Rząd po 26 września. Na razie bez nazwisk

(fot. PAP/Tomasz Gzell)
PAP / drr

Kandydatka PO-PSL na nowego premiera Ewa Kopacz zapowiada, że do zaprzysiężenia jej rządu może dojść w przyszłym tygodniu. Według niej głosowanie nad wotum zaufania odbędzie się po 26 września na dodatkowym posiedzeniu Sejmu. Nie chce zdradzać nazwisk nowych ministrów.

Kopacz zapowiedziała też w środę, że złoży rezygnację z funkcji marszałka Sejmu jeszcze przez zaprzysiężeniem jej rządu.

Jak dodała, nie wyklucza, że wygłosi expose po 26 września na dodatkowym posiedzeniu Sejmu i wówczas odbędzie się też głosowanie nad wotum zaufania dla rządu. Według wicemarszałka Cezarego Grabarczyka wybór nowego marszałka Sejmu nastąpi właśnie na początku tego dodatkowego posiedzenia.

DEON.PL POLECA

Konstytucja przewiduje, że prezydent desygnuje prezesa Rady Ministrów, który proponuje skład rządu. Prezydent powołuje premiera wraz z pozostałymi członkami Rady Ministrów w ciągu 14 dni od przyjęcia dymisji poprzedniego rządu i odbiera przysięgę od członków nowo powołanej Rady Ministrów. Według Kancelarii Prezydenta nie ma jeszcze terminu desygnacji nowego premiera.

Prezydent Bronisław Komorowski przyjmie dymisję premiera Donalda Tuska w czwartek 11 września o godz. 14. Dwutygodniowy termin na powołanie rządu upływa 25 września. Potem nowy prezes Rady Ministrów ma 14 dni na wygłoszenie expose i uzyskanie wotum zaufania w Sejmie.

Niewykluczone jednak, że nowy premier zostanie powołany wcześniej niż w ostatnich dniach września. Za takim scenariuszem przemawia m.in. to, że w dniach 22-25 września Komorowski udaje się z wizytą do USA. Ostatnim praktycznie możliwym terminem powołania rządu Kopacz może być poniedziałek 22 września przed południem.

Kopacz podkreśliła w środę, że w procedurze powołania nowego rządu należy uwzględnić harmonogram wyjazdów prezydenta i jego wolę, aby zaprzysiąc gabinet w możliwie najszybszym terminie. "Musi się to stać w przyszłym tygodniu, kiedy nie będzie obrad Sejmu" - tłumaczyła.

Mówiąc o uzyskaniu wotum zaufania, zadeklarowała, że chciałaby, aby wówczas w Sejmie był obecny prezydent. "Nie wykluczam, że może będziemy musieli zwołać dodatkowe, jednodniowe posiedzenie Sejmu i wtedy poprosić o wysłuchanie i złożyć prośbę o wotum zaufania" - dodała Kopacz. Ostatnie wrześniowe posiedzenie Sejmu zaplanowano na 24-26 września. Następne 8-10 października.

W późniejszej rozmowie z dziennikarzami precyzowała: "Raczej chciałabym to wszystko podzielić: pierwsza część, wykorzystując obecność pana prezydenta w kraju - zaprzysiężenie nowego rządu, a wotum zaufania podczas posiedzenie Sejmu niekoniecznie wynikającego z harmonogramu, ale z obecnością pana prezydenta - czyli po 26 września".

Kopacz nie chciała mówić o żadnych kwestiach personalnych. Pytana, kto zastąpi ją na funkcji marszałka Sejmu, czy będzie to dotychczasowy wicemarszałek Cezary Grabarczyk (PO) lub szef MSZ Radosław Sikorski, odparła: "O personaliach będę mówić, gdy będę mieć uprawnienia do tego".

W piątek rano z Kopacz spotka się Komorowski. W środę zapowiedział, że będzie chciał się dowiedzieć, z jakimi zamysłami będzie tworzony nowy rząd i jakie ma zamiary przyszła premier.

"To nie będzie łatwy okres, czas trzykrotnych wyborów, a co więcej jest to czas zaostrzającego się konfliktu na wschód od Polski. Sfera bezpieczeństwa i działań w tym obszarze powinny znaleźć mocne odbicie w działaniach prezydenta i rządu. Na pewno o tym będziemy rozmawiali" - powiedział Komorowski.

Politycy PO chętniej niż Kopacz mówią o możliwych zmianach w nowym rządzie. Grzegorz Schetyna uważa, że obecnie jest zły moment na zmianę szefa polskiej dyplomacji, m.in. ze względu na bardzo trudną sytuację międzynarodową na wschodzie. Wyraził też nadzieję, że nowe polityczne rozdanie w rządzie obejmie wszystkie środowiska w PO.

Szef klubu PO Rafał Grupiński uważa, że Schetyna byłby dobrym kandydatem na ministra infrastruktury i rozwoju regionalnego w nowym rządzie. Zapewnił też, że nie ubiega się o stanowisko ministra kultury i chce dalej pracować w Sejmie.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Rząd po 26 września. Na razie bez nazwisk
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.