Sąd: Kaczyński powiedział nieprawdę

(fot. PAP/Paweł Kula)
PAP / mik

Jarosław Kaczyński ma sprostować nieprawdziwą informację, jakoby Bronisław Komorowski chciał, aby służba zdrowia była sprywatyzowana - orzekł we wtorek Sąd Okręgowy Warszawie. Sąd zakazał Kaczyńskiemu rozpowszechniania tej informacji.

Sąd orzekł jednocześnie, że Komorowski nie musi przepraszać Kaczyńskiego za zarzucenie mu kłamstwa w tej sprawie.

Jarosław Kaczyński - zgodnie z orzeczeniem - ma sprostować informację, jakoby Komorowski chciał sprywatyzowania służby zdrowia poprzez opublikowanie płatnego ogłoszenia na antenie TVP1 i TVN. Sprostowanie ma zostać umieszczone również w serwisie Polskiej Agencji Prasowej.

DEON.PL POLECA

"Ustawa o zoz-ach nie nakazywała prywatyzacji"

Ustawa o zoz-ach dopuszczała możliwość prywatyzacji służby zdrowia, ale jej nie nakazywała - uzasadnił sąd.

Zeznając w poniedziałek przed sądem Jarosław Kaczyński przekonywał, że każdy, kto nie opowiada się jednoznacznie przeciwko ustawie o zoz-ach (głosował za nią Komorowski), jest za prywatyzacją służby zdrowia.

Sąd stwierdził, że prawdą jest, iż jedną z konsekwencji przyjętej ustawy mogła być prywatyzacja służby zdrowia, ale - jak zaznaczono w orzeczeniu - "nie była to jednak konsekwencja ani konieczna, ani statystycznie przeważająca, ani też nieuchronna".

W ocenie sądu, regulacje ustawy o zoz-ach, które dopuszczały możliwość prywatyzacji ani jej nie wymuszały, ani też nie zawierały tezy o jej nieuchronności.

Zdaniem sądu, zaprzeczenie przez Komorowskiego dopuszczalności prywatyzacji służby zdrowia, przez unikanie określenia prywatyzacja, de facto takiej możliwości nie wykluczało, a więc dopuszczało, to jednak nie oznacza, że był on za sprywatyzowaną służbą zdrowia.

"Stwierdzenie, że Kaczyński dopuścił się kłamstwa - zasadne"

Sąd uznał, że żadne stwierdzenia przytoczone w zgromadzonym materiale dowodowym, a wypowiedziane przez Komorowskiego, jak również podejmowane przez niego działania nie uzasadniają twierdzenia, że Bronisław Komorowski chciał prywatnej, sprywatyzowanej służby zdrowia.

Skoro więc nieuzasadnione jest stwierdzenie, że wolą Bronisława Komorowskiego była prywatyzacja służby zdrowia, to zasadne jest z kolei stwierdzenie, że Jarosław Kaczyński dopuszcza się kłamstwa - orzekł sąd.

Sąd przytoczył definicję kłamstwa według słownika języka polskiego, według którego "kłamać" oznacza w języku polskim mówienie nieprawdy, wprowadzanie kogoś świadomie w błąd. W odniesieniu do tej definicji sąd ocenił wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego jako kłamliwe.

Według sądu, Kaczyński, mając świadomość, że reforma służby zdrowia w formule, za jaką głosował jego przeciwnik, nie wprowadza powszechnej prywatyzacji zakładów opieki zdrowotnej, a jedynie decyzję w tej kwestii pozostawia organom samorządu terytorialnego, wprowadził świadomie w błąd wyborców.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Sąd: Kaczyński powiedział nieprawdę
Komentarze (10)
L
leszek
22 czerwca 2010, 20:17
Po pierwsze jest to orzeczenie I instancji. Poczekajmy co zrobi sąd II instancji. Sąd zrobił dość dziwną wykładnię nby jest to prywatyzacja i niby nie jest oraz interpretację słów Kaczyńskiego. Najgorzej jak partia ponoć liberalna, wolnorynkowa wstydzi się prywatyzacji, wstydzi sie prywatnej inicjatywy. Tylko kluczy aby ludzi zwieść na maliny, aby tylko nie odebrali im władzy. Sąd nie robił żadnej interpretacji słów Kaczyńskiego, a wypowiedział się negatywnie o interpretacji stanowiska Komorowskiego jakiej dopuścił sie po raz kolejny Kaczyński. Pan Kaczyński kłamie jak najęty jak mu to pasuje. Jak chciał podlizywać się wyborcom to w czasie debaty nawet udawał że nie ma nic przeciwko in vitro. Rozumując logiką Kaczyńskich użytą do dowodzenia, że Komorowski chciał sprywatyzować służbę zdrowia należałoby stwierdzić, że Kaczyński jest wręcz zwolennikiem in vitro - bo skoro in vitro  jest to jedna z metod, a oświadczył że poprze wszelkie metody, to znaczy że poprze również in vitro. Ale aby to przyznać należy mieć choć elementarną uczciwość...
P
prywatyzuja
22 czerwca 2010, 19:46
więc niech nie kitują
Stanisław Miłosz
22 czerwca 2010, 18:32
Przecież wszyscy to wiedzą, że Komorov zprywatyzować chce szpitale, sąd udaje głupa.. co za dziki kraj.. Właśnie zacytowałeś jednego z bohaterów Afery Hazardowej. Sąd udaje głupa. A bo to pierwszy raz.
K
kemot
22 czerwca 2010, 17:59
 przepraszam, to faktycznie pierwsza instancja tyle, ze po uwzględnieniu odwołania Kaczyńskiego. 
K
kemot
22 czerwca 2010, 17:54
 @patio to jest orzeczenie drugiej instancji. Pierwsza instancja wydała orzeczenie w ubiegłym tygodniu
P
patio
22 czerwca 2010, 17:49
Po pierwsze jest to orzeczenie I instancji. Poczekajmy co zrobi sąd II instancji. Sąd zrobił dość dziwną wykładnię nby jest to prywatyzacja i niby nie jest oraz interpretację słów Kaczyńskiego. Najgorzej jak partia ponoć liberalna, wolnorynkowa wstydzi się prywatyzacji, wstydzi sie prywatnej inicjatywy. Tylko kluczy aby ludzi zwieść na maliny, aby tylko nie odebrali im władzy.
K
kemot
22 czerwca 2010, 17:44
 niemożliwe... Kaczyński posługuje się kłamstwem... jaka szkoda... ;)
22 czerwca 2010, 17:17
Cel i tak osiągnięty. Wszyscy się już dowiedzieli (lub przypomniano im), że PO chce sprywatyzować szpitale. Czepianie się słówek nic tu nie zmienia.
TB
tak będzie?
22 czerwca 2010, 17:11
 Niech zgadnę..."Sąd sądem, ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie" ?
B
Bauman
22 czerwca 2010, 17:01
Przecież wszyscy to wiedzą, że Komorov zprywatyzować chce szpitale, sąd udaje głupa.. co za dziki kraj..