Oświadczenie naukowców w obronie Pawłowicz

(fot. PAP/Jakub Kamiński)
PAP / pz

268 osób, głównie poznańscy naukowcy skupieni w Akademickim Klubie Obywatelskim im. Lecha Kaczyńskiego, podpisało się pod oświadczeniem w obronie posłanki PiS Krystyny Pawłowicz. W ostatnich dniach Pawłowicz ostro wypowiadała się m.in. o posłance Ruchu Palikota Annie Grodzkiej.

"Wyrażamy stanowczy sprzeciw wobec kolejnych działań godzących w podstawowe standardy demokracji, a także w podstawowe elementy etosu nauki" - napisali sygnatariusze.

- Powodem tego sprzeciwu są nagłaśniane przez niektóre media ataki na panią prof. Krystynę Pawłowicz, za jej publicystycznie sformułowane wypowiedzi na temat roszczeń wysuwanych przez homoseksualistów i transseksualistów. W trwającą falę ataków medialnych, w sposób hańbiący etos ludzi nauki w Polsce, wpisuje się list sygnowany przez grupę czterdziestu osób - powiedział w sobotę PAP szef AKO prof. Stanisław Mikołajczak.

DEON.PL POLECA

We wtorek do PAP trafił list otwarty 40 pracowników naukowych kilku polskich uczelni, którzy uznali, że Pawłowicz swoim akademickim statusem wspiera kłamstwa na temat osób homoseksualnych i transpłciowych i tym samy sprzeniewierzyła się prawdzie. "Czujemy się zażenowani tym, że samodzielny pracownik naukowy jest w stanie porównać człowieka do małpy. Jesteśmy oburzeni tym, że wielokrotnie obrażała posłankę Annę Grodzką, kpiąc z jej płci i szydząc z niej" - podkreślono w liście.

Zdaniem naukowców z Akademickiego Klubu Obywatelskiego im. Lecha Kaczyńskiego wtorkowy list jest częścią działań politycznych przeciwko Pawłowicz.

"Nasz głęboki niepokój budzi fakt, że treść tego listu wpisuje się w działania polityczne i naciski na władze uczelni zatrudniającej prof. Pawłowicz. Jest to ewidentny przykład zamachu na autonomię nauki i ludzi nauki, autonomię, która obok autonomii sądów i kultury stanowi niezbywalny fundament demokracji, jako syntezy zasady większości w sferze interesów obywateli i zasady prawa w sferze wartości" - napisali w oświadczeniu naukowcy.

W oświadczeniu AKO napisano, że według aktualnego stanu wiedzy "transseksualizm nie oznacza radykalnej i dogłębnej zmiany płci, zwłaszcza na poziomie genetycznym". "Utrzymywanie zatem tezy, że w wyniku zabiegów chirurgicznych można zmienić płeć danej osoby, jest nieprawdą" - napisali.

Zdaniem sygnatariuszy założenia syntetycznej teorii ewolucji wykazują, że najważniejszym zadaniem każdego gatunku jest przekazanie genów następnemu pokoleniu. "Stanowi ono motor ewolucji i podstawę istnienia gatunku. Gdyby wszystkie osobniki danego gatunku, także i człowieka, zamieniły się w osobniki homoseksualne - gatunek ten przestałby istnieć, ponieważ nie nastąpiłoby przekazanie genów następnemu pokoleniu, w związku, z czym nie byłoby potomków. Dlatego z całą odpowiedzialnością można stwierdzić, że z punktu widzenia ewolucji homoseksualizm jest anomalią" - uważają podpisani pod oświadczeniem.

W oświadczeniu napisali też, że o zmianie statusu homoseksualizmu z "zaburzenia" na "stan" i skreśleniu go z listy chorób ONZ "zadecydowały nie badania naukowe, a referendum przeprowadzone wśród psychiatrów i psychologów".

Wśród 268 sygnatariuszy są naukowcy i pracownicy naukowi poznańskich wyższych uczelni oraz naukowcy z klubów AKO z Krakowa i Łodzi.

Podczas ubiegłotygodniowej debaty w Sejmie nad projektami w sprawie związków partnerskich Pawłowicz mówiła m.in.: "W relacjach homo nie ma żadnego pożycia, jest najwyżej jałowe użycie drugiego człowieka, traktowanego jak przedmiot". Podkreślała, że proponowane związki mają cel "czysto hedonistyczny, autodestrukcyjny dla człowieka, partnera, członków jego rodziny, mają zapewnić na koszt społeczeństwa i budżetu, ale nie w interesie społecznym wygodne i łatwe praktykowanie egoistycznych pragnień".

W ostatnich dniach w mediach pojawił się film ze spotkania Pawłowicz w Mińsku Mazowieckim. Mówiąc o Annie Grodzkiej z Ruchu Palikota, posłanka PiS powiedziała m.in.: "Jak ja widzę faceta koło siebie, jak ja mam mówić +proszę pani+?". Kontynuowała: "W jednej z audycji byliśmy w radiu, byliśmy razem i on mi udowadniał, że on jest, kobietą się czuje (...), naprawdę twarz boksera (...). To nie jest tak, że jak ktoś się nażre hormonów i sobie operacji trochę zrobi, to się stanie kobietą, kod genetyczny decyduje".

W związku z wypowiedziami posłanki PiS Ruch Palikota złożył doniesienie do prokuratury.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Oświadczenie naukowców w obronie Pawłowicz
Komentarze (17)
PS
po szkodzie głupi
3 lutego 2013, 00:09
@Beniamin Jeśli niezbyt agresywnemu schizofrenikowi pasuje schizofrenia, to też może być posłem? Może zróbmy niedoleczonego syfilityka, w ostatniej fazie choroby - posłem. Też nie zrobi już nikomu krzywdy.
PS
po szkodzie głupi
3 lutego 2013, 00:08
@leszek Zgodnie z Twoją teorią, pedofile, zoofile, czy też schizofrenicy też powinni wyginąć? Poza tym nie zrozumiałeś podstawowej kwestii. Homoseksualizm to choroba o podłożu psychicznym, objawiająca się pociągiem do tej samej płci. Choroba, ponieważ jedna z podstawowych funkcji oraganizmu, funkcja rozmnażania, jest zaburzona. Wola człowieka cierpiącego na tą chorobę nie ma wpływu na tą funkcję, tak jak jest to u człowieka zdrowego. Kler nie jest chory - kler świadomie rezygnuje z seksu. Homoseksualista pożąda mężczyzny, ponieważ NIE MOŻE inaczej. Jego psychika, ta część psychiki, która jest odpowiedzialna za rozmnażanie, funkcjonuje nieprawidłowo. Wykreślenie homoseksualizmu z listy chorób psychicznych w 1973 odbyło się w mało naukowy i w mało profesjonalny sposób. Polecam postudiowanie strony homoseksualizm.edu.pl, która mówi o tej akcji. Psychologom biorącym udział w zjeździe, na którym podjęto tą decyzję, zagrożono, że zostaną publicznie zdemaskowani jako homoseksualiści, jeśli homoseksualizm nie zostanie wykreślony z listy chorób. Nawet tak mało wiarygodne źródło, jak wikipedia pisze o tym w następujący sposób: "W 2008 [...] Charles Silverstein, psycholog i działacz gejowski, [...] napisał: Mija w tej chwili 35 lat od usunięcia homoseksualizmu z DSM, co było naszym celem krótkoterminowym. Nasz cel długoterminowy – usunięcie z DSM tego, co nazywane jest perwersją seksualną, zaburzeniem seksualnym czy parafilią, w zależności od wydania, nie został zrealizowany". Oznacza to, że celem działaczy gejowskich jest między innymi akceptacja pedofilii (parafilia), ekshibicjonizmu (pafafilia), czy stwierdzenie, że impotencja (zaburzenie seksualne) to nie zaburzenie, nie choroba.  Rozumiem, że pod powyższymi odkrywczymi stwierdzeniami podpisujesz się obiema rękami i wszystkimi nogami? Gratulacje.
L
linki_w_temacie
2 lutego 2013, 23:50
Godne uwagi linki (oczywiście w temacie): Oświadczenie pani Profesor: [url]http://wpolityce.pl/artykuly/46183-oswiadczenie-prof-krystyny-pawlowicz-zamiast-terroryzowac-opinie-publiczna-nalezalby-podjac-otwarta-dyskusje[/url] I... proszę zobaczyć: [url]http://www.facebook.com/pages/Ch%C5%82opak-i-dziewczyna-to-b%C4%99dzie-pi%C4%99kna-rodzina/560309830647188[/url]
O
OK
2 lutego 2013, 23:33
Takich świadków Prawdy jak pani Profesor bardzo nam potrzeba! Należy ją wspierać - słowem, modlitwą, sympatią. Brońmy się przed staczaniem w przpaść. Bądźmy aktywni - kiedy trzeba w popieraniu, innym razemw sprzeciwie. "Lewactwo" jest dość mocno zorganizowane i konsekwentnie realizuje marsz przez instytucje, aż po rodzinę, tożsamość osoby. I warto pamiętać o tej maksymie: "Do triumfu zła potrzeba tylko, aby dobrzy ludzie nic nie robili" (Edmund Burke).
L
leszek
2 lutego 2013, 23:05
Jeśli przekazywanie genów następnym pokoleniom jest najważniejszym zadaniem każego gatunku, to zdaniem owych "268 naukowców" cały kler katolicki zyjący w celibacie jest anomalią.
L
leszek
2 lutego 2013, 23:03
Jakieś mam dziwne wrażenie, że tych 268 naukowców plecie jakieś banialuki trzy po trzy. Gdyby homoseksualiści byli ewolucyjną anomalią, to by już dawno temu wyginęli, tak jak wyginęły mamuty czy tygrysy szablozębne. Tymczasem liczba osób o sklonnościach homoseksualnych jest generalnie w populacji stała, i to niezależnie od kraju czy obszaru geograficznego. Poza tym, to "anomalia" to nie jest naukowe pojęcie, to jakieś pojęcie publicystyczne. Co jest "normą" a co "anomalią", zwłaszcza w zakresie ludzkich zachowań to pojęcie raczej płynne i nieprecyzyjne. Kiedyś "anomalią" byli heretycy i palono ich na stosach, ale pomimo tego jakoś przetrwali, i co więcej - panoszą się teraz w najlepsze. Inkwizytorzy przewracają sie w grobach i zgrzytają zębami.
2 lutego 2013, 22:48
Co do poglądów Pani profesor na temat homoseksualizmu , zgoda(...) ... Problem w tym, że te poglądy to też ma być obrażanie. ... Mnie chodzi o obrażanie niejakiej A.Grodzkiej która też mojej sympatii nie wzbudza ale nie powinno się jej obrażać.Zmiana płci to jej sprawa szczególnie że nie wyrządza tym krzywdy nikomu i jeżeli jej to pasuje.......
A
AP
2 lutego 2013, 22:13
Co do poglądów Pani profesor na temat homoseksualizmu , zgoda(...) ... Problem w tym, że te poglądy to też ma być obrażanie.
2 lutego 2013, 22:00
Co do poglądów Pani profesor na temat homoseksualizmu , zgoda tylko po co obrażać innych.Czyżby w myśl zasady że życie nie znosi próżni Pani profesor chciała wypełnić pustkę po A.Lepperze.Katolickość którą podkreśla Pani profesor do czegoś zobowiązuje,chociażby do szacunku dla innych a i pustki po A.Lepperze nie trzeba koniecznie wypełniać albo zostawić to np.Palikotowi
P
piotr
2 lutego 2013, 21:18
Podpisuję się jako 281.
T
tak
2 lutego 2013, 15:42
owca, oto słowa Jezusa:"sam Chrystus dobitnie "hejtował" faryzeuszy: "plemię przewrotne i wiarołomne", "plemię żmijowe", "węże", "głupi i ślepi", "wkładający na ludzi ciężary nie do uniesienia, a sami nie dotykający ich jednym palcem", "mówiący, a sami nie czyniący", "ślepi przewodnicy ślepych", "groby niewidoczne", "groby pobielane pełne kości trupich i wszelkiego plugastwa", "pełni obłudy, nieprawości, zdzierstwa, niepowściągliwości, niegodziwości", "synowie morderców proroków", "zabójcy proroków, mędrców i uczonych" (por. Mt 15, 1-20; 16.4; 23, 1-36 i Łk 11, 37-53; tę listę można by jeszcze wydłużać).  Nie bądź świętsza niż wszyscy święci.
T
tak
2 lutego 2013, 15:20
owca, nie znasz Ewangelii.
M
Max
2 lutego 2013, 15:19
Jej słowa to nie jest mowa Chrystusa... Poczytajcie Ewangelię, katolicy. ... Jeśli owca czytała Ewangelię, to pewnie trafiła na miejsce kiedy Pan Jezus staje w obronie kobiety lekkich obyczajów. Kiedy przyprowadzono do Niego kobietę pochwyconą na cudzołóstwie, aby ją ukarał, Jezus rzekł: „Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na nią kamieniem” (J 8, 7). A potem nachylił się i pisał na piasku, a gdy nie było już nikogo, który rzuciłby na nią kamieniem, wtedy Jezus rzekł do kobiety: „Niewiasto, gdzie są twoi oskarżyciele? Nikt cię nie potępił?”. Ona rzekła: „Nikt, Panie”. Na to Jezus jej powiedział: „I ja cię nie potępiam. Idź i nie grzesz więcej” (J 8,10-11). Zatem Jezus uzależnił swoje przebaczenie od przebaczenia innych, mimo że ci inni byli grzesznikami. „Skoro nikt cię nie potępił i ja ciebie nie potępiam. Idź i nie grzesz więcej”.
F
farfar
2 lutego 2013, 14:50
popieram wszystko. w jakich czasach ,na Boga przyszlo nam zyc.na tym portalu nie wypada uzywac pewnych slow.. to bractwo spod znaku blednego chromosomu chce zawlaszczyc wszystko.podpuszczeni przez politykow dewijantow robia z siebie posmiewisko.z natura nie da sie wygrac.a to wszystko co wyprawiaja lewccy dziennikarze i politycy obojga plci ,to jeden wielki szwindel.szkoda tych ludzi o odmiennej orientacji. im ten caly szum medialny w niczym nie pomoze.to wina li tylko. tych rozpasanych prowodyrow.
OK
odwazna kobieta
2 lutego 2013, 14:35
Pani Krystyno dziekuje za odwage mowienia o homoseksualizmie w perspektywie zdrowo rozsadkowej. Przyszlosc to dzieci a nie homoseksualizm czy zmiana plci.
O
owca
2 lutego 2013, 14:14
Jej słowa to nie jest mowa Chrystusa... Poczytajcie Ewangelię, katolicy.
K
KD
2 lutego 2013, 14:05
Tak trzymać! Wielu Polaków myśli podobnie do tych 268 naukowców. Nie dajmy sie zwariować homopropagandzie.