"Polska nie jest normalna. Europa też nie"
Dla kandydującego w wyborach prezydenckich byłego prezesa UPR, obecnie lidera partii Wolność i Praworządność, Janusza Korwin-Mikkego Polska nie jest normalnym krajem. - Mamy jednak szansę żyć w normalnym kraju - mówi kandydat i deklaruje, że będzie chciał do tego przekonać Polaków.
Konferencję prasową kandydat partii Wolność i Praworządność zaczął od zadawania pytań samemu sobie i udzielaniu na nie odpowiedzi.
- Ponieważ mam już bogate doświadczenie w tym, o co państwo pytają, odpowiem na typowy zestaw pytań - mówił. Według niego pierwsze typowe pytanie to: po co kandyduje? - Odpowiedź brzmi - żeby wygrać, jeśli się da. Drugie pytanie - czy są szanse na zwycięstwo? Odpowiedź brzmi - niewielkie, ale im trudniej, tym bardziej lubię te zawody, i wreszcie - jakie są inne cele tej kampanii poza wygraniem? Odpowiedź brzmi - przekonanie ludzi, że można żyć w normalnym kraju - powiedział.
Według Korwin-Mikkego zarówno Polska jest nienormalnym krajem. - W normalnym kraju żyje się za swoje pieniądze, a nie za cudze. W normalnym kraju te pieniądze pochodzą z pracy, a nie z głosowania - mówił kandydat na prezydenta. W jego ocenie, również cała Europa nie jest normalna.
Korwin-Mikke stwierdził m.in., że jest przeciwny pomocy finansowej dla Grecji, bo - jak powiedział - ten krok będzie zachętą dla innych krajów europejskich, by się zadłużać, by żyć ponad stan. Jak mówił, "musimy dbać o tych, którzy będą żyć po nas".
Skomentuj artykuł