Tłumy żądały powołania niezależnej komisji

Dziennikarz Jan Pospieszalski rozmawia z uczestnikami manifestacji pod Pałacem Prezydenckim (fot. PAP/Radek Pietruszka )
PAP / mik

Kilkutysięczny tłum, który w niedzielę zebrał się przed Pałacem Prezydenckim, domagał się od premiera Donalda Tuska powołania międzynarodowej komisji, która zbadałyby przyczyny wypadku lotniczego pod Smoleńskiem, w którym zginął m.in. prezydent Lech Kaczyński.

Pomysł powołania niezależnej międzynarodowej komisji zainicjował Ruch 10 kwietnia. Organizatorzy przygotowali specjalny list skierowany do premiera, który odczytali przed Pałacem.

"Ze względu na wyjątkową wagę dla Polski katastrofy samolotu prezydenckiego pod Smoleńskiem, w dniu 10 kwietnia 2010 roku, w której zginął Prezydent Rzeczypospolitej, Lech Kaczyński, i osoby kierujące najważniejszymi Instytucjami Państwa Polskiego, i ponieważ miało to miejsce nie w Polsce, lecz na terenie innego państwa - zwracam się do Pana, Panie Premierze, o powołanie niezależnej, Międzynarodowej Komisji Technicznej dla zbadania przyczyn katastrofy" - napisano w liście.

Zaznaczono w nim również, że "wnioski takiej Komisji, z udziałem najlepszych światowych ekspertów, miałyby podstawowe znaczenie dla opinii publicznej i dla historii". Pod listem podpisał się przewodniczący Rady Polskiej Fundacji Katyńskiej prof. dr hab. Jacek Trznadel.

Po odczytaniu listu Ruch 10 kwietnia zaczął zbierać podpisy, w celu powołania niezależnej komisji. W takcie tego, ludzie zgromadzeni przed Pałacem skandowali: "żądamy" oraz "chcemy prawdy", a także klaskali, śpiewali hymn narodowy, modlili się.

- Zbieramy podpisy po to, by powołać międzynarodową komisję, która lepiej niż polski rząd, czy strona rosyjska przyłoży się do wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej - powiedział jeden z organizatorów inicjatywy prezes Fundacji Republikańskiej Przemysław Wipler.

Jego zdaniem, zarówno polska, jak i rosyjska strona nie prowadzą śledztwa wystarczająco rzetelnie i zaniedbują niektóre kwestie. Jako przykład, podał znalezienie rzeczy osobistych ofiar na miejscu katastrofy w miesiąc po tym jak do niej doszło. - Wcześniej byliśmy karmieni kłamstwami, że metr w głąb ziemia została przekopana - mówił.

Osoby, które podpisywały się pod petycją ws. powołania niezależnej komisji mówiły, że robią to, ponieważ ich zdaniem obecnie śledztwo ws. przyczyn katastrofy jest źle prowadzone.

Przed Pałacem można było również oglądać wystawę zdjęć z katastrofy, tygodniowego okresu żałoby narodowej oraz pogrzebu prezydenckiej pary. Wśród części osób panowało wzburzenie, że nie mogli zapalić zniczy bezpośrednio przed fotografiami.

Ostatecznie kolorowe znicze ludzie ustawiali na chodniku. Zostawiali także kwiaty.

W poniedziałek minie miesiąc od katastrofy prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem, w której zginęło 96 osób. Oprócz prezydenckiej pary, śmierć ponieśli m.in. przedstawiciele parlamentu, wojska, Rodzin Katyńskich.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Tłumy żądały powołania niezależnej komisji
Komentarze (29)
Krzysztof Gołygowski
10 maja 2010, 18:13
Robercie, a widziałeś ostanie wystapienie Jarosława Kaczyńskiego? Widziałeś fortepian i nuty, i okulary. I jak Ci się podooba ten cud spindoktorów? Jak by nie patrzyć Komoroski tak się nie przebiera.
RK
Robert Kożuchowski
10 maja 2010, 17:08
Nic nowego w tym filmie nie ma.  Komorowski zdeklasowany podpisami- fakt. PO- zawłaszcza Polskę- fakt. Tylko biedną świnkę tam obrażono. PO mam nadzieję, że po następnych wyborach parlamentarnych będzie po PO.
A
abuelo
10 maja 2010, 16:11
Ręce opadają, komentarz na poziomie Volkischebeobachter. Pozostaje tylko Tuska i Komorowskiego z resztą PO do Berezy Kartuskiej zawieźć i zbroic się. Dziennik Polski to przecież obiektywny biuletyn PISu. A taakiej dozy faryzeuszostwa dawno nie słyszłem
WO
warto obejrzeć
10 maja 2010, 15:44
<a href="http://www.youtube.com/watch?v=DsgL6vg7G3g">www.youtube.com/watch</a> 
A
abuelo
10 maja 2010, 15:18
Jakoś nie wszyscy chcą słuchać ślepego przewodnika i na fałszywą nutę ucho ich wyczulone, serce ich do ziemi przywiązane i nie po chicagowskich i londyńskich brukach maszerują doradzając co w obejściu naprawić albo o niemieckich krzywdach gardłują zamiatając unten den Linden.
10 maja 2010, 15:16
Robert,własnie ,jak tu dyskutować,skoro dopisujesz mi zdanie jakiego nie wypowiedziałem,po czym oskarzasz mnie o głuchotę i ślepotę...na podstawie swojego dopisku.jagoda,Robert,czy Wy macie problem z kojarzeniem tematu rozmowy? Nie mowie o hołdzie dla śp Lecha Kaczyńskiego(na którym było jednak troche mniej osób niż sie spodziewano,nieprawdaż?),ani o Michniku,ani o Tygodniku...skupcie się,i czytajcie ze zrozumieniam.I bez złej woli.
RK
Robert Kożuchowski
10 maja 2010, 15:02
"Jagoda,to Ty musisz się pogodzić z tym że nie wszyscy (na szczescie)Polacy mają pozytywne podejscie do manipulacji pana P." Ktoś chyba w tym czasie był poza Polską, zapewne ludzi oddających hołd Parze Prezydenckiej też było niewielu. Mają oczy nie widzą, mają uszy nie słyszą. Jak tu dyskutować?
10 maja 2010, 14:37
Jagoda,to Ty musisz się pogodzić z tym że nie wszyscy (na szczescie)Polacy mają pozytywne podejscie do manipulacji pana P.Unikasz dyskusji i zmieniasz ja w ataki,na Michnika,na Tygodnik powszechny,na kogokolwiek,byle tylko na siłe odwrócic uwagę od dyskusji o Pospieszalskim...brak Ci argumentów?
A
abuelo
10 maja 2010, 14:32
JAGODO ja zbierm tylko fakty i jak ktoś mówi że zna i wie jak się nazywa to dla mnie jest to jedyna informacja. Na forum wleźliście zaraz Olbrychskiemu  do sypiali i spiżarni ferując wyroki o jedynej i słusznej prawdzie. Przypomina mi to dyskusję a wy bijecie murzynów. Nie wiedziałem, że będę gdzieś deportowany ale to chyba niejedyna kara jaka mnie spotka za branie do ręki TPow. bo już wydałaś na mnie wyrok, masz oczywiście lepsze poglądy lepiej wiesz> Czuję się już naprawdę nieprawdziwym polakiem. Jakoś tak machodzi mnie myśl o pysze i potwornej zarozumiałości. Tylko nie wiem dlaczego.
J
jagoda
10 maja 2010, 13:24
[quot. Wcześniej był program z udziałem Olbrychskiego, Olgi Lipińskiej i jeszcze jednej-nieznanej mi pani o poglądach zgodnych z całym gremium...Wszyscy w niewyszukany sposób krytykowali Pospieszalskiego. Strzały w jedna bramkę, bez możliwości obrony. To był też program w telewizji publicznej... Widziałem ten program i nie było tam nic niestosownego. Olbrychski powiedział, że zna te osoby z nazwiska i wszystke to aktorzy statujący w programach, filmach w których grał. Miał zatem wątpliwości co do ich prawdziwości. Ja również mam takie obawy. Fachowo wskazał na ujęcia operatorskie, które są zabiegami mającymi mówić o ich spontaniczności (BYLI WYKADROWANI). Współautorka również należy do grona przeinaczaczy filmów i wybierania fragmentów pod własne tezy obce osoba z którymi przeprowadza wywiad. Jej wyczyny opisywał niedawno Tyg.Powsz. Broniłem zawsze Pospieszalskiego i ceniłem jego program choć inni wieszali psy. Ale tu zrobił taką zła robotę, która dezawuuje poprzednie osiągnięcia. Ordynarna manipulacja i granie na uczuciach, tragedią, nieboszczykami rzecz niegodna Katolika. Wszyscy widzą w pisie "jakieś katolickie nauki" a ja widzę zawiść, sobiepaństwo, partię wodzowską, ludzi ponad prawem (kurski, Ziobro), zamiatanie pod dywan pijacy na wózkach golfowych. Zrozumcie w Polsce dzisiaj NIE MA PARTI OPARTEJ NA KATOLICKIEJ NAUCE SPOŁECZNEJ. Osobą która ja reperezentuje jest tylko M.Jurek No skoro jej "wyczyny" opisywał nawet Tygodnik Powszechny...to nic dodać nic ująć!!! A możesz zrozumieć, że nie jesteś mądrością narodu. Niekoniecznie wypowiedzi, w których ty nie dostrzegasz nic niestosownego może być takie dla innych. Twoje poglądy i poglądy przekazywane nam w Tygodniku Powszechnym to niekoniecznie poglądy wszystkich Polaków...musisz się z tym pogodzić!!! 
A
abuelo
10 maja 2010, 12:18
[quot. Wcześniej był program z udziałem Olbrychskiego, Olgi Lipińskiej i jeszcze jednej-nieznanej mi pani o poglądach zgodnych z całym gremium...Wszyscy w niewyszukany sposób krytykowali Pospieszalskiego. Strzały w jedna bramkę, bez możliwości obrony. To był też program w telewizji publicznej... Widziałem ten program i nie było tam nic niestosownego. Olbrychski powiedział, że zna te osoby z nazwiska i wszystke to aktorzy statujący w programach, filmach w których grał. Miał zatem wątpliwości co do ich prawdziwości. Ja również mam takie obawy. Fachowo wskazał na ujęcia operatorskie, które są zabiegami mającymi mówić o ich spontaniczności (BYLI WYKADROWANI). Współautorka również należy do grona przeinaczaczy filmów i wybierania fragmentów pod własne tezy obce osoba z którymi przeprowadza wywiad. Jej wyczyny opisywał niedawno Tyg.Powsz. Broniłem zawsze Pospieszalskiego i ceniłem jego program choć inni wieszali psy. Ale tu zrobił taką zła robotę, która dezawuuje poprzednie osiągnięcia. Ordynarna manipulacja i granie na uczuciach, tragedią, nieboszczykami rzecz niegodna Katolika. Wszyscy widzą w pisie "jakieś katolickie nauki" a ja widzę zawiść, sobiepaństwo, partię wodzowską, ludzi ponad prawem (kurski, Ziobro), zamiatanie pod dywan pijacy na wózkach golfowych. Zrozumcie w Polsce dzisiaj NIE  MA PARTI OPARTEJ NA KATOLICKIEJ NAUCE SPOŁECZNEJ. Osobą która ja reperezentuje jest tylko M.Jurek
J
jagoda
10 maja 2010, 10:23
Najpierw chciałem się ustosunkować do podanej powyżej informacji o kilkutysięcznych tłumach. Otóż w jednym z serwisów informacyjnych wczoraj słyszałem, że było około tysiąca osób, a nie tysiące. Zatem ile było w rzeczywistości? Jagoda nikt chyba o zdrowych zmysłach nie twierdzi, że jedynie Gazeta Wyborcza ma rację, więc po co się denerwujesz. Chciałbym natomast krótko przedstawić jak to wygląda niekiedy z drugiej strony. Wczoraj Wilstein do swego programu w TVP1 zaprosił dziennikarza z Gazety Wyborczej. Nie dość, że próbował go ciągle pouczać, to jeszcz usiłował mu wmówić, że w swoim artykule napisał coś, czego w istocie nie było. W końcu pojawiła się bezsilność zaproszonego gościa na takie potraktowanie i rozmowa została właściwie zakończona. Ale to nie wszystko. Za chwilę dalsza rozmowa w gronie Pospieszalskiego i Iłowickiego (członka Komisji do Spraw Etyki Mediów - czy jakoś tak :-). Oczywiście chodziło o znany dokument wokół którego taka wrzawa. Pan Iłowiecki stwierdził, że choć gremum orzekające, wybrane w wyborach demokratycznych, negatywniewypowiedziało się o dokumencie, to on będąc w mniejszości się z tym nie zgadza. Zaznaczył jednak, że on jest z tego samego obozu co zgromadzeni w studiu. Tym sposobem niechcący zdemaskował prowadzącego. Po co dziennikarz zaprasza do studia osoby, które mają takie samo zdanie co ona na dany temat? A gdzie argumenty tych, którzy może myślą inaczej? Cóż w studiu ich zabrakło. I to jest telewizja publiczna, która mówi o jakiejś misji. Wcześniej był program z udziałem Olbrychskiego, Olgi Lipińskiej i jeszcze jednej-nieznanej mi pani o poglądach zgodnych z całym gremium...Wszyscy w niewyszukany sposób krytykowali Pospieszalskiego. Strzały w jedna bramkę, bez możliwości obrony. To był też program w telewizji publicznej... 
K
Krzysztof
10 maja 2010, 09:53
Panu Pospieszalskiemu poprzestawiała się demokracja z demagogią... Tak, tak Michnik walczył o wolność słowa... i wywalczył. Jedyne mądre słowa są wypowiadane przez jego media. Pozostałe to demagogia, którą należy piętnować !!! Najpierw chciałem się ustosunkować do podanej powyżej informacji o kilkutysięcznych  tłumach. Otóż w jednym z serwisów informacyjnych wczoraj słyszałem, że było około tysiąca osób, a nie tysiące. Zatem ile było w rzeczywistości? Jagoda nikt chyba o zdrowych zmysłach nie twierdzi, że jedynie Gazeta Wyborcza ma rację, więc po co się denerwujesz. Chciałbym natomast krótko przedstawić jak to wygląda niekiedy z drugiej strony. Wczoraj Wilstein do swego programu w TVP1 zaprosił dziennikarza z Gazety Wyborczej. Nie dość, że próbował go ciągle pouczać, to jeszcz usiłował mu wmówić, że w swoim artykule napisał coś, czego w istocie nie było. W końcu pojawiła się bezsilność zaproszonego gościa na takie potraktowanie i rozmowa została właściwie zakończona. Ale to nie wszystko. Za chwilę dalsza rozmowa w gronie Pospieszalskiego i Iłowickiego (członka Komisji do Spraw Etyki Mediów - czy jakoś tak :-). Oczywiście chodziło o znany dokument wokół którego taka wrzawa. Pan Iłowiecki stwierdził, że choć gremum orzekające, wybrane w wyborach demokratycznych, negatywniewypowiedziało się o dokumencie, to on będąc w mniejszości się z tym nie zgadza. Zaznaczył jednak, że on jest z tego samego obozu co zgromadzeni w studiu. Tym sposobem niechcący zdemaskował prowadzącego. Po co dziennikarz zaprasza do studia osoby, które mają takie samo zdanie co ona na dany temat? A gdzie argumenty tych, którzy może myślą inaczej? Cóż w studiu ich zabrakło. I to jest telewizja publiczna, która mówi o jakiejś misji.
J
jagoda
10 maja 2010, 08:06
Panu Pospieszalskiemu poprzestawiała się demokracja z demagogią... Tak, tak Michnik walczył o wolność słowa... i wywalczył. Jedyne mądre słowa są wypowiadane przez jego media. Pozostałe to demagogia, którą należy piętnować !!!
A
abuelo
10 maja 2010, 07:59
No ale jakby na to nie patrzeć, praktycznie wszystko, co początkowo przekazywały media okazało się nieprawdą - brak znajomości rosyjskiego przez pilotów, przekopanie gruntu na miejscu katastrofy do głębokości 1m, wspólne śledztwo z rosjanami, czarne skrzynki samolotu w naszych rękach... Ponadto ofiary pochowano w ekspresowym tempie, nie wiadomo nawet, czy przeprowadzono sekcję, w celu określenia przyczyny śmierci, w mediach cały czas w tej sprawie panuje lekki chaos informacyjny, a ze strony władz można odnieść wrażenie, jakby nie specjalnie pałali chęcią dotarcia do prawdy... Muszę przyznać że sianie paniki, podejżliwości, i pozorna wiedza trzyma się mocno. Przekop 13ha podmokłego lasu na 1m w tydzień bo przecież - to wymaga tylko co? Po co przesiewać bagno, aby wyjąc jakąś srubkę czy blachę, która z pkt widzenia tego wypadku nie ma sensu. Ofiary w znacznej liczbie 90% była rozkawałkowana, takie malutkie spalone i nadpalone kosteczki, i fragmenty róznych części ciała.(polecam podręcznik medycyny sądowej przed wygłaszaniem takich opinii) Jaką sekcje zwłok chcesz przeprowadzić, możesz zrobić oględziny i nic więcej bo na pewno nie będzieśz przeprowadzał szczegółowych badań. sekcję robi się w określonym kieruku. To co proponuje się to chyba na podstawie, seriali kryminalnych. Z godziliśmy sie na procedury czekajmy aż sie skończą. A w mediach pnuje histeria i konkurs kto wymyśli coś bardziej nonsensownego i głupiego, bo rzetelności w tym "0". Do tego cyniczna gra "poszkodowanych" aby cos ugrać. Przecież to widać, słychać. Trzeba mieć serce ale patrzeć w rozum.
M
Mattijjah
10 maja 2010, 03:34
No ale jakby na to nie patrzeć, praktycznie wszystko, co początkowo przekazywały media okazało się nieprawdą - brak znajomości rosyjskiego przez pilotów, przekopanie gruntu na miejscu katastrofy do głębokości 1m, wspólne śledztwo z rosjanami, czarne skrzynki samolotu w naszych rękach... Ponadto ofiary pochowano w ekspresowym tempie, nie wiadomo nawet, czy przeprowadzono sekcję, w celu określenia przyczyny śmierci, w mediach cały czas w tej sprawie panuje lekki chaos informacyjny, a ze strony władz można odnieść wrażenie, jakby nie specjalnie pałali chęcią dotarcia do prawdy...
RK
Robert Kożuchowski
9 maja 2010, 22:11
Nawiasem mówiąc każda debata ubogacić winna debatujących, Może napiusz do mnie email porozmawiamy. Nie jestem ideologiem, to i uczyć mi się od rozmówców jest bardzie zaszczytem niźli poraszką. Teraz już czas na modlitwę i sen.
RK
Robert Kożuchowski
9 maja 2010, 22:07
Krzysztofie, wydajesz sąd. Poszukiwanie prawdy nie wiąże nikogo z żadną partią, bo to domena filozofii. Naród z racji języka mówi w danym języku, ale sam język jest tylko znakiem realnej samoświadomości, czyli myslenia po polsku. Nie ma sensu unaukawiac filozofii poprzez jej sprowadzenie li tylko do kultury, bo kultura polska nie wyjaśni kultury np. niemieckiej. Szacunek z dystansem do innej kultuty nic nie zakłada, bo odnosi sie do jej twórców czyli ludzi, a dystans jest w tym sensie, że zostawia prawo sądu nad treścia danej kultury. Nie każda kultura niemiecka była prawa, ale jej twórcówe jako ludzi należy szanować bo byli ludźmi. Rozdzielam myślenie człowiekja od jego wartości jako człowieka.
Krzysztof Gołygowski
9 maja 2010, 22:07
Zobacz Robercie prosiłem Cię abyś przeczytał tekst swojego komentarza, a sam nie przeczytałem swojego i muszę wnieść autopoprawkę  A naród  nie myślący po Polsku,w odróżnieniu od narodu myślącego po polsku,  to ta polskojęzyczna część narodu, która nie chce głosować na pana Jarosława i PiS
Krzysztof Gołygowski
9 maja 2010, 22:01
 I prosze Cię Robercie, zanim odpowiesz, przeczytaj jeszcze raz co napisałeś. 
Krzysztof Gołygowski
9 maja 2010, 21:59
 Drogi Robercie nic mi nie wyjaśniłeś. Ani Arystotelesoi, ani Tomaszowi nie przyszłoby do głowy dyskutowac przy pomocy insynuacji.  Napisz mi wobec tego, czy ja Cię dobrze zrozumiałem. Inteligenci z pozornym wykształceniem, to wszyscy Ci którzy, piszą inaczej niż wzorzec inteligenta z prawdziwym wykształceniem, czyli Pospieszalski. A naród myślący po Polsku, to ta polskojęzyczna część narodu, która nie chce głosować na pana Jarosława i PiS 
RK
Robert Kożuchowski
9 maja 2010, 21:40
dziekuję "krzysztofwr" za zwrócenia uawgi na moja skormna osobę. Nawet na polskich uniwersytetach nie wykłada się filozofi. Ja nie jestem jakimś tam wykształconym za mocno człowiekiem, ale za Arystotelesem zaczwycam się realnym światem. Jeżeli wykształcimy uniwersytecko ludzi w zakresie pamięci pomojając rozum, to mamy twarde dyski, które choc nie pojęły wiedzy, to ja zapamietały. Kiedyś mi powiedziano apriori, że pomijamy wyjaśnienie teorii względności Einsteina, bo jest niezrozumiała. Ale jak mogę czegoś nie pojąć, nie znając jej sensu? Mamy wielu profesorów, którzy znają marksizm i tylko marksizmz. Filozofia jest królową nauk. Daje dystans do ideologii. W sensie mojego pojmowania rzeczywistości szkoła lubelska jest moim myśleniem. Cenię każdego człowieka, wiem jak ludzie zostali i są manipulowani. Myslenie po polsku to myślenie kocham Polskę ale i szanuję każdą inna rację narodowościową. W Brukseli, gdzie Marks tworzył panuj epogląd : Patriota=nazista" po Adornowskiej celowej analizie społeczeństwa niemieckiego po II wojnie śwaitowej. Nie odnoszę się do żadnego człowieka, tylko do myśli tegoż człowieka. Z tej racji człowiek jako człowiek mnie zawesze zachwycać będzie. Jestem zwykłym katolikiem. martwię się o naród nasz, racją mojego zaangażowanie jest myśle Tomasza z Akwinu, że zło jak poznam, mam obowiązek o nim pisac i je demaskować. nawet jak sam zostane w Polsce z tymi myslami, będę to czyniła na chwałę mego Pana i Mistrza i w zatroskaniu o każdego człowieka. Może nie zawsze tak to można odczytać, ale to tylko komentarze na deon.pl. Resztę Bóg rozsądzi. Wielce wdzięcznym ci będąc życzę zmartwychwstania w ciele. Za ułomności mojej inteligencji przepraszam.
Jadwiga Krywult
9 maja 2010, 21:38
juz NIE MAMY CZASU ani SILY czekac!! Ale na co właściwie czekacie ? Przecież Wy już wszystko 'wiecie'. Edmund Klich (nie mylić z ministrem obrony) cieszył się Waszą sympatią, kiedy krytykował rząd i współpracę z Rosjanami. Czy nadal cieszy się tą sympatią, kiedy mówi, że nie należy spieszyć się z ujawnianiem odczytu czarnych skrzynek ?
NN
Nie- nachtkafer
9 maja 2010, 21:31
Panu Pospieszalskiemu poprzestawiała się demokracja z demagogią... Tuskowi i jego bandzie już dawno się wszystko poprzestawiało, co mogło i co nie mogło. Tacy to są geniusze.
Józef Więcek
9 maja 2010, 21:21
Nie do pomyślenia !! - jak można mieć inne zdanie niż Autorytety ...
9 maja 2010, 20:43
Panu Pospieszalskiemu poprzestawiała się demokracja z demagogią...
Krzysztof Gołygowski
9 maja 2010, 20:35
 Nawet Komisja Etyki Mediów jest innego zdania, krytykujac Pospieszalskiego za nierzetelne dziennikarstwo. Dla mnie jest typowym dziennikarzem piszącym pod polityczne zamówienie i hańbiącym ten zawód, co oczywiście dotyczy również spolegliwych dziennikarzy z drugie strony bariery.  Ale tutaj intereseuje mnie przede wszystki uzyte przez Ciebie pojecia: "inteligen-ciuchów z pozornie wyższym wykształceniem", oraz "naród myslący po polsku". Czy byłbyś uprzejmy Robrcie zdefiniować te pojęcia tak jak je rozumiesz, bo przecież non stop prazenrujesz sie na forum jako człowiek prawdziwie wykształcony, który dodatkowo przejrzał na oczy  
A
avator77
9 maja 2010, 20:34
CHWALA narodowi,ze upomina sie o prawde!!nauki Chrystusa wrecz nas obliguja do prawdy.i niech nikt nas POLAKOW nie poucza o teorii tzw.mniejszego zla.zlo jest zawsze zlem,zas narod ma prawo do prawdy!!juz dowiedzielismy sie, iz to sowieccy komunisci zabili naszych braci POLAKOW w KATYNIU.za 50 lat dowiedza sie nasze wnuki kto stal za zamachem na papieza,czy kto naprawde nakazal zakatowac ks.Jerzego.teraz juz NIE MAMY CZASU  ani SILY czekac!!i tyle w tym temacie.
RK
Robert Kożuchowski
9 maja 2010, 19:39
Panie Janie, ma pan imię mojego ulubionego Ewangelisty- jestem z pana postawy dumny. dzięki panu wierzę w mozliwość profesjonalnego dziennikarstwa opartego na prawdzie nie na oszustwie prezentowanym przez inteligen-ciuchów z pozornie wyższym wykształceniam. Brawo panie Janie, naród myślący po polsku panu tego nie zapomni.