"Pan prezydent czeka na efekt pracy"

(fot. PAP/Jacek Turczyk)
PAP / psd

Prezydent Bronisław Komorowski oczekuje na zakończenie rozmów dotyczących personalnych rozwiązań w nowym rządzie - powiedziała w środę szefowa prezydenckiego biura prasowego Joanna Trzaska-Wieczorek, po spotkaniu prezydenta z liderami PO i PSL.

- Panu prezydentowi zależy na dobrej współpracy z silnym, stabilnym rządem - podkreśliła Trzaska-Wieczorek w rozmowie z PAP.

W środę na zaproszenie Komorowskiego w Pałacu Prezydenckim spotkali się z prezydentem szef PO, premier Donald Tusk i lider PSL, wicepremier Waldemar Pawlak.

Rozmowa Komorowski-Tusk-Pawlak trwała ponad godzinę, następnie doszło do półgodzinnego spotkania prezydenta z premierem. Tusk, a wcześniej Pawlak, wyjeżdżając z Pałacu Prezydenckiego, nie rozmawiali z dziennikarzami.

Trzaska-Wieczorek powiedziała dziennikarzom po spotkaniu, że środowe rozmowy prezydenta były "bardzo konkretne, bardzo rzeczowe". - Pan prezydent czeka na efekt pracy przyszłych koalicjantów - dodała.

Pytana o konkrety wynikające ze spotkania, odparła, że Bronisław Komorowski dowiedział się przede wszystkim, "że te prace są owocne i że 8 listopada (tego dnia na pierwszym posiedzeniu zbiorą się Sejm i Senat) będzie mógł już w pewien sposób to swoje credo dotyczące zadań, które stoją przed rządem, wszystkim państwu, ale także przyszłemu rządowi, przedstawić".

Trzaska-Wieczorek poinformowała, że Komorowski rozmawiał z Tuskiem m.in. o wyzwaniach stojących przed nowym rządem. Dodała, że prezydent będzie chciał powiedzieć o tych wyzwaniach podczas swojego orędzia w trakcie inauguracyjnego posiedzenia Sejmu.

Na pytanie, jakie są to wyzwania, odpowiedziała, że są związane z "kryzysem ekonomicznym i sytuacją finansową obywateli".

Trzaska-Wieczorek była także pytana, czy Komorowski jest niezadowolony z tempa tworzenia nowego rządu i dlatego zaprosił do siebie liderów PO i PSL. Szefowa prezydenckiego biura prasowego zaznaczyła, że to prezydent zaproponował premierowi, by - w związku z polską prezydencją - w maksymalnym stopniu wykorzystać konstytucyjne terminy związane z procedurą tworzenia nowego gabinetu.

- To rozwiązanie jest zaproponowane przez prezydenta i ma ono za zadanie uzyskanie kompromisu między zadaniami rządu, które musi rząd skończyć w związku z polską prezydencją, a tym nowym zadaniem, które będzie stało przed rządem, związanym przede wszystkim z wdrażaniem reform, z modernizacją kraju - mówiła Trzaska-Wieczorek.

Przed spotkaniem Pawlak powiedział PAP, że PSL cały czas jest zainteresowane objęciem trzech resortów, którymi kierowało do tej pory, czyli gospodarki, pracy i rolnictwa. W ocenie szefa Stronnictwa, rozstrzygnięć w sprawie struktury nowego rządu i programu można się spodziewać w połowie listopada.

Szef PSL zaznaczył, że pomysły połączenia ministerstw gospodarki i środowiska (czego chce Stronnictwo), jak i przeniesienia spraw dotyczących energii z resortu gospodarki do środowiska (czego chce PO) są wciąż przedmiotem negocjacji. Zaznaczył, że obecne negocjacje koalicyjne dotyczą programu działań nowego rządu, a także jego struktury. Jak przekonywał, wszystkie kwestie, które tego dotyczą są póki co otwarte.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Pan prezydent czeka na efekt pracy"
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.