Senat: w czwartek kontynuacja debaty ws. ustawy o Sądzie Najwyższym
W czwartek od godz. 9 Senat będzie kontynuował debatę w sprawie nowej ustawy o Sądzie Najwyższym. W środę od godz. 20 do północy senatorowie wysłuchali sprawozdawców komisji, rozpoczęli także fazę pytań do przedstawicieli prezydenta.
Na pytania senatorów odpowiadali reprezentujący prezydenta Andrzeja Dudę - który wyszedł z inicjatywą nowej ustawy o SN - prezydenccy ministrowie: Paweł Mucha i Anna Surówka-Pasek. Ta faza senackiej debaty jeszcze się nie zakończyła - po wznowieniu posiedzenia o godz. 9 przedstawiciele prezydenta nadal mają odpowiadać na kolejne pytania senatorów.
"Nie widzimy potrzeby korekty ustawy w żadnym zakresie" - mówił Mucha. Wskazywał też, na potrzebę wzmocnienia sędziowskiego sądownictwa dyscyplinarnego, gdyż "nie ma innego czynnika tak obciążającego wizerunek sędziów, jak przewinienia dyscyplinarne".
Wcześniej na pytania senatorów odpowiadali sprawozdawcy senackiej komisji, która w nocy z poniedziałku na wtorek opowiedziała się za jej przyjęciem bez poprawek. Senatorowie PO zgłosili na komisji wniosek mniejszości o odrzucenie ustawy oraz propozycje poprawek.
Ustawa o SN wprowadza możliwość składania skarg nadzwyczajnych na prawomocne wyroki polskich sądów, w tym z ostatnich 20 lat. W SN powstaną dwie nowe izby - Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz Dyscyplinarna - z udziałem ławników wybieranych przez Senat. Ta druga będzie prowadziła postępowania dyscyplinarne wobec sędziów i przedstawicieli innych zawodów prawniczych. Ustawa przewiduje również m.in. przechodzenie sędziów SN w stan spoczynku po ukończeniu 65. roku życia, z możliwością przedłużania tego przez prezydenta RP (dziś ten wiek to 70 lat).
Dyskusję wywołuje kwestia skarg nadzwyczajnych. Do organów, które taką skargę będą mogły wnieść, ustawa zalicza: Prokuratora Generalnego, RPO, prezesa Prokuratorii Generalnej RP, rzeczników praw dziecka, pacjenta oraz finansowego, szefa KNF i prezesa UOKiK.
"Wprowadzenie tego środka było w programie prezydenta i PiS. Ten nadzwyczajny środek ma być ostateczną ostatecznością, gdy ktoś wyczerpał już inne możliwości" - mówiła minister Surówka-Pasek.
Sprawozdawcy komisji relacjonowali, iż według resortu sprawiedliwości procedowanie w trybie tej skargi może stwarzać problemy, gdyż spowoduje, że lawinowo wzrośnie liczba wniosków kierowanych do Prokuratora Generalnego oraz innych uprawnionych podmiotów, a instytucja skargi stanie się niefunkcjonalna. Dlatego resort ten na komisji, choć uznał istnienie takiej skargi za uzasadnione, to zaproponował np. wydłużenie z trzech miesięcy do roku vacatio legis przepisów.
Aleksander Pociej (PO) przypomniał głosy, które pojawiły się podczas posiedzenia komisji, zgodnie z którymi lepiej byłoby zreformować instytucję kasacji do SN, a nie "wymyślać nowy byt" skargi nadzwyczajnej.
Senatorowie pytali też m.in. o przewidziany w ustawie wymóg posiadania przez każdego sędziego wyłącznie polskiego obywatelstwa.
"Dosyć trudno pokazać, jakie niebezpieczeństwo tkwi w tym, że sędzia będzie miał podwójne obywatelstwo. Ja na komisji nie uzyskałem satysfakcjonującej odpowiedzi" - mówił Pociej.
Wicemarszałek Michał Seweryński (PiS), jako sprawozdawca komisji powiedział, że może istnieć konflikt lojalności u osoby, która posiada podwójne obywatelstwo. "Taki konflikt poczucia obywatelskiego przy wykonywaniu ważnej funkcji sędziego może być nie tylko wewnętrzną rozterką, ale może się też uzewnętrznić poprzez pewne akty władcze" - zaznaczył.
Podczas dyskusji senatorowie PO złożyli wniosek o przerwę w debacie nad tą ustawą do piątku. Za wnioskiem głosowało 18, przeciw było trzech - z powodu braku kworum wniosek przepadł. "W związku ze zbiorowym wyjściem z sali senatorów PiS proszę o natychmiastowe zwołanie Konwentu Seniorów" - zawnioskował Bogdan Klich (PO). Prowadząca obrady wicemarszałek Maria Koc (PiS) odparła, że Konwent może być zwołany w czwartek rano.
Sejm uchwalił ustawy o KRS i SN w ostatni piątek. Przepisy o KRS i SN zostały przygotowane przez prezydenta Dudę i złożone w Sejmie w końcu września br. W lipcu prezydent zawetował poprzednie nowe przepisy o SN i KRS, wytykając im m.in. częściową niekonstytucyjność.
Omówiona już przez Senat nowela ustawy o KRS wprowadza wybór 15 członków KRS-sędziów na wspólną czteroletnią kadencję przez Sejm - dotychczas wybierały ich środowiska sędziowskie. Każdy klub poselski ma wskazywać nie więcej niż 9 możliwych kandydatów. Izba ma ich wybierać co do zasady większością 3/5 głosów - głosując na ustaloną przez sejmową komisję listę 15 kandydatów, na której musi być co najmniej jeden kandydat wskazany przez każdy klub. W przypadku niemożności wyboru większością 3/5 głosowano by na tę samą listę, ale o wyborze decydowałaby bezwzględna większość głosów.
Nowelizację ws. KRS Senat zaczął omawiać we wtorek po godz. 15.30 i prowadził dyskusję niemal do północy. Wysłuchał wtedy sprawozdawców komisji oraz przedstawicieli Kancelarii Prezydenta RP i KRS. Przez wiele godzin senatorowie zadawali pytania do tych wystąpień. Obrady wznowiono w środę o godz. 10.00. Najpierw Senat wysłuchał wystąpienia RPO Adama Bodnara i jego odpowiedzi na pytania senatorów, potem - około godz. 14 - rozpoczęły się indywidualne wystąpienia senatorów. Debatę zakończono w środę przed godz. 18, a głosowanie nad nowelizacją o KRS - jak poinformowano - ma się odbyć w bloku głosowań.
Skomentuj artykuł