Szef rządu zapowiedział też, że rząd PiS będzie starał się w kolejnych latach ponadproporcjonalną pulę środków na wydatki społeczne przeznaczać na pomoc dla osób z niepełnosprawnościami.
Sejm na środowym posiedzeniu zajmuje się rządowym projektem ustawy dot. "500 plus" dla niepełnosprawnych. Dodatek w wysokości 500 zł ma być przyznawany osobom, które ukończyły 18 lat i mają orzeczenie o całkowitej niepełnosprawności oraz są niezdolne do samodzielnej egzystencji.
Morawiecki podkreślił, że od początku kadencji rząd stara się "usuwać szklane sufity i bariery dla tych grup społeczeństwa, które w poprzednich latach miały zdecydowanie najtrudniej". Do takich grup - jak mówił premier - należą rodziny wielodzietne, seniorzy, czy osoby z niepełnosprawnościami.
Premier zaznaczył, że niepełnosprawni to grupa, która ze strony całego społeczeństwa wymaga szczególnej troski, opieki i wsparcia. "Dlatego zdecydowaliśmy się na przeprowadzenie kolejnego programu (...) społecznego, który będzie starał się chociaż odrobinę pomóc w życiu tym osobom, które są najbardziej poszkodowane przez los, osobom z niepełnosprawnościami" - mówił Morawiecki.
Zdaniem szefa rządu, program 500 plus dla niepełnosprawnych jest dowodem na sprawność i sprawczość całego państwa. "To nie jest tak, że przez poprzednie lata można było przeprowadzić te zmiany w sposób łatwy. To dlatego w czasach naszych poprzedników nie były możliwe pewne zmiany, ponieważ wtedy przepływały środki, jak przez durszlak. Nie było możliwości pozyskania tych środków do budżetu ze względu na mafie VAT-owskie, ze względu na znane już nam dzisiaj patologie" - mówił premier.
Premier podkreślił, że rząd wprowadził dyscyplinę finansową, która umożliwiła przekazanie kolejnych środków niepełnosprawnym. "Przeznaczamy większą proporcjonalnie pulę środków na wsparcie dla osób z niepełnosprawnościami" - mówił Morawiecki.
"W liczbach wygląda to w taki sposób: ok. 15,5 mld zł w roku 2015, w roku 2019 będzie to powyżej 20 mld zł, a uwzględniając efekt tej ustawy, co do której mam głębokie przekonanie, że wysoka izba ją przyjmie i głęboką prośbę o to, będzie to w cyklu rocznym ok. 23 mld zł. A więc zdecydowanie powyżej 33 proc., ok. 40 proc. większe wydatki w ciągu kilku lat i zdecydowanie przekraczające wzrost PKB, czy jakikolwiek inne miary tego typu porównawcze" - zauważył szef rządu. Jak dodał, projekt ma objąć około pół miliona osób.
"Wsparcie dla osób z niepełnosprawnościami nie może oznaczać tylko koperty, która na miejscach parkingowych zaznacza się niebieską farbą" - mówił premier. "Te koperty, które my przeznaczamy, ten projekt - 500 zł co miesiąc dla osób z niepełnosprawnościami, tych najbardziej pokrzywdzonych przez los, to zasadnicza zmiana paradygmatu wsparcia państwa dla osób niepełnosprawnych" - dodał szef rządu.
Premier przekonywał, że demokracja musi być również demokracją sumienia. "Nie może być demokracją, która w niewielkim stopniu uwzględnia potrzeby osób z niepełnosprawnościami" - zaznaczył. "To jest miara człowieczeństwa. Dlatego właśnie będziemy starali się również w kolejnych latach, jeżeli wyborcy w taki sposób zadecydują jesienią, ponaproporcjonalną pulę środków na wydatki społeczne przeznaczać na pomoc dla osób z niepełnosprawnościami" - oświadczył Morawiecki.
Premier podkreślił, że "znakiem firmowym" jego ugrupowania jest wiarygodność i rzetelność względem własnych obietnic.
Morawiecki zwrócił także uwagę, że kilka miesięcy temu, kiedy wdrażany był Fundusz Solidarnościowy, "ogromna większość PO nie głosowała za tym projektem". Jak podkreślił projekt miał na celu przeznaczenie środków dla osób z niepełnosprawnościami. "Platforma w ogromnej większości wstrzymała się od głosu, więcej osób było przeciw, kilka osób było za" - dodał szef rządu.
"Proszę dzisiaj Wysoką Izbę o to, żeby ten projekt, ten cywilizacyjnie ważny projekt dla osób niepełnosprawnych - zaproponowany przez rząd PiS - był wsparty przez całą Wysoką Izbę. Jest to ten rodzaj wsparcia społecznego, działań politycznych, który powinien być wyjęty poza nawias sporu politycznego" - oświadczył premier. "Wyciągamy rękę do opozycji po to, aby nie toczyć sporu o wsparcie dla osób z niepełnosprawnościami" - dodał Morawiecki.
Skomentuj artykuł