Opozycja zarzuca rządowi, że zmusza młodych lekarzy do emigracji
Czy absolwenci studiów medycznych w Polsce mają obowiązek pracy w publicznych placówkach ochrony zdrowia w Polsce? - pytała ministra zdrowia posłanka PiS Józefa Hrynkiewicz, odnosząc się do słów, że młodzi lekarze emigrują z powodu złych warunków pracy.
W Sejmie w czwartek odbyła się burzliwa debata na temat protestu lekarzy rezydentów.
Posłanka Lidia Gądek (PO) przypomniała wypowiedzi ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła z końca 2015 r. z Forum Rynku Zdrowia, gdy mówił, że nakłady na ochronę zdrowia powinny wynosić minimum 6 proc. PKB najpóźniej za dwa, trzy lata. W tej samej debacie - jak mówiła - Radziwiłł pytany, ile powinni zarabiać rezydenci, odpowiedział, że minimum dwie średnie krajowe. Posłanka podkreślała, że było to dwa lata temu.
Gądek mówiła o tym, że młodzi lekarze są świetnie wykształceni, znają języki obce i w każdej chwili mogą wyjechać z kraju, choć chcieliby pracować w Polsce. "Niech jadą" - padło wówczas z ław poselskich. "Słyszycie? To do was powiedziała posłanka PiS (...). Zamiast wam podziękować, pochylić czoła za to, co robicie dla całej ochrony zdrowia w Polsce, słyszymy: +Niech jadą+" - powiedziała Gądek do rezydentów, którzy przysłuchiwali się debacie w loży dla gości.
Następnie głos zabrała posłanka Joanna Schering-Wielgus (Nowoczesna), która mówiła, że jest zaskoczona debatą. "Państwo powinni przeprosić tych państwa - lekarzy, ludzi, którzy ratują nasze życie. To wstyd i hańba" - powiedziała. Po niej głos zabrał m.in. Sławomir Nitras (PO), który poprosił wicemarszałka Stanisława Tyszkę o przerwę, aby prezydium Sejmu przeprosiło młodych lekarzy. "Pani poseł Hrynkiewicz, przedstawicielka klubu PiS, obraziła naszych gości" - powiedział Nitras. "Zachęcam pana do wystąpienia do komisji etyki; zgadzam się z panem, że są podstawy" - odpowiedział wicemarszałek.
Później głos zabrała Hrynkiewicz. "Czy absolwenci studiów medycznych w Polsce mają obowiązek pracy w publicznych placówkach ochrony zdrowia w Polsce? Czy - tak jak wszyscy w Unii Europejskiej - mają możliwość dowolnego, zgodnego z ich własnym wyborem miejsca pracy" - pytała ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła. Dopytywała też, "w jakiej proporcji do wynagrodzeń ogółu pracowników w Polsce, mają pozostawać wynagrodzenia lekarzy, w tym lekarzy rezydentów, gdy najczęściej płacone w Polsce wynagrodzenie w roku 2017 wynosi 2,8 tys. zł, a średnie wynagrodzenie, którego nie uzyskuje nawet 70 proc. pracowników, 4,5 tys. zł".
"Państwo rezydenci jesteście nam potrzebni tutaj w Polsce" - mówiła do rezydentów Anna Cicholska z PiS, która występowała po Hrynkiewicz.
Skomentuj artykuł