Prezydent o taśmie ujawnionej przez Onet: nie widzę tam nic antypaństwowego

(PAP/Paweł Supernak)
PAP / sz

W nagraniu udostępnionym przez portal Onet.pl, w którym wypowiada się premier Mateusz Morawiecki, nie widzę żadnych treści antypaństwowych - powiedział w środę prezydent Andrzej Duda. "Panie premierze, proszę się nie przejmować i robić swoje" - dodał.

Prezydent podczas rozmowy w Polsat News był pytany o nagranie opublikowane we wtorek przez portal Onet.pl. Na taśmie tej znalazł się zapis rozmowy premiera Morawieckiego w 2013 r. m.in. z prezesem PKO BP Zbigniewem Jagiełłą, prezesem PGE Krzysztofem Kilianem i jego zastępczynią Bogusławą Matuszewską. To w tej rozmowie pada m.in. kwestia rozważania kandydatury Morawieckiego na szefa resortu Skarbu Państwa w rządzie Donalda Tuska. Fragmenty stenogramu z tej rozmowy ujawniły w 2016 r. "Newsweek" i Radio Zet.

Prezydent, odnosząc się do ujawnionych przez Onet nagrań ocenił, że nie ma w nich żadnych treści szkodliwych dla Polski. "O tym, że są nagrania wiedzieliśmy od lat. Według mnie tam nie było żadnych spraw groźnych dla państwa, szkodliwych dla państwa polskiego. Tam nie było mowy o żadnych działaniach mogących mieć charakter przestępczy, czy nie było mowy o żadnych, jak to się mówi +przekrętach+" - zaznaczył Andrzej Duda.

DEON.PL POLECA

Prezydent był też pytany, co może doradzić premierowi Morawieckiemu w kontekście ujawnionych przez Onet nagrań. "Panie premierze, może nie jest pan bardzo długo w polityce, ale jeżeli jest to jedyna taśma, na której pana nagrano, to proszę się nie przejmować i robić swoje. Panie premierze, proszę zachować spokój, bo w tej taśmie ja nie widzę tam niczego antypaństwowego, niczego złego dla Polski" - mówił Andrzej Duda.

Na pytanie, kto stoi za kolejną odsłoną afery taśmowej, prezydent odpowiedział: "Myślę, że ta działalność, jaką prowadził rząd przez ostatnie trzy lata, a przede wszystkim premier Morawiecki, wielu osobom zaszkodziła w ich interesach".

Prezydent nie wykluczył też, że "być może ktoś chciał mieć materiał do szantażu politycznego". "Ale w tym materiale który został ostatnio udostępniony i gdzie wypowiada się premier Morawiecki, ja nie widzę żadnych treści antypaństwowych" - dodał.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Prezydent o taśmie ujawnionej przez Onet: nie widzę tam nic antypaństwowego
Komentarze (3)
AB
Aleksander Borowski
4 października 2018, 18:28
Dopóki Morawiecki jest w drużynie pisowców jego przeszłość nie jest ważna.Sytuacja zmieni się jak się poróżni z wodzem.Wtedy czeka go los Wałęsy ,a taśmy będą inaczej interpretowane i znajdą się inne "mocniejsze".Nie ma to jak załatwianie posad kolegom partyjnym i ich grzecznym synkom ,którzy jeszcze nie ukończyli studiów.Cóż studia nie są wążne.....elitki pokończyły i zadzierają nosa. Trzeba zadbać o nowych lmłodych udzi w urzędach ,bankach itp.
AB
Aleksander Borowski
4 października 2018, 18:40
Teraz powaźnie.Taśmy bardzo źle świadczą o WBK.Na to wygląda,że nie pracują tam fachowcy,że z tego  banku wyciekają pieniądze dla ...ludzi polityki.Dobrze ,że ten bank zmienił nazwę.Może dobrze ,że pan M. już bankiem nie kieruje, bo chyba się zgodzimy,że kwalifikacji moralnych do tej pracy ten pan nie ma.Nie wiadomo ile dzieci resortowwych tam "pracccccuje"(ta to nazwijmy).
3 października 2018, 20:47
To się nazywa podwójna moralność. Jak nagrania pogrążały członków poprzedniego rządu, to mówili "taśmy prawdy". Jak dokładnie takie same taśmy zawierające dialogi dokładnie w takim samym stylu dotyczą członka obecnej elity, to nagle "nic szczególnego".