"Polska nie jest normalna. Europa też nie"

Korwin-Mikke chce przekonać Polaków, że mogą żyć w normalnym kraju (fot. PAP/Radek Pietruszka)
PAP / wab

Dla kandydującego w wyborach prezydenckich byłego prezesa UPR, obecnie lidera partii Wolność i Praworządność, Janusza Korwin-Mikkego Polska nie jest normalnym krajem. - Mamy jednak szansę żyć w normalnym kraju - mówi kandydat i deklaruje, że będzie chciał do tego przekonać Polaków.

Konferencję prasową kandydat partii Wolność i Praworządność zaczął od zadawania pytań samemu sobie i udzielaniu na nie odpowiedzi.

- Ponieważ mam już bogate doświadczenie w tym, o co państwo pytają, odpowiem na typowy zestaw pytań - mówił. Według niego pierwsze typowe pytanie to: po co kandyduje? - Odpowiedź brzmi - żeby wygrać, jeśli się da. Drugie pytanie - czy są szanse na zwycięstwo? Odpowiedź brzmi - niewielkie, ale im trudniej, tym bardziej lubię te zawody, i wreszcie - jakie są inne cele tej kampanii poza wygraniem? Odpowiedź brzmi - przekonanie ludzi, że można żyć w normalnym kraju - powiedział.

Według Korwin-Mikkego zarówno Polska jest nienormalnym krajem. - W normalnym kraju żyje się za swoje pieniądze, a nie za cudze. W normalnym kraju te pieniądze pochodzą z pracy, a nie z głosowania - mówił kandydat na prezydenta. W jego ocenie, również cała Europa nie jest normalna.

Korwin-Mikke stwierdził m.in., że jest przeciwny pomocy finansowej dla Grecji, bo - jak powiedział - ten krok będzie zachętą dla innych krajów europejskich, by się zadłużać, by żyć ponad stan. Jak mówił, "musimy dbać o tych, którzy będą żyć po nas".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Polska nie jest normalna. Europa też nie"
Komentarze (34)
13 maja 2010, 22:39
~mOcna,czuję się rozbrojony -przez Ciebie :) Szkoda, że nie uzbrojony ;-)
K
katolik
13 maja 2010, 18:34
Katoliku czy znasz "ojców liberalizmu." Znam. Liberalizm to największy wróg Kościoła.
S
szary
13 maja 2010, 18:07
~mOcna,czuję się rozbrojony -przez Ciebie :)
RK
Robert Kożuchowski
13 maja 2010, 18:07
Katoliku czy znasz "ojców liberalizmu."
K
katolik
13 maja 2010, 17:02
Kiedyś Polska była krajem katolickim. Teraz jest krajem nienormalnym. Zgadzam się z JKM.
13 maja 2010, 16:40
Do mOcna: skąd masz takie dane, że w Ameryce jest p r o c e n to w o więcej przestępstw,niż np. u nas? Ameryka to olbrzymi kraj i tam jest wszystkiego więcej. Poza tym to nie jest tak, że bandyta atakuje mnie bosię czuje sprowokowany,raczej jeżeli się czuje sam bezkarny. szary, dane oglądałam, no fakt, już dość dawno... jakoś z 10 lat temu. Zresztą w/g tych danych najwięcej ofiar broni palnej to byli wlasciciele tej broni (zostawali postrzeleni w wyniku wypadku, a nie celowo). Co do atakuje - nie chodziło mi o to, że bandzior Cię zaatakuje, bo masz broń. Ale o taką ytuacje, że on Cię atakuje i straszy bronią. Strasząc wymusza coś na Tobie (np. zabiera kosztowności). I na zabraniu kosztowności się kończy. Gdy masz broń i usiłujesz się bronić, bandzior przejdzie ze straszenia w strzelania - a ma tu zapewne większą wprawę i mniej oporów niż Ty.
S
szary
13 maja 2010, 13:52
Aragorn,te państwa nie są utopią,ale socjalizm i komunizm to utopia,która je zgubi, jeśli się nie przebudują. Ale to tylko moje skromne zdanie.keep smiling
S
szary
13 maja 2010, 13:22
Do mOcna: skąd masz takie dane, że w Ameryce jest   p r o c e n to w o  więcej przestępstw,niż np. u nas? Ameryka to olbrzymi kraj i tam jest wszystkiego więcej. Poza tym to nie jest tak, że bandyta  atakuje mnie bosię czuje sprowokowany,raczej jeżeli się czuje sam bezkarny.      Do anty anty:tylko czy będę w stanie  zgłosić się na policję? Wiesz jak u nas wygląda praktyka dochodzeniowa? Przypomnij sobie sprawę Olewnika.   Tylko nie myślcie,że jestem za strzelaniną na ulicy--co to to nie.
A
Aragon
13 maja 2010, 13:14
Do Aragorna: wybacz,ale fakty nieubłaganie pokazują,że opiekuńcze państwo to czysta utopia--zaczyna się może i pięknie, ale kończy jak ZSSR, IIIRzesza, Kuba,PRL-,a ostatnio Grecja-itp. Żadne państwo tylko my sami,Ty,ja ,musimy pomagać bliżnim. Czy państwo szwedzkie jest utopią? Czy państwo norweskie jest utopią? Czy państwo fińskie jest utopią? Czy państwo szwajcarskie jest utopią? Czy państwo holenderskie jest utopią? Czy państwo francuskie jest utopią? Czy państwo brytyjskie jest utopią? Te państwa mają socjal lepszy niż w Polsce, i ten wyższy socjal nie przeszkadza w tym, by zarobki w nich były tez lepsze...
A
Aragon
13 maja 2010, 13:09
Korwin to typowy fanatyczny ideolog, dlatego jest stały w poglądach. Uważa się za katolika, nawet chyba tradycjonalistę, ale swoim ideologicznie uwarunkowanym zacietrzewiniem temu przeczy. Wada wymowy nie ma tu nic do rzeczy. Porównałem go do Tymińskiego ze względu na rolę w kampanii wyborczej, a nie z powodu poglądów. W istocie, ta rola służy tym przeciw którym rzekomo walczy. Ależ Janusz Korwin nigdy nie był w takiej sytuacji jak Stan. Janusz nigdy nie miał takiego poparcia i nie miał szansy na zwycięstwo. Stan mógł być pierwszym prezydentem wybranym w głosowaniu powszechnym, ale wówczas przewaga medialna postkomunistów była większa niż teraz, gdy internet przełamuje monopol starych mediów. Tylko dzięki gigantycznej przewadze medialnej postkomunistów i wielkiej akcji opluwania Stana Tymińskiego, nie wygrał on w drugiej turze wyborów. Jakie głupoty wtedy o nim opowiadano i o Wałęsie. Lecha przedstawiano jak niezależnego męża stanu, który zniszczy grubą kreskę i rozgoni czerwone pająki, a Stana przedstawiano jako agenta postkomuchów, który do czegokolwiek doszedł tylko za ich poparciem - A BYŁO DOKŁADNIE NA ODWRÓT !!!
S
szary
13 maja 2010, 13:08
Do roberta.kozuchowskiego:pełna zgoda,nie człowiek państwu,lecz państwo powinno służyć człowiekowi-ozcywiście z całkowitym poszanowaniem Bożych nakazów i zakazów..      Do Aragorna: wybacz,ale fakty nieubłaganie pokazują,że opiekuńcze państwo to czysta utopia--zaczyna się może i pięknie, ale kończy jak ZSSR, IIIRzesza, Kuba,PRL-,a ostatnio Grecja-itp.  Żadne państwo tylko my sami,Ty,ja ,musimy pomagać bliżnim.
AA
anty anty
13 maja 2010, 13:04
eżeli jestem emerytem i napadnie mnie bysior z bejsbolem, to jakie mam szanse? przydałby mi się reolwer,niekoniecznie "magnum";) Oczywiście mogę dzwonoć na policję, krzyczeć pomocy itp., ale co jest najlepsze? Nie trzeba zakładać, że wszyscy od razu się wystrzelamy, jak tylko będzie można kupić broń. Ale prędzej przy obecnych uwarunkowaniach prawnych Ciebie skażą i posadzą za przekroczenie obrony koniecznej, jeśli sam się zgłosisz na policję po takim wydarzeniu niż złapią "bejzbola" i wytoczą mu sprawę za rozbój, kradzież Twojego mienia, czy w efekcie spowodowanie obrażeń.
13 maja 2010, 13:04
szary: prawo do posiadania broni mają Amerykanie i ten przykład dobitnie pokazuje, że takie prawo wpływa na wzrost przestępstw z użyciem broni i wzrost wypadków z użyciem broni. Uczmy się na cudzych błędach. (Po za tym, to złudzenie, że jak bedziesz miał broń, to będziesz jej w stanie użyć przeciwko bandycie - bo to bandyta ma biegłość w używaniu broni, a nie Ty. Więc i tak przegrasz, a może nawet mając broń sprowokujesz agresora do strzału.)
S
szary
13 maja 2010, 12:55
Do anty anty: prawo do posiadania broni nie jest o b o w iązk ie m  posiadania broni-- wszyscy bandyci i tak mają broń  - bez pozwolenia ;)napady i rozboje z użyciem broni palnej  prawie w 100% są przeprowadzane  z użyciem niezarejestrowanych jednostek broni. Jeżeli jestem emerytem i napadnie mnie  bysior z bejsbolem, to jakie mam szanse?  przydałby mi się reolwer,niekoniecznie "magnum";) Oczywiście mogę dzwonoć na policję, krzyczeć pomocy itp., ale co jest najlepsze?  Nie trzeba zakładać, że wszyscy od razu się wystrzelamy, jak tylko będzie można kupić broń.
A
Aragorn
13 maja 2010, 12:50
Pan Korwin-Mikke ma wadę wymowy i jest nadpobudliwy ruchowo,to prawda-ale ma też najwyższy poziom inteligencji spośród wszystkich kandydatów na prezydenta, porównywanie go z Tymińskim to grubiaństwo. Grubiaństwem i ignorancją jest powtarzanie po postkomunistach opluwania Stanisława Tymińskiego. Stan Tymiński był dla Polski szansą na normalność, ale huraganowy atak propagandy postkomunistycznej na niego sprawił, że do władzy dorwał się niejaki Bolek i wszyscy wiedzą, co mamy...
RK
Robert Kożuchowski
13 maja 2010, 12:43
Ja jestem zwolennikiem neotomizmu, z tej racji Absolutyzuję jedynie Boga w Trójcy Jedynego. Nie myslę jak Hegel czy Marks, Nie człowiek powinien słuzyć państwu, a państwo człowiekowi.
A
Aragorn
13 maja 2010, 12:42
Drugi Tymiński. Gładkie ogólniki łatwo wygłaszać. Polaków, przynajmniej tej zdrowej normalnej większości, do normalności nakłaniać nie trzeba. Myślę że jednak nieco inaczej sobie ją wyobrażają niż chce tego Korwin-Mikke, a to oni w normalnym kraju są suwerenem, a nie tacy jak on ideologowie. Niech zatem przekonuje, do siebie przekona raczej niewielu. Janusz Korwin Mikke na pewno nie jest drugim Stanem Tymińskim. Janusz Korwin jest zawodowym politykiem, który prawa gospodarcze zna tylko z teorii, natomiast Stan jest wybitnym polonijnym przedsiębiorcą prężnie działającym w Ameryce Łacińskiej. Janusz Korwin ma wielkie uznanie dla ludzi samodzielnych i sprzeciwia się by opiekuńczość państwa obciążała ich odpowiedzialnością za bierną większość społeczeństwa. Stan jest człowiekiem samodzielnym, który potrafił łączyć troskę o swobody gospodarcze z troską o najsłabsze grupy społeczne, czego nie chce lub nie potrafi Janusz Korwin. Janusz Korwin Mikke jest na marginesie polskiej polityki, bo ostentacyjnie sprzeciwia się opiekuńczej roli państwa. Stanisław Tymiński nie został prezydentam RP i odsunął się od polityki, bo został pierwszą ofiarą zmasowanego opluwania przez postkmunistów. Gdyby Stan został prezydentem, nie byłoby wspierania lewej nogi, złodziejskiej prywatyzacji, dekomunizacja byłaby szybka i sprawna jak denazyfikacja w RFN, nie byłoby płaszczenia się Polski przed korporacjami i organizacjami międzynarodowymi, bylibyśmy krajem rozwiniętym tak jak Włochy, samodzielnym jak Wenezuela, z armią silną jak Turcja. Mielibyśmy i prawdziwe (nie tylko dla międzynarodowych koncernów) swobody gospodarcze z całym wynikającym z nich dobrobytem i oparty na nim system pomocy najbiedniejszym... Zamiast tego mamy rosnącą biurokrację europejską, słabnącą armię i zbliżamy się do załamania opieki społecznej...
S
szary
13 maja 2010, 12:40
Do roberta.kozuchowskiego-- Czy  Ty przypadkiem nie absolutyzujesz państwa? Moze masz na myśli Ojczyznę? najpierw trzeba by ustalić pojęcia, bo państwo to było i ZSSR, i państwo hilerowskie ,i PRL--różnie to "państwo" w ludzkim wydaniu może wyglądać--więc człowiek wg Ciebie powinien bezwzględnie podlegać i służyć państwu? Czy właśnie ma opierać swoje zasady o chrześcijańskie uniwersalia, jak chce Korwin-M.?
AA
anty anty
13 maja 2010, 12:18
Podziwiam tego Pana za jego konsekwencję w poglądach...co by nie mówić to jednak nasza czołowa 2 kandydatów to jak chorągiewki na wietrze, jak bardziej potrzeba poparcia to pod publkiczke  grają, a P. Korwin-Mikke konsekwentnie swoje.... To jest klasa sama w sobie. Szkoda tylko, że w kontekście posiadania broni ma tak drastyczne poglądy, jego liberalizm wcale nie jest taki zły...ma człowiek sporo racji, trzeba mu przyznać i chapeau bas!
RK
Robert Kożuchowski
13 maja 2010, 12:17
Prawo stanowione będzie w oparciu o uniwersalne zasady moralne wypływające z chrześcijaństwa,- to jest ok natomiast wyznanie i światopogląd obywateli jest obszarem w żaden sposób nie podlegającym zainteresowaniu państwa.- tu jest kompletne niechrześcijaństwo, czyli róbta co chceta, czyli propaguje myślenie Owsiaka. Tu właśnie jest konkretny absurd. Korwi-M mówić może wiele, ale zapisał w programie punkt 7. Jego myślenie jest typowo liberalne,
S
szary
13 maja 2010, 12:09
Jeśli juz koniecznie  ktoś chce przykleić KOrwinowi-M. łatę "liberała", to da się to zrobić w odnieśieniu do gospodarki.  W sprawach natury etycznej, w sferze obyczajowej i moralnej Korwin -Mikke jest  k o n s e r w a ty s tą ,najbardziej ze wszystkich kandydatów na prezydenta.
S
szary
13 maja 2010, 11:56
 Korwin- Mikke stawia na w o l ną  jednostkę,a to nie kłóci się z chrześcijaństwem. Na      s il n ą  jednostkę bez Boga to stawiał niejaki Nietsche,i zwariował. Z tak zakładanej wolności K.-M. nie propaguje Owsiaka--rótacochceta, tylko pełną odpowiedzialność za siebie i swoje czyny.To też nie kłóci się z dekalogiem. Jeśli wóda i inne używki są dozwolone,to czemu nie narkotyki? Człowiek odpowiedzialny wie ,co jest dobre-ma dekalog,biblię i inne wskazówki.   Za komuny było wszystko zakazane- i co z tego?  Panowie,jeśli krytykujecie kogoś -np. Korwina -M. to przynajmniej nie przekręcajcie jego wypowiedzi i poglądów, bo on sam jest mało komunikatywny-tu pełna zgoda. Za to nieżle pisze
RK
Robert Kożuchowski
13 maja 2010, 09:01
Korwin mówi: Jestem liberałem. Liberalizm to światopogląd, który absolutyzuje "silną jednostkę." Czyli w miejsce Boga wstawia "silna jednostkę." Wyklucza to katolicyzm, no chyba, że Korwin nie wie, co to liberalizm i to wyklucza go, jako rozsądnego człowieka.
Stanisław Miłosz
12 maja 2010, 23:04
Korwin to typowy fanatyczny ideolog, dlatego jest stały w poglądach. Uważa się za katolika, nawet chyba tradycjonalistę, ale swoim ideologicznie uwarunkowanym zacietrzewiniem temu przeczy. Wada wymowy nie ma tu nic do rzeczy. Porównałem go do Tymińskiego ze względu na rolę w kampanii wyborczej, a nie z powodu poglądów. W istocie, ta rola służy tym przeciw którym rzekomo walczy.
Stanisław Miłosz
12 maja 2010, 22:54
Katolicka Nauka Społeczna akcentuje zasadę solidarności i pomocniczości... Jakoś nie widzę tego w poglądach pana Korwina. KNS widzi człowieka, społeczeństwo, osobę wieloaspektowo, a ideolog dobiera sobie to co mu pasuje, absolutyzuje to i na tym buduje całą swoją porabaną teorię zbawienia ludzkości. Dlatego, ponieważ jest ułomna, każda ideologia prędzej czy później nieuchronnie prowadzi do ludzkich nieszczęść: zniewolnia, kłamstwa, w końcu - zagłady społeczeństw na niej "zbudowanych". Ideologia jest tworem ludzkiej pychy, KNS jest rozpoznaniem bożego zamysłu.
J
Ja
12 maja 2010, 22:38
Facet po pierwsze mówi to co myśłi, wierzy w to co mówi i nie zmienia poglądów jak kurek na wietrze. Jest przeciw socjalizmowi a za zdrowym rozsądkiem i za wolnością. To ewenement na polskiej scenie politycznej i za to jest gnojony w mediach. Walczy o przywrócenie ludziom człowieczeństwa a więc wolnej woli (a co za tym idzie odpowiedzialności za swoje czyny) a nie tak jak cała reszta, która wie lepiej co dla człowieka lepsze i ma ambicję pędzenia stada jak bezrozumne bydło. Faktem jest, że RP nie jest normalnym krajem, ale dziś trudno o taki kraj. Musimy go dopiero na nowo zbudować. I to byłby jakiś pierwszy krok ku temu, choć przecież prezydent niewiele może. Tak panie "dziwne poglądy" Polska mu się nie podoba a kandyduje po to, żeby to zmienić. No i spośród polityków zdecydowanie największe IQ choć to o niczym nie musi świadczyć, bo wielu ludzi wykorzystuje inteligencję do złych celów. Mój głos ma. I legalizacja narkotyków to obrona człowieczeństwa??? A czy zdajesz sobie sprawę, że po narkotyki sięgają dzieci? Czy tutaj też można mówić o wolności i zdrowym rozsądku? Pan Bóg też dał nam przykazania, po to, żeby pomóc a nie przeszkadzać iść dobrą drogą. My wybieramy, ale znamy granice i konsekwencje. Wiele poglądów pana Mikke jest kontrowersyjnych i przeczy zdrowemu rozsądkowi i wolności, bo pamiętajmy, że wolność ma prowadzić do dobra. Katolicka Nauka Społeczna akcentuje zasadę solidarności i pomocniczości... Jakoś nie widzę tego w poglądach pana Korwina. A co do jego IQ to mam wątpliwości... A czy były robione badania wszystkich kandydatów w tej kwestii?
12 maja 2010, 21:51
Facet po pierwsze mówi to co myśłi, wierzy w to co mówi i nie zmienia poglądów jak kurek na wietrze. Jest przeciw socjalizmowi a za zdrowym rozsądkiem i za wolnością. To ewenement na polskiej scenie politycznej i za to jest gnojony w mediach. Walczy o przywrócenie ludziom człowieczeństwa a więc wolnej woli (a co za tym idzie odpowiedzialności za swoje czyny) a nie tak jak cała reszta, która wie lepiej co dla człowieka lepsze i ma ambicję pędzenia stada jak bezrozumne bydło. Faktem jest, że RP nie jest normalnym krajem, ale dziś trudno o taki kraj. Musimy go dopiero na nowo zbudować. I to byłby jakiś pierwszy krok ku temu, choć przecież prezydent niewiele może. Tak panie "dziwne poglądy" Polska mu się nie podoba a kandyduje po to, żeby to zmienić. No i spośród polityków zdecydowanie największe IQ choć to o niczym nie musi świadczyć, bo wielu ludzi wykorzystuje inteligencję do złych celów. Mój głos ma.
MF
Michał Faflik
12 maja 2010, 21:32
W kilku miejscach się z nim nie zgadzam, ale Komorowski mnie mierzi, a od Kaczyńskiego mnie odrzuca. Gdybym miał głosować dzisiaj, oddałbym głos na Korwina.
DP
dziwne poglady
12 maja 2010, 21:27
przecież jesli mu sie Polska nie podoba... to po co kandyduje? niech  nas nie zmienia tylko zmieni adres
J
Ja
12 maja 2010, 21:22
A co pan Korwin Mikke sądzi na temat legalizacji narkotyków? Czy jeśli bedą legalne to znaczy, że wtedy Polska i Europa będą normalne? Dziwne poglądy pana Mikke. Popada w totalne skrajności. Może w jego poglądach jest jakaś cząstka prawdy, ale jest to tylko cząstka... Panie Boże, uchowaj Polskę od takiego prezydenta!
S
szary
12 maja 2010, 20:44
Pan Korwin-Mikke ma wadę wymowy i jest nadpobudliwy ruchowo,to prawda-ale ma też najwyższy poziom inteligencji spośród wszystkich kandydatów na prezydenta, porównywanie go z Tymińskim to grubiaństwo. Oczywiście, że Polska jest nienormalna pod wieloma względami,a czy nie jest prawdą,że trzeba żyć za własne pieniądze? Przynajmniej nie plecie andronów rodem z PRL,a to jest dla nas balast trudny do odrzucenia(tzn mentalność PRLowska)
D
Dies
12 maja 2010, 20:21
Korwin-Mikke ma jedną cechę rzadko spotykaną u polityków, nie tylko polskich - nie zmienia co chwilę poglądów (oczywiście podobno tylko krowa nie zmienia poglądów, ale to trochę dziwne jak się jest komunistą-->socjaldemokratą-->demokratą albo komunistą--->demokratą (jeśli wyrzucili z Partii z jakiegoś powodu), itp. itd.). Większość polityków nie wierzy w to, co mówi, co głosi. Chodzi im o to by się dorwać do korytka czyli władzy. Traktują słowa i deklaracje jako grę z wyborcami. Popatrzmy na tych najwybitniejszych synów narodu, którzy zawsze w pierwszej chwili mówią o rezygnacji z immunitetu, a potem... nie rezygnują bo wyborcy im zakazali, koledzy zabronili, zrozumieli bezsens rezygnacji, poczuli się niewinni mimo winy ;)
SA
Stanisław Andrzej Gumny
12 maja 2010, 20:14
Europa może być "normalna", Polska może być normalna ale Prezydent też musi być "normalny", a z dziesięciu kandydatów kilku ma z tym problem.
Stanisław Miłosz
12 maja 2010, 19:45
Drugi Tymiński. Gładkie ogólniki łatwo wygłaszać. Polaków, przynajmniej tej zdrowej normalnej większości, do normalności nakłaniać nie trzeba. Myślę że jednak nieco inaczej sobie ją wyobrażają niż chce tego Korwin-Mikke, a to oni w normalnym kraju są suwerenem, a nie tacy jak on ideologowie. Niech zatem przekonuje, do siebie przekona raczej niewielu.