R. Sikorski przeprasza za "byłego prezydenta"

Sikorski: "Czasami zdarza się powiedzieć o jedno słowo za dużo" (fot. radeksikorski.pl)
PAP / zylka

Szef MSZ Radosław Sikorski przeprasza prezydenta Lecha Kaczyńskiego za krytyczne słowa pod jego adresem, które wypowiedział pod koniec lutego na konwencji PO w Bydgoszczy.

Sikorski rozpoczął wówczas swą kampanię w ramach prawyborów, w których rywalizuje z marszałkiem Sejmu Bronisławem Komorowskim o rekomendację PO w wyborach prezydenckich.

Sikorski, pytany w środę w TVN24 czy było coś w czasie prawyborów, za co chciałby przeprosić, odpowiedział: "uważam, że jeden bon mot na wiecu w Bydgoszczy (...) czasami zdarza się powiedzieć o jedno słowo za dużo".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

R. Sikorski przeprasza za "byłego prezydenta"
Komentarze (6)
Stanisław Miłosz
18 marca 2010, 18:13
Za ~komika też przepraszam. Ale nie mogę obiecać, że więcej nie będzie ...
Stanisław Miłosz
18 marca 2010, 17:44
A ja przepraszam za Platformę Obywatelską, jej dwuletnie rządy i tę szopkę z prawyborami też przepraszam.
K
KREWNY
18 marca 2010, 17:16
A ja chciałem serdecznie przeprosić za Radka Sikorskiego, za to, że ktoś kto mówi w ten sposób o innym polityku, sam pcha się na prezydenta.
H
Helena
18 marca 2010, 10:14
Twarz Sikorskiego mówi mi : jestem piękny pięknie mówię jestem duży ( a ten obecny prezydent taki mały) patrzcie na mnie i podziwiajcie  - to moim zdaniem nie jest szczery człowiek . Jak każdy gra żeby wygrać. Panie Sikorski nie wygląd się liczy ale SZCZEROŚĆ UCZCIWOŚĆ SERCE a to ma ten mały prezydent Lech Kaczyński - prawdziwy Patriota i nie zauważyłam ,aby chciał budować sobie pałace na tej ziemi która szybko przeminie. I żeby było jasne - NIE NALEŻĘ DO ŻADNEJ PARTII ale zawsze mówię prawdę i tym wielkim i małym. PRAWDA musi zwyciężyć.!!!!
RK
Robert Kożuchowski
18 marca 2010, 10:14
Najpierw trzeba być dyplomatą.Ciekawe co on bierze, bo trzepie go nieźle skoro, aż tak traci kontakt z rzeczywistością?
G
Gog
18 marca 2010, 09:48
Dobry dyplomata nie doprowadzi do sytuacji po której przeprasza.