R. Palikota chce wiedzy o seksualności człowieka

(fot. PAP/Tomasz Gzell)
PAP / pz

Wprowadzenie do szkół podstawowych, gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych obowiązkowego przedmiotu "wiedza o seksualności człowieka" - zakłada projekt przygotowany przez Ruch Palikota. Nowoczesna edukacja seksualna wpłynie na ochronę młodych ludzi - przekonują autorzy.

Projekt nowelizacji ustaw: o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży oraz w ustawy o systemie oświaty, został już złożony w Sejmie. W przyszłym tygodniu propozycję ma szczegółowo zaprezentować na konferencji wicemarszałek Sejmu Wanda Nowicka (RP).

Głównym celem projektu jest - jak uzasadniają autorzy - "wprowadzenie nowoczesnego, aideologicznego, fachowego przedmiotu szkolnego z zakresu wiedzy seksualnej i rodzicielskiej".

Chodzi o wprowadzenie do ramowych planów nauczania w szkołach przedmiotu "wiedza o seksualności człowieka" w obowiązkowym wymiarze jednej godziny lekcyjnej tygodniowo dla uczniów szkół podstawowych, gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych, z wyłączeniem szkół dla dorosłych. Przedmiot miałby wchodzić w skład podstawy programowej kształcenia ogólnego - wynika z projektu.

Uczniowie na lekcjach mieliby czerpać wiedzę m.in. na temat seksualności człowieka, tożsamości seksualnej, dojrzewania, zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego, odpowiedzialnego, świadomego rodzicielstwa (macierzyństwa i ojcostwa), w tym postępowania z noworodkami i niemowlętami oraz wychowywania dzieci i ich potrzeb, ochrony przed przemocą seksualną, a także metod i środków zapobiegania ciąży, sposobów zabezpieczania się przed chorobami przenoszonymi drogą płciową, w tym HIV/AIDS.

Zakres treści zawartych w podstawie programowej kształcenia ustalałby - zgodnie z propozycją - "w drodze rozporządzenia minister właściwy do spraw oświaty i wychowania w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw zdrowia".

Autorzy projektu argumentują, że zrozumienie własnej seksualności w młodym wieku i odpowiedzialne podejście do niej, pomaga w budowaniu zdrowych relacji międzyludzkich w przyszłości, jak również kształtuje szacunek dla siebie i innych.

"Natomiast brak odpowiedniej edukacji w tej dziedzinie, zwłaszcza wśród ludzi młodych, może prowadzić do niepożądanych skutków, takich jak utrwalanie uprzedzeń i stereotypowego postrzegania roli mężczyzny i kobiety, wymuszona lub/i przedwczesna inicjacja seksualna, niechciane ciąże wśród nastolatek, czy zarażenia wirusem HIV" - zaznaczają.

Zgodnie z projektem nowe przepisy miałyby wejść w życie 31 sierpnia 2013 roku.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

R. Palikota chce wiedzy o seksualności człowieka
Komentarze (4)
W
wolny
25 listopada 2012, 19:48
nie wiem po co podajecie informacje na swoim portalu dotyczące owego "biłgorajskiego bimbrownika" z gumowym atrybutem swej obsesji w dłoni.
jazmig jazmig
25 listopada 2012, 13:26
Ludzkość istnieje kilkaset tysięcy lat i jakoś nigdy nie było potrzeby szkolenia seksualnego. Nagle teraz, w XXI w., w dobie internetu, gdzie młodzież ma dostęp do wszystkiego, różni mądrale chcą w szkołach uczyć o "tych" sprawach. Niech palikociarnia  szkoli się wzajemnie i zacznie od podstaw kultury osobistej, bo im tego bardzo brakuje.
25 listopada 2012, 12:54
<a href="http://rodzina.wiara.pl/doc/1370258.To-dopiero-jest-seksedukacja">rodzina.wiara.pl/doc/1370258.To-dopiero-jest-seksedukacja</a> 
S
Szpitalik
25 listopada 2012, 12:39
Jestem za wychowaniem seksualnym opartym o najnowsze badania medyczne,antropologiczno-fizjologiczno-anatomiczne człowieka. Bez zbędnej i sprzecznej ze zdrowiem oraz konstytucją deprawacją dzieci i młodzieży. Do podjęcia życia seksualnego bowiem jest ona gotowa wówczas ,gdy jest dojrzała biologicznie,emocjonalnie i socjalnie[sama zarabia na siebie] .Inaczej to dorośli i rodzina ponosi konsekwencje braku odpowiedzialności. Kiedy kobieta jest płodna? Trzeba to wiedzieć bezwzględnie.To norma,a nie zacofana metoda.    Szczerze mówią temu ruchowi to chyba tylko o jedno chodzi...łóżko ze skrętem.