Sąd: Ślązacy nie są odrębnym narodem

Sąd wskazał w postanowieniu konkretne zapisy statutu SONŚ do usunięcia - w tym m.in. zapis „Stowarzyszenie jest organizacją osób deklarujących przynależność do narodowości śląskiej”.
PAP / slo

Opolski sąd rejonowy, powołując się na orzeczenie Sądu Najwyższego, wezwał Stowarzyszenie Osób Narodowości Śląskiej (SONŚ) do zmiany nazwy i kilku zapisów statutu organizacji. Zmiany mają dotyczyć wykluczenia sformułowania "naród śląski" czy "narodowość śląska".

Szef Stowarzyszenia Osób Narodowości Śląskiej Piotr Długosz powiedział PAP, że SONŚ nie zmieni ani statutu, ani nazwy.

Jak wyjaśniła w rozmowie z PAP w poniedziałek Ewa Kosowska-Korniak z biura prasowego Sądu Okręgowego w Opolu, postanowienie w tej sprawie wydał pod koniec kwietnia Sąd Rejonowy w Opolu. Sąd wezwał w nim Stowarzyszenie Osób Narodowości Śląskiej do przedłożenia protokołu z walnego zebrania delegatów stowarzyszenia wraz z uchwałą dotyczącą zmiany statutu, jak również tekstu jednolitego statutu po dokonanych zmianach i wniosku o zmianę wpisu do KRS.

Sąd wskazał w postanowieniu konkretne zapisy statutu SONŚ do usunięcia - w tym m.in. zapis "Stowarzyszenie jest organizacją osób deklarujących przynależność do narodowości śląskiej".

Kosowska-Korniak wyjaśniła, że zarówno Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z grudnia ub. roku dotyczącego SONŚ, jak i sąd opolski w postanowieniu z marca tego roku wskazały, iż nazwa i cel SONŚ oraz brzmienie konkretnych paragrafów statutu tego stowarzyszenia wprowadzają w błąd co do prawnego wyodrębnienia śląskiej mniejszości narodowej i tym samym mogą powodować "błędny pogląd o istnieniu narodu śląskiego, co nie wynika z żadnych przepisów".

- Innymi słowy - wskutek tych orzeczeń - stowarzyszenie zostało wezwane do wprowadzenia zmian w statusie i w nazwie. Koncentrują się one na wykluczeniu sformułowania "naród śląski" czy "narodowość śląska" - wyjaśniła Kosowska-Korniak tłumacząc, że stowarzyszenie ma 30 dni od dnia otrzymania postanowienia opolskiego sądu na dostarczenie wskazanych dokumentów. W przeciwnym wypadku zostanie wszczęte postępowanie dotyczące likwidacji SONŚ.

Kosowska-Korniak dodała: - Sąd w Opolu uznał, że takie wezwanie jest konieczne, dlatego że w uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego z grudnia ub. roku wskazano, iż zapisane w statucie stowarzyszenia "dążenie do uzyskania autonomii i poczucia pełnego władztwa osób narodowości śląskiej na terenie Śląska należy ocenić jako dążenie do osłabienia jedności oraz integralności państwa polskiego, co jest sprzeczne z zasadą wynikającą z art. 3 konstytucji".

Powołując się na zapisy postanowienia i wyroków kolejnych sądów przedstawicielka biura prasowego opolskiego sądu okręgowego dodała, że "dążenie do poczucia pełnego władztwa osób narodowości śląskiej na terenie Śląska" można też - w opinii sądów - odczytać jako naruszające równe traktowanie wszystkich osób zamieszkałych na Śląsku, a także naruszające równe traktowanie osób narodowości polskiej w zakresie pełnego władztwa na terenie kraju.

Długosz w rozmowie z PAP w poniedziałek poinformował, że SONŚ przygotowuje odpowiedź dla sądu dotyczącą wezwania do usunięcia sformułowań tyczących narodowości śląskiej. Zastrzegł, że SONŚ nie zmieni ani statutu, ani nazwy. - Gdyby się do tego zastosować, to moglibyśmy od razu stworzyć np. Stowarzyszenie Przyjaciół Miasta Kluczborka - podsumował Długosz.

W marcu tego roku Sąd Okręgowy w Opolu uchylił postanowienie sądu rejonowego dotyczące rejestracji Stowarzyszenia Osób Narodowości Śląskiej. Decyzja taka zapadła po tym, jak w grudniu ub. roku stanowisko w sprawie SONŚ zajął Sąd Najwyższy, który zakwestionował rejestrację stowarzyszenia argumentując, że może być ona drogą do uznania mniejszości narodowej.

W uzasadnieniu grudniowego wyroku SN powołał się m.in. na wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z 2001 r., w którym wskazano, że procedura rejestracji stowarzyszeń może być jedną z dróg uznania mniejszości narodowej. SN argumentował wtedy, że Ślązaków nie można uznać za odrębny naród i dlatego stowarzyszenie nie powinno być zarejestrowane w Krajowym Rejestrze Sądowym pod taką nazwą.

Pierwotnie postanowienie o wpisie SONŚ do KRS wydał w grudniu 2011 r. opolski sąd rejonowy i utrzymał je w mocy Sąd Okręgowy w Opolu. 5 grudnia - wskutek skargi kasacyjnej opolskiej prokuratury - SN uchylił postanowienie o wpisie, nakazując sądowi okręgowemu ponowne rozpatrzenie sprawy. Ten w marcu przekierował sprawę do sądu rejonowego w Opolu.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Sąd: Ślązacy nie są odrębnym narodem
Komentarze (8)
O
obs
13 maja 2014, 01:19
Pie...nie, że "Historia magistra vitae est" tylko przypomina mi, że odgrzewane kotlety mogą tylko zaszkodzić. I to jakie stare-z XIV wieku. I po co to wszystko? Granice będziemy przesuwac tez na wschód? A może mordować młode pokolenia, by to zrobić?
PB
Polski Brak Logiki
12 maja 2014, 21:16
"Śląsk to stara kolonia niemiecka. Mam w d... ten cały Śląsk!" Józef Piłsudski
PB
Polski Brak Logiki
12 maja 2014, 21:07
"Interesująca wydawała mi się również kwestia Śląska. Dzisiaj każdy sześcioletni smarkacz, zapytany, do kogo należała ta kraina historycznie, odpowie, że do Polski. A przecież Śląsk znajdował się w naszych granicach jedynie do czternastego wieku, jego polskość jest więc żadna. Nie czas zacząć mówić prawdę?" Andrzej Sapkowski (pisarz)
PB
Polski Brak Logiki
12 maja 2014, 21:06
„Spośród narodów graniczących z Królestwem Polskim nie ma bardziej zawistnego i wrogiego Polakom, niż Ślązacy." Jan Dlugosz, kronikarz Polski (145-1480) Cale szczescie Dlugosz nie znal wyroku sadu w Opolu :)
A
Anglia
12 maja 2014, 21:02
Rok 1902, Wrzesnia. Wiadomosc z ostatniej chwili. Najwyzszy Sad w Berlinie orzekl wlasnie ze Polacy nie sa narodem. Zabrania sie im uzywac nazwy "Polska" w organizacjach samorzadowych a takze poslugiwac sie nieistniejacym wg wyroku sadu jezykiem polskim. Poddani jego Wysokosci Cesarza przyjeli te wiadomosc z zadowoleniem, a organizacja "Jedne Prusy" zorganizowala demonstracje antypolska celem zaprzestania draznienia opinii publicznej. Komu potrzebne sa ruchy separatystyczne? Pytanie to staje sie szczegolnie naglace w swietle niedawnej wojny burskiej gdzie bezczelna horda uzbrojonych farmerow probowala oderwac sie przemoca od Zjednoczonego Krolestwa rzadzonego przez krewniakow Jego Cesarskiej Mosci. Na szczescie podobne wyroki sadow zapadly w Petersburgu i Wiedniu co mamy nadzieje polozy kres tzw. "sprawie polskiej".
AK
Andrzej Krakow.pl
12 maja 2014, 17:57
Na Ukrainie dano przykład, że można zignorować władze kraju. Może niektórym na Śląsku też się marzy: zrobić szybkie własne referendum i ogłosić autonomię (na dobry początek ;) z własną władzą i policją. Polskie flagi podeptać i spalić, a wywiesić... no właśnie zgadnijmy jakie... ? Czy naprawdę nie ma większych problemów i trzeba w obecnej sytuacji międzynarodowej drażnić opinię publiczną ?
A
Anglia
12 maja 2014, 20:55
Slaskie flagi oczywiscie ignorancie
MS
morgen stern
12 maja 2014, 20:58
Ty krakow.pl zajmij się lepiej okradaniem całej Polski na zimową paraolimpiadę. Będą jakieś nowe konkurencje? Tour de Smog?