Pirackie podręczniki pod lupą detektywów

"Dziennik Gazeta Prawna" / PAP / drr

Agencje detektywistyczne tropią nielegalnie kserowane książki - obwieszcza "Dziennik Gazeta Prawna".

Ma to być kolejny sposób na walkę z powszechnym procederem, na którym wydawcy tracą miliony złotych. Bo skserowany podręcznik kosztuje połowę tego, co oryginalne wydanie.

Nie pomogły listy do rektorów i skargi składane na policji. Część wydawców skrzyknęła się i wynajęła agencję detektywistyczną do tropienia nielegalnych publikacji. Detektywi sprawdzą uczelniane punkty ksero oraz zlokalizują internetowe źródła rozprowadzania skopiowanych podręczników.

Prawie 90 proc. kopiowanych książek stanowią publikacje naukowe. Wydawnictwa odczuwają boleśnie, szybko rosnący z roku na rok, spadek obrotów. Powoli niektórym z nich zaczyna zaglądać w oczy widmo bankructwa. Stąd decyzja o wynajęciu agencji detektywistycznej.

Wydawcy nie wykluczają także wytaczania w przyszłości piratom procesów cywilnych - czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Pirackie podręczniki pod lupą detektywów
Komentarze (1)
Przemysław Panicz
15 grudnia 2010, 19:13
Rozwiązanie problemu jest bardzo proste - cena podręcznika wspólgrająca z możliwościami finansowymi nabywców, w tym przypadku studentów. Albo biblioteki mająca po kilkanaśie egzemplarzy danej książki do wypożyczenia... W Austrii też kopiują. na Uwiwersytecie w bibliotece jest conajmniej 5 kser wrzutowych. Można wziąć książkę na 5 minut i skserowac interesujący nas fragment.