Policja usunęła osoby spod krzyża

(fot. PAP/Grzegorz Jakubowski)
PAP / mik

W sobotę nad ranem policjanci na prośbę BOR usunęli kilka osób spod krzyża przy Pałacu Prezydenckim. Na Krakowskim Przedmieściu jest spokojnie, ludzie którzy ostatnie dni spędzili przy krzyżu, rozeszli się. Kancelaria Prezydenta nie planuje przeniesienia krzyża.

- W nocy funkcjonariusze BOR zwrócili się do nas z prośbą o pomoc w przeniesieniu osób spod krzyża z uwagi na zabezpieczenie pirotechniczne, związane z obchodami święta Wojska Polskiego - powiedział PAP rzecznik stołecznej policji Maciej Karczyński.

Na miejsce sprowadzono policyjnych negocjatorów. - Prosiliśmy wielokrotnie, by osoby spod krzyża przeniosły się kilkanaście metrów dalej do wyznaczonego dla nich sektora. Niektóre usłuchały, kilka zdecydowanie odmówiło i oświadczyło, że zgadza się na rozwiązanie siłowe. Funkcjonariusze przenieśli te osoby na niewielką odległość od krzyża - powiedział rzecznik.

Poinformował, że przeniesionych zostało kilka osób. Pozostałe same przeszły do wyznaczonego rejonu. Policjanci usunęli spod krzyża także ich bagaże i transparenty. Akcji policji towarzyszyły zarówno okrzyki aprobaty, jak i obelgi.

Jak powiedział Karczyński, podczas kontroli okazało się, że jedna z osób, które nie chciały przejść do wyznaczonego sektora, jest poszukiwana. Przewieziono ją do komendy policji i po pewnym czasie zwolniono. Mężczyzna, według nieoficjalnych informacji PAP, był poszukiwany przez swoją rodzinę w celu ustalenia miejsca zamieszkania. Żadna z pozostałych osób nie została zatrzymana.

Na razie nie wiadomo czy osoby stojące przez wiele dni pod krzyżem będą ponownie do niego dopuszczone. Pytany o to rzecznik Biura Ochrony Rządu Dariusz Aleksandrowicz powiedział PAP, że usunięcie ich w tym momencie spowodowane było przygotowaniami do obchodów święta Wojska Polskiego. - Decyzje co dalej jeszcze nie zapadły - dodał. Według nieoficjalnych informacji PAP ze źródeł zbliżonych do sprawy, ta kwestia będzie konsultowana z Kancelarią Prezydenta, policją i strażą miejską.

Na Krakowskim Przedmieściu ok. godz. 10 było spokojnie. Kilkanaście osób przyglądało się policjantom i strażnikom miejskim pilnującym barierek odgradzających krzyż. Jak powiedział PAP jeden ze strażników, "od kilku godzin panuje spokój".

Pozostali pod Pałacem Prezydenckim nieliczni przeciwnicy przenosin krzyża podkreślali, że "nawet najpiękniejsza tablica na budynku pałacu czy w kościele garnizonowym ich nie satysfakcjonuje". - Są miejsca, do których trzeba wracać, a takim miejscem jest właśnie krzyż pod pałacem - mówili.

W grupce przeciwników przeniesienia krzyża, którzy pozostali pod Pałacem, pojawiły się głosy oburzenia, że w Ossowie odsłonięty ma zostać pomnik żołnierzy Armii Czerwonej, poległych w 1920 r. - Stawia się pomnik czerwonoarmistom, a nam zabrania godnego uczczenia narodowych bohaterów - mówili zabrani. Ich zdaniem "zasieki pod Pałacem to lekceważenie narodu".

Jednocześnie można jednak usłyszeć przeciwne opinie. Są tacy, którzy wyrażają zadowolenie, że "nareszcie zrobiono porządek". Przeciwnicy pozostawienia krzyża pod Pałacem przypominają, że to nie tutaj zginął Lech Kaczyński, a więc "jeśli ktoś chce walczyć o pomnik, to powinien to robić pod Smoleńskiem".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Policja usunęła osoby spod krzyża
Komentarze (37)
W
wicio
15 sierpnia 2010, 18:19
hehe, powinniśmy czytać wypociny niejakiego leszka, bo S. Michalkiewicz to diabeł, w dodatku diabeł chory psychiczne. Dobre. Uwaga, zaraz nam tu strzeli wykład na temat egzegezy swojego postu na 4 x 2000 znaków. Uciekać! Ratuj się kto może!
Józef Więcek
15 sierpnia 2010, 18:09
Apage -leszku !
L
lekarz
15 sierpnia 2010, 17:55
 Deon ma wielu czytelnikow w Kobierzynie... to takie krakowskie Tworki....
DK
dobry komentarz
15 sierpnia 2010, 17:52
No właśnie apage leszku! Ale zanim pójdziesz, puknij sie porządnie w czoło, może to coś pomoże, a na pewno nie zaszkodzi.
L
leszek
15 sierpnia 2010, 16:59
W związku z usunięciem przez policję na żądanie BOR-u obywateli pilnujących krzyża przez Pałacem Namiestnikowskim na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie pod pretekstem zapewnienia „ochrony pirotechnicznej” prezydentu Bronisławu Komorowskiemu na czas obchodów Święta Wojska Polskiego W Stanie Likwidacji - na mieście pojawiły się fałszywe pogłoski, że zmierza to do usunięcia krzyża sprzed Pałacu. Według tych fałszywych pogłosek, krzyż sprzed Pałacu Namiestnikowskiego miałby następnie w czynie partyjnym zostać własnoręcznie przez prezydenta Bronisława Korowskiego porąbany na opał do Wiecznego Znicza, jaki zostanie zapalony w Ossowie, na pomniku wystawionym ku czci bolszewików, zgodnie z żądaniem reprezentacji GRU w Wojskowych Służbach Informacyjnych, których, jak wiadomo, już „nie ma”. Taki rozwój wypadków miał zostać uzgodniony w wielostronnym porozumieniu z przywódcami nocnej demonstracji przeciwników krzyża, którzy zwłaszcza od strony prezydenckiej mieli ponadto domagać się gwarancji iż przestrzeń przed Pałacem Namiestnikowskim zachowa charakter domu publicznego. Stanisław Michalkiewicz Aby produkować takie teksty jak w/w i podniecać się ich lekturą to już nie wystarczy być opętanym nienawiścią, a trzeba jeszcze być chorym psychicznie. Apage satanas!!!
DK
dobry komentarz:
15 sierpnia 2010, 16:06
W związku z usunięciem przez policję na żądanie BOR-u obywateli pilnujących krzyża przez Pałacem Namiestnikowskim na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie pod pretekstem zapewnienia „ochrony pirotechnicznej” prezydentu Bronisławu Komorowskiemu na czas obchodów Święta Wojska Polskiego W Stanie Likwidacji - na mieście pojawiły się fałszywe pogłoski, że zmierza to do usunięcia krzyża sprzed Pałacu. Według tych fałszywych pogłosek, krzyż sprzed Pałacu Namiestnikowskiego miałby następnie w czynie partyjnym zostać własnoręcznie przez prezydenta Bronisława Korowskiego porąbany na opał do Wiecznego Znicza, jaki zostanie zapalony w Ossowie, na pomniku wystawionym ku czci bolszewików, zgodnie z żądaniem reprezentacji GRU w Wojskowych Służbach Informacyjnych, których, jak wiadomo, już „nie ma”. Taki rozwój wypadków miał zostać uzgodniony w wielostronnym porozumieniu z przywódcami nocnej demonstracji przeciwników krzyża, którzy zwłaszcza od strony prezydenckiej mieli ponadto domagać się gwarancji iż przestrzeń przed Pałacem Namiestnikowskim zachowa charakter domu publicznego. Stanisław Michalkiewicz
W
wicio
15 sierpnia 2010, 13:20
super text To jeden z tych młodych wykształconych z wielkich miast ;)
Józef Więcek
15 sierpnia 2010, 10:00
Stanisław - Ty paplesz jak Głos Cadyka - zacznij samodzielnie myśleć !
C
czytelnik
15 sierpnia 2010, 09:30
 super ~Stanislaw Czyzby cenzura?Wpisalem swoj komentarz,ale gdybtylko podpisalem swoim imienienwszystko nagle zniknelo.Komentarz nie byl przychylny dla uzurpatora Jaroslawa Kaczynskiego,natomiast wyrazalem opinie o oswiadczeniu Episkopatu -ze lepiej pozno niz wcale.Nie jest to bezstronny komentarz ,bo w oswiadzeniu krytykuje sie tylko jedna strone,rzad premiera D.Tuska.W zdaniu dotyczacym powodzi i pomiocy powodzianomnie nie ma pomyslu,aby pieniadze wydawane na rozne tablice przekazac w pierwszej kolejnosci na rzecz tych co ucierpieli podczas powodzi,a w przyszlosci zajac sie tablicami,pomnikami itp.Uzurpator Kaczynski/uzurpowal sobie prawo do pochowku brata na Wawelu,uzurpuje sobie prawo do jedynie slusznej wlasciwej przyczyny katastrofy,smolenskiej,uzurpuje sobie prawo decydowania gdzie ma stac krzyz i jak dlugo,,uzurpuje sobie prawo do decydowania kto moze byc poslem/sprawa wybranego w wyborach Posla J.Palikota;uzurpuje sobie prawo do prrzemilczania wlasnych obietnic wyborczych,Ktorych nigdy nie zaczal nawet realizowac/3miljony mieszkan/ itd,itd Ten nieuczciwy i zly czlowiek ,ktory potrafi jedynie sklocac ludzi,osiagnal rzecz ktorej nikt sie nie spodziewal-sklocil Episkopat i ksiezy-konsekwencje tego poniesie jedynie kosciolJaroslaw i Jego sp brat tak wrosli w role filmowych -Jacka i Placka ze nawet w doroslym zyciu czynili iczyni tylko zloNad tym trzeba ubolewac,ze Polska musi przezywac takie problemy z powodu egoizmu,glupoty i narcyzmu jednego czlowieka/Kaczynskiego/. super text
R
rodzina
15 sierpnia 2010, 09:26
~wicio Oczywiście. Pisanie że zwolennicy Komorowskiego to chamy, pijacy i kryminaliści a sam Komorowski jest obłudnikiem to po walce z krzyżem juz niemal truizm.   Gratulujemy DEONOWI czytelnikow i komentatorow!!
EK
Edyta Kowalczyk
15 sierpnia 2010, 03:24
 Zauwazcie jedno kto jest winny całemu zamieszaniu. Do momentu gdy trwała kampania nikomu nie przeszkadzali obrońcy pod krzyżem, ani sam krzyż. Z chwilą gdy odezwał się B. Komorowski że trzeba go usunąc pojawiły się setki przeciwników Kzyża. Kto miał w haśle wyborczym że zgoda buduje ? Ten który jest odpowiedzialny za podzielenie narodu.  Dodam jeszcze, że chuligańskie wybryki i robienie sobie cyrku pod krzyżem z całą pewnością nie jest przejawem zdrowia i normalności. Owszem daleko posuniętego braku kultury i zwyczajnego chamstwa.
M
mela
14 sierpnia 2010, 23:46
Tego wszystkiego nie było zanim Komorowski ogłosił że trzeba usunąć krzyż. Nie "usunąć" a przenieść. Powiedział to, co jest także wolą hierarchii Kościoła i zdrowo myślących, wiernych katolików.
D
danusia
14 sierpnia 2010, 23:32
Mam do Was pytanie, co sądzicie o tej przepowiedni? Proszę zwrócić uwagę na datę, została wypowiedziana jeszcze przed tym wszystkim co się zaczęło dziać po katastrofie. Może to właśnie wobec krzyża mamy się określić? Znany egzorcysta: 15 sierpnia Polacy otrzymają ważny znak * Kategoria: Polska * poniedziałek, 29 marca 2010 17:05 - Matki Boskiej Zielnej. 15 sierpnia. Prawdopodobnie jakiś znak. Będziemy musieli się wobec tego znaku określić - taką tajemniczą wypowiedź ks. Jana Pęzioła, egzorcysty parafii św. Wojciecha koło Wąwolnicy, zacytował tygodnik "Newsweek" w poświęconym mu reportażu. <a href="http://www.fronda.pl/news/czytaj/znany_egzorcysta_15_sierpnia_polacy_otrzymaja_wazny_znak">www.fronda.pl/news/czytaj/znany_egzorcysta_15_sierpnia_polacy_otrzymaja_wazny_znak</a>
W
wicio
14 sierpnia 2010, 22:59
Tego wszystkiego nie było zanim Komorowski ogłosił że trzeba usunąć krzyż.
W
wicio
14 sierpnia 2010, 22:51
@wicio To ja już wolałem jak robiłeś Ctrl+C i Ctrl+V. Nie skomentuję tego nawet bo efektu to nie osiągnie, na zatwardziałe serca i skostniałe poglądy nic się nie poradzi. Oby Bóg ci wybaczył.No to masz jak tak lubisz: relacja sprzed tygodnia, ale aktualności nie traci niestety: To co się tam dzieje obecnie przechodzi ludzkie pojęcie. Idąc w nocy pod ten krzyż można sobie uzmysłowić w jakim stanie jest to państwo. Kompletne bezhołowie i anarchia. Na porządku dziennym są profanacje i zachowania bydlęce. Tam jest na oko ok 500 osób. Na szczęście dziś już były niezależne media. Widziałem też Ewę Stankiewicz i Janka Pospieszalskiego. Wypowiedziałem się do kamery (coś mi się zdaje, że będę jednym z bohaterów szerszego reportażu). Co znamienne jest tam sporo normalnych ludzi (neutralnych). Ujawnili się w momencie jak zacząłem mówić do kamery. Ale mam wrażenie, że ich obecność rozpływa się w rozpitym, wylewającym się z barów tłumie, który urządza tam regularne happeningi. Dziś też widziałem ciut więcej policji niż wczoraj (wiadomo - są media, jest policja). Jednak ich zachowanie także było żenujące. Raz po raz ktoś wskakiwał w modlących się (jakiś pajac położył się krzyżem przy zniczach w ramach robienia sobie kpin). Nikt tych ludzi nie odgradza. Tłum napiera jak chce. Jedni mieszają się z drugimi. Co rusz zjawia się jakiś wariat wzbudzający sensację. Nie wiem czemu media do tej pory tego nie pokazywały? Przecież to jest zwyczajny bastion anarchii w samym sercu miasta. Pijani ludzie skaczą, ryczą, sporo osób z piwem (którego publiczne spożywanie jest ponoć nielegalne). Nasuwa się pytanie - gdzie my żyjemy? W bananowej republice? Chyba tak. Jak widzisz nie jestem odosobniony w swojej opinii.
M
mela
14 sierpnia 2010, 22:29
Tytuł artykułu powinien brzmieć "policja usunęła trzy osoby spod krzyża". W tym jedna z osób usuniętych spod krzyża była poszukiwana przez policję. Mam nadzieję, że służby porządkowe umożliwią przeniesienie krzyża i nie ulegną presji Kaczyńskiego, który jawnie sprzeciwia się nie tylko prawu ale także apelowi Kościoła. Jaki z niego katolik?
14 sierpnia 2010, 22:18
@wicio To ja już wolałem jak robiłeś Ctrl+C i Ctrl+V. Nie skomentuję tego nawet bo efektu to nie osiągnie, na zatwardziałe serca i skostniałe poglądy nic się nie poradzi. Oby Bóg ci wybaczył.
W
wicio
14 sierpnia 2010, 21:11
Oczywiście. Pisanie że zwolennicy Komorowskiego to chamy, pijacy i kryminaliści a sam Komorowski jest obłudnikiem to po walce z krzyżem juz niemal truizm.
P
Piotr
14 sierpnia 2010, 20:53
 Zauwazcie jedno kto jest winny całemu zamieszaniu. Do momentu gdy trwała kampania nikomu nie przeszkadzali obrońcy pod krzyżem, ani sam krzyż. Z chwilą gdy odezwał się B. Komorowski że trzeba go usunąc pojawiły się setki przeciwników Kzyża. Kto miał w haśle wyborczym że zgoda buduje ? Ten który jest odpowiedzialny za podzielenie narodu. 
S
suski
14 sierpnia 2010, 16:04
 jak stalin umarl obroncy krzyza tez tak plakali.... plakali za batiuszka stalinem... w Warszawie plakali... przynosili znicze i krzyze... batiuszka stalin umarl... batiuszka kaczynski toze pagib.... uuuuuuu
W
wicio
14 sierpnia 2010, 15:46
jedno zdanie które wstrząsneło światopoglądem leminga. Dobry jestem co?
W
wicio
14 sierpnia 2010, 15:13
No i co z tego że był żydem? Czy jeżeli Daniel Olbrychski był synem Tuchajbeja, to fani Daniela mają czcić muslimów?
14 sierpnia 2010, 13:51
Polakom Krzyż nie przeszkadza.Krzyż zwalczają : żydzi(gazeta wyborcza,tvn itd- -komuniści , wyznawcy islamu ). Polacy ,moim zdaniem nie powinni głosować na PO i PSL którzy mając władzę -dopuszczają do usuwania Symbolu Chrzścijaństwa. Jezus był żydem, możesz sobie pogratulować bea. Śmiech na sali, puste krzesła. <facepalm>
S
suski
14 sierpnia 2010, 13:50
 w pełni go rozumiem po tym co zgotowała mu chołota z PO. tak mozna pisac na tym portalu.... zob. ponizej... ale tak ... a moze to cholota z pis? juz nie mozna..... judasz nie moderator
W
wicio
14 sierpnia 2010, 13:35
Dlaczego skasowałeś moje posty modzie? Proszę o wyjaśnienie, co było w nich niezgodne z regulaminem portalu?
W
wicio
14 sierpnia 2010, 12:34
Nie wymagaj od człowieka który stykał się przez kilka tygodni z nienawiścią sprowokowaną przez najwyższe władze państwowe  powściągliwości w mowie. Może zaraził się od fanów Palikota którzy go opluwali, a może to prowokator PO? Nie sądzę żeby to zgromadzenie było pozbawione agentów policji czy innych służb. Ale nawet gdyby to był zwykły człowiek, to w pełni go rozumiem po tym co zgotowała mu chołota z PO.
S
suski
14 sierpnia 2010, 12:05
 jeden z obroncow krzyza zapowiedzial publiczne wieszanie wrogow... nie podal kogo... moze ktos wie... kogo i gdzie obroncy krzyza, albo ich pracodawcy beda wiesza?
FI
FATIMA i różaniec tajemnica Bo
14 sierpnia 2010, 11:33
Autor książki „Przekroczyć próg nadziei” przypomina, że sam zamach na Papieża nieprzypadkowo miał miejsce 13 maja, dokładnie w rocznicę pierwszego objawienia Maryi. Plac Świętego Piotra rozdarły strzały. Wszechmoc Boża znów objawiła się w słabości. Bezradny, zakrwawiony Jan Paweł II na oczach całego świata ukazał kwintesencję chrześcijaństwa: z serca przebaczył zamachowcowi. Ludzie na całym świecie dotknęli tajemnicy Boga. Rok później Jan Paweł II przez czterdzieści minut modlił się w Fatimie, dziękując Maryi za ocalenie życia i powrót do zdrowia. Co chciała nam powiedzieć Maryja, wzywając do modlitwy różańcowej w wiosce mającej imię córki Mahometa?
FI
FATIMA i różaniec tajemnica Bo
14 sierpnia 2010, 11:32
Fatima,córka Mahometa Rosja kipi, przygotowując leninowską rewolucję 1917 roku. Niebawem krew poleje się strumieniami. Wokół wybuchają bomby I wojny światowej. Na krańcu Europy w zapomnianej przez wszystkich wiosce troje małych pastuszków otrzymuje przesłanie mające przesądzić o losach świata. Łucja ma dziesięć lat, Franciszek dziewięć, a najmłodsza Hiacynta siedem. Objawienie w Fatimie ma kluczowe znaczenie w historii Różańca. To tu Maryja wielokrotnie wzywała do odmawiania tej modlitwy, z tą zapomnianą przez ludzi wioską wiązała wielkie obietnice. Znany publicysta katolicki Vittorio Messori w samej nazwie wioski doszukuje się niezwykłego symbolu: „Dlaczego Matka Boża z tylu miejsc, w których mogła się ukazać, wybrała właśnie zagubioną pośród gór wioskę, która nazywa się tak samo jak umiłowana córka Mahometa? Fatima w świecie muzułmańskim, a przede wszystkim szyickim, spełnia rolę maryjną. Jest związana między innymi z apokaliptycznymi wydarzeniami końca świata – tak jak Maryja – i pełni rolę związaną z miłosierdziem, zwłaszcza dla szyitów. O ile mi wiadomo, a sprawdziłem to dość dobrze, w całej Europie Zachodniej istnieje tylko jedno miejsce o nazwie Fatima i – nawiasem mówiąc – jest to zagubiona między górami wioska, której nikt jeszcze niedawno nie znał, nawet w Portugalii. Dlaczego Matka Boża miałaby się ukazać właśnie tam? Czy to był przypadek? W tych sprawach nic nie jest przypadkowe”.  
RN
różaniec na szaniec
14 sierpnia 2010, 11:29
Gdy u brzegów Sycylii zaczęła gromadzić się chrześcijańska flota, Pius V zorganizował „drugi front”. Na jego prośbę w całej Europie miliony ludzi pościły i odmawiały Różaniec w intencji zwycięstwa. Papież spędzał długie godziny na modlitwie w swojej kaplicy. Każdego dnia ulicami Rzymu ciągnęły procesje bractwa różańcowego z obrazem Matki Bożej Śnieżnej. Również załogi okrętów, na prośbę Piusa, codziennie odmawiały Różaniec. Rankiem 7 października 1571 roku flota chrześcijan starła się z turecką armadą w Zatoce Korynckiej, w pobliżu miasta Lepanto. Zanim słońce zaszło, z dumnej floty „pana całej ziemi” zostały tylko drzazgi pływające w czerwonej od krwi wodzie. Trzydzieści tysięcy Turków poległo lub zostało rannych, trzy tysiące dostało się do niewoli. Piętnaście tysięcy chrześcijańskich wioślarzy-niewolników odzyskało wolność. Chrześcijan poległo 8 tysięcy, a 21 tysięcy odniosło rany. Wśród tych ostatnich był pewien młody Hiszpan. Nazywał się Miguel de Cervantes, późniejszy autor „Don Kichota”. Do końca życia chwalił się udziałem w bitwie pod Lepanto, „najszczytniejszej potrzebie, jaką widziały wieki przeszłe i obecne, i jaką przyszłe mają nadzieję oglądać”. Bezwładną rękę traktował jak zaszczytną pamiątkę. „Wolę to, że byłem obecny w tej wspaniałej bitwie, niż od moich ran być wolny, nie biorąc w niej udziału” – napisał. Gdy posłaniec z wieścią o zwycięstwie dotarł do Rzymu, papież, dzięki widzeniu, które miał w dniu bitwy, wiedział o wszystkim. Na pamiątkę ocalenia chrześcijaństwa ogłosił 7 października świętem Matki Bożej Zwycięskiej. Nieco później zmieniono nazwę na obchodzone do dziś w całym Kościele święto Matki Bożej Różańcowej. Wenecjanie po bitwie postawili w swoim mieście kaplicę ku czci Matki Bożej Różańcowej. Na jej ścianie widnieje napis: „Nie odwaga, nie broń, nie dowódcy, ale Maryja różańcowa uczyniła nas zwycięzcami”.
RN
różaniec na szaniec
14 sierpnia 2010, 11:27
Dlaczego nawała turecka niespodziewanie załamała się pod Lepanto? Dlaczego Maryja objawiła się w malutkiej wiosce, która nosi imię córki Mahometa? Dlaczego Armia Czerwona wycofała się z Austrii? Jakie tajemnice kryją tajemnice różańcowe? Ci, którzy będą gorliwie odmawiali Różaniec, „otrzymają wszystko, o co poproszą”, usłyszał od samej Maryi błogosławiony Alanus de la Roche. Historia zna wiele przypadków, które pokazują, że tłum rozmodlonych ludzi był w stanie zatrzymać wielkie historyczne kataklizmy. Bitwa ze wspomaganiem „Z bazyliki Piotrowej uczynię stajnię dla moich koni!” – odgrażał się sułtan Selim II. Nie wyglądało to na puste przechwałki. Sto lat wcześniej tureckie imperium zdobyło Konstantynopol, stolicę wschodniego chrześcijaństwa. Teraz żarłocznie pochłaniało kolejne połacie Europy. Sztandar proroka łopotał już na Bałkanach, na Węgrzech, zagroził Wiedniowi. Padła wyspa Rodos, padł Cypr. Po Adriatyku uganiała się flota turecka, atakując weneckie placówki. W Europie Zachodniej nie rozumiano powagi sytuacji. Francja wręcz namawiała Turków do akcji zaczepnych przeciw swoim rywalom. Jedynie papież Pius V próbował zorganizować jakąś koalicję. Wreszcie udało się stworzyć Świętą Ligę – sojusz Rzymu, Wenecji i Hiszpanii. Tylko tyle. Ale Pius V liczył na „tajną broń” – Różaniec. „Brat chodak” – tak o nim mówiono – nie pasował do swoich poprzedników, papieży renesansu. Żył surowo, po wyborze nie zdjął nawet swojego dominikańskiego habitu. Choć nie zaniedbywał żadnych niezbędnych działań, modlitwę uważał za środek najskuteczniejszy.
D
Daryś
14 sierpnia 2010, 10:28
wygląda na to, że nadszedł czas weryfikacji i próby naszej wiary. Warto by każdy z nas w swoim sercu i bez ocen innych zastanowił się, jaka jest jego wiara i w co wierzy. Może do tego każdemu z nas posłużyć ten artykuł ( http://www.deon.pl/religia/duchowosc-i-wiara/zycie-i-wiara/art,256,zycie-poswiecone-tylko-jednemu.html ). Postawmy się na chwilkę obok Jezusa podczas jego przesłuchań. Jak my byśmy reagowali, odpowiadali na zarzuty, bronili się czy ... . A jak zachował się Jezus. Dzisiaj to jest najważniejsze chyba pytanie: W CO WIERZĘ i JAK WIERZĘ!
D
draw
14 sierpnia 2010, 09:55
takie działanie to nic dobrego.panowie którym się wydaje że wszystko mogą bardzo szybko się ''przejadą'' bo na podstawie sondaży nie można oceniać polaków (to jest ciemnota i tak na nas zagłosuje) 70 lat temu też żył człowiek, który myślał że swiat będzie jego ,że ma klakierów i będzie żył wiecznie......!
L
leon.leon
14 sierpnia 2010, 08:03
No, proszę, jak kulturalnie! Teraz ta strona posłużyła się policją, wcześniej nasyłała na modlących się gorliwych bluźnierców i pospolitych chamów. takich masz tez wsrod komentujacych ,chocby taki palikotowy 'wnuk.."
W
wnukObronczyniKrzyza
14 sierpnia 2010, 08:00
 ojej... latajacy cyrk jaro-kamu-la-kaczynskiego skonczony? i jakie teraz beda pissowskie cyrki?
BM
Barbara Magdalena
14 sierpnia 2010, 07:59
No, proszę, jak kulturalnie! Teraz ta strona posłużyła się policją, wcześniej nasyłała na modlących się gorliwych bluźnierców i pospolitych chamów.
L
leon.leon
14 sierpnia 2010, 07:54
Szkoda,ze w tym info nie dodano,ze znicze i zdjecia ofiar zapakowano do worów i wyrzucono. Taki drobiazg,co autorzy..? No,a teraz ,po usunieciu tych ludzi, bedzie mozna celebrowac nową posoborowa liturgię- Liturgie Usuniecia Krzyza. Brawo arcybiskup-nowator!