Para prezydencka w Lipnicy Murowanej

Para prezydencka na obchodach Niedzieli Palmowej w Lipnicy Murowanej (fot. PAP Jacek Bednarczyk )
PAP / slo

Z udziałem pary prezydenckiej Bronisława i Anny Komorowskich w Lipnicy Murowanej (woj. małopolskie) rozpoczęły się przed południem uroczystości Niedzieli Palmowej. W trakcie święta prezydent wręczy nagrody w konkursie lipnickich palm i rękodzieła artystycznego.

Bronisław i Anna Komorowscy wzięli udział w tradycyjnej procesji z palmami z miejscowego kościoła pod wezwaniem św. Andrzeja Apostoła na rynek.

Witając zebranych, prezydent powiedział, że Niedziela Palmowa kojarzy się ze świętem radosnym, ze wszystkim co jest piękne i pełne nadziei w naszym życiu. - Niedzieli Palmowej w Polsce towarzyszy tak piękny obyczaj jak ten konkursu palm, które są przecież dowodem nie tylko na mocną, żywą wiarę, ale także są dowodem głębokiego przekonania, że świat może być barwny, że świat może być dobry, że świat może z radością i nadzieją witać dobro tak jak wtedy, w Jerozolimie - podkreślił.

DEON.PL POLECA

Komorowski dziękował Lipnicy Murowanej i wszystkim miejscowościom i parafiom w Polsce za troskę o ten narodowy obyczaj i powiązanie go z liturgią, z tradycją Kościoła. - Nie wiem jak to było za czasów Łokietka, bo jak wiemy założył Lipnicę, pewnie palmy też były, ale na pewno były mniejsze, na miarę pewnie króla Łokietka. Dzisiaj robią wrażenie swoja wysokością, chęcią pięcia się w górę aż ku niebu i budzą absolutny szacunek i wielką, wielką radość - podkreślił prezydent.

Po poświęceniu palm procesja przeszła do kościoła na mszę św.

Po nabożeństwie para prezydencka będzie uczestniczyć w rozstrzygnięciu 53. Konkursu Lipnickich Palm i Rękodzieła Artystycznego im. Józefa Piotrowskiego.

Jak podkreślają przedstawiciele gminy Lipnica Murowana, organizowany od 1958 roku konkurs, z małej imprezy lokalnej przekształcił się w wydarzenie ogólnopolskie, ściągające turystów nie tylko z całego kraju, ale i z zagranicy. Jego inicjatorem był zmarły w 1999 roku Józef Piotrowski.

Celem konkursu jest wyłonienie największej palmy, jak również zachęcenie społeczeństwa z okolicznych wiosek, by podtrzymywali tradycję swoich przodków. Corocznie do rywalizacji zgłaszanych jest po kilkadziesiąt palm, z których najwyższe mają po ponad 30 metrów. W zeszłym roku padł kolejny rekord: najwyższa palma Zbigniewa Urbańskiego z Lipnicy Murowanej miała 35 m i 10 cm wysokości.

Palmy oceniane są przez plastyków i etnografów w kilku kategoriach. Liczy się nie tylko wysokość, ale też sposób wykonania i zdobienia, rodzaj tworzywa oraz harmonia kształtu. Klasyczna palma powinna być upleciona wyłącznie z wikliny, zdobiona naturalną roślinnością i kwiatami charakterystycznymi dla pory roku.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Para prezydencka w Lipnicy Murowanej
Komentarze (4)
S
Stanisław
17 kwietnia 2011, 16:11
Że też mamy szczęście do Prezydentów, którzy bajdurzą trzy po trzy. " Palmy na miarę króla Łokietka" - dowcip na miarę Prezydenta RP. Nie bajdurzył tylko obraził gospodarzy (Łokietek był niski, a palmy uczestniczą w konkursie na najwyższą). Kolejna wtopa, choć tym razem nie tak straszna jak pośmiewisko jakie zrobił z urzędu który sprawuje na wykładzie w USA.
O
obserwator
17 kwietnia 2011, 15:39
A czy trendy-Prezydent z gospodarską wizytą i tą gadką-szmatką odwiedził mieszkańców mieszkańców rozpadających się popegieerowskich czworaków niedokarmione dzieci,zrezygnowanych bezrobotnych których jedyną perspektywą jest szybkie upicie się...? Takich widoków nie lubił i nie lubi żaden rządzący bo to psuje radosny i sielankowy nastrój i obraz.Jak się nie ogląda to można na zasadzie zakinania rzeczywistości uznać że tego nie ma
Holeton Terierski
17 kwietnia 2011, 15:25
A czy trendy-Prezydent z gospodarską wizytą i tą gadką-szmatką odwiedził mieszkańców mieszkańców rozpadających się popegieerowskich czworaków niedokarmione dzieci,zrezygnowanych bezrobotnych których jedyną perspektywą jest szybkie upicie się...?
K
kotek
17 kwietnia 2011, 14:14
  Że też mamy szczęście do Prezydentów, którzy bajdurzą trzy po trzy. " Palmy na miarę króla Łokietka" - dowcip na miarę Prezydenta RP.