Prezydent: liczny udział w wyborach do PE pokazał, że jesteśmy dojrzałym europejskim społeczeństwem

Prezydent: liczny udział w wyborach do PE pokazał, że jesteśmy dojrzałym europejskim społeczeństwem
(fot. PAP/Maciej Kulczyński)
PAP / kk

Dziękuję za liczny udział w eurowyborach, bo to daje silną legitymację naszym przedstawicielom w PE i negocjacjom, które tam są prowadzone - mówił w środę prezydent Andrzej Duda na spotkaniu z mieszkańcami Głogowa (Dolnośląskie). Pokazaliśmy, że jesteśmy dojrzałym, europejskim społeczeństwem - dodał.

Dziękując za "wspaniały udział" w tegorocznych wyborach do Parlamentu Europejskiego" prezydent podkreślił, że frekwencja, która wyniosła 45 proc., była dwa razy wyższa niż we wcześniejszych latach.

"Pokazaliśmy całej zjednoczonej Europie, w której jesteśmy, że te sprawy nas interesują, że się czujemy częścią Europy, że chcemy głosować, że to, że nasi przedstawiciele tam są, jest dla nas ważne, że demokracja ma w związku z tym swoje znaczenie i ludzie korzystają z praw obywatelskich" - oświadczył Duda.

DEON.PL POLECA

Według niego liczny udział w eurowyborach daje znacznie silniejszą legitymację naszym przedstawicielom w PE i negocjacjom, które tam są prowadzone. "To pokazuje, że jesteśmy już dojrzałym europejskiej społeczeństwem" - powiedział prezydent. Jak dodał, pokazuje to również, że Polacy nie myślą już, że "Bruksela jest gdzieś daleko". "Nie, Bruksela jest blisko, bo w Brukseli decyduje się o naszych ważnych sprawach" - stwierdził prezydent.

Przypomniał też, że tym roku obchodzimy 15-lecie członkostwa w Unii Europejskiej i 20-lecie przynależności do NATO, a także "30-lecie Polski prawdziwe wolnej, niepodległej, suwerennej". Jak mówił, ma na myśli wybory 4 czerwca 1989 roku, które wprawdzie nie były jeszcze wyborami w pełni wolnymi, bo były wolne tylko do Senatu, do Sejmu nie, ale w których Polacy pokazali, że chcą "wielkiej zmiany, że chcą wyjścia z rosyjskiej strefy wpływów".

Dodał, że poprzez udział w wyborach w 1989 r. Polacy pokazali, że chcą być "nie tylko kulturowo - bo to zawsze było naszym udziałem, od czasu chrztu Polski, od ponad 1050 lat, zawsze byliśmy kulturową i mentalną częścią Zachodu - ale nie byliśmy nią do 1989 r. pod względem politycznym".

Andrzej Duda podkreślił, że w 1989 r. "tamto zbiorowe pójście Polaków do urn, odrzucenie listy krajowej, powiedzenie «nie», zmieniło naszą rzeczywistość". "I Polskę datujemy od tamtego czasu jako w pełni suwerenną, niepodległą i wolną, w której rzeczywiście sami się rządzimy, sami wybieramy" - podkreślił prezydent.

Zaapelował o udział w tegorocznych wyborach parlamentarnych i przyszłorocznych prezydenckich. Mówił też o tym, jak ważna jest frekwencja w wyborach na przykładzie wyborów do Parlamentu Europejskiego.

"Mam nadzieję, że w przyszłości będzie nas w wyborach, nie tylko europarlamentarnych, ale wszystkich ważnych dla nas wyborach, a przecież są wybory i do naszego parlamentu, i wybory prezydenckie, i samorządowe, i wybory na szczeblu lokalnym - proszę, żebyście państwo brali w nich udział. To jest bardzo ważne dla umacniania naszej demokracji. To jest bardzo ważne i dla demokratycznej debaty, bo często słyszymy: «Jak ktoś nie brał udział w wyborach to niech nie dyskutuje o polityce w Polsce. Legitymacje zyskuje dopiero wtedy, kiedy wybierał, wtedy, kiedy poszedł i wyraził tym samym swój pogląd na ten temat, jak Polska powinna być rządzona». Proszę, żebyście państwo i w kolejnych wyborach brali udział" - apelował prezydent.

Na spotkaniu z mieszkańcami Głogowa Duda nawiązał też do powojennej historii miasta. "Polacy, którzy tu przyszli - państwa rodzice czy dziadkowie - stanęli na gruzach. Tu w zasadzie nic nie było tylko rozrzucone cegły, a dziś to miasto jest coraz piękniejsze. To miasto jest coraz zasobniejsze dzięki państwa zasobności. To jest wasze miasto, bo wy je zbudowaliście od podstaw (…) Tu wszystko zostało wypracowane, razem z tą miedzią odkrytą przez Polaków w latach 50. To dziś nasze narodowe, wielkie bogactwo - Głogów i to co w głogowskiej ziemi" - mówił.

Dziś Polska i Polacy - powiedział prezydent - przekraczają kolejne granice, które "jeszcze kilka lat temu wydawały się nie do pokonania". "Udało się - w ciągu ostatnich 30 lat nie dotkną nas żaden poważny kryzys. Zawsze mieliśmy dodatni wzrost PKB, było różnie, były kryzysy światowe, ale myśmy cały czas rośli, dziś rośniemy w tempie bardzo szybkim - ponad 5 proc. PKB w ciągu ostatnich lat. Chciałbym abyśmy to tempo utrzymali" - powiedział Duda.

Podkreślił, że to jest bardzo ważne zadanie. "Jeśli do tego dodamy prorodzinne, prospołeczne programy, które są realizowane, zbliżamy się również pod względem materialny do zachodu Europy" - stwierdził prezydent dodając, że programy, które "są wyrazem docenienia polskiej rodziny", są programami "prawdziwe zachodnio-europejskimi".

"To jest istota UE, fundament, na którym ją zbudowano. Jej zamożność zbudowano na społecznej gospodarce rynkowej, to jest właśnie społeczne gospodarka rynkowa - gospodarka, w której dobra, dochody państwa są sprawiedliwie dzielone w społeczeństwie, a nie w której bogaci się jakaś grupa, a reszta społeczeństwa ledwo wiąże koniec z końcem" - mówił.

Duda wyraził nadzieję, że realizacja programu Rodzina 500 plus, innych programów prospołecznych oraz realizacja polityki przekształcania użytkowania wieczystego w prawo własności - co, jak ocenił, jest problemem wyjątkowo istotnym dla zachodniej części Polski- wzmocni państwo polskie. "Będziemy wzmacniani też mądrymi sojuszami. Jesteśmy w UE gdzie mamy swój silny głos, jesteśmy liczącym się państwem w NATO (…) Jesteśmy państwem liczącym się, bo jest nas 38 milionów mieszkańców Polski i miliony poza granicami kraju" - mówił.

Dodał, że z samego potencjału Polski powinna wynikać jej pozycja. "Naszym obowiązkiem jest tylko to by zadbać o ojczyznę, byśmy ją mieli taką jaka nam się należy. To kwestia naszego wysiłku i dobrej woli" - powiedział prezydent zapewniając, że będzie kontynuował politykę dbania o silną pozycję Polski.

"W naszym przekonaniu to jedyna droga, która może zaprowadzić nasze społeczeństwo, także i pod względem materialnym, do grona zamożnych państw UE. Polacy zasługują na to, by się w tym gronie znaleźć, zbyt wiele wycierpiały poprzednie pokolenia (…) żebyśmy mogli pozwolić sobie na to, by odpuścić. To jest zadanie na najbliższe lata (…) musimy je zrealizować i o ten wysiłek, ale i wyrozumiałość państwa proszę" - powiedział prezydent.

Przed spotkaniem z mieszkańcami Głogowa prezydent złożył wieniec pod Pomnikiem Dzieci Głogowskich. Monument upamiętnia obronę Głogowa w 1109 r. Wówczas to cesarz Henryk V rozkazał przywiązać zakładników, w tym dzieci mieszkańców ówczesnego Głogowa do machin oblężniczych. Miało to pomóc w zdobyciu grodu, ale obrońcy nie poddali go.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Prezydent: liczny udział w wyborach do PE pokazał, że jesteśmy dojrzałym europejskim społeczeństwem
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.