PO ma zespół ds. jednego projektu o in vitro

(fot. PAP/Tomasz Gzell)
PAP / drr

W klubie PO powstał 6-osobowy zespół ds. opracowania jednego projektu ws. in vitro; w jego skład weszli Mirosław Pluta, Beata Małecka-Libera, Elżbieta Radziszewska, Elżbieta Achinger, Jarosław Katulski oraz Grzegorz Sztolcman - poinformowało PAP biuro prasowe PO.

O tym, że taki zespół powstanie zdecydowało w czwartek prezydium klubu PO, po wcześniejszej burzliwej debacie w kwestii in vitro na posiedzeniu klubu Platformy.

W PO funkcjonują dwa rozbieżne podejścia do kwestii in vitro. Posłanka Małgorzata Kidawa-Błońska w swoim projekcie chce dać dostęp do in vitro nie tylko małżeństwom, ale też parom i samotnym matkom (wszyscy będą musieli wykazać, że podjęli wcześniej leczenie w związku z niepłodnością). Kidawa-Błońska proponuje, aby zarodki można było mrozić, ale nie niszczyć. Projekt zakazuje selekcji zarodków i handlu nimi. W jej projekcie nie ma mowy o refundacji in vitro z budżetu państwa.

Z kolei minister sprawiedliwości Jarosław Gowin proponuje, aby in vitro było dostępne tylko dla małżeństw; jego projekt nie przewiduje mrożenia zarodków (Gowin proponował, by można było wytwarzać ich maksymalnie dwa, ale pod warunkiem, że oba miałyby być implantowane).

Szef klubu PO Rafał Grupiński powiedział dziennikarzom, że wierzy, iż uda się doprowadzić do kompromisu w klubie PO w sprawie in vitro. Przyznał jednocześnie, że w niektórych sprawach kompromis nie jest możliwy w 100 proc. - jako przykład podał sprawę mrożenia zarodków.

- Mamy kilkoro posłów bardzo radykalnych w swoich poglądach, także w skrzydle konserwatywnym, myślę, że w 100 proc. kompromis nie będzie możliwy, chodzi o to, żeby jak największa część klubu była przekonana, że projekt w sprawie in vitro będzie dobry i że są w stanie zaakceptować te najtrudniejsze z punktu widzenia światopoglądowego zapisy - zaznaczył Grupiński.

Szef klubu PO przypomniał, że czas pracy zespołu jest wyznaczony "sztywno" - do końca sierpnia. Zdaniem Grupińskiego sprawa in vitro nie wpłynie na "rozchwianie jedności w partii".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

PO ma zespół ds. jednego projektu o in vitro
Komentarze (4)
K
KO
13 lipca 2012, 23:34
lalala - układzik okrągłego stolika sprzed z górką 20 lat: czyli WSI swoi dogadali się z WSI swoimi - jak teraz z in vitro. Ta sama metoda. Tylko teraz ten numer nie przejdzie...
L
lalala
13 lipca 2012, 22:08
CYRK Z GOWINEM W ROLI GŁÓWNEJ. "Gowin poinformował, że on desygnuje do zespołu trzy osoby, Kidawa-Błońska również trzy. - Zespół spróbuje nałożyć na siebie oba projekty". I jeśli im wyjdzie, że 2 + 2 = 6, to my wszyscy i cały KK będziemy się cieszyć jak małe dzieci z kompromisu, no bo mogło by im wyjść np. 7. To jest w ogóle majstersztyk i cymes: w parlamencie dyskutuje tylko jedna partia sama ze sobą (o czym od tygodni trąbią wszystkie media) i obecnie tworzą do tego nawet zespoły. Pewnie dla przyrostu odpowiedniej dramaturgii wg. starej i sprawdzonej metody: dobrego (Gowin) i złego (Kidawa-Błońska) UBeka. Co jest niewątpliwie "roztropne politycznie" i "daje każdemu wolność sumienia". Kolejny dialektyczny sukces murowany ! Czy problem nierealizacji obecnie ideałów "starej" Solidarności, którą należy rozumieć jako zaproszenie do dyskusji (Jan Paweł II ???) jest problemem tylko PO ? Czy może jest to problem całej klasy politycznej ?
M
margo
13 lipca 2012, 20:28
CYRK Z GOWINEM W ROLI GŁÓWNEJ. "Gowin poinformował, że on desygnuje do zespołu trzy osoby, Kidawa-Błońska również trzy. - Zespół spróbuje nałożyć na siebie oba projekty". I jeśli im wyjdzie, że 2 + 2 = 6, to my wszyscy i cały KK będziemy się cieszyć jak małe dzieci z kompromisu, no bo mogło by im wyjść np. 7. To jest w ogóle majstersztyk i cymes: w parlamencie dyskutuje tylko jedna partia sama ze sobą (o czym od tygodni trąbią wszystkie media) i obecnie tworzą do tego nawet zespoły. Pewnie dla przyrostu odpowiedniej dramaturgii wg. starej i sprawdzonej metody: dobrego (Gowin) i złego (Kidawa-Błońska) UBeka. Co jest niewątpliwie "roztropne politycznie" i "daje każdemu wolność sumienia". Kolejny dialektyczny sukces murowany ! Ewa Kopacz w sprawie zapładniania w szklance: "My jesteśmy partią, która godzi środowiska konserwatywne, jak i liberalne. I robi to w sposób perfekcyjny. Talmud zamiast Ewangelii ? Wkroczyliśmy w etap, w którym zachowywanie pozorów przestało już być potrzebne. http://www.naszdziennik.pl/mysl-felieton/3786,talmud-zamiast-ewangelii.html
K
kleofas
13 lipca 2012, 20:16
CYRK Z GOWINEM W ROLI GŁÓWNEJ. "Gowin poinformował, że on desygnuje do zespołu trzy osoby, Kidawa-Błońska również trzy. - Zespół spróbuje nałożyć na siebie oba projekty". I jeśli im wyjdzie, że 2 + 2 = 6, to my wszyscy i cały KK będziemy się cieszyć jak małe dzieci z kompromisu, no bo mogło by im wyjść np. 7. To jest w ogóle majstersztyk i cymes: w parlamencie dyskutuje tylko jedna partia sama ze sobą (o czym od tygodni trąbią wszystkie media) i obecnie tworzą do tego nawet zespoły. Pewnie dla przyrostu odpowiedniej dramaturgii wg. starej i sprawdzonej metody: dobrego (Gowin) i złego (Kidawa-Błońska) UBeka. Co jest niewątpliwie "roztropne politycznie" i "daje każdemu wolność sumienia". Kolejny dialektyczny sukces murowany !