korekta ma obowiązywać od niedzieli 9 czerwca.
"Korekta jest pierwszą tak istotną zmianą z punktu widzenia prowadzenia bardzo szerokiego frontu robót inwestycyjnych na liniach kolejowych w całym kraju. Ta korekta - od 9 czerwca - jest pierwszym krokiem. Następnym będzie zimowa zmiana rozkładu jazdy" - podkreślił minister podczas briefingu prasowego.
W związku ze zmianami część pociągów będzie jeździła o innych godzinach niż do tej pory, niektóre pojadą innymi trasami, a jeszcze inne będą kursowały w skróconych relacjach. Minister zaapelował do pasażerów, by przed podróżą sprawdzili rozkład w internecie, ponieważ tam będą najbardziej aktualne informacje.
Nowak zapowiedział, że na niektórych trasach czas przejazdu pociągów będzie krótszy niż do tej pory. "Na połączeniu Gdańsk-Poznań skrócimy czas przejazdu o 55 minut, a (na trasie) Warszawa-Zielona Góra - o 27 minut" - powiedział szef resortu transportu.
Zaznaczył jednak, że pasażerowie będą musieli przygotować się na utrudnienia związane z wydłużeniem czasu niektórych połączeń, spowodowanego remontem. Jak mówił, na trasach: Kraków-Rzeszów czas przejazdu będzie dłuższy o 14 minut; Poznań-Wrocław oraz Warszawa-Katowice - o 6 min; Warszawa-Łódź - od 12 do 19 min.
Nowak rozmawiał z kolejarzami także o przygotowaniu linii kolejowych do zapowiadanych burz i ulew. Minister poinformował, że w ciągu ostatnich dni na kolei był tylko jeden poważniejszy incydent związany z podtopieniem toru - miało to miejsce pod Głownem (woj. łódzkie). Usterka została usunięta w ciągu 12 godzin. "W południowej części kraju mamy do czynienia z niewielkimi uszkodzeniami urządzeń sterowania ruchem, ale właściwie w żadnym miejscu nikt nie meldował istotnych zagrożeń związanych z burzami, czy z opadami deszczu" - poinformował Nowak.
Dodał, że koleje niemieckie zwróciły się do polskich o pomoc w organizacji ruchu w związku z powodziami na południu Niemiec. "Oczywiście polska strona chętnie pomoże niemieckim partnerom" - zapewnił. Zadeklarował, że Polska jest też gotowa pomóc także Czechom, jeśli się o taką pomoc zwrócą.
Poinformował, że w południowej Polsce w gotowości jest 98 pociągów sieciowych do usuwania awarii sieci trakcyjnej oraz 178 zespołów szybkiego usuwania awarii.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł