Radom: Nie zabawki i balony, a zniczne i kwiaty

PAP / drr

Radom ograniczy w tym roku typowo odpustowy handel zabawkami i balonami w okolicy cmentarzy, który rokrocznie towarzyszył obchodom dnia Wszystkich Świętych. Najbliżej nekropolii będą mogli handlować wyłącznie sprzedawcy zniczy, wiązanek i kwiatów.

Kramy z zabawkami znajdą się miejscach oddalonych od nekropolii. "W tym roku zezwoliliśmy na sprzedaż wyłącznie artykułów cmentarnych. Wyjątek stanowi 20 miejsc z tyłu parkingu przy ulicy Limanowskiego, naprzeciwko cmentarza. Tam, na straganach będą mogły pojawić się również zabawki" - powiedział PAP rzecznik Zakładu Usług Komunalnych w Radomiu Marcin Walasik. Dodał, że lokalizacja ta nie jest zbyt atrakcyjna i prawdopodobnie z tego powodu - do tej - nie zostało zajęte ani jedno miejsce, gdzie można sprzedawać zabawki.

W Radomiu przydziałem dodatkowych miejsc handlowych w rejonie cmentarzy zajmuje się Zakład Usług Komunalnych. W tym roku ZUK zdecydował się na wprowadzenie ograniczeń w przepisach regulujących przycmentarny handel. "Wszystkich Świętych to okres szczególnej zadumy, refleksji i pamięci o tych, którzy odeszli. Sprzedaż innych artykułów niż cmentarne, w najbliższym sąsiedztwie cmentarzy, wydaje się być zatem niestosowna" - wyjaśnił Walasik. Dodał, że Zakład Usług Komunalnych wcześniej często spotykał się z krytyką ze strony mieszkańców, którym nie podobało się, że obok zniczy sprzedawane były piszczące zabawki czy kapiszony.

DEON.PL POLECA

Pomysł wprowadzenia ograniczeń w handlu spodobał się mieszkańcom. "To dobre rozwiązanie. Cmentarz nie powinien przypominać odpustu z balonami i watą cukrową" - oceniła jedna z radomianek. Podobnego zdania jest wiceprzewodniczący Społecznego Komitetu Ochrony Zabytkowego Cmentarza Rzymskokatolickiego w Radomiu Sławomir Adamiec. "Jestem za tym, by handel odpustowymi zabawkami został ograniczony, najlepiej przeniesiony nieco dalej od cmentarza" - stwierdził Adamiec.

Walasik podkreślił, że przycmentarny handel będzie monitorowany przez straż miejską oraz inkasentów pobierających opłaty od kupców.

W tym roku w okolicy dwóch radomskich cmentarzy: zabytkowego, rzymskokatolickiego przy ul. Limanowskiego oraz komunalnego na Firleju, przygotowano ponad 570 dodatkowych miejsc handlowych. Jednak - jak zaznaczył Walasik - w tym roku zainteresowanie ich rezerwacją przez kupców jest mniejsze niż w zeszłym. Od handlowców wpłynęło niewiele ponad 170 ofert. Obecnie za wykup jednego miejsca trzeba zapłacić 300 zł.

Zakład Usług Komunalnych przydzielił też nieodpłatnie miejsca organizacjom harcerskim oraz organizacjom i instytucjom charytatywnym. Harcerze i wolontariusze hospicjów sprzedawać będą znicze; dochód z ich sprzedaży przeznaczą na swoje cele statutowe.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Radom: Nie zabawki i balony, a zniczne i kwiaty
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.