Polacy po ciężkim meczu wygrali z Włochami
Polscy siatkarze wygrali w Tokio z Włochami 3:2 (17:25, 20:25, 25:23, 25:21, 15:12) w swoim dziewiątym meczu Pucharu Świata. Podopiecznym Andrei Anastasiego brakuje już tylko jednego punktu w dwóch spotkaniach z Brazylią i Rosją, by awansować do igrzysk.
To ósme zwycięstwo biało-czerwonych w turnieju. Brązowi medaliści mistrzostw Europy rozpoczęli rywalizację od pokonania wicemistrzów świata Kubańczyków 3:0, mistrzów Europy Serbów 3:1 oraz Argentyńczyków 3:1. Potem była przegrana z Iranem 2:3, triumf nad gospodarzami 3:1, Chińczykami 3:1, Amerykanami 3:0 i Egiptem 3:0.
Turniej ten jest pierwszą kwalifikacją do przyszłorocznych igrzysk olimpijskich w Londynie. Awans uzyskają trzy najlepsze ekipy.
W PŚ grają przede wszystkim mistrzowie i niektórzy wicemistrzowie kontynentów, Japonia jako gospodarz oraz dwa zespoły dzięki "dzikiej karcie" przyznawanej przez Międzynarodową Federację Piłki Siatkowej (FIVB). To właśnie dzięki niej do Japonii polecieli podopieczni Anastasiego.
W ciągu 15 dni drużyny rozegrają po 11 spotkań systemem "każdy z każdym". W sobotę, w swoim przedostatnim meczu, Polacy zmierzą się z mistrzami świata Brazylijczykami, z którymi w rywalizacji o punkty nie wygrali od 2002 roku.
Skomentuj artykuł