PO podzielona na pół w sprawie ustawy in vitro

Jarosław Gowin (fot. www.jgowin.pl)
PAP / wm

W rozmowie z "Polską The Times" Jarosław Gowin, poseł i członek zarządu krajowego Platformy Obywatelskiej, zaprzeczył, aby Donald Tusk zapowiedział liberalną ustawę o in vitro.

"Premier nie zapowiedział liberalnej ustawy. Zapowiedział tylko, że poprze bardziej liberalną ustawę niż ta, którą ja przedstawiłem. Ale nie będzie ona tak liberalna, jak życzyliby sobie zwolennicy pełnego dostępu do in vitro. Dla mnie sprawą kluczową jest mrożenie zarodków. Jeśli ustawa, którą premier chce poprzeć, będzie to dopuszczała, to na pewno nie otrzyma ona mojego głosu" - mówi gazecie Gowin.

Według niego, taki projekt może liczyć na poparcie połowy klubu PO, SLD oraz pojedynczych posłów PSL. Przeciw będzie druga połowa posłów PO, PiS i zdecydowana większość ludowców. Zapytany, czemu temat in vitro wrócił akurat teraz, Jarosław Gowin odparł: "Bo obiecaliśmy wyborcom, że zajmiemy się tą tematyką zaraz po wakacjach. Marszałek Schetyna po objęciu urzędu mówił jednoznacznie, że skieruje do komisji wszystkie cztery projekty ustaw bioetycznych, które są w zamrażarce". Pełny tekst rozmowy zamieszcza dziś "Polska The Times".

DEON.PL POLECA


Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

PO podzielona na pół w sprawie ustawy in vitro
Komentarze (38)
L
leszek
23 września 2010, 12:31
Leszku, pytałam o to, jakie powinno być prawo, a nie o to, czy należy/można korzystać z in vitro. Jeżeli prawo dopuszczałoby in vitro tylko bez nadliczbowych zarodków, to stosowanie in vitro z nadliczbowymi zarodkami byłoby niezgodne z prawem i stosującymi takie in vitro mogłyby/powinny zająć się prokuratury i sądy. Dzisiaj stosującym takie in vitro nic nie grozi. OK Kingo, nie zrozumialem Cię przedtem, odpowiem jeszcze raz. Prawo powinno być takie aby nie dopuszczało zabijania nienarodzonych. A więc i in vitro powinno być niedopuszczalne. I wtedy, tymi działającymi niezgodnie z prawem mogłyby/powinny zając się prokuratury i sądy. I nie byłoby tak jak dziś, że stosującym in vitro nic nie grozi. Gdyby w przyszłości pojawiło się in vitro bez zabijania nienarodzonych to wówczas możnaby na takie in vitro pozwolić. Nie uważam że za niegodziwe działania należałoby karać więzieniem. Wówczas należałoby stawiać przed sądem i za np. stosunek przerywany. Ale pozwolić na in vitro bez nadliczbowych zarodkó dopiero gdy takie in vitro stanie się możliwą rzeczywistością a nie teoretyczną abstrakcją. Jak dziś pozwolisz na in vitro którego w rzeczywistości nie ma, czyli bez nadliczbowych zarodków, to będzie tak jak w tej reklamie piwa ;-) bezalkoholowego ;-)
L
leszek
23 września 2010, 12:09
I jeszcze oświadczam, że nie wejdę już w polemikę z nijakim "leszkiem", któremu brakuje po prostu kindersztuby (nie mówiąc już o braku zdolności do samokrytyki). Już babcia radziła mi, żebym ignorowała ludzi źle wychowanych i agresywnych. Dobre sobie... Jak Ty stwierdzasz: I co? Mam się przymknąć, żeby nie drażnić wysublimowanych intelektualistów albo jakichś nerwicowców? I jeszcze dopiszę, że p. Gowin to tylko katolik - etykietka PO, na odwrocie której widnieje gęba Palikota (to tak, żeby nie zejść z tematu) to są to zapewne w przeciwieństwie do mojego braku kultury i samokrytyki wyrazy Twojej głębokiej wrażliwości i wyjątkowej zdolności do samokrytyki oraz oczywiście wyrafinowanego savoir vivre? No to ja już wolę swój brak kindersztuby niż taką 'wysokich' lotów kulturę jak Twoja...
BM
Barbara Magdalena
23 września 2010, 11:26
Zgadzam się z Anulą. I jeszcze oświadczam, że nie wejdę już w polemikę z nijakim "leszkiem", któremu brakuje po prostu kindersztuby (nie mówiąc już o braku zdolności do samokrytyki). Już babcia radziła mi, żebym ignorowała ludzi źle wychowanych i agresywnych.
A
Anula
23 września 2010, 10:00
jesli naprawdę chcemy pomóc parom zmagającym się z bólem nieposiadania dzieci rozpropagujmy Naprotechnologię !!!
M
marzycielka
22 września 2010, 13:00
Dekalog naprawdę stoi na straży dobra i szczęścia ludzkiego, choć niektórzy nadal w to nie wierzą, oto tylko kilka faktów naukowych: - zespoł brytyjskich i niemieckich lekarzy doszedł do wniosku, że chłopcy poczęci tą nieludzką matodą "in vitro", którą a propo wykonują weterynarze, wykazują cechy które wskazują na męską niepłodność; - "in vitro" jest bardzo niebezpieczne dla zdrowia matki, gdyż dla uzyskania kilku komórek jajowych kobieta przechodzi stymulację hormonalną, która często powoduje zespół powikłań, które mogą prowadzić do chorób wątroby, chorób nowotworowych, zakrzepicy żylnej i tętniczej; - urodzone dzieci z tej metody to od 5 do 10 procent, natomiast 90 do 95 rocent to istoty ludzkie, które nigdy się nie urodziły; - dziecko jest dotknięte tzw. "syndromem in vitro" - będzie wymagać szczególnego wsparcia psychicznego, gdy kiedyś dowie się, że kosztem jego urodzenia była śmierć rodzeństwa w stadium embrionalnym; ... Fakty biomedyczne są przerażające! I niech mi nikt nie mówi, że ktoś z zajmujących się tą ochydną praktyką kieruje się dobrem człowieka, chodzi tu tylko o zbicie kasy na nieświadomych często ludziach. Więcej na temat argumantacji nie tylko religijnej ale również biomedycznej można przeczytać np. w różnych numerach Gościa Niedzielnego z tego roku. Dla człowieka, dla którego na pierwszym miejscu jest Bóg, niepłodność nie jest tragedią - może być "krzyżem" do udźwignięcia i wydać wiele dobrych owoców jak np. adopcja. Analizując fakty biomedyczne myślę nawet, że bezpłodność (oczywiście niezawiniona, gdyż często kobiety same sobie są winne, doprowadzają się do niepłodności poprzez różne antykoncepcyjne tabletki oraz) może być w niektórych wypadkach "błogosławieństwem" gdyż chroni przed przekazywaniem potomstwu poważnych chorób.
NZ
nie zabijaj przez in vitro
22 września 2010, 11:04
Człowiek, który ulega podstępnemu działaniu diabła i łamie przykazania Boze  jest skłonny postępować wedle przysłowia "Panu Bogu świeczkę, a diabłu ogarek." Świętym, ktory chyba najbardziej cierpiał w wyniku bezpośrednich i okrutnych ingerencji demonicznych, był św. o. Pio. Diabły tak bardzo katowały fizycznie i psychicznie zakonnika z San Giovanni Rotondo, że rozlegające się z jego celi hałasy budziły wpośród nocy innych kapucynów. Mimo wszystkich cierpień i pokus, św. o. Pio nie uległ temu, którego nazywał z żartobliwą ironią "brodaczem, wąsaczem, zazdrośnikiem, nicponiem, wstrętnym kozakiem czy paskudnym bydlakiem." Swoim świętym życiem dowiódł, iż diabłu żaden ogarek się nie należy, ale za to co najmniej kubeł wody święconej na "paskudną mordę". św.Ojcze Pio módl się za nami.
wiem, że nic nie wiem...
22 września 2010, 10:59
Bywało, że herezje powstawały, kiedy w zdaniu wziętym z Pisma Świętego przecinki miejsca zmieniały. Żadne ludzkie gadanie nie zmieni Boże Przykazanie. A diabeł sobie krąży, krąży, drąży, drąży, i jak kto Boga nie słucha tylko sam się mądrzy tego pogrąży....pogrąży, bo przestając z tobą nie zalatuje smołą....
Jadwiga Krywult
22 września 2010, 10:23
Sztuczna produkcji człowieka na życzenie, Naturalną metodą ludzie też mają dzieci na życzenie. poza organizmami ludzkimi, poprzez kontakt z narzędziami, w laboratorium, Co w tym złego ? To co wczoraj było niedopuszczalne z powyższych przyczyn, dzisiaj jest dopuszczalne, podobnie będzie pewnie z in vitro. za wielkie pieniądze, wykonywana przez "specjalistów", którzy na tym zarabiają fortuny pieniędzy, Co w tym złego ? metodą prób i błędów przy równoczenym zabijaniu innych - to pięknie nazwana metoda "in vitro". Można prawnie dopuścić in vitro tylko bez zabijania. Metoda ta łamie 2 przykazania Dekalogu: 1. Nie będzisz miał bogów cudzych przede mną 5. Nie zabijaj Nieprawda.
M
marzycielka
22 września 2010, 09:43
Sztuczna produkcji człowieka na życzenie, poza organizmami ludzkimi, poprzez kontakt z narzędziami, w laboratorium, za wielkie pieniądze, wykonywana przez "specjalistów", którzy na tym zarabiają fortuny pieniędzy, metodą prób i błędów przy równoczenym zabijaniu innych - to pięknie nazwana metoda "in vitro". Metoda ta łamie 2 przykazania Dekalogu: 1. Nie będzisz miał bogów cudzych przede mną 5. Nie zabijaj dlatego jest sprzeczna z chrześcijaństwem. Dla chrześcijanina, który jest wezwany do życia zgodnie z Dekalogiem nie ma oczym dyskutować. Dla polityków, którzy mają "gdzieś" Boga, jest o czym dyskutować, bo za to im płacą, płacą im za to, że dyskutują, zwołują zebrania, coś tam piszą, głosują itd. itp.
Jadwiga Krywult
22 września 2010, 07:20
Leszku, pytałam o to, jakie powinno być prawo, a nie o to, czy należy/można korzystać z in vitro. Jeżeli prawo dopuszczałoby in vitro tylko bez nadliczbowych zarodków, to stosowanie in vitro z nadliczbowymi zarodkami byłoby niezgodne z prawem i stosującymi takie in vitro mogłyby/powinny zająć się prokuratury i sądy. Dzisiaj stosującym takie in vitro nic nie grozi.
L
leszek
21 września 2010, 22:56
Leszku, ustawa może dopuścić tylko takie in vitro. Tylko takie, to znaczy jakie? Leszku, pamięć Cię zawodzi, że gubisz wątek ? Chodzi oczywiście o in vitro bez nadliczbowych zarodków. Taki jest projekt Gowina. Kingo, jesli ja piszę że tylko abstrakcyjne nie istniejące in vitro jest mozliwe bez zabijania, a rzeczywiście istniejące i funkcjonujące wiąże się z zabijaniem, to co się dziwisz że nie wiem o które Ci chodzi gdy lapidarnie odpowiadasz, że tylko takie jest mozliwe... No boniby tylko jakie ma być wg Ciebie mozliwe? Te bez zabijania, ale nie możliwe, czy te możliwe ale z zabijaniem? Ale jak twierdzisz że ustawa może dopuścić tylko takie bez zabijania to co z tego dopuszczania skoro w rzeczywistości nie ma takiego in vitro? Bezsensowna jest argumentacja: zakazać, bo praktyka jest jaka jest. Równie 'mądre' byłoby np. zakazanie jeżdżenia samochodami, bo praktyka jest taka, że kierowcy przeważnie jeżdżą za szybko i powodują wypadki. To Twój przykład jest bezsensowny, wręcz idiotyczny. Opanuj się, czlowieku. Piszesz, że mój przykład jest idiotyczny, a po chwili zgadzasz sie ze mną: Gdyby posługiwać się analogiami to możnaby dopuścić in vitro pod warunkiem że stosowane procedury nie będą wiązały się w żaden sposób z zabijaniem. I jak implantowany embrion zostanie poroniony to trudno, tak jak niezamierzony wypadek. Ale celowe uśmiercanie embrionów to tak jak ustawowe dopuszczenia rozjeżdżania pieszych na pasach jak się komuś bardzo śpieszy. Piszę że wój przykład jest idiotyczny i wykazuję Ci to. I wcale się nie zgadzam z Tobą a podaję zupełnie inny przykład! Przecież cały czas piszę o dokładnie tym samym: dopuszczeniu in vitro bez zabijania zarodków. Właściwie jakie jest Twoje zdanie ? Nie jestem pewien o czym piszesz. Bo niby piszesz że jesteś za in vitro bez zabijania, ale jakoś nie dociera do Ciebie że nie ma takiego in vitro... A moje zdanie? Już nie raz je przecież wyrażałem! Takie in vitro jakie jest, czyli to z zabijaniem, uważam za kategorycznie niedopuszczalne właśnie ze względu na zabijanie analogicznie tak jak i aborcję. Gdyby natomiast kiedyś okazało się, że możliwe jes in vitro bez zabijania to nie byłbym już taki rygorystyczny, ale uważam że nadal nie należałoby z niego korzystać gdyż jest ono co najmniej niegodziwe, podobnie jak środki antykoncepcyjne.
Jadwiga Krywult
21 września 2010, 22:37
Leszku, ustawa może dopuścić tylko takie in vitro. Tylko takie, to znaczy jakie? Leszku, pamięć Cię zawodzi, że gubisz wątek ? Chodzi oczywiście o in vitro bez nadliczbowych zarodków. Taki jest projekt Gowina. Bezsensowna jest argumentacja: zakazać, bo praktyka jest jaka jest. Równie 'mądre' byłoby np. zakazanie jeżdżenia samochodami, bo praktyka jest taka, że kierowcy przeważnie jeżdżą za szybko i powodują wypadki. To Twój przykład jest bezsensowny, wręcz idiotyczny. Opanuj się, czlowieku. Piszesz, że mój przykład jest idiotyczny, a po chwili zgadzasz sie ze mną: Gdyby posługiwać się analogiami to możnaby dopuścić in vitro pod warunkiem że stosowane procedury nie będą wiązały się w żaden sposób z zabijaniem. I jak implantowany embrion zostanie poroniony to trudno, tak jak niezamierzony wypadek. Ale celowe uśmiercanie embrionów to tak jak ustawowe dopuszczenia rozjeżdżania pieszych na pasach jak się komuś bardzo śpieszy. Przecież cały czas piszę o dokładnie tym samym: dopuszczeniu in vitro bez zabijania zarodków. Właściwie jakie jest Twoje zdanie ?
L
leszek
21 września 2010, 17:50
@Leszek No, właśnie tak!  :-)  - to do końcówki. No i to jest problem. Bo zamiast samodzielnego myślenia są gonitwy komórek ustawiane przez Frondę Stosując Twój sposób rozumowania, nie można by niczego ośmieszyć ani potępić, a są sprawy, które aż się o to proszą. Więc nie "wszystkich w czambuł" tylko takich konkretnych, traktujących dzieci jak towar. Nie. Stosując mój sposób myślenia ośmieszać czy krytykować należy tych którzy na to zasługują, a nie wszystkich w czambuł. No i przede wszystkim osmieszać tam gdzie jest na to miejsce. A nie wtryniać to wszędzie zupełnie bez związku gdzie tylko się da. No i generalnie ostrożnie z tym ośmieszaniem, bo to miecz obosieczny, i osmieszać można również katolików. A takie wierszydła jak te które skopiowałaś aż się proszą aby wykpić przeciwników in vitro i przy okazji wszystkich katolików.   Acha, jestem prymitywna, jak to zwykle zwolenniczka Frondy. I co? Mam się przymknąć, żeby nie drażnić wysublimowanych intelektualistów albo jakichś nerwicowców? Tak, jesteś prymitywna i powinnaś się zamknąć. I jako wysublimowany intelektualista nerwicowiec nie mam żadnych skrupułow aby Ciebie nie nazywać prymitywną zwolenniczką Frondy. Jak Twoją pasją jest walka i uprawianie propagandy politycznej to wyzywaj się na forum Frondy. I jeszcze dopiszę, że p. Gowin to tylko katolik - etykietka PO, na odwrocie której widnieje gęba Palikota (to tak, żeby nie zejść z tematu). Natomiast Ty to zapewne katoliczka która ma na odwrocie gębę Kaczyńskiego? (ale lepiej nie rozwijajmy tego tematu)
BM
Barbara Magdalena
21 września 2010, 17:15
@Leszek No, właśnie tak!  :-)  - to do końcówki. Stosując Twój sposób rozumowania, nie można by niczego ośmieszyć ani potępić, a są sprawy, które aż się o to proszą. Więc nie "wszystkich w czambuł" tylko takich konkretnych, traktujących dzieci jak towar.   Acha, jestem prymitywna, jak to zwykle zwolenniczka Frondy. I co? Mam się przymknąć, żeby nie drażnić wysublimowanych intelektualistów albo jakichś nerwicowców? I jeszcze dopiszę, że p. Gowin to tylko katolik - etykietka PO, na odwrocie której widnieje gęba Palikota (to tak, żeby nie zejść z tematu).
L
leszek
21 września 2010, 16:49
@Leszek Jeżeli jesteś przeciwnikiem in vitro, skoro nie chcesz w tym zakresie łamać bożych przykazań, to skąd tyle agresji? Ośmieszany przez Ciebie tekst dobrze oddaje sposób myślenia niektórych osób fundujących sobie tę sztuczną metodę. I chociaż z in vitro korzystają również ludzie bardzo pragnący własnego dziecka i gotowi zaakceptować ewentualne wady czy choroby, to zawsze znajdą się tacy, którzy patrzą na "dziecko z probówki" jak na produkt. Bo to w pewnym sensie jest produkcja. A jak produkcja, to odrzucanie "braków". I tak właśnie jest. Czysta eugenika! Tak, nie jestem zwolennikiem in vitro. Ze względów określonych w <a href="http://www.vatican.va/roman_curia/congregations/cfaith/documents/rc_con_cfaith_doc_20081208_dignitas-personae_pl.html">Dignitas personae</a> Tyle że bycie przeciwnikiem in vitro wcale nie oznacza bycia zwolennikiem metod i stylu prezentowanego np. przez Frondę. Tekst o którym wypowiedziałem się tak jednoznacznie negatywnie jes typowym przykładem produktu prymitywnej propagandy. To że myślenie NIEKTÓRYCH osób może być takie jak prezentowane w tej rymowance wcale nie oznacza, że wszyscy tak myślą - co sama zresztą przyznajesz. A tekst tego nie rozróżnia tylko pluje równo na wszystkich. I nie odpowiada mi właśnie to potępianie w czambuł i przypisywanie wszystkim wszystkiego co najgorsze. To że zawsze znajdą się tacy nie oznacza że wszyscy tacy są, a prymitywizm propagandowy tego typu 'poezji' Frondy tego nie rozróżnia. A Frondę warto czytać. A nuż komórka dogoni komórkę! Tekst typowy dla wielbicieli Frondy. Jak ktoś czyta Frondę to A NUŻ komórka dogoni komórkę. Bo jak ktoś nie czyta Frondy to już napewno komórka nie dogania komórki... Bo tylko u wielbicieli Frondy komórka dogania komórkę :-(
BM
Barbara Magdalena
21 września 2010, 16:19
@Leszek Jeżeli jesteś przeciwnikiem in vitro, skoro nie chcesz w tym zakresie łamać bożych przykazań, to skąd tyle agresji? Ośmieszany przez Ciebie tekst dobrze oddaje sposób myślenia niektórych osób fundujących sobie tę sztuczną metodę. I chociaż z in vitro korzystają również ludzie bardzo pragnący własnego dziecka i gotowi zaakceptować ewentualne wady czy choroby, to zawsze znajdą się tacy, którzy patrzą na "dziecko z probówki" jak na produkt. Bo to w pewnym sensie jest produkcja. A jak produkcja, to odrzucanie "braków". I tak właśnie jest. Czysta eugenika! Nie ma czegoś takiego jak PRAWO do posiadania dziecka. Dziecko jest darem bożym , którego nie można powoływać do życia za wszelką cenę. Co, rzecz jasna, nie znaczy, że dzieci poczęte metodą "in vitro" są gorsze. To tylko metoda jest haniebna. Nie zawaham się porównać "in vitro" do gwałtu.  I tu, i tu, może począć się dziecko, które jest tak samo wartościowe, jak my wszyscy, choć na początku zaistniało zło. A Frondę warto czytać. A nuż komórka dogoni komórkę!
O
oczekiwania
21 września 2010, 15:42
Naród oczekuje, by dokonano czegoś nowego, a politycy dyskutują o rzeczach, które zrobili i to zrobili źle N. Jorgu
L
leszek
21 września 2010, 15:22
W tym momecie to czuję się obrażany przez Ciebie @Auro. I nie widzę specjalnego sensu odpowiadania. Ale spróbuję choć krótko. To nie Fronda reaguje na mnie ale ja reaguję na Frondę. O wypraszam, taką manipulację! Gdybyś obrażał Frondę odebrałabym Twoje słowa inaczej niż to co napisałeś. Ty natomiast obrażałeś hurtowo (wszystkich) czytelników Frondy. No to i ja sobie wypraszam taką manipulację! Ja nie pisałem hurtowo o wszystkich czytelnikach Frondy a jedynie o jej wielbicielach. Napisałem, cytuję: jej wielbicieli, którzy wprost lubują się w tworzeniu i/lub czytaniu tak prymitywnej propagandy, że wręcz przypominającej słynne komunistyczne 'AK - zapluty karzeł reakcji'. Ale są równie żenujące i kompromitujące dla jej autorów i wielbicieli jak i ten karzeł reakcji dla swoich autorów i wielbicieli. I Twoja reakcja wydaje mi się niewspółmierna. Jak Fronda przestanie segregować ludzi na swój własny bynajmniej nie chwalebny sposób to i ja nie będę na to reagował. Acha, czyli jak oni robią źle to i mnie wolno robić źle? Rozumowanie przedszkolaka Nie, wcale tak nie rozumuję, że jak oni robią źle to i mi wolno robić źle. To Twoje rozumowanie i słowa! Napisałem że nie będę reagował, a nie że przestanę robić źle. Nie uważam że robię źle, przyznaję jedynie że moja reakcja może być przez niektórych odbierana jako obraźliwa. Nie jestem wielbicielką Frondy ale wcale nie czuję się przez Frondę obrażona. A już na pewno nie tym tekstem rymowanym, który był przytoczony. No i co z tego? Sugerujesz że ja stwierdziłem że mnie ten tekst obraża? To sobie przeczytaj jeszcze raz co pisałem. Ja nie twierdziłem że ten tekst jest obraźliwy, ale że jedynie ośmieszają samą ideę którą chciałyby bronić. "Tego typu rymowanki możnaby porównać do tzw. rymów częstochowskich, które są synonimem zaangażowanego ideologicznie i emocjonalnie kiczu" Cokolwiek zawsze możnaby porównać z czymkolwiek. Ale nie zawsze ten kto cokolwiek porównuje robi to w sposób rzetelny i godny przychylności. Masz rację, że nie zawsze ten kto cokolwiek porównuje robi to w sposób rzetelny i godny przychylności (vide chocby ta rymowanka).
NZ
nie zabijaj
21 września 2010, 15:05
2. Człowiek szafarzem życia. Życie jest własnością Boga, człowiek jest tylko jego szafarzem. Dlatego zobowiązany jest cenić życie, troszczyć się o nie i właściwie je przeżyć. "Czy nie wiecie, że ciało wasze jest świątynią Ducha Świętego, który jest w was i którego macie od Boga, i że nie należycie też do siebie samych ? Drogoście bowiem kupieni. Wysławiajcie tedy Boga w ciele waszym." 1 Kor. 6,19,20 "Czy nie wiecie, że świątynią Bożą jesteście, i że Duch Boży mieszka w was ? Jeśli ktoś niszczy świątynię Bożą tego zniszczy Bóg, albowiem świątynia Boża jest święta a wy nią jesteście." 1 Kor. 3,16,17 3. Wyjątki Czy Pismo Święte dopuszcza jakieś wyjątki od zasady "Nie zabijaj !" ? Owszem dopuszcza , ale nie przysługują one jednostce. a) - prawo przysługujące Bogu Bóg egzekwował to prawo w przeszłości ( np. zagłada Sodomy i Gomory ) i w pełni wyegzekwuje je w przyszłości wykonując wyrok Sądu Ostatecznego. On i tylko On jest Panem życia i śmierci w całym tego słowa znaczeniu. b) - prawo przysługujące władzom świeckim Wczasach starotestamentalnych prawo karania śmiercią przysługiwało przywódcom narodów sędziom i królom. W czasach nowotestamentalnych prawo to pozostawiono wyłącznie władzom świeckim. Nie przysługuje ono np. władzom kościelnym. 1 Mojż. 9,6; Rzym. 13,1-5  
L
leszek
21 września 2010, 15:04
Leszku, ustawa może dopuścić tylko takie in vitro. Tylko takie, to znaczy jakie? Bezsensowna jest argumentacja: zakazać, bo praktyka jest jaka jest. Równie 'mądre' byłoby np. zakazanie jeżdżenia samochodami, bo praktyka jest taka,  że kierowcy przeważnie jeżdżą za szybko i powodują wypadki. To Twój przykład jest bezsensowny, wręcz idiotyczny. Bo pomimo że część kierowców jeździ za szybko, i część kierowców powoduje wypadki, i w części wypadków giną ludzie, to nikt nie wnioskuje że w takim razie bezsensowne jest zakazywanie za szybkiej jazdy i karanie za wypadki, a ustawa jednak nadal zakazuje jeździć za szybko i nadal jest odpowiedzialność karna za spowodowanie wypadku. Ustawa dopuszcza jeżdzenie samochodem, a nie zbyt szybką jazdę, powodowanie wypadków, czy rozjeżdżanie/zabijanie pieszych. Gdyby posługiwać się analogiami to możnaby dopuścić in vitro pod warunkiem że stosowane procedury nie będą wiązały się w żaden sposób z zabijaniem. I jak implantowany embrion zostanie poroniony to trudno, tak jak niezamierzony wypadek. Ale celowe uśmiercanie embrionów to tak jak ustawowe dopuszczenia rozjeżdżania pieszych na pasach jak się komuś bardzo śpieszy.
NZ
nie zabijaj
21 września 2010, 15:03
"Nie zabijaj" 2 Mojż. 20,13 1. Grzechy przeciwko piatemu przykazaniu. - zabójstwo ( targnięcie się na cudze życie ) - samobójstwo ( targnięcie się na własne życie ) - eutanazja ( zabójstwo z litości ) - lekkomyślne narażanie życia ( np.: kąpiel w miejscach niedozwolonych ) - okaleczenie ( zranienie kogoś innego lub siebie ) - uderzenie (naruszenie nietykalności ) - narażanie życia i zdrowia własnego i innych przez łamanie zasad BHP - samobójstwo na raty ( picie alkoholu, palenie papierosów, zażywanie narkotyków ) - przerywanie ciąży - zaniedbanie troski o chorych - gniew ( "Słyszeliście iż powiedziano przodkom : Nie będziesz zabijał , a kto by zabił pójdzie pod sąd. A Ja wam powiadam , że każdy kto się gniewa na brata swego pójdzie pod sąd" ) Mat. 5,22 - nienawiść ( trwała forma gniewu ) ( "każdy kto nienawidzi brata swego jest zabójcą") 1 Jana 3,15 - okaleczenie psychiczne ( zniewaga, zniesławienie, obraza ) - przymus psychiczny ( groźba, szantaż ) - psychiczne znęcanie się ( gwałcenie sumienia, wywoływanie stresów ) - wojna zaborcza ( agresja ) - ludobójstwo ( eksterminacja narodów ) - niszczenie środowiska naturalnego człowieka ( zanieczyszczanie powietrza, wody, gleby ) - niesprawiedliwość społeczna ( doprowadzanie do nędzy, zacofania, głodu )
A
Aura
21 września 2010, 14:48
Leszku, a na jakiej podstawie uznajesz te rymowanki za idiotyczne? I na jakiej podstawie twierdzisz, że ośmieszają samą ideę (mogę się jedynie domyślać o idei o której piszesz). Jakim prawem obrażasz czytelników Frondy? Przestań wreszcie segregować ludzi na swój własny bynajmniej niechwalebny sposób i ich obrażać. W tym momecie to czuję się obrażany przez Ciebie @Auro. I nie widzę specjalnego sensu odpowiadania. Ale spróbuję choć krótko. To nie Fronda reaguje na mnie ale ja reaguję na Frondę. O wypraszam, taką manipulację! Gdybyś obrażał Frondę odebrałabym Twoje słowa inaczej niż to co napisałeś. Ty natomiast obrażałeś hurtowo (wszystkich) czytelników Frondy. Jak Fronda przestanie segregować ludzi na swój własny bynajmniej nie chwalebny sposób to i ja nie będę na to reagował. Acha, czyli jak oni robią źle to i mnie wolno robić źle? Rozumowanie przedszkolaka "Prawem na podstawie to co uważasz za obraźliwe dla czytelników Frondy jest to, że Fronda obraża mnie i innych którzy nie są jej wielbicielami". Nie jestem wielbicielką Frondy ale wcale nie czuję się przez Frondę obrażona. A już na pewno nie tym tekstem rymowanym, który był przytoczony. "Tego typu rymowanki możnaby porównać do tzw. rymów częstochowskich, które są synonimem zaangażowanego ideologicznie i emocjonalnie kiczu" Cokolwiek zawsze możnaby porównać z czymkolwiek. Ale nie zawsze ten kto cokolwiek porównuje robi to w sposób rzetelny i godny przychylności.
BB
brak bojaźni Bożej i umiaru
21 września 2010, 14:30
Jakakolwiek forma legalizacji metody in vitro związana jest z likwidacją ludzkiego życia – uważa Dr Wanda Półtawska. Inicjatorka krakowskiego Instytutu Rodziny otrzymała doktorat honoris causa Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Wręczenie odbędzie się 9 czerwca, w rocznicę wizyty Jana Pawła II na KUL. Półtawska zacytowała Jana Pawła II: „Bóg chyba będzie musiał ukarać tę ludzkość, bo to woła o pomstę do nieba”.
NZ
Nie zabijaj !
21 września 2010, 14:17
Badania i eksperymenty z użyciem ludzkich zarodków. Rozwój medycyny i badań naukowych nad życiem w ostatnich latach postawił nie tylko medycynę, lecz także teologię, filozofię i politykę wobec nowych, niewyobrażalnych wcześniej wyzwań. Nie sposób odnieść się w ramach tego artykułu nawet pobieżnie do problemów, związanych z próbami klonowania istot żywych, klonowaniem terapeutycznym z perspektywą uzyskania "organów wymiennych" dla ludzi chorych oraz do innych realnych lub w przyszłości możliwych działań w oparciu o ludzkie embriony. W kontekście piątego przykazania pytamy jedynie najogólniej o prawo do badań i eksperymentów z użyciem ludzkich zarodków. Przykazanie to, jak kilkakrotnie podkreślone zostało w tym artykule, zabrania człowiekowi dysponowania cudzym życiem. Dla chrześcijanina połączona żeńska i męska komórka jest już zaczątkiem nowego ludzkiego życia, jest człowiekiem w fazie stawania się i podlega takiej samej ochronie, jak każde inne ludzkie życie. Dlatego, czy celem eksperymentów z udziałem ludzkich embrionów jest przesunięcie o kolejny krok możliwości nauki i poznania, czy chodzi o skądinąd szczytną ideę ratowania i przedłużania zdrowia i życia człowieka, nie może się to odbywać kosztem innego ludzkiego istnienia. Zarówno ambicje i możliwości naukowców, jak i oczekiwania ludzi śmiertelnie chorych, powinny zatrzymać się przed tą linią, poza którą instrumentalizuje się inne istoty ludzkie, tworzy się je, przekształca lub zabija, pozbawiając je godności Bożego stworzenia.
NZ
Nie zabijaj !
21 września 2010, 14:12
Pan Jezus mówi, aby nie zabijać "ani ręką, sercem, ustami, gestami, miną, ani też przez udzielanie pomocy lub rad", które ku temu prowadzą. Wśród negatywnych uczuć, mogących zaowocować zakazanym rozlewem krwi, obok gniewu stawiana jest zawiść, zazdrość i chęć zemsty. Do wykroczeń przeciw piątemu przykazaniu zalicza także zaniechanie działań pozytywnych, mających chronić i bronić cudze życie oraz wskazuje na miłość i dobro, które są nam nakazane wobec życia innych ludzi, które mają wypełniać tę przestrzeń międzyludzkich relacji, na granicy której rozlega się Boże: Nie zabijaj!
NZ
Nie zabijaj !
21 września 2010, 14:10
Aborcja, in vitro Szacunek dla Słowa Bożego, dla Boga jako Stworzyciela i dawcy wszelkiego życia, w tym szczególnie życia ludzkiego, prowadzi do wniosku: Aborcja i jeszcze wymyślniejsze in vitro jest złem, jest przestępstwem wobec piątego przykazania, jest zabójstwem, jest uśmiercaniem niewinnego i bezbronnego człowieka, jest targnięciem się na Boże stworzenie i uzurpacją do prawa dysponowania innym ludzkim życiem, w tym przypadku nie obcym, lecz bliskim, poczętym we własnym łonie matki. Eutanazja Żądanie chorego, aby go uśmiercić, jest z jego strony dążeniem do samobójstwa, zaś pomocą w samobójstwie lub zabójstwem na żądanie w przypadku tych, którzy tego aktu eutanazji czynnie dokonują. Eutanazja na żądanie nie dotyczy jedynie decyzji i działania cierpiącego człowieka, lecz także współuczestniczących w tym rodziny i personelu medycznego. W świetle wiary w Boga jako Pana życia i śmierci nie ma i nie może być innej kwalifikacji tego zjawiska. Eutanazja jest przekroczeniem piątego przykazania zarówno przez żądającego śmierci, jak i przez tych, którzy ją zadają. Jezus natomiast nie zatrzymał się na samych czynach, do których odnosi się to przykazanie. On wskazał na ich źródło w sercu i umyśle, na języku i w ustach potencjalnego zabójcy. Wezwał, aby tu, u źródła, zwalczać zabójstwa, będące ostatecznymi skutkami złych uczuć i słów w stosunku do drugiego człowieka. Wezwał do powściągania swych negatywnych emocji i słów, nie wdając się w subtelne oceny tego, czy gniew i złe słowo miały jakieś przyczyny, czy też nie (w.22). Wezwał też do szukania pojednania z bliźnim, wobec którego się zawiniło (w.23).  
Jadwiga Krywult
21 września 2010, 14:07
Leszku, ustawa może dopuścić tylko takie in vitro. Bezsensowna jest argumentacja: zakazać, bo praktyka jest jaka jest. Równie 'mądre' byłoby np. zakazanie jeżdżenia samochodami, bo praktyka jest taka,  że kierowcy przeważnie jeżdżą za szybko i powodują wypadki.
L
leszek
21 września 2010, 14:05
Leszku, a na jakiej podstawie uznajesz te rymowanki za idiotyczne? I na jakiej podstawie twierdzisz, że ośmieszają samą ideę (mogę się jedynie domyślać o idei o której piszesz). Jakim prawem obrażasz czytelników Frondy? Przestań wreszcie segregować ludzi na swój własny bynajmniej niechwalebny sposób i ich obrażać. W tym momecie to czuję się obrażany przez Ciebie @Auro. I nie widzę specjalnego sensu odpowiadania. Ale spróbuję choć krótko. To nie Fronda reaguje na mnie ale ja reaguję na Frondę. Jak Fronda przestanie segregować ludzi na swój własny bynajmniej nie chwalebny sposób to i ja nie będę na to reagował. Prawem na podstawie to co uważasz za obraźliwe dla czytelników Frondy jest to, że Fronda obraża mnie i innych którzy nie są jej wielbicielami. Tego typu rymowanki możnaby porównać do tzw. rymów częstochowskich, które są synonimem zaangażowanego ideologicznie i emocjonalnie kiczu
L
leszek
21 września 2010, 13:56
Jest za to piąte przykazanie: Nie zabijaj! A co to ma do rzeczy ? @Kingo, już n razy było pisane co to ma do rzeczy więcnie udawaj głupiej. Ma to do rzeczy że procedury związane z in vitro zabijają nienarodzonych! Wiem, zaraz zaczniesz mówić o swoim abstrakcyjnym in vitro, w którym nie ma zabijania, bo od kobiety pobiera się tylko jajeczko i zapładnia się tylko to jedno jajeczko. A jak się nie uda to się czeka miesiąc na pobranie kolejnego pojedynczego jajeczka. Za którymś razem, prędzej czy później udaje się doprowadzić do zapłodnienia. I każdy uzyskany zarodek jest zawsze implantowany do macicy, bez żadnej selekcji, nawet te posiadające ewidentne wady.Jak się nie przyjmie to zaczynamy zabawę od początku: pobranie jednego jajeczka, próba zapłodnienia, miesiąc przerwy, pobranie jednego jajeczka, próba zapłodnienia, miesiąc przerwy, ... pobranie jednego jajeczka, próba zapłodnienia, próba implantacji uzyskanego embrionu... A cały cykl trwa kilka lub kilkanaście lat... Tyle tylko że tego abstrakcyjnego choć teoretycznie możliwego in vitro NIKT nie stosuje z prostej przyczyny. Bo takie in vitro byłoby kilkanaście razy droższe i trwałoby nie kilka, kilkanaście miesięcy lub parę lat, ale kilka, kilkanaście lat... W związku z tym, choć teoretycznie mozliwe in vitro nie wymaga zabijania, to rzeczywiste in vitro wiąże się z koniecznością zabijania nienarodzonych...
Jadwiga Krywult
21 września 2010, 13:55
V przykazanie nie ma związku z in vitro.
CM
co ma do rzeczy "nie zabij
21 września 2010, 13:51
...nie morduj, nie popełniaj zabójstw. Od samego początku przykazanie to skierowane jest przeciw jakiejkolwiek jednostkowej uzurpacji człowieka, który z zemsty, z innych osobistych pobudek, na zasadzie samosądu lub tym bardziej z zazdrości, chęci rabunku lub bez żadnej przyczyny, działa w zamiarze pozbawienia życia drugiego człowieka. Indywidualne decydowanie o przerwaniu cudzego życia jest przez Boga zabronione. To, co dla jednych jest zakazem, dla innych stanowi ochronę. Piąte przykazanie ma chronić życie ludzkie przed samowolą, uzurpacją i wymierzonymi w nie wrogimi działaniami drugiego człowieka. W indywidualnym wymiarze wszelkich indywidualnych międzyludzkich relacji każdy powinien zawsze pamiętać, że jego własne życie i życie innych ludzi, krewnych lub obcych, przyjaciół lub wrogów, jest Bożą własnością, o której trwaniu lub przerwaniu tylko Bóg może decydować.  
A
Aura
21 września 2010, 13:34
Leszku, a na jakiej podstawie uznajesz te rymowanki za idiotyczne? I na jakiej podstawie twierdzisz, że ośmieszają samą ideę (mogę się jedynie domyślać o idei o której piszesz). Jakim prawem obrażasz czytelników Frondy? Przestań wreszcie segregować ludzi na swój własny bynajmniej niechwalebny sposób i ich obrażać.
L
leszek
21 września 2010, 13:27
Oto cytat z encykliki Jana Pawła II EVANGELIUM VITAE. I cóż Ci będę, Leszku, tłumaczyć, skoro i nasi rządzący "katolicy" tego nie rozumieją. "Także różne techniki sztucznej reprodukcji, które wydają się służyć życiu i często są stosowane z tą intencją, w rzeczywistości stwarzają możliwość nowych zamachów na życie. Są one nie do przyjęcia z punktu widzenia moralnego, ponieważ oddzielają prokreację od prawdziwie ludzkiego kontekstu aktu małżeńskiego" @Barbaro Magdaleno, a co Ty mi chciałaś tłumaczyć? Uważasz że jak ktoś skrytykuje idiotyczne rymowanki to jest przeciwko zyciu?!? Wychodzi na to że nie zrozumiałaś tego co poprzednio pisałem, a więc powtórzę inaczej. Nie wystarczy mieć rację, nie wystarczy również ją wygłosić jak dogmat i obrażać się, że ktoś śmiał nie przyjąć tego dogmatu. Trzeba jeszcze umieć skutecznie przekonać o tej racji. A idiotyczne rymowanki, choć poprawiają samopoczucie osobom zestresowanym i pragnącym się odreagować, to jedynie osmieszają samą ideę. Tak więc rymowanka którą przytoczyłaś z Frondy jest typowa dla Frondy i jej wielbicieli, którzy wprost lubują się w tworzeniu i/lub czytaniu tak prymitywnej propagandy, żed wręcz przypominającej słynne komunistyczne 'AK - zapluty karzeł reakcji'. Ale są równie żenujące i kompromitujące dla jej autorów i wielbicieli jak i ten karzeł reakcji dla swoich autorów i wielbicieli. I dla jasności. Powyżej nie napisałem NIC na temat mojego stosunku do in vitro. Więc tylko nie wymyślaj sobie że jestem zwolennikiem in vitro.
Jadwiga Krywult
21 września 2010, 13:14
Jest za to piąte przykazanie: Nie zabijaj! A co to ma do rzeczy ?
Jadwiga Krywult
21 września 2010, 12:55
Oto cytat z encykliki Jana Pawła II EVANGELIUM VITAE. I cóż Ci będę, Leszku, tłumaczyć, skoro i nasi rządzący "katolicy" tego nie rozumieją. "Także różne techniki sztucznej reprodukcji, które wydają się służyć życiu i często są stosowane z tą intencją, w rzeczywistości stwarzają możliwość nowych zamachów na życie. Są one nie do przyjęcia z punktu widzenia moralnego, ponieważ oddzielają prokreację od prawdziwie ludzkiego kontekstu aktu małżeńskiego" Nie ma takiego dogmatu, że prokreacja nie może być oddzielona od aktu małżeńskiego, więc nie używaj cudzysłowu przy słowie katolicy.
BM
Barbara Magdalena
21 września 2010, 11:40
Oto cytat z encykliki Jana Pawła II EVANGELIUM VITAE. I cóż Ci będę, Leszku, tłumaczyć, skoro i nasi rządzący "katolicy" tego nie rozumieją. "Także różne techniki sztucznej reprodukcji, które wydają się służyć życiu i często są stosowane z tą intencją, w rzeczywistości stwarzają możliwość nowych zamachów na życie. Są one nie do przyjęcia z punktu widzenia moralnego, ponieważ oddzielają prokreację od prawdziwie ludzkiego kontekstu aktu małżeńskiego"
L
leszek
21 września 2010, 11:24
[...] I jeszcze raz posłużę się frondową rymowanką. [...] Barbaro Magdaleno, tego typu rymowanki są jedynie formą odreagowywania się dla pewnej kategorii osobowości. Ale zaręczam Ci, że oprócz samonakręcania się takich pomyleńców, nie wywołują żadnego innego efektu niż kompromitacja przeciwników in vitro jako właśnie takich pomyleńców.
BM
Barbara Magdalena
21 września 2010, 11:18
Nawet gdyby nie dopuszczono do mrożenia lub niszczenia zarodków, dla katolika metoda "in vitro" jest niedopuszczalna. Dziwię się, że dyżurnemu świętoszkowi Platformy nie mówi o tym jego wrażliwe(??) sumienie. I jeszcze raz posłużę się frondową rymowanką. "In vitro Niniejszym zamówienie składam Jeden egzemplarz klasy super Żadna usterka, żadna wada Bo jakość będę brać pod lupę! Płeć żeńska, skóra biała gładka Uroda niech zapiera dech I nie chcę słyszeć o przypadkach Że ktoś poplątał zestaw cech! A najważniejszy jest intelekt W którym prawdziwy geniusz drzemie (Niech wiem, dla kogo się poświęcam Przyjmując macierzyństwa brzemię) Produkt niech będzie doskonały Bubla nie wezmę – co tu kryć I czekam, czekam sercem całym Aż me dzieciątko zacznie żyć!" <a href="http://fronda.pl/mamucha/blog/prawo_do_zycia_w_komforcie">http://fronda.pl/mamucha/blog/prawo_do_zycia_w_komforcie</a>