PiS chce odwołania minister Ewy Kopacz

PiS chce odwołania minister Ewy Kopacz
(fot. PAP/Leszek Szymański)
PAP / drr

Prawo i Sprawiedliwość przygotowało wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec minister zdrowia Ewy Kopacz. To nieprawda, że dla komercjalizacji polskiej służby zdrowia nie ma alternatywy - przekonywał we wtorek prezes PiS Jarosław Kaczyński.

To już drugi wniosek Prawa i Sprawiedliwości o odwołanie Kopacz. Według PiS, Kopacz powinna zapłacić stanowiskiem za - jak powiedział na wtorkowej konferencji Bolesław Piecha (PiS) - "szerokie otwarcie bramy do prywatyzacji szpitali".

Piecha nazwał obecną minister zdrowia "wyjątkowym ignorantem". Stwierdził też, że odwołanie Kopacz może pomóc zatrzymać komercjalizację polskiej służby zdrowia. - Trzeba tę sytuację przerwać natychmiastowo, personalnie

DEON.PL POLECA

- powiedział.

Kaczyński przedstawił z kolei, alternatywny wobec rządowego, plan zmian polskiej służby zdrowia. Według szefa PiS, musi dojść do: zwiększenia wydatków na służbę zdrowia (do 6 proc. PKB); likwidacji Narodowego Funduszu Zdrowia; przyjęcia ustawy określającej sieć szpitali publicznych; do szkół wrócić zaś powinni dentyści, a być może lekarze.

Zdaniem prezesa PiS, jest to plan pozwalający "na ocalenie polskiej służby zdrowia". - Reguły rynkowe do tej dziedziny życia nie powinny być stosowane - oświadczył Kaczyński.

Bronić minister Kopacz będą PO i PSL. Zdaniem posłów tych partii, wniosek PiS jest bezzasadny i wpisany w kampanię wyborczą. SLD, choć krytycznie ocenia minister, jeszcze nie zdecydował, czy poprze wniosek. Wypowiedzi polityków PJN w tej sprawie są sprzeczne.

Paweł Olszewski PO zaapelował do prezesa PiS o wstrzemięźliwość, jeśli chodzi o wypowiedzi w kontekście prywatyzacji służby zdrowia, gdyż - jak podkreślił - takich planów nie ma". O samej minister Kopacz powiedział, że "dobrych ministrów trzeba bronić, a Ewa Kopacz jest jednym z najlepszych".

Zdaniem posła PO, pakiet ustaw zdrowotnych wprowadzony przez Kopacz "postawi służbę zdrowia na nogi". Do zasadniczych, właściwych zmian zaliczył m.in. nową formę funkcjonowania szpitali, która uniemożliwi bezkarne zadłużanie się służby zdrowia.

Obronę minister zdrowia zapowiedział też PSL. - Opozycja zapowiadała serial pt. wota nieufności dla poszczególnych ministrów obecnego rządu. Oczywiście koalicja nie będzie się bawić w te ich zapędy i będzie broniła minister Kopacz - powiedział Eugeniusz Kłopotek (PSL).

Odnosząc się do zarzutów PiS pod adresem minister, Kłopotek powiedział, że jeszcze nie narodziła się taka osoba, która uzdrowiłaby służbę zdrowia. Według posła skuteczność funkcjonowania danej placówki służby zdrowia nie zależy od m.in. przepisów prawnych, ale od ludzi zarządzających szpitalami.

Klub SLD ma "wiele wątpliwości" wobec działalności minister Kopacz - powiedział natomiast rzecznik Sojuszu Tomasz Kalita. - Uznajemy jej działalność za czas stracony, cztery lata zaniedbań. Pani minister, poza fragmentarycznymi projektami, nie przedstawiła całościowej wizji naprawy służby zdrowia - argumentował. Dodał także, iż klub SLD decyzję ws. tego, jak zachowa się podczas głosowania nad wnioskiem o wotum nieufności wobec Kopacz, podejmie po zapoznaniu się z jego uzasadnieniem.

Nie wiadomo także, jak zagłosuje klub Polska Jest Najważniejsza. Elżbieta Jakubiak powiedziała, że decyzja w tej sprawie zapadnie na przyszłotygodniowym posiedzeniu klubu, ale ona sama opowiedziałaby się za odwołaniem minister i do tego będzie przekonywała swoich kolegów.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

PiS chce odwołania minister Ewy Kopacz
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.