Sejm uczcił minutą ciszy ofiary rzezi wołyńskiej

(fot. PAP/Tomasz Gzell)
PAP / pz

Sejm uczcił w środę minutą ciszy pamięć ofiar bestialsko pomordowanych latem 1943 roku na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej.

Na początku posiedzenia Ryszard Terlecki (PiS) wnioskował o przerwę w obradach, zwracając uwagę, że w rocznicę rzezi wołyńskiej Sejm nie podjął uchwały, która miała ustanowić 11 lipca Dniem Pamięci Męczeństwa Kresowian. Jak ocenił, jest to "oburzające zaniedbanie". Dodał, że projekt uchwały został zablokowany w sejmowej komisji kultury i środków przekazu.

W reakcji marszałek Sejmu Ewa Kopacz zarządziła przerwę i zwołała posiedzenie Konwentu Seniorów. Po wznowieniu obrad posłowie uczcili minutą ciszy pamięć ofiar "bestialsko pomordowanych latem 1943 roku na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej".

Wcześniej na konferencji prasowej przed posiedzeniem Sejmu Kopacz wyjaśniła, że "wszystkie cztery projekty, łącznie z opinią ministra spraw zagranicznych, zostały skierowane do komisji kultury". - 70. rocznica przypada w przyszłym roku i chcemy mieć tekst uzgodniony przez zdecydowaną większość w parlamencie - podkreśliła marszałek Sejmu.

Szefowa sejmowej komisji kultury Iwona Śledzińska-Katarasińska (PO) powiedziała, że zwróciła się na piśmie do marszałek Sejmu "z sugestią, aby tego typu projekty uchwał rozpatrywało Prezydium Sejmu i tam powstał jeden projekt".

- Otrzymałam ustną informację, że po moim piśmie pani marszałek wystąpiła o opinię do Ministerstwa Spraw Zagranicznych. To poważna sprawa. Nie można szafować słowem; "ludobójstwo" - podkreśliła posłanka PO.

W Sejmie złożono trzy projekty uchwał w sprawie ustanowienia 11 lipca Dniem Pamięci Męczeństwa Kresowian, przygotowane przez PiS, Solidarną Polskę i PSL. W uchwałach PiS i SP jest mowa o ofiarach "zbrodni ludobójstwa popełnionych przez Ukraińską Powstańczą Armię", zaś w projekcie PSL o ofiarach "zbrodni o znamionach ludobójstwa".

Projekty PSL i PiS są jednozdaniowe.

SP w swoim projekcie zapisała m.in.: "Sejm Rzeczypospolitej Polskiej potępia zbrodnie ludobójstwa na ludności Kresów Wschodnich II Rzeczypospolitej i ich sprawców - OUN-UPA oraz składa hołd pomordowanym obywatelom polskim: Polakom, Żydom, Rosjanom, Czechom, Ormianom, Romom i Ukraińcom - przeciwnikom zbrodni. Sejm wyraża szczególną wdzięczność tym Ukraińcom, którzy z narażeniem własnego życia ratowali polskich sąsiadów".

Czwarty projekt uchwały w tej sprawie złożył klub SLD. Mówi on o "ludobójczej zbrodni dokonanej na ludności polskiej na Kresach II Rzeczypospolitej dokonanej przez Organizację Ukraińskich Nacjonalistów i Ukraińską Powstańczą Armię".

"Wyrażamy swoją wdzięczność wszystkim, którzy podejmowali dramatyczną walkę w obronie ludności cywilnej Kresów. Naszą szczególną wdzięczność kierujemy do tych braci Ukraińców, którzy z narażeniem własnego życia, często płacąc jego cenę, ratowali swoich polskich sąsiadów przed zbrodniczym nacjonalizmem" - napisano w projekcie autorstwa Sojuszu.

"Chcemy, aby nasze ciężkie, wspólne, historyczne już na szczęście doświadczenia, nigdy nas nie dzieliły, aby służyły dobrej, pokojowej, wspólnej przyszłości Polaków i Ukraińców, prowadząc do pełnego pojednania naszych narodów dla wzajemnego dobra Polski, Ukrainy i Europy. Jest naszą wolą, aby obchody 70. rocznicy tych zbrodni przebiegały w atmosferze powagi, godności i wzajemnego poszanowania" - podkreślono w projekcie SLD.

W trakcie rozpoczętej w 1943 roku na Wołyniu czystki etnicznej, prowadzonej przez oddziały UPA i miejscowych chłopów, zginęło od 30 do 60 tysięcy Polaków. Ukraińcy mówią o 10-12, a nawet 20 tysiącach swoich ofiar. Celem akcji było zmuszenie do ucieczki wszystkich Polaków z Wołynia. Działania zbrojne Ukraińcy podjęli po tym, gdy Polacy odmówili opuszczenia tych terenów.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Sejm uczcił minutą ciszy ofiary rzezi wołyńskiej
Komentarze (6)
FO
film o Wołyniu
12 lipca 2012, 08:55
Film „Szlakiem Wołyńskich Krzyży” zrealizowany przez Marka Czaplę ( TV internetowa Program 7) - ukazuje szerokie spektrum prawdy o wołyńskim tragizmie Narodu Polskiego. Autor zajmujący się od wielu lat dokumentacją ukraińskiego mordu na Polakach dokonanego prze ukraińskich nacjonalistów, ukazuje rzetelny obraz tamtego czasu, zapisany we wspomnieniach żywych świadków historii. Z pełną pasją filmowego historyka-dokumentalisty odsłania przed widzem nieznane i poruszające fakty opowiedziane przez świadków wydarzeń. Film „Szlakiem Wołyńskich Krzyży” jest nie tylko dynamicznie zrealizowanym dokumentem, ale nade wszystko filmem który spełnia wszelkie walory filmu edukacyjnego z bogatą wszechstronna narracją, ukazującą nieznane fakty, ale także konkretne miejsca męczeństwa Polaków. Poznajemy w nim także dzisiejszą Ukrainę, stosunek do Polaków ludności tam zamieszkałej. Autor filmu oprowadza nas po dzisiejszym Wołyniu i Podolu ukazując barwną mozaikę życia na tle wciąż żyjącej tam pamięci o Polsce. Szczególną okazją dla powstania filmu stały się pielgrzymki Polaków dla upamiętnienia tych tragicznych miejsc. Polacy stawiają w tych miejscach Krzyże. Fotografia krzyży zarejestrowana przez Maka Czaplę podczas wielu wołyńskich uroczystości tworzy szczególny obraz przybliżający Polakom własne dzieje. Dostarcza też historykom i badaczom wiedzy niezbędnej dla wciąż jeszcze nieodkrytych miejsc kazni Polaków. Film uczy nie tylko zdrowego patriotyzmu, ale także spojrzenia pogłębionego przez ukazanie realistycznej historii, bez retuszów charakterystycznych dla dzisiejszej historiografii. Za swoje liczne walory poznawcze film Marka Czapli „Wołyńska Historia opowiedziana Krzyżami” zdobył II nagrodę podczas Miedzynarodowego Festiwalu Filmów i Multimediów w Niepokalanowie w 2011 r. Film „Szlakiem Wołyńskich Krzyży” jest kontynuacją wołyńskiej historii Polaków S.Papież
VK
V kolumna
11 lipca 2012, 22:30
Dziś Ukraina podpisuje porozumienie z Rosją na wieloletnie stacjonowanie floty sowieckiej na terytorium Ukrainy. Tym samym, skończyły się zabiegi dziś już świętej pamięci, Pana Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, by Ukrainę włączyć w struktury Unii Europejskiej. Pan Minister Radosław Sikorski stale na coś kandydował, stale był jakimś popychadłem nie mającym własnego zdania odnośnie Ukrainy. Straciła Polska, bo Ukraina mogła być buforem bezpieczeństwa dla Polski. Ukraina Pana Janukowycza będzie V kolumną Rosji
ZM
zdjęcia, mocne dowody i nic
11 lipca 2012, 22:27
Katarzynówka , powiat Łuck, 7-8 marca 1943. Troje polskich dzieci w wieku 2 lat- zakłute bagnetami, 3 lat – z połamanymi kończynami i 5 lat – z rozprutym i otwartym brzuszkiem, zamordowanych przez OUN-UPA /na zdjęciu/ Michał St. de Zieleśkiewicz: Rzeź w Pendykach na Wołyniu
PD
potomkowie dziś wybielają
11 lipca 2012, 22:23
Po podpisaniu Układy Ribbentrop -Mołotow, napaści sowietów na Polske bez wypowiedzenia wojny, Wołyń znalazł sie po stronie sowieckiej. Aby uzasadnić napaść na Polskę, sowieci zorganizowali, przeprowadzili w dniu 22 października 1939 r. w atmosferze terroru fikcyjne wybory do lokalnych Zgromadzeń Ludowych Zachodniej Ukrainy i Zachodniej Białorusi Zgromadzenia Ludowego. W dniu 27 października Zgromadzenie Ludowe Zachodniej Ukrainy ogłosiło włączenie Wołynia w skład Ukraińskiej SSR, co potwierdziło Prezydium Rady Najwyższej 1 listopada 1939 r Członkiem Komunistycznej Partii Zachodniej Ukrainy, KPZU / Комуністична партія Західної України / był ojciec Adama Michnika Ozjasz Szechter i Ostap Dłuski, prawdziwe nazwisko Oskar Langer póżniej członek KC PZPR, wieloletni poseł. Redaktor naczelny PPR-owskiej gazety "Głos Ludu".
LZ
ludobójcy zwyrodnialcy
11 lipca 2012, 22:15
...celowo przemilczany aby nie psuć lukrowanego obrazka popieranej przez tzw. "polskie władze" pomarańczowej rewolucji" na Ukrainie, której animatorzy jawnie odwołują się do tradycji nacjonalistycznej organizacji OUN - UPA. To ludobójstwo ok. 250 tysięcy ludności polskiej na kresach Rzeczpospolitej dokonane przez ukraińskie organizacje OUN, UPA kolaborujące z Niemcami. Znany rosyjski literat Aleksander Sołżenicyn wymienił ponad 50 metod tortur stosowanych w śledztwie przez NKWD np. zdejmowanie paznokci czy przypalanie ciała rozpalonym papierosem. Członkowie OUN-UPA - banderowcy prześcignęli znacznie NKWD stosując o wiele liczebniejsze i okrutniejsze rodzaje tortur 360 metod wobec Polaków a niekiedy i wobec swoich rodaków nie akceptujących ich zbrodnicze praktyki. W UPA występowała w zasadzie solidarność zbrodnicza wśród jej członków. Każdy kandydat na członka UPA musiał najpierw dokonać zbrodni zabójstwa "Lacha" np. w mieszanym małżeństwie polsko-ukraińskim zabić matkę Polkę lub ojca Polaka, względnie kogoś wskazanego np. dziecko, aby móc być dopuszczonym do złożenia przysięgi i zostać członkiem UPA. Różnorodność stosowanych wobec Polaków tortur i okrucieństw, a także pozbawienie życia przez zastrzelenie, nie było dowolne według uznania sprawcy. Z reguły rodzaj tortur czy okrucieństwa był ustalany przez banderowski tzw. komitet rewolucyjny.
LZ
ludobójcy zwyrodnialcy
11 lipca 2012, 22:13
...celowo przemilczany aby nie psuć lukrowanego obrazka popieranej przez tzw. "polskie władze" pomarańczowej rewolucji" na Ukrainie, której animatorzy jawnie odwołują się do tradycji nacjonalistycznej organizacji OUN - UPA. To ludobójstwo ok. 250 tysięcy ludności polskiej na kresach Rzeczpospolitej dokonane przez ukraińskie organizacje OUN, UPA kolaborujące z Niemcami. Znany rosyjski literat Aleksander Sołżenicyn wymienił ponad 50 metod tortur stosowanych w śledztwie przez NKWD np. zdejmowanie paznokci czy przypalanie ciała rozpalonym papierosem. Członkowie OUN-UPA - banderowcy prześcignęli znacznie NKWD stosując o wiele liczebniejsze i okrutniejsze rodzaje tortur wobec Polaków a niekiedy i wobec swoich rodaków nie akceptujących ich zbrodnicze praktyki. W UPA występowała w zasadzie solidarność zbrodnicza wśród jej członków. Każdy kandydat na członka UPA musiał najpierw dokonać zbrodni zabójstwa "Lacha" np. w mieszanym małżeństwie polsko-ukraińskim zabić matkę Polkę lub ojca Polaka, względnie kogoś wskazanego np. dziecko, aby móc być dopuszczonym do złożenia przysięgi i zostać członkiem UPA. Różnorodność stosowanych wobec Polaków tortur i okrucieństw, a także pozbawienie życia przez zastrzelenie, nie było dowolne według uznania sprawcy. Z reguły rodzaj tortur czy okrucieństwa był ustalany przez banderowski tzw. komitet rewolucyjny.