Podlaskie: przed kilkunastoma cerkwiami pierwsze kwesty kampanii "Pola nadziei"
Przed kilkunastoma cerkwiami w Podlaskiem wolontariusze zbierają w niedzielę datki w ramach kampanii "Pola nadziei", która promuje opiekę paliatywną, hospicyjną i idee wolontariatu. Parafie prawosławne przyłączają się do tej akcji po raz kolejny.
By wspierać misję Białostockiego Hospicjum dla Dzieci, które opiekuje się ciężko chorymi dziećmi - w ich domach - kwestują m.in. wolontariusze z Bractwa Młodzieży Prawosławnej w Białymstoku i prowadzącej hospicjum fundacji "Pomóż Im".
Hospicjum nie jest placówką stacjonarną; lekarze, pielęgniarki, kapelani opiekują się dziećmi i ich rodzinami w ich domach.
Symbolem ogólnopolskiej akcji "Pola nadziei" jest żonkil. Jesienią cebulki tych kwiatów sadzono w wielu miejscach w regionie, by zakwitły wiosną. W akcji wzięło udział ponad 100 szkół.
W parafiach prawosławnych kwesta odbywa się za zgodą ordynariusza prawosławnej diecezji białostocko-gdańskiej abp Jakuba - informowali wcześniej organizatorzy kampanii.
"O to wsparcie serdecznie proszę wszystkich mieszkańców Białegostoku, a w tą niedzielę szczególnie mieszkańców prawosławnych" - mówił prawosławny kapelan Białostockiego Hospicjum dla Dzieci ks. Piotr Pietkiewicz na konferencji prasowej przed kilkoma dniami zapowiadając zbiórkę.
"Młodzież z Bractwa Młodzieży Prawosławnej bardzo chętnie angażuje się do pomocy w takich inicjatywach jak właśnie kwesta żonkilowa" - podkreślała wtedy Natalia Aleksiejuk z tej organizacji. Dodała, że niedziela, kiedy odbywa się kwesta jest w w Cerkwi prawosławnej poświęcona adoracji krzyża świętego. "To będzie taka doskonała okazja, żeby pomóc dzieciom z fundacji i podzielić się cząstką siebie" - dodaje Aleksiejuk.
Kwesty dobywają się w niedzielę przed cerkwiami w Białymstoku, Wasilkowie, Supraślu, Czarnej Białostockiej, Fastach, Gródku, Zabłudowie, Sokółce, Dubiczach Cerkiewnych i w Choroszczy.
Główna kwesta akcji w Podlaskiem odbędzie się 13 kwietnia, do akcji włączą się wtedy białostockie muzea, pieniądze będą zbierane w wielu miejscach w mieście, także podczas wycieczek po Białymstoku zabytkowym autobusem.
Skomentuj artykuł