PO pozbawi związkowców źródeł utrzymania

„Rzeczpospolita” / PAP / slo

Tuż przed wrześniowymi strajkami posłowie PO chcą pozbawić związkowców źródeł utrzymania. "Rzeczpospolita" poznała szczegóły poselskiego projektu zmian w ustawie o związkach zawodowych.

Przewiduje on, że działacze stracą nie tylko tzw. etaty związkowe, czyli prawo do wynagrodzenia bez konieczności świadczenia pracy.

Posłowie chcą również odebrać im pomieszczenia niezbędne do prowadzenia działalności związkowej i obciążyć zbieraniem składek członkowskich. Obecnie pracodawcy na własny koszt zebraną kwotę przelewają na konto związku.

DEON.PL POLECA

Więcej na http://www.rp.pl

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

PO pozbawi związkowców źródeł utrzymania
Komentarze (4)
M
Max
26 sierpnia 2013, 11:30
Dlaczego oskarżacie związkowców o działania na szkodę pracodawcy? Czy uczciwy pracodawca, zatrudniający pracowników za godziwe wynagrodzenie będzie się obawiał związków zawodowych? One nawet w jego firmie nie powstaną. Pracownik nie jest przecież głupcem, by płacić jeszcze na związkowców, gdy w firmie ma dobre warunki pracy, dobrą płacę, gdzie nie jest wyzyskiwany. Ale godzi się płacić składki związkowe wówczas, gdy ciągle się go szykanuje, straszy zwolnieniem i wymusza pracę w nadgodzinach bez dodatkowego wynagrodzenia. Gdyby wszyscy pracodawcy byli idealni pewnie nie byłoby związków zawodowych, ale niestety tak nie jest. Nawet firmy zagraniczne, które u siebie w kraju szanują pracowników, w Polsce wyzyskują tanią siłę roboczą do granic możliwości. A na nieśmiałe uwagi pracownika mają prostą odpowiedź: "na twoje miejsce, tam za bramą czeka 40 bezrobotnych". Dlaczego więc pracownik nie może bronić się przed wyzyskiem zapisując się do związków? Ma takie prawo, więc z niego korzysta.
G
Grzegorz
26 sierpnia 2013, 10:03
Może też warto zastanowić się, że obecnie związkowcy - nie pracują na rzecz pracowdawcy - ale posiadają tzw. etaty związkowe na których zajmują się na koszt pracodawcy i innych pracowników, wyłacznie dzialanością związkową. Czy nie byłoby sprawiedliwsze aby działaczy związkowych utrzymywali sami związkowcy? Czy nie jest dziwne, że związkowcy, na mocy prawa ustanowionego przez państwo, korzystają z pieniędzy pracodawców, a z drugiej strony z rządem i pracodawcami walczą? Dlaczego rząd miałby wobec opozycjnej postawy związkowców popierac ich darmowe utrzymanie ? 
D
Desmond
26 sierpnia 2013, 09:57
Akurat z tymi postulatami PO się w pełni zgadzam. Z jakiej racji pracodawca ma komuś płacić, często grube pieniądze, za nic nie robienie, czy raczej inaczej - za działanie na szkodę pracodawcy? Związkowcy to pasożyci, ludzie powinni sobie uświadomić, że w 90 procent przypadków oni nie działają na korzyść pracowników, tylko na korzyść samych związkowców!
A
akm
26 sierpnia 2013, 08:17
Typowe demokratyczne rozwiązanie. Dyscyplina - dyktatura  glosowania to całe kibolskie zagranie piłkarza i jego kibiców. Jak nie pałą to cwanym chwytem. i wykiwamy każdego.