PO apeluje o ukaranie Mariusza Błaszczaka

(fot. PAP/Grzegorz Jakubowski)
PAP / psd

Politycy PO zwrócili się do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, aby ten "co najmniej upomniał" szefa klubu parlamentarnego PiS Mariusza Błaszczaka za "skandaliczną" - w ocenie Platformy - wypowiedź krytykującą wielokulturowość. PO wzywa Kaczyńskiego do zabrania głosu w tej sprawie.

Chodzi o wypowiedź Błaszczaka sprzed kilku dni. Komentując wyrok norweskiego sądu dla sprawcy masakry na wyspie Utoya Andersa Breivika Błaszczak powiedział w TOK FM: "Polityka multi-kulti, która była w Europie Zachodniej i wciąż jest podkreślana, podejmowana i rozwijana, w przypadku Breivika pokazuje, że prowadzi donikąd". Przekonywał, że to przestroga dla Polaków. - Chodzi o to, żebyśmy rozsądnie podchodzili do kwestii imigrantów, szczególnie tych imigrantów, którzy nie integrują się ze społecznością, a tak jest w przypadku państw Europy Zachodniej i niestety pewnie ten proces też nas czeka - powiedział polityk PiS.

Wypowiedź Błaszczaka skrytykowali na poniedziałkowej konferencji prasowej politycy PO. - Nie zgadzamy się na dzielenie obywateli na lepszych i gorszych, prawdziwych i mniej prawdziwych, na krytykę społeczeństwa otwartego. Zadajemy publiczne pytanie - jakie jest stanowisko całej partii, jakie jest (w tej sprawie) stanowisko prezesa Jarosława Kaczyńskiego? - pytał b. minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski.

Szef mazowieckiej PO Andrzej Halicki ocenił, że prezes Kaczyński powinien "przynajmniej upomnieć Błaszczaka" za karygodną - ich zdaniem - wypowiedź. Halicki przypomniał jednocześnie, że Kaczyński wielokrotnie zarzucał Platformie działalność sprzeczną z interesem narodowym. Przywołał w tym kontekście słowa szefa PiS wypowiedziane podczas ostatniej rocznicy wprowadzenia stanu wojennego.

Kaczyński deklarował wtedy, że PiS "stanie na czele walki" o Polskę suwerenną. - Trudno sobie wyobrazić sytuację groźniejszą niż ta, kiedy przedstawiciele władz demokratycznego państwa zaczynają składać hołdy innym państwom; gdy dochodzi do tego, co polska publicystyka słusznie nazwała hołdem berlińskim hołd, do którego minister Sikorski nie miał żadnego prawa - mówił Kaczyński, nawiązując do wystąpienia szefa MSZ w stolicy Niemiec. Sikorski - odnosząc się do kryzysu w Europie - powiedział wówczas m.in., iż "mniej się obawia niemieckiej siły, niż zaczyna bać się niemieckiej bezczynności".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

PO apeluje o ukaranie Mariusza Błaszczaka
Komentarze (5)
jazmig jazmig
27 sierpnia 2012, 18:29
 Politykę mulit-kulti krytykują poważni zachodni politycy, chociażby z CDU w Niemczech. Błaszczak ma rację, ta polityke jest głupotą i nie należy ulegać szaleńcom z PO, którzy chcą w Polsce powtórki problemów, jakie mają Francja, Niemcy, Włocy i inne kraje zachodnie z islamskimi imigrantami.
S
Stilgar
27 sierpnia 2012, 16:57
Nie trawię Błaszczaka ani PiS ale pierwszy raz w życiu zgadzam się w 100% z tym co gość powiedział. Bo o tym trzeba mówić. Multikulturowość się sprawdza wtedy gdy następuje integracja tych kultur wokół jakichś wartości. Imigranci we Francji, Niemczech i Austrii ani myślą się integrować. Oni tworzą odrębne środowiska. Drzwi swego domu otwieram na oścież dla przyjaciół i znajomych, obcy powinien mnie przekonać że jest godny zaufania jeśli chce do mnie wejść, a i tak będę mu się podejrzliwie przyglądał. To nie jest rasizm czy ksenofobia, to rozsądek.
OD
oko donalda
27 sierpnia 2012, 16:48
Przecież politycy PO sami stosują podział na tych z PO i ich popierających oraz na tych z PiS. Pierwszy z brzegu przykład: Organizatorzy Zjazdu Polinii światowej nie zaprosili na spotkanie szefa sejmowej Komisji Łączności z Polakami za Granicą Adama Lipińskiego Zjazd odbywał się w Warszawie i Pułtusku do niedzieli, z udziałem przedstawicieli takich organizacji, jak m.in.: Kongres Polonii Amerykańskiej, Kongres Polonii Kanadyjskiej, Europejska Unia Wspólnot Polonijnych, Federacja Organizacji Polskich na Ukrainie, Kongres Polaków w Rosji, Konwent Organizacji Polskich w Niemczech czy Centralna Reprezentacja Wspólnoty Brazylijsko-Polskiej BRASPOL. Organizatorzy zapewnili sobie rozgłos, nie zapraszając przewodniczącego sejmowej Komisji Łączności z Polakami za Granicą Adama Lipińskiego (PiS). Tym samym oficjalnie nie zaproszono na obrady całej komisji, która reprezentuje w Sejmie interesy naszych rodaków mieszkających na obczyźnie. Okazało się że jeden z referatów wygłosiła wiceprzewodnicząca sejmowej komisji Joanna Fabisiak z Platformy Obywatelskiej, która została chyba zaproszona do udziału w zjeździe ze względu na kontekst partyjny? Gdy lawinowo zaczęły pojawiać się pytania o absencję posła Lipińskiego, prezes Stowarzyszenia "Wspólnota Polska" Longin Komołowski, który zajmował się organizacją zjazdu, zadzwonił do szefa komisji z przeprosinami, jakoby "zapomniał" go zaprosić, a jednocześnie z zapytaniem, czy przewodniczący chciałby zabrać głos. Na pytanie o powody zaproszenia Joanny Fabisiak prezes Komołowski miał zaś odpowiedzieć, że "nie mógł jej odmówić". W takim kraju żyjemy, gdzie liczy się tylko to, czy należysz do PO.
S
S.
27 sierpnia 2012, 16:33
Czy każdy może zostać obywatelem Stanów Zjednoczonych? Nie, bo Amerykanie wybierają kogo chcą. Patrzą nie z perspektywy rasistowskiej (bo przecież tak jak wymieszani są Amerykanie, chyba żaden inny naród nie jest) tylko patrzą z punktu widzenia interesu narodowego. I to jest słuszne. Przyjmowanie ludzi, którzy nie chcą być Amerykanami lub zapowiada się, że będą jedynie bezrobotnymi, którym w tym kraju wiedzie się lepiej niż np. bezrobotnym w Polsce, dla Amerykanów jest nieopłacalne. I takich nie przyjmują. Czy politycy PO zwrócili Amerykanom uwagę, że przebierają w ludziach? Jakoś minister Sikorski, mający kontakty także w USA nie zwrócił Obamie uwagę na ten problem. Tylko na własnym podwórku nie pozwala prowadzić sensownej polityki, bo w Polsce można robić co się chce i wielu rządzącym to odpowiada. Skrajny brak odpowiedzialności za własne państwo i polityka przepraszania wszystkich za to co dzieje się u nas, a  u innych jest normą - to specyfika wybitnie polska.
P
pyt
27 sierpnia 2012, 15:49
Czy poseł Błaszczak kogoś obraził? Jeżeli nie, a z tego artykułu tak wynika, to chyba nie jest obywatelem "gorszym" i może wypowiadać swoją opinię