Platforma straszy "obrońcami krzyża" i kibolami

Fragment najnowszego spotu Platformy Obywatelskiej "Oni pójdą na wybory. A ty?"
tvn24.pl / pz

Na finiszu kampanii wyborczej PO zaostrza retorykę, wracając do tematu katastrofy smoleńskiej i stadionowych chuliganów. W najnowszym spocie pyta: "Oni pójdą na wybory. A ty?" i pokazuje agresywny tłum "obrońców krzyża" z Krakowskiego Przedmieścia i dewastujących stadion kiboli.

Spot rozpoczyna się sekwencją ujęć pokazujących tłumy "obrońców krzyża" przed Pałacem Prezydenckim, skandujących "Jarosław, Jarosław". Widać agresywnych demonstrantów wyłamujących barierki i szarpiących się z policjantami.

Jedna z kobiet dusi starszego mężczyznę. Po chwili widać strażnika miejskiego trzymającego się za głowę zaraz po tym, jak napadli na niego "obrońcy krzyża".

DEON.PL POLECA

W drugiej części spotu pokazane są obrazki ze stadionu piłkarskiego, gdzie właśnie trwa walka kiboli z policjantami. Widać jak jeden z bandytów kopie operatorkę kamery. Muzyka staje się coraz bardziej dynamiczna i głośna.

Spot kończy się ciszą i pytaniem: "Oni pójdą na wybory. A ty?".

Około godziny 12:30 spot został usunięty z oficjalnego kanału PO na YouTube. Przy próbie uruchomienia materiału pojawia się komunikat: "Ten film został usunięty, ponieważ jego treść narusza warunki korzystania z usługi YouTube"

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Platforma straszy "obrońcami krzyża" i kibolami
Komentarze (41)
SC
sprawdzian człowieczeństwa
4 października 2011, 13:20
Na początku XXI wieku, Bóg daje nam jeszcze jedną szansę ocalenia cywilizacji, zanim nasze życie na zawsze pochłonie satanistyczna dyktatura na świecie. Musimy iść za przykładem naszego Pana i Zbawiciela, Jezusa Chrystusa, który zginął śmiercią męczeńską z rąk pysznych faryzeuszów. Mamy od Boga kolejną szansę, być może ostatnią szansę, abyśmy ocalili siebie i naszą cywilizację. Mamy mało czasu zanim świat zejdzie na zawsze w ciemności szatańskiego barbarzyństwa, i nie iść za faryzeuszami, lecz stanąć pod Krzyżem JEZUSA CHRYSTUSA, który jest DROGĄ PRAWDĄ ŻYCIEM.
NM
nie możemy być samobójcami
4 października 2011, 13:07
Zblizamy się do ostatecznej walki dobra ze zlem. Bog nie pozwoli wygrać szatanowi. To od nas zależy, po której stronie staniemy, Wybierzmy Jezusa Chrystusa! Nie pozwólmy niszczyć chrześcijan, patriotów, kościół, nie pozwólmy szydzić z Krzyża i Jego obrońców !!!
PD
prawo do wolności opinii
4 października 2011, 12:57
"Każdy ma prawo do wolności opinii i wyrażania jej; prawo to obejmuje wolność posiadania poglądów bez ingerencji oraz do poszukiwania, otrzymywania i przekazywania informacji i idei wszelkimi środkami, bez względu na granice." Artykuł 19 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka ONZ Rezolucja Zgromadzenia Ogólnego, 10 grudnia 1948.
JT
jak to rozumie PO ???
4 października 2011, 12:49
"Oda do radości" - hymn Unii Europejskiej Polski tekst hymnu Unii Europejskiej w przekładzie K.I. Gałczyńskiego. Autorem oryginalnego tekstu jest Fryderyk Schiller. Jego oda została rozsławiona, gdy Beethoven wykorzystał ją w finale słynnej IX Symfonii. O, radości, iskro bogów, Kwiecie Elizejskich pól, Święta, na twym świętym progu Staje nasz natchniony chór. Jasność twoja wszystko zaćmi, Złączy, co rozdzielił los, Wszyscy ludzie będą braćmi Tam, gdzie twój przemówi głos. Ona w sercu, w zbożu, w śpiewie, Ona w splocie ludzkich rąk, Z niej najlichszy robak czerpie, W niej największy nieba krąg. Wstańcie, ludzie, wstańcie wszędzie, Ja nowinę niosę wam: Na gwiaździstym firmamencie Bliska radość błyszczy nam. Słowa: Fryderyk Schiller Przekład: Konstanty Ildefons Gałczyński Muzyka: L. van Beethoven (Oda do radości - z finału IX Symfonii d-moll op. 125)
4 października 2011, 11:46
Platforma już od ponad 4 lat straszy Polaków PiS-em, zamiast rządzić krajem. I głównie na tym jedzie podczas obecnej kampanii. Czasem trudno uwierzyć w to dno dna - a to "schowaj babci dowód", a to "oni pójdą na wybory - a ty?".
G
Groszek
4 października 2011, 11:25
Platforma już od ponad 4 lat straszy Polaków PiS-em, zamiast rządzić krajem. Ale czego się można spodziewać po premierze, który albo przeżywa podróże życia, 3 razy w tygodniu gra z kumplami w nogę, albo w trakcie polskiej prezydencji podróżuje i zwiedza Polskę. Dla niego bycie premierem to nie praca dla kraju, ale kolejne lata pełne rozrywek i wypoczynku.
PM
POtulne media Tuska -kariera!
4 października 2011, 11:17
Spot rozpoczyna się sekwencją ujęć pokazujących tłumy "obrońców krzyża" przed Pałacem Prezydenckim, skandujących "Jarosław, Jarosław". Widać agresywnych demonstrantów wyłamujących barierki i szarpiących się z policjantami. Jedna z kobiet dusi starszego mężczyznę. Po chwili widać strażnika miejskiego trzymającego się za głowę zaraz po tym, jak napadli na niego "obrońcy krzyża". Wyszło szydło PO z wora zakłamanym metodom, pijar, socjotechnika, manipulacja pobili na głowę metody "miłościwie panującego w telewizji ubeckiej, esbeckiej Jerzego Urbana i jemu podobnych... PObili na głowę !!!! Wstyd! Hańba! Potwarz dla Polski! Potwarz dla starszych Polaków !!!takie metody wyborcze! jak za hitlerowców i stalinowców! CO Z TĄ POLSKĄ! Jedni odcinający Polskę od korzeni prawdziwej historii - służą wrogom jako ich lennicy, inni idący w imię hasła "BÓG-HONOR-OJCZYZNA "są opluwani, wyszydzani, prowokowami, z czy ta PO idzie znów do wyborów pod patronatem "Nergala"?, z "błogosławieństwem" prof.Środy?
EP
efekt POtulnej TVP Tuska
4 października 2011, 11:05
Bardziej niż sam Nergal martwi mnie żenująca reakcja wielu ludzi na całą sprawę. Prezes TVP Juliusz Braun, kiedyś broniący chrześcijaństwa i kultury, dziś tłumaczy się, że pan Darski reprezentuje wyłącznie pewien nurt muzyki… Rzeczniczka TVP podejmuje tę złotą myśl i oficjalnie informuje, że wypowiedzi Darskiego na antenie mają dotyczyć jedynie muzyki. Wygląda na to, że telewizja „rżnie głupa”. Równie dobrze można by twierdzić, że uczestnik programu jest znanym antysemitą, ale to nie szkodzi, bo obiecał nic nie mówić o Żydach. Pewien poseł partii rządzącej, konserwatysta i katolik, zapytany o Nergala plącze się, a na koniec stwierdza: „Nie podoba mi się to, ale mamy linię tolerancji, mogłoby się to nie spodobać...”. Tolerancji dla kogo? – chciałoby się zapytać. Bo chyba nie dla Biblii i jej czcicieli. Wszystkich przebiła red. Wiśniewska z „Wyborczej”, która stwierdziła, że zespół Nergala odnosi sukcesy za granicą, a zatem „może warto być dumnym z czegoś innego niż rodzimego katolicyzmu i patriotyzmu”. Dumnym z faceta, który wyrykuje z siebie prymitywne teksty i drze Biblię? Mam nadzieję, że reakcją wielu środowisk na ten koniunkturalizm i ogłupienie będzie stanowcze „nie” wobec satanizmu i satanistów w przestrzeni publicznej. DZIĘKI O.DARIUSZOWI ZA TAK MĄDRY ARTYKUŁ. SZCZĘŚĆ BOŻE!
EP
efekt POlityki walki z Krzyżem
4 października 2011, 11:01
Z drugiej strony, ktoś mógłby zauważyć, że skoro o Biblii mowa, to przecież jej sercem jest Kazanie na Górze wraz z wezwaniem do nadstawiania drugiego policzka i miłości nieprzyjaciół, a zatem chrześcijanie powinni odpuścić Nergalowi. Odpowiem, że jest czas nadstawiania drugiego policzka i jest czas zrobienia bicza i popędzenia kupców. W tym przypadku mamy zdecydowanie ten drugi czas. Niektórzy zastanawiają się, czy Darski jest prawdziwym satanistą, który co noc wzywa mocy władcy ciemności, czy też jedynie kimś ogłupionym antychrześcijańską obsesją, kto zauważył, że na diabolicznym makijażu, robieniu piekielnych min i wykrzykiwaniu do mikrofonu idei w stylu: Chwała mordercom Wojciecha (biskupa), można całkiem nieźle zarobić. Nie wiem! Ale sądząc po wpisach Nergala na stronach jego zespołu, to chyba wydaje mu się, że ma jakąś ważną misję do spełnienia. Po kuriozalnym wyroku, kiedy to sędzia stwierdził, że Nergal, drąc Biblię, nikogo nie chciał obrazić, tylko wyraził się artystycznie, uniewinniony napisał: „(...) jestem pewien, że kroczę właściwą ścieżką do niczym nie skrępowanej wolności! Bitwa wygrana, ale wojna jeszcze się nie skończyła. Heil Satan!”. No cóż! Co sądzić o dorosłym człowieku, którego pozdrowieniem jest „Heil Satan!” i który robi sobie zdjęcie, przebrany za papieża, pokazując gest szatana? Na pewno trzeba się za niego modlić o Boże miłosierdzie.  
EP
efekt POlityki walki z Krzyżem
4 października 2011, 10:58
Zresztą tu nie chodzi jedynie o poszanowanie zupełnie fundamentalnych uczuć religijnych innych ludzi. Telewizja publiczna powinna przecież zamykać drzwi dla osobników, którzy plują na skarby ludzkiej kultury. Nie trzeba być chrześcijaninem, aby traktować Biblię z szacunkiem. Również osoba niewierząca, jeśli jest rozgarnięta, wie, że Biblia to zbiór ksiąg fundamentalnych dla europejskiej i światowej kultury. Nie sposób zrozumieć wielu dzieł literatury, architektury, malarstwa, rzeźby bez odniesień do Starego i Nowego Testamentu. W związku z tym telewizja, która rzeczywiście chce wspierać kulturę, a nie robić reklamę antykulturze, by przy okazji na skandalu zarobić trochę kasy, nie może wpuszczać do studia kogoś takiego jak lider satanistycznego zespołu, który ten wspólny skarb ludzkości, jakim jest Biblia, drze i nazywa gównem. Ale cóż się dziwić panu Darskiemu, skoro Magdalena Środa, posiadająca tytuł profesora filozofii, w jednym z wywiadów na uwagę dziennikarza, że nawet dla niewierzących podarcie Biblii to dość tania prowokacja, oznajmiła: „Ja osobiście nieraz też mam ochotę podrzeć Biblię za pełne agresywnych i nawołujących do przemocy treści”. Rozumiem, że przy pani Środzie niejedno dzieło światowej literatury nie jest bezpieczne, gdyż zazwyczaj sporo w nich o wojnach i przemocy. 
EP
efekt POlityki walki z Krzyżem
4 października 2011, 10:54
Dla Nergala nie powinno być miejsca w mediach publicznych. o.Dariusz Kowalczyk, jezuita, wykładowca teologii na Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie O Adamie Nergalu Darskim napisano ostatnio dużo. Może za dużo? Może niepotrzebnie zrobiono mu reklamę? Nie sądzę. Zgadzam się bowiem z tymi, którzy uważają – tak jak bp Mering – że nie wolno udawać, iż nic się nie stało. Ma rację dominikanin Maciej Zięba, który stwierdził: „To jest moment wymagający reakcji. Mamy do czynienia z takim bluźnierstwem, że trudno wyobrazić sobie coś bardziej agresywnego, coś bardziej obrażającego uczucia religijne”. Tak! Facet, który na scenie drze Biblię i rzuca kartki w otumaniony tłumek, wrzeszcząc: „Żryjcie to gówno”, nie powinien mieć żadnego wstępu do telewizji publicznej. No! Chyba że chodziłoby o pokazanie jego zdjęcia wraz z informacją, że został skazany. A jeśli w wyniku jakiegoś nieporozumienia znalazłby się w TVP, to powinien stamtąd jak najszybciej wylecieć. Mówiąc krótko: Wypad! Dla Nergala nie powinno być miejsca w mediach publicznych, tak samo jak nie powinno być miejsca dla kogoś, kto darłby publicznie żydowski Talmud i wrzeszczał, że Żydzi to zbrodnicza sekta. To ostatnie jest dla wszystkich oczywiste, ale to pierwsze już nie jest. Skąd ten obłudny brak symetrii? Oczywiste jest też, że gdyby Nergal podarł Koran, to nie tylko żadnym jurorem w telewizyjnym programie by nie został, ale wszyscy zaczęliby pospiesznie przepraszać cały świat muzułmański za tak karygodny występek.
BM
Barbara Magdalena
4 października 2011, 10:54
adamajkis - cytuję dokładnie:) Wczoraj Kaczyński podobnie jak pani Kempa, co świadczy o lini partii, stanął w onronie Starucha i powiedział, że nie można go nazwać "bandziorem". Wczoraj Kaczyński bez wysiłku zmiażdżył reżimowego, cierpiącego na manię wielkości, dziennikarzynę. Jakoś brakuje tego tematu na tym portalu.  Odwiedzałam obrońców krzyża - to byli (i są) ludzie gotowi do poświęceń dla ojczyzny, dla Kościoła i dla wspólnego dobra. Oni bardzo wymownie wskazywali, po której stronie jest dobro, a po której zło. Dlatego rządzący nienawidzą ich, poniżają i obrażają - dając tym samym o sobie świadectwo. A kibice bywają różni - bywają wspaniali, patriotyczni chłopcy i bywają bandziory. Niezależnie od tego, naszemu premierowi najbardziej przeszkadzają ci, którzy śpiewają coś jakby z Kornela Makuszyńskiego. Co do Starucha - chyba bezpieczniej bym się czuła w jego towarzystwie niż w towarzystwie posła Niesiołowskiego. Ten ostatni mógłby mnie w najlepszym razie opluć.
MM
mówią młodzi
3 października 2011, 19:57
Telewizor, jak kiedyś się mówiło, jest naszym oknem na świat. Za jego pośrednictwem większość Polaków widzi wydarzenia, polityków, politykę. TVP pokazuje je w krzywym zwierciadle, jak gabinecie luster. Z karła robi olbrzyma z olbrzyma karła. Zniekształcony obraz powoduje szkodliwe dla ludzi wybory, te zaś niszczą ich życie. Bo polityka ma na nie przemożny wpływ. Tak więc patrząc na podejście Kościoła do głównych telewizji, to najrozsądniejsze ma nieco zwariowany ksiądz Natanek, który rzucił klątwę na dziennikarzy TVN mówiąc „Panie wybacz, po raz pierwszy. Niech przekleństwo Boga zstąpi na Was, teraz i na wieki wieków. Amen” EKRAN R.Zaleski
MM
mówią młodzi
3 października 2011, 19:54
Samo zatrudnienie go w TVP tuż przed wyborami jest prowokacją. Widać to było już po tym Tuska „nie będę klękał przed księdzem”, że próbuje się znów straszyć „czarnymi”, inicjując reakcję episkopatu rozbujać nastroje antykościelne. Jak już straszenie Kaczorem i IV RP lemingów nie rusza, to może choć to. Jest to też gra pod elektorat Palikota. Tyle, że może się skończyć odwrotnym od zamierzonego efektem. Nergal jest przynajmniej szczery. Co do reszty funkcjonariuszy mediów, to robią po cichu to, co ten mówi głośno. Wczoraj, jak podczas programu TVP Info pani prowadząca przerwała na starcie Petelickiemu wywód dotyczący braku wyciągnięcia wniosków przez Polskę po 11.09 i puściła materiał filmowy, to czyż nie zapachniało siarką. Specjalista chciał ostrzec Polaków, przed grożącym im niebezpieczeństwem a ona zamknęła mu usta. Jest to zachowanie tak powszechne i codzienne, że do tego przywykliśmy a nie powinniśmy. Jak się dokładniej dziennikarzom przyjrzeć, to spod koafiur wyłaniają się rogi a kopyta rozpychają drogie buty. Ich manipulacje nas oślepiają, odbierają słuch. R.Zaleski
MM
mówią młodzi
3 października 2011, 19:48
Nergal pasuje do TVP Zatrudnienie go w TVP tuż przed wyborami jest prowokacją. Kolega opowiadał mi kiedyś o tym, jak dał w dzioba Nergalowi. Było to dawno temu, w latach chyba 90-tych. Obaj byli początkującymi muzykami z zespołów o podobnym stylu. Nergal nagadał głupot na temat zespołu Aro, ten podając się za jego fana wprosił się do niego i w jego własnym mieszkaniu przyłożył mu tak, że ten poleciał na telewizor. Po czym wyjaśnił za co oberwał. Nergal pobiegł po kolegów. Tak więc jak wszyscy mówią o strasznym sataniście, to ja widzę gościa, który dostaje w dzioba we własnym mieszkaniu i leci po kolegów. Muzykiem jest, doszedł do tego ciężką pracą. Jego idee są złe ale dla niego finansowo opłacalne. Te idee, to moim zdaniem wynik antykościelności. Różne media nad tym pracowały i pracują, od GW, przez Nie do Faktów i Mitów, a muzycy gigantami intelektu w większości nie są. R.Zaleski
KN
Krzyż nam Mądrością
3 października 2011, 19:18
O łaskę mądrości Bożej O Jezu mój, daj mi mądrość, daj mi ro­zum wielki i oświecony Twym światłem, na to tylko jedynie, abym Ciebie, o Panie, le­piej poznała, bo im Cię lepiej poznam, tym Cię goręcej ukocham (1030). O wiekuista i niepojęta Miłości, proszę Cię o jedną łaskę: oświeć rozum mój świa­tłem z wysoka, daj mi poznać i cenić wszyst­kie rzeczy według wartości. Św.Faustyna
PK
pod Krzyżem Polska bezpieczna
3 października 2011, 19:16
O miłosierdzie Boże dla Ojczyzny Jezu najmiłosierniejszy, proszę, przez przyczynę świętych Twoich, a szczególnie przez przyczynę Matki Twojej najmilszej, która Cię wychowała z dzieciństwa; błagam Cię, błogosław Ojczyźnie mojej. Jezu nie patrz na grzechy nasze, ale spójrz na łzy dzieci małych, na głód, biedę i zimno, jakie cier­pią. Jezu, dla tych niewiniątek udziel mi łaski, o którą Cię proszę dla Ojczyzny mo­jej.
G
Gość
3 października 2011, 18:15
PO boji się obrońców krzyża, .............tych co moczem znicze gasili nie boją się....
SO
szczyt obłudy i hipokryzji
3 października 2011, 14:23
POlszewicy wykorzystują katastrofę smoleńską w kampanii wyborczej ! POlszewicy robią to, o czym tak panicznie krzyczeli żeby nie robić: wykorzystują katastrofę smoleńską w kampanii. Panie Prezesie Kaczyński trzeba to napiętnować i powiedzieć głośno o ich hipokryzji. Albo pokazać filmy z youtube jak zachowywały się pijane i znarkotyzowane bojówki Platformy pod pałacem prezydenckim! Ten spot POlszewików to skandal i szczyt obłudy i hipokryzji.
P
PL`
3 października 2011, 14:15
to ten jezyk milosci o ktorym premier mowil w expoze i przez ostatnie 4 lata.Dziekuje
KG
Kto gra strachem ?
3 października 2011, 14:09
KTO ślad zaciera myli tropy niszczy dowody wersje mnoży łże podle patrząc prosto w oczy raz się nabija raz nas trwoży kto preparuje taśmy prawdy kto w tym paluchy macza brudne kto do fałszerstwa wciąga gwiazdy estrady media instytucje któż nas fałszywie naprowadza eter wypełnia to znów czyści pogruchotana leży naga prawda ubita z nienawiści kto knebel gorzki nam zakłada by krzyk sprzeciwu sprawnie stłumić kto w dzień i w nocy nas napada krępując wolę zmysły umysł kto w nas rozpala gniew piekielny czy towarzyszem jest czy wrogiem ten kto rozszczepia wspólny język szczując wzajemnie przeciw sobie.. Roman Misiewicz  
A
as
3 października 2011, 13:40
9-tego pażdziernika jest Dzień Paoieski -przypomnijcie sobie słowa Jana Pawła II- obecnie Błogosławionego :BROŃCIE KRZYŻA.........TE SPRAWY NIE MOGĄ MNIE NIE JNTERESOWAĆ....Tzn. głosujcie na tych którzy BRONIĄ KRZYŻA!!!!
3 października 2011, 12:33
A z kim pod rękę pójdzie PiS?
3 października 2011, 12:13
Jest i plus. Jasno i wyraźnie widać, że wszelkimi (nawet, a może głównie na poziomie rynsztoka) sposobami usilują zdyskredytować w oczach potencjalnych wyborców jedynego realnie zagrażającego im przeciwnika. Na SLD pokrzykują tak na wszelki wypadek, a pewne jest to, że "w razie czego" PO z SLD pójdą do tańca za rączkę. Krótko mówiąc widać, która opcja zagraża utrzymaniu władzy przez PO najbardziej.
OP
o POlskim przedłuż "rami
3 października 2011, 11:50
Książka jest dedykowana śp. Prezydentowi Rzeczypospolitej Lechowi Kaczyńskiemu (1949-2010) inicjatorowi likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych, będących kontynuacją wywiadu wojskowego PRL. Fragmenty książki: „Wywiad wojskowy Polski Ludowej 1943-1991 (wprowadzenie do syntezy)” Motto: Tradycja oręża polskiego jest tak wielka i tak stara jak nasza tysiącletnia historia. Są w niej zwycięstwa, są i klęski, ale nie może w niej być zdrady narodowej. Lepiej nie mówić o tradycji tam,gdzie oddziały formował nasz wróg i najeźdźca Polski gen. Władysław Anders, przemówienie radiowe z 25 II 1954 r.
OP
o POlskim przedłuż "rami
3 października 2011, 11:48
Najnowsza książka Sławomira Cenckiewicza pt. „Długie ramię Moskwy. Wywiad wojskowy Polski Ludowej 1943-1991 (wprowadzenie do syntezy)”. Relacja z prezentacji, recenzje i fragmenty książki. Po publikację naprawdę warto sięgnąć. Już dziś można zaryzykować twierdzenie, że będzie to pozycja klasyczna w wielu księgozbiorach. „Długie ramię Moskwy” to bowiem lektura niezbędna dla wszystkich zainteresowanych sprawami publicznymi, dla wszystkich, którzy chcą spierać się o Polskę. Cenckiewicz prowadzi wywód bardzo precyzyjnie, klarownie, a do tego z dużym rozmachem. Opisuje dzieje wywiadu PRL od samego początku – a więc od obozów w Kozielsku i Starobielsku, w których Sowieci zwerbowali ponad 100 oficerów; za cenę kolaboracji ocalili oni życie. I prowadzi nas aż do 2006 roku, gdy – za sprawą uporu śp. Lecha Kaczyńskiego – zlikwidowano WSI, bezpośredniego kontynuatora tradycji II Zarządu Sztabu Generalnego. Książka okraszona mnóstwem, często bardzo śmiesznych, opowieści jest czymś na kształt Suworowa skrzyżowanego z „Zapiskami oficera Armii Czerwonej” Sergiusza Piaseckiego. A przecież wszystko oparte na dokumentach. Czyta się świetnie. A jednocześnie dostarcza nam wiedzy, która sprawia, że rozumiemy, czym były zlikwidowane WSI.
3 października 2011, 11:44
To po co kibolom budujecie stadiony zamiast kliniki do leczenia hałasomanii?
T
tea
3 października 2011, 11:38
Dla porównania - i bez sklejania.... Warto zobaczyć, choć to nic przyjemnego. http://www.youtube.com/watch?v=JMqrwDckEtc&feature=pla<x>yer_em<x>bedded
PK
POlski katolicyzm...
3 października 2011, 10:24
W warszawsko-praskim katolickim tygodniku „Idziemy” (numer 39) na stronie okładkowej premier Donald Tusk przyjmuje świętokradzką Komunię świętą z ręki ks. kard. Kazimierza Nycza. Świętokradztwo jest grzechem jednostronnym, gdy ktoś przyjmuje Eucharystię będąc w stanie grzechu ciężkiego niepublicznego. Natomiast jest świętokradztwo grzechem dwustronnym, jeżeli przyjmujący Eucharystię trwa w grzechu publicznym: otwarcie popiera zło (np. in vitro), jak to czynią zarówno premier, jak i prezydent oraz inni czołowi politycy PO, dbający o wizerunek z jednej strony polityków „pobożnych” a z drugiej – bezbożnych, w myśl powiedzeń: „dla każdego coś miłego” i „Panu Bogu świeczkę i diabłu ogarek”.
PP
POtusopalikotyzm- patron Nergal
3 października 2011, 10:20
Po wyrwaniu Krzyża nie zostaje pustka. W miejsce, z którego wyrzucono Krzyż, zawsze przychodzi największy wróg Chrystusa. Nie dało się tego przewidzieć rok temu? Widzieli to wszyscy, którzy patrzyli na wydarzenia z Krakowskiego Przedmieścia. Prezydent Komorowski wiedział, co robi. Nie odpowiadając za politykę rządu, wykorzystał media do budowania swojego wizerunku. Musiał jednak znaleźć do tego odpowiednich ludzi. Znalazł ich wśród pupilków „Gazety Wyborczej”, od lat propagującej osobistych wrogów Pana Boga. Nergal nie jest więc tu żadnym wypadkiem przy pracy, lecz efektem starannie dobranej koalicji politycznej, na której prezydent oparł się w mediach, a w przyszłości chce też budować rząd i swoją sferę wpływów. Libertyni z PO i ateiści z SLD razem nic lepszego spłodzić nie mogli. Nie jest to pierwszy przejaw „piekielnej” koalicji. Rok temu „Wyborcza” namówiła prezydenta do usunięcia Krzyża z Krakowskiego Przedmieścia. W sukurs jego zwolennikom pospieszyło SLD i hordy satanistów. Dołączyło do nich kilku biskupów. Pogubieni katolicy w większości nie byli w stanie obronić swojego symbolu wiary. Opór byłby większy, gdy nie stanowisko najbardziej znanych hierarchów. Sądzili, że takie „drobne” ustępstwo na rzecz władzy załatwi im wiele problemów. Nie wiem, co sobie załatwili, ale dzisiaj mają problem o wiele większy. Czy będą apelować o zachowanie spokoju i niewszczynanie protestów, gdy za nasze pieniądze, do naszych dzieci będzie przemawiać osoba pełniąca obowiązki rzecznika szatana? /T.S./
PI
POlskość i patriotyzm Tuska
3 października 2011, 10:09
"Dziennik " z dnia 6 lutego 2008 podał w wywiadzie dla rosyjskiej agencji " Interfax " odpowiedź Donalda Tuska na pytanie: " A więc pana rząd nie będzie jak poprzednicy - żądać przeprosin za Katyń?". " Nie do końca zgadzam się w tej sprawie z poprzednim gabinetem. Nie sądzę, by wzywanie kogokolwiek do przeprosin było zadaniem polityków ". W czasie wizyty Tuska w Moskwie w dniu 8 lutego 2008 r. jedynie Putin wspomniał o Katyniu, enigmatycznie, mgliście. Nie było to nawet potwierdzenie dokonanego przez NKWD ludobójstwa, ani sprostowanie kłamstw katyńskich. Natomiast rosyjski portal internetowy " gazieta. ru " napisał o Donaldzie Tusku po jego wizycie w Moskwie: " nasz człowiek w Warszawie ".
B
Brook
3 października 2011, 10:06
Donald T. opiera swą władzę nie na dobrym rządzeniu, ale na straszeniu Polaków "tym złowrogim, faszystowskim, średniowiecznym, agresywnym PiS-em". To zastraszanie obywateli przybrało już nawet groteskową formę, bo jak nie groteską można nazwać słowa Tuska, że po wygranych przez PiS wyborach "Kaczyński będzie aresztował inwestycje"(?). W swej walce z Kaczyńskim posunął się nawet do propozycji korupcyjnych twierdząc, że gdy zagłosujemy na PO dostaniemy 300 mld euro. Czy to nie jest korupcja, w dodatku uprawiana przez wysokich urzędników Unii? Jakże oni muszą się bać rozliczenia tych wszystkich afer i matactw zamiecionych pod dywan, że do tego stopnia rozpętali nagonkę na PiS.
PI
POlacyTuska idą a TY???
3 października 2011, 10:01
- W ankiecie na temat polskości opublikowanej w miesięczniku " ZNAK "/ nr 11-12 z 1987 roku - str. 190 / Donald Tusk tak mówi o sobie: " Jak wyzwolić się od tych stereotypów, które towarzyszą nam niemal od urodzenia, wzmacniane literaturą, historią, powszechnymi resentymentami? Co pozostanie z polskości, gdy odejmiemy od niej cały ten wzniosło - ponuro - śmieszny teatr niespełnionych marzeń i nieuzasadnionych urojeń? Polskość to nienormalność - takie skojarzenie nasuwa mi się z bolesną uporczywością, kiedy tylko dotykam tego niechcianego tematu. Polskość wywołuje u mnie odruch buntu: historia, geografia, pech dziejowy i Bóg wie co jeszcze, wrzuciły na moje barki brzemię, którego nie mam specjalnie ochoty dźwigać. Piękniejsza od Polski jest ucieczka od Polski - tej ziemi konkretnej, przegranej, brudnej i biednej. I dlatego tak często nas ogłupia, zaślepia, prowadzi w krainę mitu. Sama jest mitem".
S
szok
3 października 2011, 09:59
Podłość, podłość, podłość
D
DNA
3 października 2011, 09:50
To tylko potwierdz fakt, że mamy do czynienia z bandą Tuska, którą trzeba znautralizować jak szkodnika.
6T
6.8 tys idą na wybory a ty!!!
3 października 2011, 09:38
Pod Pałacem wokół krzyża czuwali jego obrońcy, modląc się. Towarzyszył im ks. Stanisław Małkowski, kapłan związany z "Solidarnością". Kordon policji, barierki i drugi kordon oddzielał obrońców od manifestujących. Manifestację zainicjował za pośrednictwem internetu Dominik Taras, podpisujący się jako "działający w imieniu wszystkich przeciwników lokalizacji krzyża 'Smoleńskiego' przed Pałacem Prezydenckim". Uzyskał on od urzędu miasta Warszawy pozwolenie na zgromadzenie. Celem zgromadzenia miało być "wyrażenie społecznego sprzeciwu wobec lokalizacji krzyża oraz dezaprobaty dla koczujących przed Pałacem Prezydenckim, wraz z żądaniami natychmiastowego jego usunięcia". Organizator przedsięwzięcia umieścił w internecie swoje zdjęcie z bronią - co tłumaczył artystycznym charakterem zdjęć. Na profilu społecznościowym organizatorom udało się zebrać ponad 6,8 tys. zwolenników. W związku z zapowiedzią manifestacji, obrońcy krzyża wydali w poniedziałek rano oświadczenie, w którym zwracali uwagę na niedostateczne zapewnienie im przez miasto bezpieczeństwa. Wieczorami i nocą osoby czuwające przy krzyżu bywają atakowane słownie przez osoby nietrzeźwe, głównie młode. Dochodzi też do przepychanek.
P
po
3 października 2011, 09:36
Ten spot antagonizuje społeczeństwo. Gdzie są ideały Solidarności sprzed 30 lat?
K
Kinga
3 października 2011, 09:32
dopuscili taki spot do emisji.... no prosze - niebywale - czemu tego spotu nie mozna wiec emitowac http://www.youtube.com/watch?v=YWs1bTKJ7aQ    Media to potezna sila.
J
ja
3 października 2011, 09:31
 Niechby już był 10 października...
P
PL
3 października 2011, 09:16
To powinni dodac wypowiedzi Sikorskiego z Bialegostoku...szczegolnie gdy rozmawia przez telefon..."no byla jedna kamera....no...tak TVP.....no.....oni byli bardzo agresywni...no.... wiesz co z tym zrobic...no....i mediam juz dziekujemy.mozna znalesc na orginalny zapis w necie (boda z 24.09).Ci co ogladali wiadomosci z wykorzystaniem tego materialu maja klasyke manipulacji...to niby nagranie telefonem wplecione w wiec Sikorskiego...
R
robert
3 października 2011, 09:10
Po prostu żenada...