Terlecki: eksperci przeanalizują opinię Komisji Weneckiej

(fot. PAP/Radek Pietruszka)

Marszałek Sejmu zapewne powoła zespół ekspertów, który zajmie się zbadaniem opinii Komisji Weneckiej nt. nowelizacji ustawy o TK - powiedział w poniedziałek wicemarszałek Sejmu i szef klub PiS Ryszard Terlecki.

W weekend premier Beata Szydło zdecydowała o skierowaniu opinii Komisji Weneckiej ws. zmian w przepisach o TK autorstwa PiS do Sejmu, by tam wypracowano rozwiązanie sporu wokół Trybunału.

Jak poinformował w poniedziałek rano Terlecki oficjalnie dokument ten jeszcze nie dotarł do Sejmu. "Nastąpi to pewnie w najbliższym czasie. Gdy on dotrze do Sejmu, marszałek Sejmu wyśle go klubom poselskim, gdyż one formalnie nie mają tego dokumentu" - dodał.

Jak mówił kolejnym krokiem będzie przekazanie opinii Komisji Weneckiej do Biura Analiz Sejmowych, aby "mieć pewność, co do prawidłowości przekazania i samego faktu, że to jest ten dokument".

W opinii Terleckiego marszałek Sejmu zapewne powoła następnie zespół ekspertów, który będzie analizować ten dokument. "To będzie się działo jakby niezależnie od innych działań o charakterze politycznym, bo niezbędna jest tu też analiza fachowców: prawników, konstytucjonalistów, specjalistów od prawa międzynarodowego, aby ten dokumenty w pełni ocenić" - zaznaczył.

W piątek Komisja Wenecka, organ doradczy Rady Europy, przyjęła opinię w sprawie polskiego Trybunału. Oceniła, że osłabianie efektywności Trybunału Konstytucyjnego podważy demokrację, prawa człowieka i rządy prawa w Polsce. Podkreśliła, że "zarówno poprzednia, jak i obecna większość w polskim parlamencie podjęły niekonstytucyjne działania".

Komisja wezwała polski parlament do znalezienia rozwiązania w oparciu o zasadę praworządności, przy poszanowaniu orzeczeń TK.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Terlecki: eksperci przeanalizują opinię Komisji Weneckiej
Komentarze (6)
SO
Stanislaw Orzechowski
18 marca 2016, 12:11
Mamy demokracje,a to oznacza dyktature wiekszosci nad mniejszoscia.Problem w tym,ze pis ma tylko 19% poparcia w wyborach,bo reszta spoleczenstwa nie wykazuje zainteresowania przyszloscia kraju.Teraz za to placi Polska .Przerazajace jest to,ze jak to okreslil Kurski wysuniety na szefa TVP przez sekte pis,ten ciemny lud to kupuje.Zadawala sie dodatkiem 500zl,a traci swa wolnosc osobista i spoleczna.Przykro czytac oceny  i komentarze wielu czytelnikow DEON-u.Ta ignorancja  polaczona z nienawiscia do innych emanuje niemal z kazdego komentarza i oceny publikacji.Nalezy gratulowac guru Kaczynskiemu,ze dochowal sie tak wielu czlonkow swojej SEKTY.W demokracji wolno duzo,ale nie wolno tego robic przez lamanie prawa.Jednak przyklad idzie z gory -pan Zbyszek"minister sprawiedliwosci"wzywa sam do nie stosowania sie do orzeczen TK,a wiec wzywa do anarchii i kto to robi"mister sprawiedliwosci" z sekty pis
14 marca 2016, 10:58
Ale z drugiej strony indolencja tego partyjnego państwa jest zrozumiała. W końcu Sejm uchwalił co kazał Kaczyński, prezydent posłusznie podpisał co kazał Kaczyński, a rząd w sumie wykonuje co zdecydował Sejm, prezydent i Kaczyński. Więc nikt nie poczuwa się do żadnej odpowiedzialności, nikt nie czuje się właścicielem problemu, to inny organ władzy państwowej powinien coś postanowić.
14 marca 2016, 10:54
Państwo Prawa i Sprawiedliwości. Jedyna sprawność tego państwa to szturm na stołki, posady i tłuste pensje. Ale gdy jest kryzys konstytucyjny, to prezydent jedzie do Czech, a rząd i parlament przerzucają sobie temat jak gorący kartofel i zasłaniają się biurokracją. Jeden chowa się za drugiego. Niky nie poczuwa się do żadnej odpowiedzialności i każdy się boi podjąć jakąkolwiek decyzję. Wszyscy czekają co zdecyduje Kaczyński w tej sprawie.
JM
Jan Młynarczyk
14 marca 2016, 10:51
Nie rozumiem. To rząd poprosił Komisję Wenecką o opinię i to rząd powinien się do niej ustosunkować.?!?!
Lucjan Drobosz
14 marca 2016, 10:47
Z treści artykułu wynika, że to trochę potrwa. Wszak obecny Sejm znany jest z dokładnego i wnikliwego przygotowywania dokumentów (np. projektów ustaw), co przecież zajmuje sporo czasu. Stąd wszystko w tym Sejmie ślimaczy się miesiącami.
14 marca 2016, 10:47
Partyjne państwo Dudy i Kaczyńskiego w całej okazałości. Zaczyna się biurokratyczna spychologia. Premier Szydło przesłała temat do Sejmu, przewodniczący klubu PiS prześle temat do marszałka Sejmu, ten prześle do klubów i biura, a potem powoła komitet, podkomitet i zespół ekspertów. Jak za Gierka. Ponieważ wszyscy się boją Kaczyńskiego, więc na wszelki wypadek zasłaniają się biurokracją. Nikt nie chce być posłańcem przynoszącym złe wieści, że jednak ktoś popełnił błąd.