SNAP: "Ofiary księży nie powinny milczeć"

Barbara Blaine założycielka amerykańskiej organizacji SNAP, podczas konferencji organizacji w Warszawie (fot. PAP/Jacek Turczyk)
PAP / pz

Nie można ukrywać przestępstw seksualnych popełnionych przez księży pedofilów, zachęcamy pokrzywdzonych i świadków do informowania organów ścigania - podkreślali w niedzielę Warszawie przedstawiciele amerykańskiej organizacji SNAP.

SNAP istnieje od 23 lat i zrzesza ponad 10 tys. ofiar molestowania przez księży. Organizacja żąda zbadania przez Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze roli papieża Benedykta XVI, watykańskiego sekretarza stanu z czasów Jana Pawła II kard. Angelo Sodano, obecnego sekretarza stanu kard. Tarcisia Bertone oraz szefa Kongregacji Nauki Wiary kard. Williama Levadę. Liderzy SNAP złożyli we wtorek powiadomienie o podejrzeniu popełnienia zbrodni przez watykańskich hierarchów.

Prezydent SNAP Barbara Blaine mówiła w niedzielę podczas konferencji prasowej w Warszawie, że jej organizacja przez 23 lata informowała wielu katolickich hierarchów o fakcie molestowania przez księży. - Biskupi uważali nas za swoich wrogów, zaprzeczali, że taki jest taki problem. Nie było odpowiedniej reakcji - podkreślała Blaine.

Według prezes SNAP, problem ten istnieje także w Polsce. - Biskupi otrzymują takie same instrukcje jak w innych krajach. Liczy się reputacja Kościoła, a nie ochrona dzieci - dodała Blaine, która jako dziecko została zgwałcona przez księdza.

DEON.PL POLECA


Podczas konferencji amerykańscy przedstawiciele SNAP (w przeszłości molestowani przez księży) podkreślali, że biskupi, których o tym informowali, zapewniali ich, iż sprawcy gwałtów zostaną poddani terapii i odsunięci od pracy z dziećmi i młodzieżą. W zdecydowanej większości przypadków - mówili członkowie SNAP - okazywało się, że księża byli tylko przenoszeni w inne miejsca, a ich czyny ukrywane.

Warszawa znalazła się na europejskiej trasie SNAP. Przedstawiciele organizacji odwiedzają oni także Amsterdam, Brukselę, Berlin, Paryż, Wiedeń, Londyn, Dublin, Madryt. W Warszawie rozdawali ulotki przed kościołem św. Krzyża, zorganizowali także zamknięte spotkanie dla molestowanych przez księży.

Watykan wystąpił w czerwcu z bezprecedensową inicjatywą w ramach walki z pedofilią w Kościele. Ogłoszono, że na specjalną naradę na temat przeciwdziałania temu zjawisku wezwano biskupów, przełożonych zgromadzeń zakonnych oraz ekspertów z całego świata.

Obrady tego gremium z udziałem około 200 osób, wśród nich ordynariuszy diecezji z wielu krajów, odbędą się w lutym 2012 r. w Rzymie pod hasłem "Ku wyzdrowieniu i odnowie".

Z kolei w maju Watykan ogłosił okólnik ws. przypadków pedofilii w Kościele; na jego podstawie episkopaty mają opracować do końca maja 2012 r. wytyczne postępowania. W dokumencie wskazano, że biskup ma "obowiązek powiadomienia władz świeckich o domniemanym przestępstwie".

Okólnik, wydany przez Kongregację Nauki Wiary, potwierdził przyjętą z inicjatywy Benedykta XVI linię współpracy z wymiarem sprawiedliwości poszczególnych krajów.

W dokumencie stwierdzono: "Nadużycie seksualne osób niepełnoletnich nie jest tylko przestępstwem kanonicznym, lecz także przestępstwem ściganym przez prawodawstwo cywilne. Chociaż relacje z władzami cywilnymi nie są jednakowe w poszczególnych krajach, niemniej jednak ważna jest współpraca z nimi w zakresie własnych kompetencji".

W prawie kanonicznym - na mocy decyzji Jana Pawła II - nadużycie seksualne wobec niepełnoletniego, dokonane przez osobę duchowną zostało włączone do kategorii ciężkich przestępstw.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

SNAP: "Ofiary księży nie powinny milczeć"
Komentarze (5)
E
ela
19 września 2011, 09:45
  Nie słyszalem aby prasa mówiła o nadużyciach seksualnych innych niż w Kościele katolckim. Co za gupoty wypisujesz. Zawsze kiedy zdarza się tego typu przestępstwo to jest o nim głośno. I dlatego, że to skandlaiczne i trzeba to napiętnować i dlatego, że medialna afera. Na serio nie słyszałeś o przestępstwach seksualnych dokonanych przez innych niż księża? I czy w tamtych innych sytuacjach ktoś twierdzi, że to nagonka, czy wtedy raczej jest współczucie dla ofiar?
AC
Anna Cepeniuk
19 września 2011, 09:39
Też jestem za tym, by każdy zajął się porządkowaniem we własnym domu. Sposób, by we własnym domu "zamieść wszystko pod dywan" jest bardzo znanym i dobrze stosowanym nie tylko u innych, ale i w KK. A zajmowanie się innymi, to przede wszystkim oodwracanie uwagi od tego co trudne we własnym "domu"....
.
.
19 września 2011, 09:32
Więc pytam czy nie jesteśmy tu 'chłopcem do bicia"? A jeśli tak, to czy nalezy te zjwiska w katolickim kościele tolerować ? Zajmijmy się porządkami we słanym domu, niech inni sprzatają u siebie. Nawet jeśli takie naduzycia są też gdzie indziej to jeszcze nie znaczy że nalezy je tolerować w kościele katolickim.
R
rzymianin
18 września 2011, 20:22
 Postawa Kościoła jest jasna. Błędy popełniano i zawsze będzie sie popełniać. Trzeba tu działać i Watykan w osobie B XVI to robi intensywnie. SNAP robi dobrą robotę na rzecz ofiar nadużyć seksualnych księży. Chcę tylko zapytać czy robią to tylko w stosunku do Kościoła katolickiego, czy także w stosunku do innch kościołów, jak choćby protestanckie, albo w stosunku do gmin żydowskich, czy innych środowisk o znacznie wiekszym procencie takich nadużyć, jak choćby nauczyciele, politycy, artyści, itp. Bo dopiero wtedy będzie to znaczyło, że zależy im na dobru ofiar, a nie na 'dołożeniu' Kościołowi katolickiemu i zarobienu na tym jak najwięcej pieniędzy. A tak to wygląda, kiedy sie lepiej przyglądnie tej sprawie. Nie słyszalem aby prasa mówiła o nadużyciach seksualnych innych niż w Kościele katolckim. Była afera potężna w Belgii i ... ucichła, i nic sie nie stało, Nikt nie został osądzony i skazany, nie bylo odszkodowań itp. Więc pytam czy nie jesteśmy tu 'chłopcem do bicia"?
18 września 2011, 18:27
Najważniejsza jest determinacja w egzekwowaniu zaleceń papieża i kongregacji,bo jak pokazuje praktyka często zalecenia zaleceniami a życie życiem