Pawlak: teraz nie rozważamy likwidacji OFE

(fot. PAP/Bartłomiej Zborowski)
PAP / drr

Temat likwidacji Otwartych Funduszy Emerytalnych nie jest w tej chwili rozważany - powiedział w czwartek wicepremier szef PSL Waldemar Pawlak. Kolejny raz powtórzył, że jest przekonany, że znajdą z premierem kompromis ws. zmian w systemie emerytalnym.

Pawlak mówił o tym na konferencji prasowej po czwartkowym spotkaniu z Donaldem Tuskiem, które odbywało się w ramach przeglądu ministerstw.

Pawlak podkreślił, że podziela ocenę premiera, że ta część emerytury, która oparta jest o solidarność pokoleń, czyli ZUS jest najpewniejszym fragmentem systemu. "Dużo większe wątpliwości dotyczą tego systemu opartego o rozwiązania kapitałowe" - oświadczył.

Szef PSL zwrócił uwagę, że wartość aktywów, którymi dysponują OFE, spadła w poprzednim roku o 11 mld zł. - Natomiast prowizje wyniosły 1,6-1,8 mld zł; premie za zarządzanie tymi środkami są wypłacane niezależnie od wyników - podkreślił. Jego zdaniem warto byłoby przebudować ten system, by premie dla zarządzających funduszami były uzależnione od ich wyników.

Wicepremier mówił też, że wierzy w znalezienie kompromisowego rozwiązania dotyczącego podniesienia wieku emerytalnego do 67. roku życia. Ludowcy chcą, by skracać czas pracy matkom o 3 lata za urodzone dziecko i umożliwiać im przechodzenie na wcześniejsze, ale niższe emerytury.

- Jestem przekonany, że znajdziemy kompromis, że będziemy mogli zaproponować rozwiązanie lepsze niż propozycje wyjściowe. Taka jest istota konsultacji, taka jest istota procesu politycznego - stwierdził.

Szef PSL podkreślił, że jemu bardzo się podoba koncepcja przewidująca zachowanie swobody wyboru, czy ktoś chce pracować dłużej i mieć większe uposażenie, czy krócej i otrzymywać skromniejszą emeryturę.

Pawlak nie chciał powiedzieć, kiedy dowiedział się, że premier ma plany dotyczące podwyższenia wieku emerytalnego. - To nie ma już znaczenia. Dyskusje o tych uwarunkowaniach były w różnych momentach - przekonywał.

Pytany, czy nie żałuje, że po wyborach nie została podpisana umowa koalicyjna, która mogłaby rozwiewać takie wątpliwości odparł, że cały czas obowiązuje ta z 2007 r., bo nigdy nie została wypowiedziana.

Politycy PSL ruszają w teren

Wicepremier, szef PSL Waldemar Pawlak oraz posłowie jego ugrupowania ruszają w teren, by w trakcie bezpośrednich rozmów z obywatelami konsultować propozycje dotyczące zmian w systemie emerytalnym. W piątek Pawlak będzie w Wielkopolsce i na Dolnym Śląsku.

- Rozmowy i konsultacje należy prowadzić bezpośrednio w terenie, a nie pośrednio z perspektywy Warszawy. W Warszawie emocje wokół reformy emerytalnej są duże, ale są to tylko emocje polityczne. Te realne zmartwienia są wśród zwykłych ludzi i to ich trzeba wysłuchać w pierwszej kolejności, a nie parlamentarzystów - powiedział rzecznik ludowców Krzysztof Kosiński.

Pawlak w ramach konsultacji społecznych chce też mówić o propozycji PSL umożliwiającej przejście wcześniej na emeryturę kobietom, które urodziły dzieci. Ludowcy postulują, by matki mogły pracować krócej - o trzy lata za każde urodzone dziecko (jednak nie krócej niż 9 lat). Na takie rozwiązanie nie chce się zgodzić PO.

W Kępnie (Wielkopolskie) Pawlak spotka się z samorządowcami, przedsiębiorcami, organizacjami pozarządowymi, a także organizacjami kobiet oraz przedstawicielami grup społecznych i zawodowych.

Będą mu towarzyszyć politycy z tego regionu, m.in.: europoseł Andrzej Grzyb, posłowie Piotr Walkowski, Józef Racki, a także senator Andżelika Możdżanowska.

- Podniesienie wieku emerytalnego budzi ogromne zainteresowanie i kontrowersje, tym bardziej przy tych sztywnych stanowiskach PO i PSL - powiedziała Możdżanowska.

Zwróciła uwagę, że w okolicach Kępna szczególną rolę odgrywa przemysł meblarski i kobiety głównie w tej branży znajdują zatrudnienie. - W takich małych miejscowościach kobiety mają trudność ze znalezieniem pracy - podkreśliła. Dodała, że właśnie kwestie dotyczące wieku emerytalnego kobiet wywołują bardzo duże zainteresowanie w regionie.

- Myślę, że będą to bardzo cenne konsultacje, zwłaszcza z punktu widzenia osób, które nie mieszkają w Warszawie, ale 300 km od stolicy. To będą konsultacje nie parlamentarnej grupy kobiet, nie pań piastujących urzędy czy prowadzących własną działalność, tylko kobiet mieszkających dalej, w mniejszych miastach, czy na wsiach - podkreśliła Możdżanowska.

Senator PSL zapowiedziała, że ona sama ma zamiar od przyszłego tygodnia prowadzić konsultacje dotyczące zmian w systemie emerytalnym w poszczególnych gminach swojego regionu.

Po spotkaniu w Wielkopolsce Pawlak jedzie do Bolesławca i Legnicy na Dolnym Śląsku. Wraz z miejscowymi politykami swojej partii będzie rozmawiał z nauczycielami, przedsiębiorcami i samorządowcami.

W sobotę lider ludowców będzie na Mazowszu - spotka się z samorządowcami i członkami mazowieckiego PSL. Poza reformą emerytalną Pawlak będzie też rozmawiał o kwestiach gospodarczych, a także innych sprawach związanych z bieżącymi wydarzeniami politycznymi.

- Będą kolejne spotkania, wicepremier Pawlak ma ogrom zaproszeń od lokalnych społeczności z całego kraju. Będzie to z jednej strony wysłuchanie ludzi i dyskusja, z drugiej strony - przedstawienie i przekonanie do propozycji PSL - zapowiedział rzecznik ludowców.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Pawlak: teraz nie rozważamy likwidacji OFE
Komentarze (1)
RS
Rafal Sopot
23 lutego 2012, 21:02
Z akcentem na TERAZ (czyli ukradniemy wam te pieniadze, polaczki, pozniej)