Ronald Reagan ma rondo w... Lublinie

PAP / drr

Imię byłego prezydenta USA Ronalda Reagana nadano w niedzielę rondu u zbiegu ulic Sławinkowskiej, Willowej i Gajowej w Lublinie. W niedzielę mija 7. rocznica śmierci prezydenta Reagana.

- Ronald Reagan był jedną z najważniejszych postaci w historii XX wieku - powiedział lubelski radny Marcin Nowak (PiS), który wraz ze stowarzyszeniem KoLiber zainicjował uhonorowanie amerykańskiego przywódcy.

DEON.PL POLECA

Nowak przypomniał zasługi Reagana w obaleniu systemu komunistycznego i jego pomoc dla Polski. - Dziękujemy bardzo panie prezydencie za moralną, bezkompromisową postawę wobec imperium zła, dziękujemy za krucjatę wolności, która pozwoliła nam się wyrwać z okopów komunizmu - powiedział Nowak.

Jak dodał, „lublinianie nigdy nie zapomną tego, jak wielką rolę w polskiej historii odegrał 40. prezydent USA Ronald Reagan”.

Petycja do prezydenta Lublina o upamiętnienie amerykańskiego męża stanu wystosowana została 6 lutego, w 100. rocznicę urodzin Reagana. W marcu rada miejska przyjęła uchwałę w tej sprawie. Rondo nazwane imieniem amerykańskiego prezydenta położone jest dzielnicy domków jednorodzinnych Sławinek, nie ma przy nim żadnych adresów.

Ronald Reagan (1911-2004) był prezydentem Stanów Zjednoczonych przez dwie kadencje, w latach 1981-1989. Wcześniej pełnił funkcję gubernatora Kalifornii. Jako prezydent USA wspierał dążenia Polaków do obalenia komunizmu. Za zgodą Reagana CIA przekazywała polskim opozycjonistom fundusze na walkę z władzami komunistycznymi.

Reagan wspierał akcję pomocy dla działaczy Solidarności po wprowadzeniu stanu wojennego i doprowadził do nałożenia na PRL sankcji gospodarczych. W 2007 r. przebywający w Kalifornii prezydent Lech Kaczyński wręczył wdowie po Ronaldzie Reaganie – Nancy przyznany pośmiertnie byłemu prezydentowi USA Order Orła Białego.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Ronald Reagan ma rondo w... Lublinie
Komentarze (1)
STANISŁAW SZCZEPANEK
5 czerwca 2011, 22:16
Brawo! Nareszcie został doceniony ostatni Prezydent USA, który wiedział, jak rozmawiać z Ruskiem.