RBN o europejskiej polityce bezpieczeństwa

Wspólna polityka bezpieczeństwa i obrony oraz zmiany, jakich wymaga europejska strategia obrony, były tematem poniedziałkowego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego.

Jak powiedział po posiedzeniu Rady jej sekretarz, szef BBN Stanisław Koziej, Unia Europejska stoi przed wieloma wyzwaniami w dziedzinie bezpieczeństwa wynikającymi z kryzysu finansowego i cięć wydatków obronnych, dezaktualizacji dotychczasowej, liczącej 10 lat strategii wobec zmian m.in. w amerykańskiej polityce bezpieczeństwa.

Przypomniał, że w grudniu odbędzie się posiedzenie Rady Europejskiej poświęcone tej problematyce, a poniedziałkowe spotkanie było okazją, by zacząć się do niej przygotowywać.

"Stany Zjednoczone zmieniają swoją politykę - przesuwają priorytety, a to oznacza, że Unia Europejska, chce czy nie chce, musi już być pełnowymiarowym podmiotem w dziedzinie bezpieczeństwa" - dodał Koziej.

Jak powiedział, nowa strategia bezpieczeństwa UE powinna odnieść się do problemu współdziałania z NATO, ponieważ "dzisiejsze zasady są niewystarczające; z reguły są oparte na decyzjach ad hoc, tymczasem potrzebne systemowe mechanizmy ustanawiające taką współpracę".

Koziej przypomniał, że o konieczności takich zmian mówił na ubiegłorocznej monachijskiej konferencji bezpieczeństwa prezydent Bronisław Komorowski, a BBN podejmowało ten temat w trakcie spotkań ze swymi odpowiednikami z Grupy Wyszehradzkiej i Trójkąta Weimarskiego. Wkrótce odbędą się również rozmowy z partnerami z państw bałtyckich.

Nowa unijna strategia bezpieczeństwa powinna też, powiedział Koziej, odnieść się do bezpieczeństwa granic, ponieważ Polska, która nie uczestniczyła w wypracowywaniu poprzedniej strategii, ma jedną z najdłuższych granic lądowych.

"Bardzo ważną kwestią wiążącą się z WPBO jest sprawa przemysłów obronnych. Europa stoi wobec wyzwania konsolidacji tych przemysłów, sprostania konkurencji w wymiarze światowym. Produkty europejskie, z racji rozproszonego udziału różnych przemysłów, są z reguły droższe niż np. amerykańskie, więc Unia musi wypracować w tym względzie strategię" - wskazał Koziej.

Dodał, że polski przemysł zbrojeniowy musi być zdolny oferować "najnowocześniejsze rodzaje produktów wojskowych, na które jest zapotrzebowanie", co można osiągać, wykorzystując rodzimy potencjał, ale i możliwości, jakie daje kooperacja. "Trzeba przestać się bać współpracy, podchodzić do niej twórczo, zamykanie się, próba odsuwania się od współpracy nie jest najlepszą strategią" - zaznaczył.

Dodał, że współpraca musi się odbywać na takich zasadach, aby nie zaszkodzić polskim firmom. Poinformował, że prezydent Bronisław Komorowski "postawił przed BBN zadanie przygotowania analizy i raportu na temat przyszłości przemysłów obronnych w Europie i na tym tle polskiego przemysłu".

Koziej powiedział, że polskie stanowisko w sprawie konieczności zmian w WPBO podziela coraz więcej państw. "Jeszcze dwa lata temu, gdy próbowaliśmy namawiać naszych partnerów do rozmów o strategii bezpieczeństwa europejskiego, podejście było ostrożne, by nie powiedzieć sceptyczne. Dzisiaj myślenie strategiczne zdobywa coraz więcej zwolenników" - zauważył.

"Musimy doprowadzić do tego, aby na posiedzeniu Rady Europejskiej w grudniu problematyka bezpieczeństwa była rozpatrywana całościowo, a nie tylko fragmentarycznie" - zaznaczył Koziej.

Pytany o ubiegłotygodniową wizytę w Rosji Koziej opowiedział się za większą przejrzystością i otwartością przy okazji ćwiczeń wojskowych. "Sądzę, że byłoby dobrze, gdyby obserwatorzy z państw NATO byli na ćwiczeniach we Rosji, a rosyjscy obserwatorzy na ćwiczeniach wojsk NATO".

Wspólna polityka bezpieczeństwa i obrony jest częścią wspólnej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa UE.

RBN to konstytucyjny organ doradczy prezydenta. W skład Rady wchodzą marszałkowie obu izb parlamentu, premier, wicepremier, ministrowie spraw zagranicznych, obrony, spraw wewnętrznych oraz administracji, a także szefowie partii reprezentowanych w parlamencie, oprócz prezesa PiS, który nie uczestniczy w pracach Rady. Przed poniedziałkowym posiedzeniem rady prezydent wręczył akt mianowania na członka RBN ministrowi spraw wewnętrznych Bartłomiejowi Sienkiewiczowi.