"Polityka zagraniczna to jedna wielka porażka"

Zdaniem prezesa PiS rząd PO-PSL prowadzi politykę "osłabiania statusu Polski" (fot. PAP/Paweł Supernak)
PAP / wab

Klęska w polityce wschodniej, europejskiej i w stosunkach z USA - tak wygląda podsumowania działań MSZ w oczach Jarosława Kaczyńskiego. - Trzeba zadać pytanie, czemu rząd prowadzi politykę zmniejszania naszego statusu i bezpieczeństwa. Powróciło pytanie o suwerenność Polski. Można powiedzieć – jedna wielka porażka - ocenił prezes PiS.

Kaczyński zarzucił rządowi, że zrezygnował z przywódczej polityki wobec części krajów postradzieckich.

- Rosjanie wykorzystują tę sytuację do obniżenia rangi Polski, dla pokazywania Polsce - ale przede wszystkim międzynarodowej opinii publicznej, międzynarodowej opinii dyplomatycznej, kancelariom dyplomatycznym - że to są stosunki całkowicie radykalnie nierównoprawne, a więc degradujące Polskę - powiedział Kaczyński podczas konferencji prasowej.

Zdaniem prezesa PiS rząd PO-PSL prowadzi politykę "osłabiania statusu Polski" na arenie międzynarodowej. Według niego polityka zagraniczna obecnego rządu doprowadziła do tego, że pytanie o suwerenność Polski oraz o obecność Polski w rosyjskiej strefie wpływów powróciło po ponad 20 latach.

DEON.PL POLECA


Prezes PiS negatywnie ocenił także polską politykę w UE. Jak mówił, w nowym rozdaniu unijnych stanowisk dostaliśmy jedynie pół kadencji przewodniczącego Parlamentu Europejskiego. Dodał, że nie udało się także uzyskać stanowisk szefów NATO i Rady Europy, o które Polska zabiegała. - Jest to jedna wielka porażka - ocenił prezes PiS.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Polityka zagraniczna to jedna wielka porażka"
Komentarze (9)
J
jarek.k
17 marca 2011, 13:23
 Obecnie nie mamy nic do powiedzenia, czekamy co pozwolą nam powiedzieć Merkel i Putin, a prezydent co najwyżej potrafi namawiać Obamę by bigosował i sprawdzał swą żonę czy go nie zdradza. Żałość i beznadzieja. Pamiętam to przerażenie i poddaństwo w oczach Putina iMerkel kiedy to wizjonerzy tacy jak Pani Fotyga realizowali politykę zagraniczną Polski i jak nie wypowiadali się w żadnej sprawie czekając co też do powiedzenia będą mieli P.Fotyga i bracia czyli przedstawiciele najpotężniejszego mocarstwa i gdyby nie krótkowzroczność polskigo społeczeństwa które odsunęło genialnych wizjonerów od władzy to zapewne uchwalono by wieczyste przewodnictwo Polski w UE.Ale jeszcze PiS wróci i będzie Polska od morza do morza
DF
Do forumowiczów
17 marca 2011, 13:11
 Nie możecie przestać się emocjonować taką czy inną wypowiedzią Kaczyńskiego lub innego polityka? Rozpisujecie się o tym do tego stopnia, że wyraźnie was to absorbuje i podnieca. Nie macie innych zainteresowań? Obowiązków? Niech każdy sobie sam ocenia polityków i wybiera takich jakim wierzy, po co się przekrzykiwać? Dajcie sobie żyć na wzajem, bo z waszej paplaniny poza bałaganem nic nie wynika pozytywnego
G
Groszek
16 marca 2011, 19:18
Czyżbyś uważał że lepiej służyła nam zaściankowa ,ksenofobiczna polityka skłócenia z Rosją ,Niemcami i UE a szukanie oparcia w sojuszu z Gruzją? Te swoje wiadomości ~jarek.K masz z CIR? Jeżeli tak, to wszystko jest jasne. Zajrzałem tam bo miały być przedstawione osiągnięcia rządu. Zaskoczenie ogromne, są osiągnięcia (szkoda, że tylko wirtualne), nawet można je ocenić, ale oczywiście jak zawsze w przypadku PO - tylko pozytywnie. Wszystko co robi PO, musi się Polakom podobać. Nie dodałeś jeszcze, że J. Kaczyński to faszysta. Zapomniałeś, jak o tym mówili politycy PO? Polityka zagraniczna PiS i śp. Prezydenta L. Kaczyńskiego wybiegała daleko do przodu. Jej cele były skupione na wzroście znaczenia Polski w UE i na świecie. Obecnie nie mamy nic do powiedzenia, czekamy co pozwolą nam powiedzieć Merkel i Putin, a prezydent co najwyżej potrafi namawiać Obamę by bigosował i sprawdzał swą żonę czy go nie zdradza. Żałość i beznadzieja.
J
jarek.K
16 marca 2011, 16:45
Obecna polityka zagraniczna to jedna wielka POrażka. Twoja PiSanina jest żałosna! Nie pisz o mojej pisaninie, nie jest ona ważna dla Polaków, ale o polityce zagranicznej rządu Tuska, bo jest ona niepoważna i bardzo szkodliwa dla Polski. Czyżbyś uważał że lepiej służyła nam zaściankowa ,ksenofobiczna polityka skłócenia z Rosją ,Niemcami i UE a szukanie oparcia w sojuszu z  Gruzją?
R
realista
16 marca 2011, 16:37
 Nie rozumię dlaczego tak u nas tak jest, jak rządził PiS zSamoobroną i LPR to PO twierdziła że wszystko robili źle żadnych pozytywów .Teraz rządzi PO z PSL to PIS twierdzi że to jedna wielka klęska.Nie ma wogóle mowy o żadnych merytorycznych polemikach są tylko  skrajne oceny czym mocniejsze tym lepsze.Strony tak mocno okopały się na skrajnych pozycjach że nie ma mowy o dostrzeżeniu żadnych pozytywów u wroga(bo w takich kategoriach się postrzegają) Paranoja!!!!!!!!!! 
G
Groszek
16 marca 2011, 16:35
Obecna polityka zagraniczna to jedna wielka POrażka. Twoja PiSanina jest żałosna! Nie pisz o mojej pisaninie, nie jest ona ważna dla Polaków, ale o polityce zagranicznej rządu Tuska, bo jest ona niepoważna i bardzo szkodliwa dla Polski.
J
jarek.K
16 marca 2011, 16:23
Obecna polityka zagraniczna to jedna wielka POrażka. Twoja PiSanina jest żałosna!
G
Groszek
16 marca 2011, 16:13
Obecna polityka zagraniczna to jedna wielka POrażka.
P
polak
16 marca 2011, 15:02
Należy jeszcze dodać, że OBECNIE MILIONY POLAKÓW JEST ZAGROŻONYCH UTRATĄ ELEMENTARNYCH POTRZEB EGZYSTENCJALNYCH. Co trzeci pracujący Polak zarabia równowartość płacy minimalnej, która w tym roku wynosi 1386 zł – wynika z szacunków Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej (najczęściej bez żadnego ubezpieczenia i na tzw. zlecenie). Ceny: gazu, prądu, czynszu, żywności - wszyscy znamy i ciągle rosną. Realne bezrobocie sięga 25%. Ilość rodzin i osób poddanych eksmisji i bezdomności – nie są w ogóle objęte żadnymi (przynajmniej oficjalnymi !!!) statystykami. Upadająca służba zdrowia, szkolnictwo, system emerytalno-rentowy, itd., itd. A przy tym: galopujące wewnętrzne i zewnętrzne zadłużenie, wszechobecna korupcja (bodaj największa w całej UE), szerząca się biurokracja (i koszty jej funkcjonowania): 31 grudnia 2007 r. w administracji publicznej pracowało 382,5 tys. osób. Pod koniec 2010 r. - już 457 tys. - PRZYBYŁO 74,5 tyś. urzędników. WSZYSTKO CO MOŻLIWE DO PRZEJĘCIA I KRADZIEŻY JUŻ ROZDZIELILI MIĘDZY SIEBIE, RZUCAJĄC OCHŁAPY „POSPÓLSTWU” DLA ZACHOWANIA TZW. „SPOKOJU SPOŁECZNEGO”. KŁAMIĄC I ŁUDZĄC NIEOKREŚLONYMI KORZYŚCIAMI W JAKIEJŚ NIEOKREŚLONEJ PRZYSZŁOŚCI (TE HASEŁKA: NP. „WYBIERZ PRZYSZŁOŚĆ”) KONTROLOWANYMI OD POCZĄTKU NIEMAL WSZYSTKIMI MEDIAMI I APARATEM PAŃSTWOWYM (WŁADZA USTAWODAWCZA I WYKONAWCZA), KONTROLUJĄC NIEMAL KAŻDY ASPEKT ŻYCIA SPOŁECZNEGO (GOSPODARKA, POLITYKA, KULTURA). I ZARAZEM BRUTALNIE NISZCZĄC KAŻDY PRZEJAW JAKIEJKOLWIEK NIEZALEŻNOŚCI. NAJWYŻSZY CZAS ROZPĘDZIĆ TO ZWASALIZOWANE, UBOSKRĘTNE TOWARZYCHO PRZYSSANE DO KORYTA OD OKRĄGŁEGO STOLIKA.