Prezydent Komorowski podpisał ustawy

(fot. DrabikPany / Foter / CC BY 2.0)
PAP / kn

Prezydent Bronisław Komorowski podpisał we wtorek trzy ustawy tworzące tzw. pakiet kolejkowy i onkologiczny. Główne założenia nowych przepisów to poprawa dostępu do specjalistów dla wszystkich pacjentów oraz uprzywilejowanie pacjentów onkologicznych.

Chodzi o nowelizację ustawy o świadczeniach zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych, nowelizację ustawy o pielęgniarkach i położnych oraz nowelizację ustawy o konsultantach w ochronie zdrowia.
Nowe przepisy przygotowane przez Ministerstwo Zdrowia w większości mają zacząć obowiązywać od początku 2015 r. Zakładają m.in. zniesienie limitów w onkologii, ale tylko tam, gdzie dotrzymane będą terminy diagnostyki i leczenia oraz zapewniona będzie odpowiednia jakość. Wzmocniona ma być rola lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej w kwestii "czujności onkologicznej".
Położony ma być nacisk na leczenie ambulatoryjne, jednodniowe, które jest najbardziej komfortowe dla pacjenta. Leczenie szpitalne ma być prowadzone tylko w przypadkach, w których jest to konieczne, a nie "korzystne organizacyjnie".
Pacjent z podejrzeniem lub rozpoznaniem nowotworu otrzyma Kartę Pacjenta Onkologicznego, która będzie uprawniała do szybkiej diagnostyki i wizyt u specjalistów bez skierowania. Po etapie diagnostyki specjalne konsylium określi pacjentowi ścieżkę terapeutyczną. Pacjent będzie miał też przydzielonego koordynatora leczenia.
Zmiany mają pozwolić ponadto na lepszy dostęp do specjalistów dla wszystkich pacjentów. Świadczeniodawcy mają co tydzień przekazywać do NFZ informację o pierwszym wolnym terminie, w którym dane świadczenie może zostać udzielone. Będą także mieli obowiązek prowadzenia list oczekujących w formie elektronicznej. Po zmianach kolejka będzie budowana z osób oczekujących na pierwszą wizytę; premiowani będą ci specjaliści, którzy po szybkiej diagnozie i ustawieniu leczenia przekażą pacjenta pod opiekę lekarza POZ.
Minister zdrowia wskaże te specjalizacje, do których czeka się najdłużej - tam listy oczekujących będą prowadzone centralnie. Skróceniu kolejek ma służyć także wprowadzenie dla pacjentów obowiązku dostarczenia oryginału skierowania do specjalisty w ciągu dwóch tygodni od wpisania się na listę oczekujących na wizytę. Wprowadzone mają zostać skierowania do okulistów i dermatologów.
Na skrócenie kolejek ma wpłynąć także wprowadzenie tzw. porady receptowej; lekarz będzie mógł bez badania pacjenta wystawić mu receptę niezbędną do kontynuacji leczenia. Według resortu obecnie wiele wizyt u specjalistów odbywa się tylko w celu przedłużenia recepty, co opóźnia dostęp do lekarza nowym pacjentom lub wymagającym szybkiej diagnozy.
Zmienić ma się także rola NFZ, który będzie pełnił "rolę płatnika, a nie kreatora polityki zdrowotnej". Wiąże się to m.in. ze zmianami w sposobie kontraktowania. Umowy NFZ ze szpitalami mają być zawierane na 10 lat, na ambulatoryjną opiekę specjalistyczną - na 5 lat, zaś z lekarzami podstawowej opieki zdrowotnej - bezterminowo. Wprowadzone zostaną też zmiany dotyczące wyceny świadczeń; wycena z NFZ przeniesiona zostanie do Agencji Oceny Technologii Medycznych. Ponadto prezesa NFZ będzie powoływał i odwoływał minister zdrowia, a nie premier jak dotychczas. Opracowane też mają zostać mapy zapotrzebowania zdrowotnego dla całego kraju.
Z kolei część pielęgniarek od 2016 r. zyska uprawnienia do wypisywania recept na niektóre leki, a także skierowań na wybrane badania diagnostyczne.
Wzmocniona ma zostać ponadto rola konsultantów krajowych, m.in. poprzez szerszą współpracę z konsultantami wojewódzkimi. Będą oni także zobowiązani do upubliczniania źródeł swoich dochodów, co ma zapobiec sytuacjom, w których dochodzi do konfliktu interesów.
Jeszcze w grudniu zeszłego roku premier Donald Tusk zobowiązał ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza, aby do wiosny przedstawił pakiet rozwiązań, które rozładują kolejki pacjentów do lekarzy. W marcu minister przedstawił swoje propozycje - najpierw szefowi rządu, potem zostały one zaprezentowane opinii publicznej. W lipcu zostały przyjęte przez parlament.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Prezydent Komorowski podpisał ustawy
Komentarze (5)
MR
Maciej Roszkowski
13 sierpnia 2014, 10:30
Trup w szafie leży i smierdzi coraz bardziej. Podpisywanie ustaw niczego nie zmieni. - Koniecznie trzeba ustalić koszyk świadczeń gwarantowanych, co się obywatelowi należy za składkę ZUS , a co nie. Konstytucja jako gwarant, że należy się wszystko, jak na razie nie działa. - Na pozostałe świadczenia trzeba wprowadzić dodatkowe ubezpieczenia i  dopuścić niepublicznych ubezpieczycieli, a o tyle zmniejszyc składkę ZUS. - Wg. rocznika ochrony zdrowia w Polsce jest ok. 180 000 łóżeki szpitalnych, a wykorzystywane sa statystycznie ok. 270 dni w roku. Są łóżka na korytarzach i są szpitale z obłożeniem rzędu 40%. Konieczne są zmiany struktury tych łóżek i z niepotrzebnych tworzyć należy oddizały pielęgnacyjno lecznicze i pielęgnacyjno opiekuńcze, bo ludzi starych przybywa dramatycznie. Komu powyższe kroki przeszkadzają ?  Wszystkim ! Począszy od pacjentów, a na profesorach, doktorach, ordynatorach i dyrektorach kończąć.
Z
zatroskany
13 sierpnia 2014, 09:26
Czy drogą decyzji administracyjnej min. zdrowia można zmniejszyć kolejki w służbie zdrowia? Dlaczego mimo siedmiu lat rządów   mafii PO- PSL nie dokonano rzetelnej wyceny procedur medycznych? Dlaczego wartość niektórych procedur medycznych  wzięta jest  "z kapelusza" i nijak ma się do ich faktycznych kosztów?  Czy wycena ta prowadzona przez mafię dla  mafii, nie jest tworzona pod wybrane "biznesy"  medyczne, najczęściej prywatne?
BK
Bartosz Klimek
13 sierpnia 2014, 09:52
Właściwej wyceny może dokonać wyłącznie nabywca usługi, czyli pacjent, we współpracy z usługodawcą, czyli ZOZ-em. Bynajmniej nie jakąś zawiłą kalkulacją, tylko po prostu zwykłym targiem. Oczywiście na hiper-uregulowanym rynku zdrowotnym to tak nie działa, stąd problemy, jednak ich się nie rozwiąże administracyjnie. To przerasta możliwości urzędów. Zresztą takie podejście zakłada brak zmian, a sytuacja rynkowa zmienia się dynamicznie. To utopia.
P
pacjent
12 sierpnia 2014, 20:31
dopóki komunisci będą rzadzili w zdrowiu-tylko kasa będzie ważna
BK
Bartosz Klimek
13 sierpnia 2014, 09:57
Sorry, ale kasa jest najważniejsza, bo na końcu trzeba zapłacić lekarzowi i pielęgniarce. Oczywiście ważne, żeby kasę wydawać skutecznie, ale przy takim monstrum, jakim jest służba zdrowia, centralnie nie da się nad tym zapanować. Tak będzie dopóty, dopóki płacący i usługobiorca to 2 różnce osoby. Nie mówię, żeby wprowadzić całkowitą odpłatność, ale za każdym udaniem się do lekarza musi stać świadoma ocena i wybór pacjenta lub jego rodziny, również od strony finansowej.