"Rzeczpospolita": Katyń to było ludobójstwo

"Rzeczpospolita": Katyń to było ludobójstwo (fot. PAP/Wojciech Pacewicz)
PAP / ad

To prokuratorzy sowieccy, którzy wystąpili z oskarżeniami Niemców przed Międzynarodowym Trybunałem Wojskowym, jako pierwsi chcieli uznania zbrodni katyńskiej za ludobójstwo - akcentuje w rozmowie z "Rzeczpospolitą" profesor Witold Kulesza.

Były szef Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu IPN za prezesury prof. Leona Kieresa, ujawnia, że w marcu 2004 r. Rosjanie odmówili Komisji pomocy prawnej z uzasadnieniem, iż rejestr przestępstw wojennych został określony przez Międzynarodowy Trybunał Wojskowy.

DEON.PL POLECA


"Stwierdzili, że sprawcami mogli być tylko Niemcy lub z nimi sprzymierzeni. Na tej podstawie Rosjanie twierdzą, że po ich stronie mogło dojść tylko do przestępstw pospolitych, których ściganie się przedawniło" - mówi Witold Kulesza.

Indagowany, że i w Polsce pojawiły się głosy, by nie upierać się przy klasyfikacji: ludobójstwo, profesor odpowiada: "Musiałbym zaprzeczyć wszystkiemu, w co wierzyłem, wszczynając śledztwo katyńskie. Jednak istnieje też inne niebezpieczeństwo. Gdyby podzielić argumentację przeciwników kwalifikowania zbrodni katyńskiej jako ludobójstwa, to chcąc być konsekwentnym, należałoby postawić znak zapytania nad kwalifikacją niektórych zbrodni niemieckich, takich choćby jak operacja Tannenberg jesienią 1939 r., w ramach której zbrodniarze z III Rzeszy mordowali polskie elity".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

"Rzeczpospolita": Katyń to było ludobójstwo
Komentarze (12)
T
T7HRR
13 kwietnia 2011, 15:36
Ty odróżnisz ludność cywilną od oficerów wojskowych? Jeńców wojennych...
T
T7HRR
13 kwietnia 2011, 15:30
W obiegowym pojęciu ludobójstwo to mord na dużej liczbie ludzi. Ale w definicji prawnomiędzynarodowej ważne jest co innego - to, że ofiary należą do jednej grupy etnicznej, a przynależność ta jest głównym motywem zbrodni, tak jak w przypadku np. Rwandy - mówi prof. Symonides. Czyli dlatego, że było tam dwu Węgrów oraz wielu Żydów to nie było ludobójstwo?
T
T7HRR
13 kwietnia 2011, 15:27
Międzynarodowy trybunał w Phnom Penh odrzucił wnioski o uwolnienie trojga przywódców Czerwonych Khmerów, rządzących Kambodżą w latach 1975-1979. W więzieniu będą oczekiwać na proces, w którym oskarżeni są o ludobójstwo.
T
T7HRR
13 kwietnia 2011, 13:50
[Zatem, gdyby obowiązywała tamta konwencja nie mielibyśmy tej kłótni. Jednak nie obowiązuje jak rozumiem z Twojej odpowiedzi. Ale jakie to ma znaczenie dla kogoś, kto chce dowalić Wajdzie lub innemu "wrogowi" Polski. Czyli jak Pol Pot mordował z przyczyn politycznych, to nie możemy mowić o ludobójstwie? Proszę się zapytać Pan Andrzeja co wobec tego to było?
G
Groszek
13 kwietnia 2011, 13:39
A Wajda kolejny raz kompromituje siebie. Kiedy poprzednio skompromitował siebie Wajda? Mnie taki fakt nie jest znany. Odnośnie tego, czy skompromitował się tym razem mam wątpliwości. Ludobójstwo ma swoją definicję, która jednak nie przystaje w 100% do tej potwornej zbrodni, której dopuścili się Sowieci w Katyniu. Kompromitował się broniąc córkę zamieszaną w morderstwo, kompromitował się ogłaszając wojnę polsko-polską, kompromitował się tworząc filmy na zamówienie władz PRL-u, kompromitował się kłamiąc, że jego ojciec zginął w Katyniu, choć wiedział że było inaczej. Nie wiem z jakiej definicji korzystasz kemot? Poczytałem  w Wikipedii (jak radził kiedyś B. Komorowski) i jest tam taki fragment: "Za ludobójstwo jest w Polsce prawnie uznawana oprócz zbrodni hitlerowskich określonych w wyroku Trybunału w Norymberdze – zbrodnia katyńska (stanowisko prokuratury i Instytutu Pamięci Narodowej, zgodne z wnioskiem prokuratury ZSRR do Międzynarodowego Trybunału Wojskowego w Norymberdze z 1946, zarzucającym zbrodnię katyńską Niemcom z prawną kwalifikacją zbrodni ludobójstwa)." Rozumiem z tego, że jeżeli zbrodni dokonali Niemcy, to jest to ludobójstwo, ale jeżeli Rosjanie, to już jest to "zwykła masakra"? To jest przykład "rosyjskiej sprawiedliwości".
T
T7HRR
13 kwietnia 2011, 13:21
A Wajda kolejny raz kompromituje siebie. Ludobójstwo ma swoją definicję, która jednak nie przystaje w 100% do tej potwornej zbrodni, której dopuścili się Sowieci w Katyniu. 'W pierwotnej wersji Konwencji z 1946 r. definicja ta obejmowała również zbrodnie popełnione z przyczyn "politycznych", lecz zostały one usunięte ze względu na naciski m.in. Związku Radzieckiego, prawdopodobnie z powodu obawy Stalina przed odpowiedzialnością.'
T
T7HRR
13 kwietnia 2011, 13:17
Kto jeszcze oprócz prokuratorów sowieckich domagał się uznania Katynia za ludobójstwo ? Pani Kingo Pan Andrzej powiedział też, że w Polsce jest wojna. Proszę go nie słuchać...
Jadwiga Krywult
13 kwietnia 2011, 12:56
Kto jeszcze oprócz prokuratorów sowieckich domagał się uznania Katynia za ludobójstwo ?
A
Aura
13 kwietnia 2011, 11:20
Jurku, dziękuję za zdementowanie tekstu pytajnika, jednak niestety ze smutkiem podtrzymuję że deon stracił dla mnie wiarygodność..
Jurek
13 kwietnia 2011, 11:13
A może doczytalibyscie się tam gdzie trzeba http://www.rp.pl/artykul/642144_Katyn-to-bylo-ludobojstwo-.html I kto tu manipuluje. Artykuł jest wart przeczytania. A Wajda kolejny raz kompromituje siebie. Dobrze że są jeszcze tacy ludzie jak Prof. Witold Kulesza
A
Aura
13 kwietnia 2011, 11:02
dla mnie deon stracił wiarygodność już jakiś czas temu zmieniając tekst artykułu pod którym wcześniej napisałam negatywny komentarz, tekst artykułu zmienili, a komentarz pozostał..
P
pytajnik
13 kwietnia 2011, 10:11
Pradziwy tytuł w <a href="http://www.rp.pl/">www.rp.pl</a> ( czyli Rzeczpospolita): Prawdziwy tytuł w www. rp.pl (czyli Rzeczpospolitej): Wajda: Katyń to nie ludobójstwo W przypadku Katynia nie można mówić o ludobójstwie - przekonywał na antenie TVN24 Andrzej Wajda, reżyser filmu "Katyń" aktualizacja 13-04-2011 09:33 pmaj Oj Deonie Deonie po co ta manipulacja? Tracisz gwałtownie wiarygodność.