PiS wycofuje projekt ws. podwyżek dla rządzących

(fot. Fotokon / Shutterstock.com)
PAP / pk

Poseł Łukasz Schreiber (PiS) poinformował, że klub PiS po konsultacji wycofuje projekt ws. podwyżek wynagrodzeń m.in. dla premiera i ministrów. Dodał, że klub złoży nowy projekt w tej sprawie ograniczający podwyżki; podwyżki nie obejmą wynagrodzeń posłów i senatorów.

- Po konsultacjach i na polecenie władz partii wycofujemy projekt grupy posłów. Wycofujemy go spod obrad Sejmu. Po drugie będzie złożony drugi projekt, który znacząco ogranicza wszystkie podwyżki. Co najważniejsze dla posłów nie będzie żadnych podwyżek. Wycofujemy się z jakiejkolwiek podwyżki dla posłów i senatorów - powiedział dziennikarzom w Sejmie poseł Schreiber.

Projekt złożony w poniedziałek przez klub PiS przewidywał, że wynagrodzenia osób zajmujących kierownicze stanowiska w państwie będą uzależnione od sytuacji gospodarczej. Projektowane rozwiązanie dotyczyło ma m.in. prezydenta, premiera, ministrów, wiceministrów, wojewodów, szefa NBP, prezesa NIK i NBP, a także posłów i senatorów. Projekt przewidywał również wprowadzenie wynagrodzenia dla małżonki prezydenta; miałoby ono wynosić 55 proc. wynagrodzenia przysługującego prezydentowi.

Poseł PiS Łukasz Schreiber prezentując we wtorek projekt nowelizacji ustawy o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe przyznał, że w obecnej sytuacji gospodarczej, wprowadzenie proponowanych rozwiązań oznacza kilkutysięczne podwyżki m.in. dla premier Beaty Szydło i ministrów.

DEON.PL POLECA

Pierwsze czytanie projektu odbyło się we wtorek wieczorem w Sejmie.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

PiS wycofuje projekt ws. podwyżek dla rządzących
Komentarze (9)
21 lipca 2016, 13:45
naprawili swój błąd i po sprawie. z pewnością podwyżki są wskazane i potrzebne, szczególnie gdy minister wynagrodzenie ma na poziomie kierownika oddziału banku. jednak posłowie nie powinni dostać żadnych podwyżek przez najbliższe 4 lata.
21 lipca 2016, 16:37
Gdyby naprawili swój błąd, skorzystaliby z okazji, by dać dobry przykład i obniżyć sobie uposażenia, bo reprezentują kraj, gdzie wielu ludziom żyje się bardzo źle. Wielu też dostaje groszowe podwyżki. A kierownik oddziału banku nie powinien z tych uciułanych przez ludzi pieniędzy brać dla siebie tak dużo.
21 lipca 2016, 21:49
wolę tych, którzy potrafią sie w porę zreflektować, niż tych, którzy tylko obiecują, a PO dojściu do władzy myślą tylko o sobie i swoich koleżkach. może porozmawiasz z jakimś kierownikiem oddziału banku w twojej miejscowośći i go namówisz do obcięcia jego wynagrodzenia. pewnie cię posłucha.
21 lipca 2016, 23:15
Jesteś naiwniakiem
21 lipca 2016, 00:11
Prezes Kaczyński zmienia poglądy co tydzień. Partyjny aktyw nie ma lekkiego życia, Prezes pociąga za sznurek i wczoraj partyjni zaklinali się, że robotnik godzien swej zapłaty i państwo stać, dzisiaj muszą dowodzić, ze państwa nie stać i muszą się oblizać ze smakiem. 
WDR .
20 lipca 2016, 23:25
+ PiS może nie przejmować się opozycją totalną, bo jest marnej jakości, a nawet Timmermansem, ale nie może sobie pozwolić na sprzeciw wyborców, szczególnie własnych. Średnioterminowo mogła sobie na to pozwolić PO jak była u władzy, bo miała m.in. wsparcie mediów prorządowych.
no_name (PiotreN)
20 lipca 2016, 23:48
Wg Ciebie PiS rządzi pod publikę, w odniesieniu do tego, co usłyszy o sobie na ulicy? To źle rządzi!  To się nazwywa ochlokracja. Monty Python wymięka w konfrontacji z ostatnimi pomysłami rządzących. Jedynie WDR cały czas popiera tę politykę. Ciekawe dlaczego? :-)
WDR .
21 lipca 2016, 00:09
Ochlokracja? Doceniam Twoje poczucie humoru :-) Naprawdę!
21 lipca 2016, 23:17
No jasne, że nie Ochlokracja  a zwykły faszyzm.