To nie było ciało Anny Walentynowicz

(fot. Wikipedia Commons)
PAP / slo

Janusz Walentynowicz powiedział w środę dziennikarzom, że ekshumowane w Gdańsku szczątki nie są ciałem jego matki - legendarnej działaczki Solidarności Anny Walentynowicz. Prokuratura informuje, że nie ma jeszcze wyników badań w tej sprawie.

Podczas spotkania z dziennikarzami we Wrocławiu Janusz Walentynowicz - który widział ekshumowane ciało - powiedział: - Osoba, która leży w tej chwili na stole sekcyjnym i miała być moją mamą, nie jest nią. - Znam swoją mamę, wiem jak wyglądała. Czekam z niecierpliwością na wyniki i mam nadzieję, że sekcja wykaże, że to drugie (ekshumowane - PAP) ciało, to ciało mojej mamy - mówił.

- Informowaliśmy już we wtorek, że na wyniki badań trzeba będzie poczekać do siedmiu dni, na razie więc niczego nie komentujemy - powiedział PAP rzecznik prasowy Naczelnej Prokuratury Wojskowej płk Zbigniew Rzepa.

DEON.PL POLECA

Pełnomocnik rodziny Anny Walentynowicz mec. Stefan Hambura zaznaczył, że Janusz Walentynowicz rozpoznał swoją matkę po katastrofie, podczas wizyty w Moskwie, i tamto ciało "nie jest tym, które leży na stole". - Obecnie nie ma jeszcze wyników sekcji. Jest ona nadal prowadzona i zakończy się dzisiaj wieczorem, bądź jutro rano - dodał.

- Prokuratorzy z urzędu powinni zarządzić dalsze sekcje zwłok tych ofiar, które nie zostały skremowane. Jest jeszcze czas na zebranie kolejnych dowodów - ocenił.

Prokuratura przeprowadziła ekshumacje w Gdańsku i w Warszawie szczątków Anny Walentynowicz i - według informacji medialnych, gdyż bliscy i prokuratura tego nie potwierdzają - Teresy Walewskiej-Przyjałkowskiej, wiceszefowej fundacji "Golgota Wschodu". Szef Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie płk Ireneusz Szeląg wyjaśniał we wtorek, że prokuratorzy "po dogłębnej analizie dokumentacji posiadają wątpliwości - mówiąc wprost - czy ciała te nie zostały ze sobą zamienione".

We wtorek płk Szeląg zapowiedział kolejne ekshumacje ofiar katastrofy smoleńskiej. Dodał, że wątpliwości dotyczą jeszcze dwóch par ciał ofiar. Jak powiedział, decyzja prokuratury spowodowana była tym, że istniały "niedające się rozwiać wątpliwości co do okoliczności prawidłowego określenia tożsamości zwłok". Rodziny tych osób zostały już powiadomione o decyzji prokuratury.

Dotychczas w śledztwie dotyczącym katastrofy smoleńskiej wojskowa prokuratura dokonała ekshumacji trzech ofiar tragedii. W ubiegłym roku biegli badali szczątki Zbigniewa Wassermanna, zaś w drugiej połowie marca br. specjaliści medycyny sądowej dokonali badań ciał Przemysława Gosiewskiego i Janusza Kurtyki.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

To nie było ciało Anny Walentynowicz
Komentarze (30)
W
Woox
20 września 2012, 15:36
Pogarda dla faktów i arogancja wobec prawdy, nadal będą wytyczały granice naszej rzeczywistości. Tak było gdy opinia biegłych krakowskiego Instytutu Ekspertyz Sądowych obaliła koronną tezę putinowskich łgarstw powielanych przez polskojęzycznych rabów – o naciskach na pilotów i pijanym generale winnym katastrofy smoleńskiej. Tak było po prezentacji tez białej księgi zespołu parlamentarnego PiS, po obaleniu przez prof. Biniendę teorii „pancernej brzozy”, po ujawnieniu roli gen. Benediktowa i zadań moskiewskiego sztabu nadzorującego lot tupolewa, po szokujących wnioskach z ekshumacji zwłok Zbigniewa Wassermanna. Każda z tych informacji – a po nich doszły następne - była kamieniem milowym w procesie burzenia smoleńskich fałszerstw i każda miałaby moc obalenia obecnego rządu – gdyby choć przez chwilę III RP była państwem prawa, a jej mieszkańcy świadomymi obywatelami. Co jeszcze musimy wiedzieć i jak koszmarne poznać tajemnice, by uświadomić sobie ogrom zbydlęcenia osób mieniących się politykami, funkcjonariuszami czy dziennikarzami tego państwa? Po której odsłonie tych tajemnic pojawi się świadomość, że rządzą nami ludzie odpowiedzialni za śmierć polskiej elity, za bezczeszczenie zwłok polskich obywateli, za tysiące kłamstw i niegodziwości?Podłość, jeszcze raz podłość i bezprawie. Kiedy to ukrócimy? Czy naród wreszcie się obudzi?
PS
prorocze słowa
20 września 2012, 13:58
Walczą z agenturą i korupcją! Mają duże poparcie społeczeństwa. Wywołuje to dużą agresję ze strony przeciwników, nie tylko postkomunistów, ale i liberałów oraz ugrupowań związanych z orientacją prorosyjską.
ZP
za prawdę sie obrywa
20 września 2012, 13:56
Anny Walentynowicz  fragmenty Kongres Kredytu Społecz  w Rougemont Jan Paweł II w swojej pierwszej pielgrzymce do Ojczyzny w 1979 r. umocnił nas słowami: „Nie  lękajcie się".  Powstał wielki ruch społeczny pod nazwą „Solidarność", który był oparty na zasadach chrześcijańskich i liczył około 10 mln członków. Wielki ruch SOLIDARNOSCI odbił się ogromnym echem w świecie. Udowodnił, że walka z komunizmem jest możliwa. Mimo wprowadzenia stanu wojennego w grudniu 1981 r. i związanych z tym represji Polacy nadal walczyli, wspierani przez wiele państw. W 1984 r. w okrutny sposób zostaje zamordowany ks. Jerzy Popiełuszko, który był kapelanem „Solidarności". W 1989 r  dochodzi do długo oczekiwanych przemian. Nadszarpnięty system komunistyczny walił się. Poza plecami narodu komuniści prowadzili rozmowy z wybranymi przez siebie przedstawicielami „Solidarności",którzy byli ich agentami. W wyniku tych rozmów dochodzi w r  1989 do przemian systemowych w Polsce, które jednak poszły w złym kierunku - komuniści stali się kapitalistami. Nastąpiły rządy postkomunistów trwające przez 17 lat. Dopiero w 2005 r   z woli Bożej Opatrzności doczekaliśmy się, że Polską rządzą prawi ludzie. Prez. Polski prof. Lech Kaczyński  premierem   Jarosław Kaczyński. Powrócili oni do ideałów i celów „Solidarności" z 1980 r. Walczą z agenturą i korupcją! Mają duże poparcie społeczeństwa. Wywołuje to dużą agresję ze strony przeciwników, nie tylko postkomunistów, ale i liberałów oraz ugrupowań związanych z orientacją prorosyjską. Wierzymy,  że z Bożą pomocą obronimy swoją tożsamość narodową, opartą od tysiącalat na fundamencie wiary katolickiej. Proszę o wspólną modlitwę w intencji  Polski". A.Walentynowicz
20 września 2012, 09:27
Zmarłych nalezy pogrzebać godnie. Jednym z objawów tego godnego pochowania jest złożenie ciała w miejscu oznaczonym  imieniem i nazwiskiem pochowanego. Grzebanie zmarłych w miejcach nieznanych, nieoznaczonych lub grobach cudzych było jedną z powszechnie stosowanych form dodatkowych represji. Dla zmartwychwatania człowieka, fakt jak ciało zostało potraktowane po smierci nie ma znaczenia.  Natomisat brak szacunku ma znaczenie dla bliskich zmarlego! Ma też znaczeni dla Kościła: W przypadku np. gdyby uznano - ze względu na wczesniejsze życie - któregoś z księzy, którzy zginęli, za godnego naśladowania  odkrycie w jego trumnie np. zwłok kobiety czy też nawet mężczyzny o cechach innych niz zmarły - stanowiłoby zapewne znaczna przeszkodę... Niestety w tym przypadku władozm chodziło o jak najszybsze, i ostateczne, pogrzebanie właściwej ilości trumien - odpowiadającej ilości osób na pokładzie.
Jadwiga Krywult
20 września 2012, 08:52
Takimi mniemaniami zajęliby się księża zamiast judzeniem. Owieczko, ciało św. Maksymiliana nie było godnie pochowane, a zmartwychwstanie. nie tylko św.Maksymiliana, czy musimy być podobni do hitlerowców, lub do NKWD Nie o to chodzi. Niech jakiś mądrala nie ględzi, że kompletne cialo jest potrzebne do zmartwychwstania.
TR
to reguła ?
20 września 2012, 08:35
Takimi mniemaniami zajęliby się księża zamiast judzeniem. Owieczko, ciało św. Maksymiliana nie było godnie pochowane, a zmartwychwstanie. nie tylko św.Maksymiliana, czy musimy być podobni do hitlerowców, lub do NKWD
Jadwiga Krywult
20 września 2012, 08:13
Czy pan Walentynowicz był na identyfikacji zwłok ? Jak rozpoznał cialo matki ?
Jadwiga Krywult
20 września 2012, 08:09
Ciało ma być godnie pochowane bo na końcu świata na BOSKI SĄD zmartwychwstanie Takimi mniemaniami zajęliby się księża zamiast judzeniem. Owieczko, ciało św. Maksymiliana nie było godnie pochowane, a zmartwychwstanie.
A
A.Ś.
20 września 2012, 05:05
Pogarda dla faktów i arogancja wobec prawdy, nadal będą wytyczały granice naszej rzeczywistości. Tak było gdy opinia biegłych krakowskiego Instytutu Ekspertyz Sądowych obaliła koronną tezę putinowskich łgarstw powielanych przez polskojęzycznych rabów – o naciskach na pilotów i pijanym generale winnym katastrofy smoleńskiej. Tak było po prezentacji tez białej księgi zespołu parlamentarnego PiS, po obaleniu przez prof. Biniendę teorii „pancernej brzozy”, po ujawnieniu roli gen. Benediktowa i zadań moskiewskiego sztabu nadzorującego lot tupolewa, po szokujących wnioskach z ekshumacji zwłok Zbigniewa Wassermanna. Każda z tych informacji – a po nich doszły następne - była kamieniem milowym w procesie burzenia smoleńskich fałszerstw i każda miałaby moc obalenia obecnego rządu – gdyby choć przez chwilę III RP była państwem prawa, a jej mieszkańcy świadomymi obywatelami. Co jeszcze musimy wiedzieć i jak koszmarne poznać tajemnice, by uświadomić sobie ogrom zbydlęcenia osób mieniących się politykami, funkcjonariuszami czy dziennikarzami tego państwa? Po której odsłonie tych tajemnic pojawi się świadomość, że rządzą nami ludzie odpowiedzialni za śmierć polskiej elity, za bezczeszczenie zwłok polskich obywateli, za tysiące kłamstw i niegodziwości?
DP
dziwne poglądy masz
20 września 2012, 02:59
2) Jeżeli ktoś jest człowiekiem myślącym i ma trochę zdrowego rozsądku, wie, że przy takich wypadkach komunikacyjnych, złożone w trumnie ciało nie będzie stanowić całości. Dwa wybuchy bomby w dwóch miejscach rozszarpały na kawałki i czasteczki najbliżej siedzace tych miejsc osoby, poza tym wiele ciał pozostało całych. Anna była czyjąś matką, babcią, rodzina ma prawo do godnego pochówku, a ty kim jesteś człowieku, aby tak profanować językiem prawa ludzkie do godnego pochówku ??? za kogo się uważasz, pyłeczku mikro w kosmosie, czy ci się podoba czy nie kiedyś umrzeć musisz i czy chcesz czy nie przed Bogiem staniesz jak każdy z nas. Ciało ma być godnie pochowane bo na końcu świata na BOSKI SĄD zmartwychwstanie, nie ty ustalasz prawa i obyczaje.  a tak na marginesie, reżyser filmujący przy ekshumacji był aresztowany i kilka osób prześladowanych, mówi ci to coś ??? Martwi bohaterowie są groźni....
T
tak
20 września 2012, 00:22
leon , masz racje . ja po prostu jestem zniesmaczony takimi Polszewikami jak cm i innymi draniami szydzącymi z katastrofy i ofiar. To sie w głowie nie mieści. I ta nieszczesna Kopacz, która świadczyła jak wspaniale Rosjanie współpracowali przy identyfikacji ofiar, a w ogóle to przesiali ziemię do głebokości 1 metra z miejsca katastrofy. Ale głupawe POlszewiki wszystko kupią. Nawet największe kłamstwa.
PR
prof Rycho
19 września 2012, 23:47
I CO W TYM DZIWNEGO ???  Przecież w Polsce rządzi esbecja wraz byłymi z WSI. Szkoleni w GRU są związani przysięgą na wierność i własne gardła! To właśnie współdziałanie z oligarchią, która zawłaszczyła majątek narodowy uczyniła ich... niezbędnymi do zarządzania "farmami". Uczynili już nadbudowy nad Polską. W samym MSZ jest ich jak zbadano 131 w tym ambasadorów. 131 agentów na najwyższych stanowiskach które podlegają lustracji, a ilu ich jest na placówkach jako niżsi rangą urzędnicy? To jest jedna wielka sitwa która gremialnie wraca do służby po 2007 roku bo w latach 2005-2007 nie zdążono oczyścić tego bagna. Tylko fizyczna likwidacja coś zmienić może - nie ma innego sposobu ! ONI maja władzę, pieniądze i sile... I MAJĄ NAS POLAKÓW W NAJWIĘKSZEJ POGARDZIE.
L
leon
19 września 2012, 22:40
 Dzieją się rzeczy straszne i niewiarygodne ! Ale niczego one w nastawieniu do katastrofy smoleńskiej durnego POlszewika nie zmienią. Już tam w zaprzyjaźnionych telewizjach zastępy dziennikarzyn-ubeciątek przygotowane są aby POlaczkom wytłumaczyć, że przecież zamiana ciał w trumnach mogła się przydarzyć bo było ich dużo [to funkcjonariusz Morozowski] albo że to wszystko wina Macierewicza bo będąc w Smoleńsku, usłyszawszy informacje o katastrofie zamiast w te pędy udać się na miejsce zdarzenia i wszystkiego dopilnować, wrócił do kraju [to funkcjonariuszka Olejnik]. Całe oburzenie POlaczka przekierowane zostanie na posłów PISu którzy zorganizowali "przepychanki" podczas ekshumacji na cmentarzach. I dla POlaczka będzie jasne i oczywiste że wszystkiemu winien jest ten okropny kaczor. Przeciętny POlszewik to jakiś naprany telewizornią dureń - niewolnik, któremu jego umiłowani przywódcy wcisnąć mogą każdy kit.
H
hańba
19 września 2012, 22:16
Po 2,5 roku prokuratura coś wyjaśniła - państwo T znowu zdało egzamin. A ja się pytam czy ci prokuratorzy przez ten czas choćby zapoznali się z aktami, czy jak ich koleżanka z Gdańska swoją wiedzę czerpią przede wszystkim z internetu? A, że serwery "rządowe" na wschodzie to wiadomo do jakiej części netu bliżej. Teraz już nawet nie mają cienia wymówki. Przecież to tak, jest za Bolesława Bieruta. Wszystko według starego sprawdzonego UBeckiego scenariusza. Jak POmordowali, tak POchowali. Ile im dajecie jeżeli by wyszli na ulice bez ochrony? Ja 20 kroków i ani jednego więcej.
C
cm
19 września 2012, 22:03
1) Jeżeli ktoś jest chrześcijaninem doskonale wie, że Bóg przy zmartwychwstaniu nie z takimi problemami sobie poradzi. 2) Jeżeli ktoś jest człowiekiem myślącym i ma trochę zdrowego rozsądku, wie, że przy takich wypadkach komunikacyjnych, złożone w trumnie ciało nie będzie stanowić całości. 3) Jeżeli ktoś bacznie obserwuje politykę wie, że tu chrześcijaństwo nic nie znaczy, zdrowy rozsądek nic nie znaczy, tylko zrobić ferment i partyjną hucpę. Doskonałym przykładem jest pojawienie się Antoniego M. Ani nie jest on przedstawicielem rodziny, ani policji, ani prokuratury, ani służb sanitarnych, ale za to jest politykiem (i to chyba mówi za siebie).  
A
a
19 września 2012, 22:03
Ostatnio udostepniono badania, z ktorych wynika ze Polacy pod wzgledem wiedzy dot. nauk scislych znajduja sie na ostatnich miejscach w Europie moze ktos potwierdzic te badania. Tylko jest jeden problem: nie wierze tym badaniom, oczywista potwarz. Drogi wyborco PO, drogi wyborco SLD pragne ci przypomniec ze Kaczor czyha.   
P
PL
19 września 2012, 21:46
Wdowiec po znanej posłance tłumaczy w swoim artykule, że choć takie okrutne pomyłki jak zamiana zwłok nie powinny się zdarzać, to jednak przeprowadzenie w krótkim czasie identyfikacji ponad 100 osób jest niebagatelnym przedsięwzięciem i wyzwaniem, dlatego ewentualnych pomyłek i błędów nie należy oceniać zbyt surowo. Zenujace jest to co przytaczasz.Lepiej nic nie pisac niz cynicznie tlumaczyc dziadostwo a nie profesjonalna prace.Jesli nie mieli wystarczajacych mocy do analizy mogli poprosic spejalistow np. z NATO Pomijam naszych specjalistow, ktorym potrzeba bylo ponad dwa lata by sie zdecydowac.Ciekawe co musialo sie przez ten czas rozlozyc by nie mozna bylo znalesc....
19 września 2012, 21:36
Ręce opadają... A co na to marszałek Kopacz i inni spece od "państwa, które zdało egzamin"? Paweł Deresz, wdowiec po posłance SLD Jolancie Szymanek-Deresz, która zginęła w katastrofie prezydenckiego Tupolewa, na swoim blogu usprawiedliwia błędy, w wyniku których mogły zostać pozamieniane ciała ofiar katastrofy smoleńskiej. ”Brutalnie pan pielęgniarz mówił: nie wiem czyj to mózg, nie wiem czyja to wątroba ” - relacjonuje w portalu Natemat.pl Deresz jak przebiegała identyfikacja zwłok w Moskwie. Choć sam nie ma wątpliwości, że w trumnie przywiezionej z Rosji były zwłoki jego żony. Tylko ci, którzy byli w Moskwie podczas identyfikacji zwłok ofiar katastrofy, wiedzą jak bardzo te zwłoki były zmasakrowane, jak trudno było – przepraszam za wyrażenie – je skompletować"- tak napisał w portalu NaTemat.pl komentując głośne ostatnie ekshumacje Anny Walentynowicz i Teresy Walewskiej–Przyjałkowskiej. "Opowiadał mi jeden z pielęgniarzy rosyjskich, że długo poszukiwano głowy pani prezydentowej, podobnie jak rąk i nóg innych ofiar " – dodaje Deresz. Wdowiec po znanej posłance tłumaczy w swoim artykule, że choć takie okrutne pomyłki jak zamiana zwłok nie powinny się zdarzać, to jednak przeprowadzenie w krótkim czasie identyfikacji ponad 100 osób jest niebagatelnym przedsięwzięciem i wyzwaniem, dlatego ewentualnych pomyłek i błędów nie należy oceniać zbyt surowo.
D
dd
19 września 2012, 20:46
Ręce opadają... A co na to marszałek Kopacz i inni spece od "państwa, które zdało egzamin"?
S
Sakaszwili
19 września 2012, 20:37
Słyszeliśmy o przebadaniu DNA każdego skrawka ciała, o rzetelności i niezwykłym profesjonalizmie. A teraz, po tak długim okresie czasu słyszymy o wątpliwościach, o przypadkowej zamianie ciał. Profesjonalizm, eksperckość i dokładność najwyższego sortu, tzw. pierwyj sort (bo w ZSRR nie było gatunku drugiego). Nagrody, awanse i premie dla specjalistów odpowiedzialnych za "błędy i wypaczenia". (Wygląda na to, że dla niektórych nie jest istotne kto spoczywa w cudzym grobie. Ciekawe czy byliby równie tolerancyjni i wyrozumiali gdyby chodziło o groby ich bliskich?) Przykre są kpiny przy okazji tak nieprzyjemnych pomyłek z ciałami zmarłych. Nagle ludzka beztroska, głupota, a może i zła wola okazują się niczym w porównaniu z nienawiścią do jednego polityka. Znowu winnym całej sytuacji jest tylko J.Kaczyński. Tak jak odpowiada za wszelkie kryzysy, błędy rządu, inflację, wojny na świecie, powodzie, wichury, afery typu Amber Gold. Rządzący., większość parlamentarna nic nie mogą bo Kaczyński im to uniemożliwia. Rządzący odpowiadają tylko za sukcesy, opozycja, a w szczególności J.Kaczyński za porażki. I za wybuch II wojny światowej również.
G
gwiazdka
19 września 2012, 20:14
A co na to wyborcy Tuska... ? Jak to co? Pobiegną głosować na zbawiciela Jarosława.
O
Obcy.
19 września 2012, 20:07
Rosjanie chyba czuli że wsród tych ludzi będą święci kanonizowani i stąd narobili takiego zamieszania, aby były problemy z relikwiami. Następnym świętym kanonizowanym będzie Jego Ekscelencja Pan na Włościach,Noblista  i Niepokalane Dziecię Lech Wałęsa.
M
Mokotowiak
19 września 2012, 20:06
A co na to wyborcy Tuska... ?
G
gwiazdka
19 września 2012, 20:06
Dziwne są cuda Tuska,że niezadowolonych jest mnóstwo osób a poparcie dla PO wzrasta. Alternatywa Kaczyńskiego czyni te cuda. 
&
"."
19 września 2012, 19:51
Rosjanie chyba czuli że wsród tych ludzi będą święci kanonizowani i stąd narobili takiego zamieszania, aby były problemy z relikwiami.
O
Obcy.
19 września 2012, 19:14
Tylko ci, którzy byli w Moskwie podczas identyfikacji zwłok ofiar katastrofy, wiedzą jak bardzo te zwłoki były zmasakrowane, jak trudno było – przepraszam za wyrażenie – je skompletować. Opowiadał mi jeden z pielęgniarzy rosyjskich, że długo poszukiwano głowy pani prezydentowej, podobnie jak rąk i nóg innych ofiar. Brutalnie pan pielęgniarz mówił: nie wiem czyj to mózg, nie wiem czyja to wątroba… Ale, jak wiadomo, zaszła pomyłka, zwłoki jednej z ofiar włożono do trumny z nazwiskiem innej ofiary. Okrutna pomyłka, nie powinna się zdarzyć, ale proszę pamiętać, że trzeba było, w krótkim czasie, zidentyfikować prawie 100 osób. A szukający sensacji członkowie pewnej partii bez przerwy krzyczeli: dlaczego tak wolno pracujecie… całość: <a href="http://jozef.moneta.salon24.pl/448693,pawel-deresz-pisze-o-hienach-cmentarnych">http://jozef.moneta.salon24.pl/448693,pawel-deresz-pisze-o-hienach-cmentarnych</a> Nie mam nic do Rosjan,zrobili co mogli,trzeba mieć stalwe nerwy aby oglądać widok pomasakrowanych ciał,nie każdy do tej pracy się nadaje.Wszystko było robione w pośpiechu i za każdą cenę chcieli oddać ciała zmarłych rodzinie ale są jeszcze lodówki i można było trochę opóźnić pogrzeb tych osób a tak znowu są wyjmowane ze grobów i na nowo kompletowane i badane,nie chodzi o pieniądze ale o rodziny tych zmarłych po co następny ból.
jazmig jazmig
19 września 2012, 19:01
 Tylko ci, którzy byli w Moskwie podczas identyfikacji zwłok ofiar katastrofy, wiedzą jak bardzo te zwłoki były zmasakrowane, jak trudno było – przepraszam za wyrażenie – je skompletować. Opowiadał mi jeden z pielęgniarzy rosyjskich, że długo poszukiwano głowy pani prezydentowej, podobnie jak rąk i nóg innych ofiar. Brutalnie pan pielęgniarz mówił: nie wiem czyj to mózg, nie wiem czyja to wątroba… Ale, jak wiadomo, zaszła pomyłka, zwłoki jednej z ofiar włożono do trumny z nazwiskiem innej ofiary. Okrutna pomyłka, nie powinna się zdarzyć, ale proszę pamiętać, że trzeba było, w krótkim czasie, zidentyfikować prawie 100 osób. A szukający sensacji członkowie pewnej partii bez przerwy krzyczeli: dlaczego tak wolno pracujecie… całość: <a href="http://jozef.moneta.salon24.pl/448693,pawel-deresz-pisze-o-hienach-cmentarnych">http://jozef.moneta.salon24.pl/448693,pawel-deresz-pisze-o-hienach-cmentarnych</a>
O
Obcy
19 września 2012, 19:00
Ufam, że teraz coś się ruszy w narodzie. przecież tak dalej nie można. Dziwne są cuda Tuska,że niezadowolonych jest mnóstwo osób a poparcie dla PO wzrasta.
A
adam
19 września 2012, 18:53
 Ufam, że teraz coś się ruszy w narodzie. przecież tak dalej nie można
O
Obcy
19 września 2012, 18:40
Teraz to wierzymy Tuskowi w 102%.