Pennant: Rosja znana z ostrych chuliganów
Cass Pennant, b. przywódca bojówki londyńskiego klubu West Ham United, autor książek o kibicach, twierdzi w "Gazecie Polskiej Codziennie", że przemarsz przez Warszawę rosyjskich kibiców z symbolami sierpa i młota, to raczej folklor niż ewidentna prowokacja.
- To raczej folklor mówi Pennant. - Tak się dzieje, bo ludzie na całym świecie mają różne motywacje do piłki nożnej - pasje, identyfikację, narodową dumę. Stąd prowokacje.
- Nie znam powiązań politycznych, ale wiem jedno: Rosja jest znana z ostrych chuliganów. W Portugalii spotkałem Rosjan, którzy powiedzieli, że ojczyzną chuligaństwa stadionowego jest Anglia, ale dla nich numerem jeden są Polacy. To historia rywalizacji o prymat w lidze chuliganów. Nie łączyłbym tego z polityką. Oni uważają, że wy jesteście najlepsi i chcą wam to odebrać.
Według Pennanta "władze rosyjskie praktycznie nic nie robią, by zlikwidować chuligaństwo stadionowe. Chcą, żeby młodzi ludzie się bili, by utrzymać w nich agresję i mieć ich na wszelki wypadek".
Skomentuj artykuł