Podmiana tablic nastręcza pewien kłopot

Szef Kancelarii Prezydenta Jacek Michałowski (poza zdjęciem) i prezydencki minister Sławomir Nowak w imieniu prezydenta Bronisława Komorowskiego złożyli kwiaty na grobie Lecha i Marii Kaczyńskich w krypcie Katedry na Wawelu (fot. PAP/Jacek Bednarczyk)
PAP / drr

Zdaniem prezydenckiego ministra Sławomira Nowaka podmiana tablic na miejscu katastrofy w Smoleńsku nastręcza pewne kłopoty przed wizytą prezydenta Bronisława Komorowskiego w Smoleńsku.

Prezydenci Polski i Rosji Bronisław Komorowski i Dmitrij Miedwiediew mają w poniedziałek w Smoleńsku uczcić pamięć poległych w katastrofie z 10 kwietnia zeszłego roku. Będą też w Lesie Katyńskim, gdzie wezmą udział w uroczystościach z okazji 71. rocznicy zbrodni katyńskiej. W sobotę okazało się, że zmieniona została tablica na kamieniu upamiętniającym miejsce katastrofy smoleńskiej, co oburzyło rodziny tragicznie zmarłych.

- Ministerstwo Spraw Zagranicznych wyartykułowało stanowcze polskie stanowisko w tej kwestii. Bez wątpienia jest to element, który nastręcza pewne kłopoty przed poniedziałkową wizytą - powiedział o zmianie tablic w Smoleńsku prezydencki minister Sławomir Nowak.

- Poczekajmy jeszcze też na wyjaśnienia strony rosyjskiej. Myślę, że ambasador, który jest na rozmowach w MSZ wyjaśni rosyjskie stanowisko. Dużo spokoju i wstrzemięźliwości z naszej strony przede wszystkim - dodał Nowak.

- Ja chciałem powiedzieć, że my także jesteśmy tą sytuacją zaskoczeni - dodał szef Kancelarii Prezydenta Jacek Michałowski, pytany, czy prezydent powinien złożyć w poniedziałek kwiaty pod nową tablicą.

- Wszyscy jesteśmy poruszeni i solidaryzujemy się z rodzinami i ich oburzeniem w tej kwestii. Myślę, że warto jest przede wszystkim z Rosjanami tę sprawę wyjaśnić i zastanowić się, dlaczego akurat w takim momencie, teraz - mówił Nowak. - Ale na wszystko przyjdzie czas. Spokój, wstrzemięźliwości i godnościowe podejście zalecamy - podkreślił Nowak.

Szef Kancelarii Prezydenta Jacek Michałowski i prezydencki minister Sławomir Nowak w imieniu prezydenta Bronisława Komorowskiego złożyli w sobotę kwiaty na grobie Lecha i Marii Kaczyńskich w krypcie Katedry na Wawelu.

Początkowo planowano, że prezydent Bronisław Komorowski przyleci do Krakowa po dwudniowej wizycie na Węgrzech. Jednak z powodu złej pogody samolot nie mógł lądować na lotnisku w Balicach. "Pan prezydent bardzo chciał być dzisiaj tutaj, złożyć wieńce, ale z powodu warunków atmosferycznych - bardzo silnego wiatru - pułk specjalny nie zgodził się na lądowanie ze względów bezpieczeństwa wyjaśnił Sławomir Nowak.

Przedstawiciele kancelarii prezydenta złożyli też kwiaty pod tablicą upamiętniającą wszystkie ofiary katastrofy smoleńskiej oraz w krypcie Józefa Piłsudskiego.

W niedzielę w Katedrze na Wawelu w intencji wszystkich ofiar katastrofy odprawiona zostanie msza św. pod przewodnictwem metropolity krakowskiego kard. Stanisława Dziwisza. W uroczystościach ma uczestniczyć córka pary prezydenckiej Marta Kaczyńska i żona prezydenta Gruzji Sandra Saakaszwili.

Tuż przed rozpoczęciem niedzielnej mszy będzie bił dzwon Zygmunta, którego głos niesie się nad miastem podczas największych uroczystości kościelnych oraz państwowych i w najważniejszych dla narodu chwilach.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Podmiana tablic nastręcza pewien kłopot
Komentarze (6)
O
Ola
9 kwietnia 2011, 22:39
To ci ludzie przed rokiem w Smolensku polegli?A kto ich ukatrupil? Moim skromnym zdaniem to oni moze legli,ale nie polegli. Portal Denon sie,przepraszam szmazlawi,a ja Was mialam za neutralnych ludzi.
D
Dami
9 kwietnia 2011, 20:19
Piękna polszczyzna rozpleniła się, choć z "bulem", w Pałacu Prezydenckim: "Spokój, wstrzemięźliwość i godnościowe podejście zalecamy - podkreślił Nowak". W końcu pracują tam (właściwie to służą obywatelom) ludzie na poziomie, światli, z tytułami magistrów.
G
Groszek
9 kwietnia 2011, 20:14
Ruscy zmienili tablicę i śmieją z nas. Tusk z Komorowskim położą uszy po sobie i przeproszą za protesty przed rosyjską ambasadą. Rosjan można jeszcze zrozumieć, ale jak zrozumieć tych którzy zabarykadowali miejsce gdzie przed rokiem stanął harcerski krzyż. Kogo oni się boją? Kogo boi się pani Gronkiewicz-Waltz, pan Komorowski, że tak odgradzają się od społeczeństwa?
T
teresa
9 kwietnia 2011, 19:35
 Kochani. To jest Smoleńsk. Rosjanie nie chcą ,aby tragedię w tym miejscu kojarzono ze zwrotem ludobójstwo. Katyń to Katyń.Czy w Katyniu nie ma pomnika?Kamienia? Napis powinien być dwujęzyczny, a nawet wielojęzyczny[media ].
T
Teresa
9 kwietnia 2011, 19:24
 Niech to stanie się kamieniem milowym w polskiej dyplomacji. Kamień nadal jest na swoim miejscu.Wiem z historii,że generał Sikorski zginął tragicznie, nie mam pojęcia dokąd leciał.
K
kris
9 kwietnia 2011, 19:18
Podmiana tablic nastręcza pewien kłopot Naprawdę? Aż mi się wierzyć nie chce. Zamknąć oczy i uszy i po kłopocie. Honoru dawno już nie ma w obiegu.