Przeszukania ABW w sprawie nagrań
W związku z nagraniami ujawnionymi przez "Wprost" Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego sprawdza kilka miejsc w poszukiwaniu materiałów, które mogą być dowodem w sprawie - poinformował PAP w poniedziałek rzecznik Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego Maciej Karczyński.
Rzecznik podał, że ABW od soboty na podstawie przedstawianych informacji w mediach wyjaśnia okoliczności całej sprawy. "Sprawdzamy między innymi, w jaki sposób doszło do nagrań i kto mógł je wykonać" - powiedział PAP Karczyński.
"W ramach wstępnych czynności funkcjonariusze ustalili osoby oraz adresy, które mogą mieć związek z nagraniami przedstawionymi w mediach" - wyjaśnił.
"Na podstawie analizy zebranych materiałów oraz wniosku jednej z osób i we współpracy z prokuraturą ABW rozpoczęła przeszukania kilku wytypowanych miejsc celem zabezpieczenia materiału mogącego stanowić dowód w sprawie" - powiedział rzecznik Agencji. Dodał, że czynności trwają.
Działania ABW to wynik nagrań, na których słychać, jak szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz rozmawia z prezesem Narodowego Banku Polskiego Markiem Belką i byłym ministrem Sławomirem Cytryckim o hipotetycznym wsparciu przez NBP budżetu państwa kilka miesięcy przed wyborami, które może wygrać PiS; Belka w zamian za wsparcie stawia warunek dymisji ówczesnego ministra finansów Jacka Rostowskiego oraz nowelizacji ustawy o banku centralnym.
Według tygodnika do rozmowy doszło w lipcu 2013 r. w jednej z restauracji w Warszawie. W listopadzie Rostowski został zdymisjonowany; pod koniec maja 2014 r. do Rady Ministrów wpłynął projekt założeń nowelizacji ustawy o NBP.
Premier Donald Tusk w poniedziałek o godz. 15 odniesie się do sprawy.
Skomentuj artykuł