"To nie czas na rozmowę o Afganistanie"

(fot. PAP/Radek Pietruszka)
PAP / mik

Prezes PiS, kandydat na prezydenta Jarosław Kaczyński ocenił, że ostatnia faza kampanii wyborczej to nie jest dobry moment na rozmowę o polskich wojskach w Afganistanie. Wziął jednak udział w czwartkowym posiedzeniu RBN w tej sprawie.

- Został przedstawiony plan wycofania wojsk (z Afganistanu - PAP) w 2013 roku. To nie jest nic nowego. To jest plan prezydenta USA Baracka Obamy z 1 grudnia 2009 roku, który został przyjęty przez różne państwa. Więc jeśli ktoś chce mówić, że została sformułowana jakaś nowa idea, to jest to nieporozumienie - mówił Kaczyński na konferencji prasowej w Sejmie.

Jarosław Kaczyński zwrócił m.in. uwagę na sprawę wyposażenia polskiego kontyngentu w Afganistanie. Jak przypomniał, Sejm pozwolił na to, by sprzęt dla żołnierzy był kupowany bez offsetu. - Tyle tylko, że nie zostało to wykonane. Chodziło o samoloty zwiadowcze, bezzałogowe, helikoptery - dodał prezes PiS. Jak podkreślił, została wykonana tylko decyzja byłego ministra obrony narodowej Aleksandra Szczygły o opancerzeniu Rosomaków.

Kaczyński zaznaczył także, że jest "dziwna kwestia" dokumentu wydanego przez szefa BBN Stanisława Kozieja i późniejszego oświadczenia szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Mieczysława Cieniucha.

DEON.PL POLECA


- Mamy do czynienia z jakimś ogromnym zamieszaniem. Co innego gen. Koziej, co innego gen. Cieniuch, a wszystko pod prezydenturą zwierzchnika sił zbrojnych w tym momencie pana Komorowskiego - mówił Kaczyński. W jego ocenie, "mamy do czynienia z niepanowaniem nad sytuacją". - A można sformułować jeszcze inne domniemania - dodał.

Według szefa BBN, sytuacja w Afganistanie systematycznie się pogarsza i grozi katastrofą strategiczną NATO; dlatego należy zrezygnować z zamiaru przekształcenia Afganistanu od wewnątrz na rzecz zabezpieczenia się przed zagrożeniami, jakie kraj ten będzie jeszcze przez wiele lat generował dla świata zewnętrznego.

Z kolei szef SGWP mówił dziennikarzom, że gen. Koziej nie konsultował z nim ogłoszonych w czwartek tez do opracowania nowej strategii w Afganistanie. - Szef BBN nie ma obowiązku konsultowania swoich poglądów i takowych konsultacji nie było - oświadczył gen. Cieniuch, pytany przez dziennikarzy, czy upublicznione w czwartek opinie szefa BBN Stanisława Kozieja nt. losów polskiej misji w Afganistanie były z nim omawiane.

Strategia wobec Afganistanu jest tematem czwartkowego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego.

Zdaniem kandydata PiS na prezydenta, "to nie jest tak, że ostatnia faza kampanii wyborczej to był dobry moment do omawiania takich spraw" jak wycofanie polskich wojsk z Afganistanu. W jego ocenie, jeżeli posiedzenie RBN jest potrzebne, to powinno się zająć innymi sprawami, a nie "tą, która powinna być rozważana w szczególnym spokoju i bez wyborczego napięcia".

Prezes PiS przyznał, że sprawa polskiego kontyngentu wojskowego w Afganistanie jest ważna i odnosi się "do naszego statusu sojuszniczego, do NATO jako instytucji rzeczywiście funkcjonującej, więc spraw naszego bezpieczeństwa". - Trzeba znaleźć jakieś rozwiązanie, w żadnym wypadku nie kwestionujemy, ale czas nie jest chyba najlepszy - podkreślał Kaczyński.

Ponadto - według polityka PiS - zostało złamane prawo, które ustawowo zakłada przekazywanie 1,95 proc. PKB na siły zbrojne. - W ostatnich latach wydano mniej, to są różnice dość znaczące, czyli prawo złamano. Nie przeprowadzono zmiany, która była proponowana, by obniżyć ten procent, ale w praktyce tego nie wykonano - stwierdził.

Według prezesa PiS, nie wykonano również planów dotyczących wyposażenia sił zbrojnych. - Mieliśmy mieć profesjonalizację sił zbrojnych, związaną z radykalną poprawą stanu uzbrojenia, a mamy tylko i wyłącznie zniesienie poboru - dodał.

Kaczyński zapewnił, że jeśli zostanie wybrany w II turze wyborów prezydenckich, "w żadnym wypadku na tego rodzaju politykę wobec sił zbrojnych nie ma zamiaru się godzić". - To jest polityka, która szkodzi polskiemu bezpieczeństwu; polityka, która w żadnym wypadku nie może być traktowana jako poważna - mówił prezes PiS.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"To nie czas na rozmowę o Afganistanie"
Komentarze (1)
BP
bezpieczeństwo państwa
24 czerwca 2010, 18:36
jest ważniejsze niz dyskusja o jednej misji, która i tak ma sie zakończyć. brak pieniędzy na szkolnictwo i to jest problem