Prezydent broni swojej decyzji [OŚWIADCZENIE]

(fot. PAP/Leszek Szymański)
PAP / kw

Nowelizacja ustawy o Trybunale Konstytucyjnym przyczynia się do wzmocnienia pozycji Trybunału i powagi jego orzecznictwa także w oczach społecznych - powiedział w poniedziałek prezydent Andrzej Duda.

"Po analizie, po zastanowieniu się, podjąłem dzisiaj decyzję o podpisaniu noweli do ustawy o TK. Uważam, że ta nowela przyczynia się do wzmocnienia pozycji i sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, sytuacji przede wszystkim w znaczeniu odbioru społecznego, ale sytuacji także w znaczeniu tego, co jest zasadniczą rolą Trybunału, czyli orzekanie, kierując się względami czysto prawnymi" - powiedział prezydent na briefingu prasowym.

Jak dodał, jeżeli mamy zasadę trójpodziału władzy, jeżeli decyzje podejmowane przez parlament mają być szanowane, Trybunał w sprawach ustaw powinien orzekać w pełnym składzie, przy podwyższonej większości. "Są to prawnicy, którzy mają różne poglądy polityczne i ideologiczne, ale także często różne poglądy prawne. Podwyższona większość jest gwarancją tego, żeby ci prawnicy w zdecydowanej większości zgodzili się ze sobą" - zaznaczył Duda.

Zdaniem prezydenta rozwiązania przyjęte w noweli ustawy o TK "wzmacniają pozycję i powagę orzecznictwa Trybunału, także w oczach społecznych".

Prezydent podpisał nowelizację ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, którą w zeszłym tygodniu uchwalił Sejm. Nowe przepisy mają wejść w życie z dniem ogłoszenia.

Nowelizacja stanowi m.in., że TK co do zasady ma orzekać w pełnym składzie liczącym co najmniej 13 na 15 sędziów TK (dziś pełny skład to co najmniej 9 sędziów). W składzie siedmiu sędziów będą zaś badane m.in. skargi konstytucyjne i pytania prawne sądów. Orzeczenia pełnego składu będą zapadać większością 2/3 głosów, a nie - jak dziś - zwykłą. Ponadto, terminy rozpatrywania wniosków wyznaczane będą w TK według kolejności wpływu.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Prezydent broni swojej decyzji [OŚWIADCZENIE]
Komentarze (9)
WDR .
29 grudnia 2015, 00:17
+
28 grudnia 2015, 16:19
Dlaczego Prezydent RP nie zapytał TK o zgodność z Konstytucją RP zapisów ustawy? Prawda, że pytanie jest śmieszne i nikt, ale to nikt, nie ma wątpliwości dlaczego nie zgłosił takiego zpaytania? Czy więc sam Prezydent ma na tyle niski poziom inteigencji żeby nie wiedział, że wszyscy wiedzą dlaczego nie zgłosił takiego zapytania? Przezydent Duda mysli, że ciemny lud zapomni?
28 grudnia 2015, 16:05
Kiedy Prezydent Duda zaprzysiężnie wybranych prawomocnie 3 Sędziów  Trybunału Konstytucyjnego? Ma taki obowiązek i musi dokonać tego niezwłocznie. Czyżby łamanie prawa stało się jego charakterystyczna cechą?
A
Adam
28 grudnia 2015, 15:48
Czytając uzasadnienie Prezydenta mam wrażenie, że wychodzi ono niestety ze starej doktryny Goebbelsa: "Kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą." Powtarzają więc politycy PIS o wzmocnieniu TK - tylko coraz głośniej o tym krzyczą, nie wskazując merytorycznie co i jak w tej nowelizacji faktycznie wzmacnia TK. Może dlatego, że zgadzają się również z innymi słowami Goebbelsa: Absolutnym prawem państwa jest nadzorowanie kształtowania się opinii publicznej?
KM
Katarzyna Michalska
28 grudnia 2015, 14:21
Poniższy wpis lleszka to przykład porażającej wprost megalomanii. Lleszkowi i paru jeszcze postaciom wydało się oto bowiem, że są definicją społeczeństwa - sic! Otóż przypominam takim forowiczom, że do społeczeństwa zaliczam się również np. ja i mnie ani prezydent żadnych praw obywatelskich nie ograniczył, ani nie odniosłam wrażenia, że - jak to z właściwym sobie wdziękiem ujął lleszek - zaprasza mnie do pocałowania w pewne miejsce, ani nie zignorował mojej opinii. Wieści są znacznie gorsze dla takich zbolałych demokratów: ludzi myślących podobnie jak ja jest o wiele, ale to o wiele więcej. A to już zakrawa na zamach stanu zapewne ! ;)
28 grudnia 2015, 16:08
Prezydent Duda podejmuje jedynie te działania, które zleci mu prezes PiS. Po każdej takiej akcji dostaje podobno kostkę cukru i słyszy: dobry Duda, dobry.
28 grudnia 2015, 12:53
Prezydent Duda po prostu zadrwił sobie z opinii publicznej i społeczeństwa i wygłosił oświadczenie, które można krótko streścić: "Pocałujcie mnie w ....". Powtórzył slogany, które były używane przez posłów PiS w Sejmie i całḱowicie zignorował wszelkie inne opinie na temat tej nowelizacji.  -------- [url]https://www.polityka.pl/multimedia/_resource/res/20094590[/url] ---------- Pod tym linkiem można odczytać krytykę Pierwszej Prezes Sądu Najwyższego. Cytat: -------- Lektura ocenianego projektu wskazuje jednak na to, że ingeruje on w tę niezależność w tym sensie, iż zmierza do utrudnienia czy wręcz uniemożliwienia Trybunałowi wykonywania jego funkcji. -------- Jest to zarzut o bardzo dużej wadze, gdyż mówi o tym, że fragment Kosntytucji dotyczący Trybunału w zasadzie jest w tym momencie zawieszony.  Tymczasem w oświadczeniu Prezydent Dudy nie ma niczego, co by rozwiewało te wątpliwości, Prezydent po prostu wygłosił garść słoganów i nic więcej.
jazmig jazmig
28 grudnia 2015, 14:48
Prezeska SN ma niejasną przeszłość z zarzutami natury kryminalnej i w ogóle nie powinna być sędzią, a tym bardziej prezesem SN. Wracając do meritum: sytuacja, kiedy 3 członków TK unieważnia ustawę jest po prostu kuriozalna. Gdy głosowanie daje 3:2 za niekonstytucyjnością ustawy, to jest ona uznawana za niekonstytucyjną. PiS słusznie wniósł swoje zmiany, dzięki temu TK będzie musiał podejmować decyzje w większym gronie, a niezbędna większość 2/3 głosów składu orzekającego zmusza skład do większej koncyliacji w orzekaniu.
28 grudnia 2015, 15:52
Sytuacja, gdy 1 (słownie JEDEN) prezydent vetuje ustawę też jest kuriozalna? Wychodzisz zdaje się z założenia (podobnie, jak ten, który pociąga teraz za sznurki), że sędzia Trybunału Konstytucyjnego to jakiś matołek, którego jedynym celem jest zrobić na złość posłom rządzącej partii. Nie tędy droga. Pan Duda twierdzi, że sędzia ma poglądy polityczne. Może je mieć ale powinny zostać za drzwiami. Rolą sędziego jest ocena zgodności ustawy z Konstytucją a nie ułatwianie lub utrudnianie życia rządowi. OK. Można podwyższać większość ale do sensownego poziomu. Ten nowy poziom wskazuje na intencje ustawodawcy i zdecydowanie nie jest tą intencją wzmocnienie Trybunału Konstytucyjnego tylko jego osłabienie. Pan Duda, na którego oddałem głos w maju, po raz kolejny pokazał mi gest Kozakiewicza, co sobie skrzętnie odnotowałem. Miał podpisać to podpisał. Mógł nie otwierać przy tej okazji paszczy. Nie skorzystał z okazji, by być cicho jego sprawa.