RP TVP nie potępiła zatrudnienia "Nergala"
Rada Programowa Telewizji Polskiej nie poparła w środę projektu uchwały potępiającej zatrudnienie Adama Darskiego "Nergala" jako jurora w jednym z programów TVP. Projekt taki zgłosiły: posłanka PiS Anna Sobecka, Bożena Walewska i Barbara Bubula.
Oprócz wnioskodawczyń projekt uchwały poparł także prezes Katolickiej Agencji Informacyjnej Marcin Przeciszewski. - Projekt nie uzyskał większości, ubolewam z tego powodu - powiedział PAP Przeciszewski.
- Rada Programowa nie może być organem cenzorskim, a TVP powinna być pluralistyczna. Wyraziłem też swój sprzeciw wobec apeli niektórych biskupów, którzy zaczęli wzywać do niepłacenia abonamentu - dodał Gadzinowski.
Przewodniczący rady powiedział PAP, że nie mógł poprzeć uchwały w zaproponowanym kształcie, gdyż rada nie ma realnego wpływu ani na bieżące decyzje zarządu spółki czy odpowiednich redakcji, ani też na emitowany program".
W jego ocenie, do protestów zgłaszanych w związku z udziałem Darskiego w programie TVP powinien odnieść się zarząd telewizji. - Jeżeli sprawa będzie nadal budziła kontrowersje i nie będzie jasnego odniesienia się do niej zarządu TVP, na pewno wróci ona na naszą wokandę - powiedział. Następne posiedzenie rady zaplanowane jest na październik.
W projekcie uchwały napisano m.in., że Rada Programowa TVP "zdecydowanie negatywnie ocenia" zatrudnienie Darskiego jako jurora w programie muzycznym "The Voice of Poland", gdyż "zatrudnienie osoby publicznie zwalczającej religię chrześcijańską i propagującej satanizm jest niezgodne z misją telewizji publicznej" i "rani uczucia religijne milionów widzów".
Uchwała miała też wezwać zarząd TVP do podjęcia "kroków naprawczych", zaprzestania emisji kolejnych odcinków programu, rezygnacji ze stanowisk "osób odpowiedzialnych za wywoływanie skandalu", a także "przeprosin i zadośćuczynienia w stosunku do odbiorców, których znieważono".
Z kolei w ubiegłym tygodniu list "w imieniu milionów Katolików, a także pozostałych chrześcijan i ludzi dobrej woli, niegodzących się na promocję wrogiej człowiekowi ideologii za pomocą mediów publicznych" skierował do Brauna przewodniczący Rady KEP ds. Środków Społecznego Przekazu abp Sławoj Leszek Głódź.
O obecność "Nergala" w TVP w połowie sierpnia pytała Brauna posłanka Sobecka podczas posiedzenia sejmowej komisji kultury i środków przekazu. Prezes TVP poinformował wówczas, że w programie ma on wypowiadać się "w sprawach muzyki, a nie innych", co jest wyraźnie ustalone w umowie, która została z nim zawarta.
Zgodnie z obowiązującą ustawą o rtv, programy i inne usługi publicznej radiofonii i telewizji powinny "respektować chrześcijański system wartości, za podstawę przyjmując uniwersalne zasady etyki".
Skomentuj artykuł