Senat przyjął bez poprawek tzw. ustawę degradacyjną

(fot. PAP/Radek Pietruszka)
PAP / ml

Senat przyjął w czwartek bez poprawek tzw. ustawę degradacyjną. Zakłada ona możliwość pozbawiania stopni wojskowych osób i żołnierzy rezerwy, którzy w latach 1943-1990 swoją postawą "sprzeniewierzyli się polskiej racji stanu". Teraz ustawa trafi do podpisu prezydenta.

Ustawa zakłada odebranie stopni wojskowych członkom Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego. Chodzi m.in. o gen. Wojciecha Jaruzelskiego i gen. Czesława Kiszczaka.

DEON.PL POLECA

Za przyjęciem ustawy bez zmian głosowało 57 senatorów, przeciw było 22. Jedna osoba wstrzymała się od głosu.

Senatorowie nie zgodzili się tym samym na wprowadzenie poprawek zgłoszonych w środę przez senatorów Jana Żaryna (PiS) i Jana Rulewskiego (PO), a także wicemarszałka Senatu Bogdana Borusewicza (PO). Za odrzuceniem poprawek rano opowiedziała się też senacka komisja obrony narodowej.

Teraz ustawa trafi do podpisu prezydenta, który ma 21 dni na decyzję.

Jan Rulewski (PO) przed głosowaniem krytykował szybkość procedowania ustawy. Jak mówił, m.in. z tego powodu, zgłaszane poprawki "nie uzyskały właściwego rozeznania". Według senatora, przyjęte przepisy "noszą w sobie charakter analfabetyzmu historycznego".

"Na pogrzebach, zwłaszcza katolickich, ksiądz kończy uroczystość pogrzebową mówiąc: +niech odpoczywają w pokoju wiecznym+, a wy, po barbarzyńsku chcecie, żeby nad grobami w Polsce unosiły się opary kłótni, oparty barbarzyńskich nocy" - powiedział. "Słuchajcie mnie wyleniałe koty rewolucji, mówi do was żołnierz rewolucji" - oświadczył senator PO.

Uchwalona we wtorek ustawa, którą przyjął w czwartek Senat, zakłada możliwość pozbawiania stopni wojskowych żołnierzy w stanie spoczynku, którzy byli członkami m. in. WRON, KBW, pełnili służbę w organach bezpieczeństwa państwa wymienionych w ustawie lustracyjnej.

Nowe regulacje - jak napisano w uzasadnieniu - pozwolą na "zadośćuczynienie społeczeństwu polskiemu" i stanowić będą "symboliczne rozliczenie epoki Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, w której symptomatyczna była kariera wojskowa i polityczna Wojciecha Jaruzelskiego, współpracownika Informacji Wojskowej w okresie stalinowskim".

"Członkowie Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego (WRON) tracą z mocy prawa stopień wojskowy" - czytamy. Wykaz osób, które utraciły stopień wojskowy, ma ogłaszać prezydent w drodze obwieszczenia w "Monitorze Polskim".

Według ustawy, pozbawia się stopnia wojskowego też osobę, która "z racji ukończonego wieku lub stanu zdrowia nie podlega obowiązkowi służby wojskowej, albo żołnierza rezerwy, posiadających stopień wojskowy Marszałka Polski, generałów albo admirałów, którzy w latach 1943-1990 swoją postawą sprzeniewierzyli się polskiej racji stanu".

Chodzi o osoby, które - jak napisano - "pełniąc funkcje służbowe lub zajmując stanowiska dowódcze kierowali działaniami mającymi na celu zwalczanie polskiego podziemia niepodległościowego w latach 1943-1956, albo uczestnicząc w tym okresie w zwalczaniu polskiego podziemia niepodległościowego dokonywali drastycznych czynów", inicjowali lub dopuszczali się prześladowań żołnierzy ze względu na wyznawaną religię lub pochodzenie oraz wydawały rozkazy użycia broni palnej wobec ludności cywilnej.

Nowe przepisy obejmują także osoby, które będąc "sędzią lub prokuratorem w organach Wojskowej Służby Sprawiedliwości lub w jednostkach podległych oskarżali albo wydawali wyroki w latach 1943-1956 wobec żołnierzy i osób cywilnych ze względu na działalność na rzecz niepodległości i suwerenności Polski".

Według ustawy utrata, albo pozbawienie stopnia wojskowego może nastąpić również pośmiertnie. Stopnia wojskowego nie będą pozbawiane osoby, które "bez wiedzy przełożonych" w trakcie pełnienia służby czynnie wspierały "działania na rzecz niepodległości Państwa Polskiego".

Zgodnie z ustawą, postępowanie wobec danej osoby może wszcząć z urzędu minister obrony narodowej lub na wniosek premiera, naczelnego dyrektora Archiwów Państwowych oraz szefa Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych. Minister obrony może przeprowadzić je także, gdy zwróci się do niego organizacja społeczna, np. kombatancka.

Szef MON zwraca się wówczas do Instytutu Pamięci Narodowej oraz podległej mu jednostki do spraw prowadzenia badań archiwalnych i studiów historycznych o przygotowanie informacji w każdej, konkretnej, indywidualnej sprawie. Instytucja ma 6 miesięcy od dnia otrzymania wniosku na przygotowanie takiej informacji, która później jest podstawą wydania postanowienia.

Przewidziano, że osobom, wobec których wszczęto postępowanie, przysługuje prawo do przedstawienia dowodów w swojej sprawie. W przypadku postępowania wobec osób zmarłych, takie dowody może przedstawić rodzina lub stowarzyszenia zrzeszające kombatantów, weteranów lub żołnierzy.

O pozbawieniu stopnia wojskowego decyduje szef MON, ale w przypadku Marszałka Polski, generałów i admirałów, minister obrony wydaje je za zgodą prezydenta. Od takiego postanowienia ma przysługiwać odwołanie do sądu administracyjnego, a jeśli sąd je uwzględni, to postanowienie ma być uchylane w całości.

Ustawa zakłada, że postępowanie wobec danej osoby, które zostało zakończone prawomocnym orzeczeniem, może być w ciągu pięciu lat wznowione m.in. w sytuacji gdy dowody w sprawie okazały się fałszywe, ujawniono okoliczności, które nie były wcześniej znane.

Nowe regulacje miałyby wejść w życie po 14 dniach od ich ogłoszenia.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Senat przyjął bez poprawek tzw. ustawę degradacyjną
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.