PKW: Bronisław Komorowski został wybrany prezydentem Polski

PKW - oficjalne wyniki wyborów
drr

W II turze wyborów prezydenckich Bronisław Komorowski uzyskał 53,01 proc. głosów, a Jarosław Kaczyński - 46,99 proc. - to oficjalne wyniki niedzielnego głosowania podane przez Państwową Komisję Wyborczą.

PKW ogłosiła, że Bronisław Komorowski został wybrany prezydentem Polski.

Ważność wyborów prezydencki musi stwierdzić Sąd Najwyższy. Ma na to 30 dni. Trzy najbliższe dni - do 8 lipca - to czas na składanie protestów wyborczych.

Według pełnych danych z wszystkich obwodów Komorowski otrzymał 8 933 887 głosów, a Kaczyński - 7 919 134 głosów.

DEON.PL POLECA

Szef PKW Stefan Jaworski poinformował na konferencji prasowej, że liczba uprawnionych do głosowania wyniosła 30 833 924; kart do głosowania wydano 17 054 690, a ważnych głosów oddano 16 853 021.

Frekwencja wyniosła 55,31 proc.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

PKW: Bronisław Komorowski został wybrany prezydentem Polski
Komentarze (35)
HA
Hrabia A. de Bill
9 lipca 2010, 21:23
Gdyby z woj. mazowieckiego wyjąć niesłusznie tu obecne powiaty: Przysucha, Szydłowiec, Radom, Zwoleń i Lipsko - w woj. mazowieckim wygrałby Komorowski, a te powiaty mogłyby skorzystać z europejskich funduszy dla Ściany Wschodniej.
HA
Hrabia A. de Bill
9 lipca 2010, 21:19
Konin, Koło, Turek i Kalisz, choć "Wielkopolanie", głosowali na Kaczyńskiego. Za karę powiaty te powinno się przyłączyć do woj. łódzkiego. Byliby wśród swoich, tzn. kiedyś poddanych cara.
M
Makler
6 lipca 2010, 13:02
  Jarosław Kaczyński  pobił  na głowę  Komorowskiego! -w  o b i e t n i c a c h  :)))    Dzisiejsza  "Rzeczpospolita" podaje,  że  spełnienie obietnic  Komorowskiego  kosztowałoby nas - uwaga- 33,6 mld  PLN  ,  a spełnienie  obietnic  Pana  Jarosława -uwaga-  5 9 , 2  mld PLN  :-)))..   Czy  to są  poważni  i  odpowiedzialni  ludzie ,  Kto jak kto  , ale  oni  chyba  znają  kondycję  naszego  państwa.   Czy  to  jest  uczciwe?
@
@wojtek
6 lipca 2010, 11:58
Katastrofa smolenska nigdy juz nie zostanie wyjasniona. Stanie sie kolejna niewyjasniona zagadka, ktora beda sie zajmowac juz tylko historycy pasjonaci. myslę, ze najlepszym wyjaśnieniem katastrofy smoleńskiej jest incydent zatrzymania J.Kaczyńskiego za przekroczenie prędkości. Brak szacunku dla życia ludzkiego - swojego kierowcy i innych na tej drodze oczywiście w imię prawa i sprawiedliwości. Różnica między bliźniętami jest zawsze niewielka. to bełkocik nie komentarz Z badań naukowych wynika, róznica między wyborami dokonywanymi prze bliźnięta jest 3% - to raczej mało istotna róznica. Ważne spotkanie, pośpiech trzeba podjąć decyzję. Jaką to juz tylko Ten na górze wie.. Wolimy widzieć łamanie V przykazania w in vitro, które nas nie dotyczy, ale nie w pirackiej jeździe, która dotyczy wielu. Co dziennie na drogach ktoś umiera lub staje się inwalidą. Czemu nad nimi nikt nie płacze? Czemu o nich sie nikt nie upomina? Czy nie przypadkiem dlatego, ze dotyczyłoby to wtedy bezpośredni nas?
GP
gość przypadkowy
6 lipca 2010, 00:30
Katastrofa smolenska nigdy juz nie zostanie wyjasniona. Stanie sie kolejna niewyjasniona zagadka, ktora beda sie zajmowac juz tylko historycy pasjonaci.  myslę, ze najlepszym wyjaśnieniem katastrofy smoleńskiej jest incydent zatrzymania J.Kaczyńskiego za przekroczenie prędkości. Brak szacunku dla życia ludzkiego - swojego kierowcy i innych na tej drodze oczywiście w imię prawa i sprawiedliwości. Różnica między bliźniętami jest zawsze niewielka.  to bełkocik nie komentarz
@
@wojtek
6 lipca 2010, 00:23
Katastrofa smolenska nigdy juz nie zostanie wyjasniona. Stanie sie kolejna niewyjasniona zagadka, ktora beda sie zajmowac juz tylko historycy pasjonaci.  myslę, ze najlepszym wyjaśnieniem katastrofy smoleńskiej jest incydent zatrzymania J.Kaczyńskiego za przekroczenie prędkości. Brak szacunku dla życia ludzkiego - swojego kierowcy i innych na tej drodze oczywiście w imię prawa i sprawiedliwości. Różnica między bliźniętami jest zawsze niewielka.
NM
nie mogą przestać
5 lipca 2010, 23:52
wielu zwolenników PO ustawiło się w kolejce za Palikotem, Tuskiem, Kutzem, Niesiołowskim, Wajdą - i nie mogą nijak przestać i ostudzić złe emocje rozgrzane do białosci, PIS nie ma tych problemów, w takiej nienawiści i oszczekiwaniu ładne zwycięstwo odniósł Jarosław.
BS
boją się
5 lipca 2010, 23:48
dużo ludzi boi się prawa i sprawiedliwości, rozliczeń, odkłamań, bądź nie są zainteresowani prawdą, nie dziwi nic, że poddali się nienawiści i urąganiu...
J
Jaga
5 lipca 2010, 23:34
"Świętych" pycha i buta wiara w sztucznie kreowaną i formowaną pod publikę rzeczywistość okazała się pyłem i  niczem wobec racji większości.
ŚS
świętych słowa
5 lipca 2010, 22:59
...dobrze spełniać to - co ode mnie zależy, a znosić cierpliwie to - co ode mnie nie zależy" - św.Maksymilian Kolbe zło zawsze dobrem zwyciężaj - bł.Jerzy Popiełuszko nie traćmy nadziei cokolwiek sie dzieje, PIS jeszcze zwycięży...
W
wojtek
5 lipca 2010, 22:37
Ciezkie lata ida. 10 lat Kwasniewskiego to nic przy Komorowskim. Tam przynajmniej wiadomo o co chodzilo. Tu natomiast - cynizm posuniety do granic mozliwosci. Katastrofa smolenska nigdy juz nie zostanie wyjasniona. Stanie sie kolejna niewyjasniona zagadka, ktora beda sie zajmowac juz tylko historycy pasjonaci. Palikot juz rusza to ataku i prowokuje Kaczynskiego wylewajac najgorsze pomyje na niezyjacego Prezydenta. To jest podlosc nieslychana, ale on nie musi sie juz bac niczego, bo koledzy maja juz pelnie wladzy a zblazowane tvnowska papka spoleczenstwo dopuszcza to bez zastrzezen.
S
stanley
5 lipca 2010, 22:20
Boże chroń Polskę!
Z
ziemkiew
5 lipca 2010, 21:04
Miło uśmiechnięty premier Donald Tusk, który jednakowoż potrafi pojechać Palikotem, co zademonstrował w ostatniej kampanii, rozkłada ręce: Janusz Palikot czy Stefan Niesiołowski to niezależni ludzie. Prominentni dziennikarze się wzruszają: jeszcze jeden kłopot na głowie premiera. Jesteśmy ewenementem na skalę światową. Publiczne wystąpienia osób zajmujących najważniejsze funkcje w partii nie mają z tą partią żadnego związku. W rzeczywistości nie tylko ponosi ona za nie odpowiedzialność, ale zgodnie ze zdrowym rozsądkiem uznać trzeba je za istotny element jej strategii. Wyzwiska i pomówienia pod adresem nieżyjącego prezydenta to początek “polityki pojednania”, którą, przy wsparciu dominujących mediów,proponuje nam PO. Bezpośrednio po katastrofie smoleńskiej, bez śladu uzasadnienia, pojawiły się sugestie, że doprowadził do niej Lech Kaczyński. Robili to politycy PO i sprzyjające im media ze szczególnym uwzględnieniem “Gazety Wyborczej”; na forum międzynarodowym insynuacje te rozpowszechniał reżyser Andrzej Wajda, członek komitetu honorowego Bronisława Komorowskiego. Ten, który wezwał do wojny domowej. Dobry wynik Jarosława Kaczyńskiego wywołał przerażenie wśród jego przeciwników. Jedyna odpowiedź, którą znajdują na proces mogący doprowadzić ich do utraty władzy, to zamurować podział kraju na obecnym poziomie. Trzeba wykopać maksymalnie głęboki rów między Polską Komorowskiego a Kaczyńskiego, aby przejście z jednej do drugiej okazało się nieomal niemożliwe. Trzeba wywołać obopólną nienawiść. Obelgi świńskiego ryja dlatego skierowane są przeciw nieżyjącemu bratu prezesa PiS, aby łatwiej go sprowokować. Każda odpowiedź Kaczyńskiego stanie się przedmiotem głębokiej troski mediów, które odkryją w nim pokłady agresji. A gumowy penis? Przecież coś takiego trudno traktować poważnie.
F
franek
5 lipca 2010, 20:35
Ulżyło mi! Teraz wiem, że nie bedę się musiał wstydzic za tego, kto reprezentuje moje państwo. Chociaż wiem, że bardzo często ten przegrany bedzie wmawiał mi, że jak on zadeklarował się jako uczciwy patriota to ja jestem nieuczciwy i niepatriota, bo go nie uważam za godnego sprawowania władzy nade mną. Nawet na tym forum zwolennicy JK sugerują, że wszyscy kradną, którzy są spoza PISu.
K
Katolik
5 lipca 2010, 18:59
Prosimy Cię, Panie, za przyczyną Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski i wstawiennictwem bł. Bronisława Komorowskiego, męczennika oraz świętych Patronów naszych, ochraniaj Rzeczpospolitą naszą od wszelkich przeciwności, a gdy całym sercem korzy się przed Tobą, zasłoń ją łaskawie od zasadzek nieprzyjacielskich. Podaj, błagamy Cię, Panie, słudze swemu Bronisławowi Maryi, Prezydentowi Rzeczypospolitej, prawicę niebieskiej pomocy, aby całym sercem Cię szukał, a o co godnie Cię prosi, niech wszystko otrzymać zdoła. Przez Chrystusa Pana naszego, Amen
WP
wojtek p
5 lipca 2010, 18:50
Nic to, jak mawiał Wołodyjowski. Przeżyliśmy 10 lat Kwaśniewskiego, to i 5 lat Komorowskiego się przeżyje. Trudno. Szacunek się należy, bo to głowa naszego państwa. Choć radości nie ma. Ale jeszcze raz powtarzam - szacunek pełny. Nie taki, jaki od swoich oponentów politycznych otrzymał od pierwszych dni swej prezydentury Lech Kaczyński. Przypomina mi się reakcja na zwycięstwo Kaczyńskiego 5 lat temu. Zobaczcie, jaka jest reakcja dzisiejszych pokonanych. Zupełnie inna klasa. No ale mamy kogo wybraliśmy. Niech Bóg błogosławi nowemu Prezydentowi.
S
szary
5 lipca 2010, 18:41
  C.d. - nie licząc  niegłosujących, oczywiście
S
szary
5 lipca 2010, 18:37
Jacy politycy taka frekwencja. TILT dwadzieścia parę lat temu nagrał piosenkę "Nie wierzę politykom" i wciąż połowa Polaków im nie ufa. Wszyscy jesteśmy skażeni komunizmem?   Bardzo dobre pytanie, ~~Drabiniasty.  Może nie wszyscy(?),  ale jakieś 97% , tak przynajmniej wynikałoby  z  ostatnich  głosowań  w wyborach prezydenckich...
D
Drabiniasty
5 lipca 2010, 18:22
Jacy politycy taka frekwencja. TILT dwadzieścia parę lat temu nagrał piosenkę "Nie wierzę politykom" i wciąż połowa Polaków im nie ufa. Wszyscy jesteśmy skażeni komunizmem?
O
obywatel
5 lipca 2010, 18:04
Moim zdaniem nie wygrał ani Komorowski, ani Kaczyński, tylko ludzka obojętność. A jak to się stało, to zapraszam do lektury poniższego linku. <a href="http://loker20.wordpress.com/2010/07/05/wybory-prezydenckie-2010/">loker20.wordpress.com/2010/07/05/wybory-prezydenckie-2010/</a>
Patryk Stanik
5 lipca 2010, 14:36
75% zwolenników komuny poparło Komorowskiego. Wygrał głosami komuny... oj to nie wróży nic dobrego dla Polski... Jak widać Komorowskiego jest blisko do komuny i jej ideologii... Pewnie dlatego zachwalał Edwarda Gierka i mówił o tym, ze w latach 70. nie zamykano opozycjonistow. Czy to moze ten drugi kandydat, prawdziwy patriota, chcacy wywrocic ustalenia z Magdalenki... Hmm, a kto byl w Magdalence, Komorowski czy Kaczynski? Na pewno Komorowski, przeciez Kaczynski to prawdziwy Polak i patriota. 
Jurek
5 lipca 2010, 10:45
m0cna, podpisuję się pod Twoim komentarzem.
;
;-)
5 lipca 2010, 09:55
Frekwencja - 55,30%. Ergo - 45% Polaków (w kraju) n i e g ł o s o w a ł o. Ergo-- na PiS głosowało ok. 25% , z tego sporo "z zamkniętymi oczami i z zatkanymi uszami" . Wuwuzele PiS-u - do roboty , bo wcale nie jest tak dobrze! 75% zwolenników komuny poparło Komorowskiego. Wygrał głosami komuny... oj to nie wróży nic dobrego dla Polski... Jak widać Komorowskiego jest blisko do komuny i jej ideologii...
P
piotrek
5 lipca 2010, 09:43
"Cóż, jakoś przeżyjemy ten monopol władzy, choć szkoda Polski. Na szczęście wybory parlamentarne już niedługo." Przeżyliśmy monopol PiSu, romans z Samoobroną i LPR i jeszcze "noc giertychowską"... Spróbujemy przeżyć teraz;)
S
szary
5 lipca 2010, 09:18
Frekwencja - 55,30%.  Ergo - 45%  Polaków (w kraju)  n i e  g ł o s o w a ł o.  Ergo--  na PiS  głosowało  ok. 25% ,  z tego  sporo  "z zamkniętymi oczami i z zatkanymi  uszami"  .   Wuwuzele  PiS-u   - do roboty ,  bo wcale nie jest tak dobrze!
5 lipca 2010, 08:46
Cóż, jakoś przeżyjemy ten monopol władzy, choć szkoda Polski. Na szczęście wybory parlamentarne już niedługo. Przezyliśmy monopol władzy PiSu, przeżyjemy i Platformy.
5 lipca 2010, 08:45
Wynik nie jest niespodzianką. Miałam trochę nadzieję, że może jednak Kaczyńskiemu uda się wygrać, ale za bardzo w to nie wierzyłam. Mimo przegranej, te wybory są jego sukcesem. Udało mu się pozyskać zaufanie bardzo dużej części społeczeństwa, jego notowania na starcie były o wiele niższe, że już nie wspomnę o notowaniach św. pamięci Lecha Kaczyńskiego. Cóż, jakoś przeżyjemy ten monopol władzy, choć szkoda Polski. Na szczęście wybory parlamentarne już niedługo.
G
góral
5 lipca 2010, 05:45
Cóż to za rozkosz!Człowiek się budzi i okazuje się że jest to normalny kraj!
B
bronek
5 lipca 2010, 03:08
....nareszcie bedzie mozna krecic lody na calego....,dla wyksztalconych doktorow  stanowcze inteligenckie nie...
C
cyt.
5 lipca 2010, 03:04
Cyt. < [...] Polska stanie się krajem rządzonym przez jedno ugrupowanie. Ma to przynajmniej jedną dobrą stronę: PO nie będzie miała już żadnych wymówek dla swego lenistwa, braku chęci działania i unikania reform. [...] PO nie będzie mogła uciekać się do wymówek, tłumacząc swoje zaniechania. Wreszcie okaże się, czy jest to partia zdolna reformować państwo, szczególnie w tych sferach jak finanse publiczne, które zmuszają ją do konfliktu z wpływowymi grupami interesu. Niezależnie od wyników wyborów byłoby dobrze, gdyby PO potrafiła zachować wstrzemięźliwość w sprawowaniu władzy. Sądząc z gorliwości, z jaką do tej pory politycy PO zwalczali wszelkie głosy krytyki dziennikarzy pod swoim adresem, trudno w to uwierzyć. Do tego dochodzi jeszcze i całkowita bezkarność tych posłów i senatorów, którzy – jak Janusz Palikot czy Kazimierz Kutz – nie wahali się używać środków brutalnych i agresji. Było to możliwe, bo PO ma za sobą poparcie większości dziennikarzy. Wraz ze spodziewanym przejęciem kontroli nad mediami publicznymi osiągnie władzę, której nie miało żadne inne ugrupowanie w Polsce. Czy zwycięstwo Komorowskiego okaże się tożsame z wygraną Polski, wkrótce będzie wiadomo. >>
U
unlogged
5 lipca 2010, 02:52
 Respect dla Deonu - wyprzeda o2 w podawaniu wyników. 
;
;
5 lipca 2010, 01:51
Ależ PKW podtrzymuje dramaturgię, przecież wiadomo, że Komorowski wygrał ... można spokojnie się wakacjować, bo do września nic się nie będzie działo... tak też myślę
M
matematyk
5 lipca 2010, 01:26
Ależ PKW podtrzymuje dramaturgię, przecież wiadomo, że Komorowski wygrał ...  można spokojnie się wakacjować, bo do września nic się nie będzie działo...
5 lipca 2010, 00:20
Kaczyński prowadzi. Mówiłem, że wystarczy poczekać na oficjalne wyniki.
P
p_S
4 lipca 2010, 23:08
Kiedy maja byc kolejne komunikaty? jeszcze w nocy czy dopiero rano?