Przygotowania do pogrzebu Szymborskiej

Grobowiec rodziców Wisławy Szymborskiej na cmentarzu Rakowickim w Krakowie. (fot. PAP/Jacek Bednarczyk)
PAP / psd

 W Krakowie trwają przygotowania do pogrzebu Wisławy Szymborskiej, który rozpocznie się w czwartek w południe na Cmentarzu Rakowickim. Zgodnie z wolą poetki ceremonia będzie miała świecki charakter.

W uroczystościach zapowiedzieli udział m.in. prezydent RP Bronisław Komorowski, premier Donald Tusk oraz marszałek Sejmu Ewa Kopacz. Przybędą też wybitni przedstawiciele świata kultury i przyjaciele noblistki.

Jak poinformowała PAP we wtorek Aleksandra Nalepa z Krakowskiego Biura Festiwalowego, informacje o pogrzebie Szymborskiej zostały rozesłane do osobistości, znających poetkę i ceniących jej twórczość na całym świecie, m.in. Umberto Eco, Woody Allena, oraz poetów, laureatów literackiego Nobla Seamusa Heaney'a i Tomasa Transtroemera.

Uroczystości pogrzebowe Wisławy Szymborskiej, która zmarła 1 lutego, rozpoczną się w czwartek o godz. 12:00 na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie (od strony ul. Rakowickiej, w okolicach bramy głównej). Będą one miały charakter otwarty i świecki. Poetka zgodnie ze swoją wolą zostanie pochowana w rodzinnym grobowcu, w którym spoczywają jej rodzice i siostra.

Urna z prochami zmarłej zostanie odprowadzona z Domu Pożegnań do grobowca rodzinnego. W trakcie uroczystości przewidziano kilka przemówień, w tym prezydenta Komorowskiego. W momencie składania urny do grobu ma zabrzmieć utwór w wykonaniu Elli Fitzgerald, którą zmarła poetka szczególnie lubiła.

Organizatorzy uroczystości apelują, aby osoby, które pragną oddać hołd poetce kupując kwiaty bądź wieńce, rozważyły wpłatę pieniędzy na jedno z hospicjów działających na terenie Krakowa.

Po pogrzebie przewidziano krótkie spotkanie w Sukiennicach, a wieczorem w Muzeum Sztuki Współczesnej (MOCAK) na Zabłociu wieczór literacki dedykowany pamięci Wisławy Szymborskiej. Będzie on nosił tytuł "Wisławę Szymborską wspominają przyjaciele". O zmarłej poetce mówić będą m.in.: Adam Zagajewski, Ryszard Krynicki i Michał Rusinek.

Wieczór poprowadzi redaktor naczelny wydawnictwa Znak Jerzy Illg. Jego częścią będzie koncert trębacza Tomasza Stańki i pianisty Marcina Wasilewskiego. W salach MOCAK-u zaplanowano także prezentacje multimedialne - będą wyświetlane zdjęcia Wisławy Szymborskiej oraz filmy o niej.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Przygotowania do pogrzebu Szymborskiej
Komentarze (20)
J
jus
8 lutego 2012, 16:44
@gos.c No tak, zapomniałam, że na myślenie o duszy ma patent tylko katolik, prawdziwy, żeby nie było niedomówień. (...) o istnieniu duszy wiedziala. Zakladam wiec, ze o niej czasem nawet myslala. Może i myślała, tylko co wymyśliła? Że jej duszy Bóg nie jest potrzebny? Czy może tylko modlitwa Kościoła? A ksiądz Boniecki tak wychwala jej mądrość:(
D
dd
8 lutego 2012, 16:36
Czy wszyscy w Polsce wiedzą, że Wisława Szymborska domagała się przyspieszenia wykonania wyroków śmierci na krakowskich księżach, których komuniści kłamliwie oskarżyli o pracę dla obcego wywiadu? Czy wiedzą, że do 1966 była członkiem PZPR i pisała wiele utworów żarliwie popierających leninizm i stalinizm? Czy wiedzą, że w jednym z wierszy Lenin został przez nią nazwany "nowego człowieczeństwa Adamem"? Nie chodzi tylko o jej oddanie się w służbę zbrodniczemu totalitaryzmowi. Chodzi także o nadzwyczajną gorliwość Szymborskiej w tej służbie. I brak przeproszenia za te bardzo złe czyny. Załóżmy zatem, że mamy do czynienia z gorliwym propagatorem nazizmu w dodatku wzywającym do wykonywania wyroków śmierci, które zapadły w sfingowanych procesach. Czy byłby to Joseph Goebbels, któryś z jego współpracowników czy literat wzmacniający reżim pisaniem do prohitlerowskiego pisma to drugorzędne. Wspomniany człowiek w późniejszym okresie pisałby bardzo dobre wiersze, otrzymałby wiele nagród, jego twórczość cieszyłaby się uznaniem. Czy gdyby zmarł media nie wspomniałyby o jego zasługach dla nazizmu? Wątpię. A jeśli tak, to jaki to byłby przykład dla obywateli, a zwłaszcza młodzieży niewiele wiedzącej o wydarzeniach sprzed lat JEJ ZACHOWANIE BYŁO ZAWSZE PEŁNE NIKCZEMNEGO SERWILIZMU WOBEC LUDZI TERRORYZUJĄCYCH POLSKĘ.......
WD
więc dumamy
8 lutego 2012, 13:01
Czyżby pisała swoje wiersze nie myśląc? Dusza pojawia się w jej wierszach. za życia a po śmierci .... Nagrobek Wisława Szymborska Tu leży staroświecka jak przecinek autorka paru wierszy. Wieczny odpoczynek raczyła dać jej ziemia, pomimo że trup nie należał do żadnej z literackich grup. Ale tez nic lepszego nie ma na mogile oprócz tej rymowanki, łopianu i sowy. Przechodniu, wyjmij z teczki mózg elektronowy i nad losem Szymborskiej podumaj przez chwilę.
.
...
8 lutego 2012, 12:55
Czyżby pisała swoje wiersze nie myśląc? Dusza pojawia się w jej wierszach. dusza za życia, nie pojawia się o duszy po "śmierci mózgu"... Wisława Szymborska PROSPEKT Jestem pastylka na uspokojenie. Działam w mieszkaniu, skutkuję w urzędzie, siadam do egzaminów, starannie sklejam rozbite garnuszki - tylko mnie zażyj, rozpuść pod językiem, tylko mnie połknij, tylko popij wodą. Wiem, co robić z nieszczęściem, jak znieść złą nowinę, zmniejszyć niesprawiedliwość, rozjaśnić brak Boga, dobrać do twarzy kapelusz żałobny. Na co czekasz - zaufaj chemicznej litości. Jesteś jeszcze młody (młoda), powinieneś (powinnaś) urządzić się jakoś. Kto powiedział, że życie ma być odważnie przeżyte? Oddaj mi swoją przepaść - wymoszczę ją snem, będziesz mi wdzięczny (wdzięczna) za cztery łapy spadania. Sprzedaj mi swoją duszę. Inny się kupiec nie trafi. Innego diabła nie ma.
NM
nie musiała, mogła
8 lutego 2012, 12:27
A jak nie zechce wyjawić ? :-) może miała powody i czuła się bezpiecznie w "polskim piekle"; pod ochroną miłośników poezji, osobowości, ... zawsze służyła "mocniejszym" może sumienie miała tak ukształtowane, nigdy nie ubolewała nad ofiarami komunizmu, pisała zgrabnie o życiu, nie myślała o duszy jako ateistka, nie musiała nigdy ... "pod prąd"... a może jednak umierając zrozumiała ... każdy człowiek ma szansę .... bo czy można tak lekko sobie pomieszać dobre ze złem bezkarnie ? - nie sądzę ...   "Wolnomularz Polski" (czasopismo polskich masonów rytu francuskiego) zamieściło w październiku 1996 r. (zaraz po otrzymaniu nagrody przez Szymborską) listę masonów, którzy byli laureatami Nagrody Nobla, i wiersz noblistki pt. "Nienawiść" mówiący o "polskim piekle". Andrzej Szczypiorski tak uzasadniał, dlaczego Szymborska zasługuje na Nagrodę Nobla: "To wzorowa etycznie postawa wobec rzeczywistości, którą poetka zawsze demonstrowała, nawet w najtrudniejszych czasach. Jest tak suwerenną duchowo postacią, że nawet najostrzejszy krytyk niczego nie mógłby wytknąć".
.
.
8 lutego 2012, 11:50
wyjawienie błędów - skrucha - przebaczenie tylko wtedy człowiek może powstać i ująć sobie ciężaru... A jak nie zechce wyjawić ? :-)
PT
prawda to nie grzech
8 lutego 2012, 11:34
Dobrz że Szymborska umarła, bo przynajmniej niektórzy Polacy nie zdązyli jej rozstrzelać :-). ależ ależ - nie rozstrzelać tylko zlustrować; wyjawienie błędów - skrucha - przebaczenie tylko wtedy człowiek może powstać i ująć sobie ciężaru... ona była zbyt wierna przeszłości, zawsze lewactwu, do końca. po śmierci Stalina pisała; "Pod sztandarem rewolucji wzmocnić warty wzmocnić warty u wszystkich bram". i chwaliła Stalina; "Oto Partia - ludzkości wzrok Oto Partia siła ludów i sumienie? Nic nie pójdzie z jego życia w zapomnienie". a zachęcając do PZPR pisała dla kandydatów: "Pytania brzmią ostro, ale tak właśnie trzeba bo wybrałeś życie komunisty i przyszłość czeka twoich zwycięstw". Noblistka zapewnia też, że: "Partia. Należeć do niej. Z nią działać. Z nią marzyć. Z nią w planach nieulękłych. Z nią w trosce bezsennej. Wierz mi to najpiękniejsze co się może zdarzyć". nawet kłamała; wkładając w usta "czerwonej zarazy" w 1944  którzy czekali aż wypali się Warszawa tych, którzy zniewolili i okradli Polskę, którzy dokonali eksterminacji tylu polskich patriotów, następujące słowa: "Kruche bywają ściany domów gdy pocisk wojny godzi w domy Nie płaczcie polskie dzieci w schronach Będziemy oszczędzali gromów Nie chcemy ranić waszych miast Nie chcemy ranić waszych wsi". W najnowszych czasach zgrabnie przeszkadzała w lustracji popierając swym autorytetem noblistki, oraz wierszami np."o nienawiści" kiedy Jan Olszewski chciał lustrować... nie obrzucamy ją kalumniami jak to jej przyjaciele czynili po śmierci Lecha Kaczyńskiego, nie nagradzamy jej też Orłem Białym... ale co prawda to nie grzech...
D
dom
8 lutego 2012, 09:13
Umarł najbardziej udany produkt marketingowy wydawnictwa Znak. Może to okrutne, ale wyobrażam sobie, że to właśnie powinni noblistce wypisać na nagrobku.  Nie mogę jej zapomnieć wiersza "Nienawiść", który zobaczyłam w Gazecie Wyborczej" w czerwcu 1992 r., tuż po uwaleniu lustracji.
.
.
8 lutego 2012, 08:34
Dobrz że Szymborska umarła, bo przynajmniej niektórzy Polacy nie zdązyli jej rozstrzelać :-).
WI
wiersze i idee zostają
8 lutego 2012, 00:29
refleksje o ludzkiej wrażliwości Szymborska Wisława Lenin Że w bój poprowadził krzywdzonych, że trwałość zwycięstwu nadał, dla nadchodzących epok stawiając mocny fundament - grób, w którym leży ten nowego człowieczeństwa Adam, wieńczony będzie kwiatami z nieznanych dziś jeszcze planet. (wiersz pochodzi z tomiku DLATEGO ŻYJEMY, wyd. II, wydawnictwo Czytelnik 1954 rok) lewackim grupom podobają sie stare i nowe "lekkostrawne" wiersze, prawicowym urągają stare nierozliczone wiersze, rodzinom ofiar zbrodni Lenina i Stalina, Bieruta,  NKWD i ich spadkobierców - sprawiają ból, innych zdumiewa "wrażliwość poety" i jakaś skrajność, dla chrześcijan nowego człowieczeństwa Adamem jest Jezus Chrystus Jego Ewangelia i Miłosierdzie Boże - nie zaś dzieła Marksa i Lenina i bezwzględny brak miłosierdzia... Dlaczego mimo tak strasznych zbrodni leninowsko-stalinowskich /dziejących się jeszcze w Chinach, Korei / spustoszeniach ekonomicznych i moralnych przetrwała i nasila się lewackość , która jest ciągle głaskana, popierana... i inteligentna ze względu na konieczność obrony  nie zlustrowanego i nieosądzonego zła.... ilu poetów i pisarzy padało ofiarą    
FS
Filip S.
7 lutego 2012, 23:52
Czy wszyscy w Polsce wiedzą, że Wisława Szymborska domagała się przyspieszenia wykonania wyroków śmierci na krakowskich księżach, których komuniści kłamliwie oskarżyli o pracę dla obcego wywiadu? Czy wiedzą, że do 1966 była członkiem PZPR i pisała wiele utworów żarliwie popierających leninizm i stalinizm? Czy wiedzą, że w jednym z wierszy Lenin został przez nią nazwany "nowego człowieczeństwa Adamem"? Nie chodzi tylko o jej oddanie się w służbę zbrodniczemu totalitaryzmowi. Chodzi także o nadzwyczajną gorliwość Szymborskiej w tej służbie. I brak przeproszenia za te bardzo złe czyny. Załóżmy zatem, że mamy do czynienia z gorliwym propagatorem nazizmu w dodatku wzywającym do wykonywania wyroków śmierci, które zapadły w sfingowanych procesach. Czy byłby to Joseph Goebbels, któryś z jego współpracowników czy literat wzmacniający reżim pisaniem do prohitlerowskiego pisma to drugorzędne. Wspomniany człowiek w późniejszym okresie pisałby bardzo dobre wiersze, otrzymałby wiele nagród, jego twórczość cieszyłaby się uznaniem. Czy gdyby zmarł media nie wspomniałyby o jego zasługach dla nazizmu? Wątpię. A jeśli tak, to jaki to byłby przykład dla obywateli, a zwłaszcza młodzieży niewiele wiedzącej o wydarzeniach sprzed lat
DE
dr E. Konom
7 lutego 2012, 22:46
Czytam tu o tych przygotowaniach do pogrzebu - ho ho, to bedzie pompa! Łudi Alen - o-ho hoo!, Umberto Eco- aj aj!, Tomas Tra..Tro.. ech ech,, Pan Prezydent i Pan Premier - a jakże! No nic nie piszą o Księdzu Bonieckim- ? Mają zmowę milczenia... ;)
SM
szary miś
7 lutego 2012, 22:31
  Czytam tu o tych przygotowaniach do pogrzebu -  ho ho,  to bedzie pompa! Łudi Alen - o-ho hoo!, Umberto Eco- aj aj!,  Tomas Tra..Tro.. ech ech,, Pan Prezydent i Pan Premier - a jakże!     No nic nie piszą o Księdzu  Bonieckim- ?
MS
morgen stern
7 lutego 2012, 21:55
A ja lubię jej wiersze, zaś autorki osobiście nie znam, a tym bardziej motywów jej wyborów. Każdy ma swoją jasną i ciemną stronę. Bywa ze jest między nimi spory kontrast. Która stronę Wisławy lubisz i czy to jest ta jej prawdziwa twarz czy ta udawana?
.
.
7 lutego 2012, 21:48
Od 89 oku mineło 20-kilka lat. Czyżby to za mało aby ci nienaganni moralnie geniusze mogli zabłysnąć ? Czemu nie mamy 20 nagród Nobla, tylko raptem jakiś "podły" Miłosz i "nikczemna" Szymborska. Nobel niestety traci na znaczeniu, gdyż - przynajmniej jeśli chodzi o literaturę - ma coraz większe zabarwienie polityczne. A ponieważ w całej Europie dominuje dziś myśl lewacka takie też mamy Noble jakie mamy. Mnie interesuje czy Szymborska odcięła się kiedyś od swojej wcześniejszej twórczości - nie wiem w wywiadzie, w wierszu. Czy po prostu była pupilkiem kolejnego salonu? A ja lubię jej wiersze, zaś autorki osobiście nie znam, a tym bardziej motywów jej wyborów. Każdy ma swoją jasną i ciemną stronę. Bywa ze jest między nimi spory kontrast.
DE
dr E. Konom
7 lutego 2012, 21:41
Od 89 oku mineło 20-kilka lat. Czyżby to za mało aby ci nienaganni moralnie geniusze mogli zabłysnąć ? Czemu nie mamy 20 nagród Nobla, tylko raptem jakiś "podły" Miłosz i "nikczemna" Szymborska. Nobel niestety traci na znaczeniu, gdyż - przynajmniej jeśli chodzi o literaturę - ma coraz większe zabarwienie polityczne. A ponieważ w całej Europie dominuje dziś myśl lewacka takie też mamy Noble jakie mamy. Mnie interesuje czy Szymborska odcięła się kiedyś od swojej wcześniejszej twórczości - nie wiem w wywiadzie, w wierszu. Czy po prostu była pupilkiem kolejnego salonu?
?
?
7 lutego 2012, 20:35
Istnieje cała zgraja "postępowych" twórców, którzy w czasach sowieckiej okupacji za wiersz, za powieść, za film sprzedawali siebie, aby zaistnieć w nowej rzeczywistości. I mógłby ktoś powiedzieć, że to nic, to tylko taki "błąd młodości", a dzięki temu mieliśmy w PRL-u wielkich reżyserów, pisarzy, poetów. Tylko nikt nie ma odwagi zapytać ilu zdolnym Polakom zabrali szanse właśnie ONI. Nikt nie chce powiedzieć, że ONI wyrośli na największych, bo odebrali jakiekolwiek szanse innym, być może znacznie większym. A system zadbał, aby nic nie wyrosło ponad jego "pupili", zaś ONI odwdzięczyli się systemowi walcząc zajadle z każdym, kto okres PRL-u chciał rozliczyć. Poeci którzy nie pamiętali i nie chcieli pamiętać. Od 89 oku mineło 20-kilka lat. Czyżby to za mało aby ci nienaganni moralnie geniusze mogli zabłysnąć ? Czemu nie mamy 20 nagród Nobla, tylko raptem jakiś "podły" Miłosz i "nikczemna" Szymborska. Jakże to się dzieje, że tak wielkie talenty nadal się marnują ? A może nie chce im się pisać ? A może pisząc mogliby popełnić jakiś bład i nie byliby już tak nieskazitelni ? A CO SIĘ ZMIENIŁO ???
.
.
7 lutego 2012, 20:13
Istnieje cała zgraja "postępowych" twórców, którzy w czasach sowieckiej okupacji za wiersz, za powieść, za film sprzedawali siebie, aby zaistnieć w nowej rzeczywistości. I mógłby ktoś powiedzieć, że to nic, to tylko taki "błąd młodości", a dzięki temu mieliśmy w PRL-u wielkich reżyserów, pisarzy, poetów. Tylko nikt nie ma odwagi zapytać ilu zdolnym Polakom zabrali szanse właśnie ONI. Nikt nie chce powiedzieć, że ONI wyrośli na największych, bo odebrali jakiekolwiek szanse innym, być może znacznie większym. A system zadbał, aby nic nie wyrosło ponad jego "pupili", zaś ONI odwdzięczyli się systemowi walcząc zajadle z każdym, kto okres PRL-u chciał rozliczyć. Poeci którzy nie pamiętali i nie chcieli pamiętać. Od 89 oku mineło 20-kilka lat. Czyżby to za mało aby ci nienaganni moralnie geniusze mogli zabłysnąć ? Czemu nie mamy 20 nagród Nobla, tylko raptem jakiś "podły" Miłosz i "nikczemna" Szymborska. Jakże to się dzieje, że tak wielkie talenty nadal się marnują ? A może nie chce im się pisać ? A może pisząc mogliby popełnić jakiś bład i nie byliby już tak nieskazitelni ?
HD
Henryk D.
7 lutego 2012, 19:03
Istnieje cała zgraja "postępowych" twórców, którzy w czasach sowieckiej okupacji za wiersz, za powieść, za film sprzedawali siebie, aby zaistnieć w nowej rzeczywistości. I mógłby ktoś powiedzieć, że to nic, to tylko taki "błąd młodości", a dzięki temu mieliśmy w PRL-u wielkich reżyserów, pisarzy, poetów. Tylko nikt nie ma odwagi zapytać ilu zdolnym Polakom zabrali szanse właśnie ONI. Nikt nie chce powiedzieć, że ONI wyrośli na największych, bo odebrali jakiekolwiek szanse innym, być może znacznie większym. A system zadbał, aby nic nie wyrosło ponad jego "pupili", zaś ONI odwdzięczyli się systemowi walcząc zajadle z każdym, kto okres PRL-u chciał rozliczyć. Poeci którzy nie pamiętali i nie chcieli pamiętać.
&
<jerzy>
7 lutego 2012, 18:12
                                                   R.I.P.